Pomocy - wypadające włosy

[7f194585fcefb223ba218ea877d394536ae3cff6_5e90fa72be51a]

Treść usunięta, wypowiedzenie licencji przez użytkownika

[edka_85]

A co ma galaretka do Twojego wegetarializmu:PPP Ja zazywałam tabletki Vitapil a oprocz tego ampułki radical,wciera sie je we włosy przez minimum miesiac ale efekty widac,zmienilam szampon i teraz myje szamponem z czarnej rzepy,nie susze nie prostuje))I pomoglo juz tak nie wypadaja

[e_liska]

A dobrze się odżywiasz? Piszesz że od 2. miesięcy nie jesz mięsa- może brakuje ci jakiś składników, np. żelaza? Wiem, że wiele osób przechodzących na wegetarianizm odżywia się kanapkami z dżemem i ziemniakami z surówką, potem się dziwią że mają problemy zdrowotne, a w społeczeństwie rozwija się mit, że wegetarianizm grozi kalectwem . Sama jestem wege od dwóch lat i wiem,jak ważne jest prawidłowe komponowanie posiłków.

[7f194585fcefb223ba218ea877d394536ae3cff6_5e90fa72be51a]

Treść usunięta

[7f194585fcefb223ba218ea877d394536ae3cff6_5e90fa72be51a]

Treść usunięta

[versatille]

Po tym co napisałaś aż z ciekawości otwarłam stary zeszyt z biologii

I wynika z niego, że przy wypadaniu włosów powinno się jeść dużo jajek i MIĘSA.
A najważniejszym pierwiastkiem nie jest żelazo, ale siarka - S :p

[7f194585fcefb223ba218ea877d394536ae3cff6_5e90fa72be51a]

Treść usunięta

[7f194585fcefb223ba218ea877d394536ae3cff6_5e90fa72be51a]

Treść usunięta

[Bursztyna]

Zrób może badania hormonów tarczycy + przeciwciała i zbadaj poziom prolaktyny.

[xTync]

Codziennie, czlowiek traci nawet 150 wlosow.
Lysa nie zostaniesz, bo w momencie gdy 1 wypada zaczyna rosnac drugi .

[Dziumdzia]

Nie jestem specjalistką, ale gdzieś wyczytałam, że jeśli włosy wypadają garściami to trzeba jeszcze rozgraniczyć czy są przy tym tłuste (wówczas brakuje witaminy B6 - jeśli nie jesz mięsa to B6 jest jeszcze w produktach skrobiowych i bananach) czy suche (wtedy trzeba dostarczyć kwasów omega-3 i omega-6 - najlepsze proporcje tychże ma olej rzepakowy). A

[versatille]

Wszystko o siarce:
http://www.nutrivitality.pl/skadniki...ne/siarka.html
(najbardziej mi się ten rekin podoba )

Wydaje mi się, że z tymi 150-cioma włosami to jest lekka przesada.
Mi np. na dzień nie wypadnie więcej niż 20 włosów, a moim koleżanką wypada jakieś 300/400 nawet!
Te 150 to może jakaś średnia wyliczona przez NAUKOWCÓW.

[7f194585fcefb223ba218ea877d394536ae3cff6_5e90fa72be51a]

Treść usunięta

[anyulcia]

a może powinnaś udać się do trychologa i sprawdzić jaka jest przyczyna wypadania włosów, koszt takiego badania to mniej więcej 50 zł

[7f194585fcefb223ba218ea877d394536ae3cff6_5e90fa72be51a]

Treść usunięta

[OriAnia]

Napisane przez 7f194585fcefb223ba218ea87 7d394536ae3cff6_5e90fa72b e51a

Treść usunięta

Kochana, nie jestem specjalistką, ale skoro od niedawna jestes wegetarianką, winika z tego że wypadanie włosów jest reakcją na zmiane diety. Może wydaje ci sie że sie dobrze odżywiasz ale organizm czuje inaczej? Wiem jedno - wlosy i paznokcie dostaja jako ostatnie w kolejce swoja porcje zywieniowa, dlatego tak wiele osob ma problem ze slabymi paznokciami i wlosami. Ciagly pospiech i nie za dobra dieta, brak ruchu i stres powoduja ze mamy z tym klopoty. Taki to urok dzisiejszych czasow. Ja bym Ci polecila, choc piszesz ze lykasz cos, suplement diety ale ze skladnikow naturalnych. Ryby jesz? Bo jak tak to Omega 3 bedzie tez super, odzywi skore ktora ci te wlosy daje.. A mowie ogolnie o WellnessPack Oriflame'u. Wiecej poczytasz tu: http://www.ori-kontakt.pl/zdrowie/we...plement-diety/

[e_liska]

Napisane przez versatille

Po tym co napisałaś aż z ciekawości otwarłam stary zeszyt z biologii

I wynika z niego, że przy wypadaniu włosów powinno się jeść dużo jajek i MIĘSA.
A najważniejszym pierwiastkiem nie jest żelazo, ale siarka - S :p

Ach,no tak-zapomniałam już że martwe tkanki zwierzęce to największe dobrodziejstwo tego świata

Skoro dobrze się odżywiasz i nie masz innych problemów zdrowotnych to może to po prostu czasowe zwiększenie wypadania i minie Zawsze możesz popróbować różnych wcierek do skóry głowy, np. kultowego już Jantara

[paulinkka]

jajka to raczej nie zwierzęta

[Savanoja]

Polecam Radical do wcierania
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...ra-wersja.html

Miałam problem z wypadaniem w ubiegłym roku i właśnie ta wcierka okazała się zbawienna. Po 2 tygodniach już były efekty, wypadanie się zmniejszyło!
Odstawić drażniące SLS-owe szampony. Dodatkowo pryskałam mgiełką z tej samej serii. Szampon też mają, ale wprowadziłam go znacznie później (głównie używam Babydreama rosmanowego).
I nie przejmuj się nie jedzeniem mięsa. Dokonałaś zmiany w żywieniu, organizm się przestawia, ale to minie...

[ElRita]

Mogę napisać co pomogło mi: Vitapil, Dermena, płukanki z pokrzywy po umyciu włosów, maska z żółtka i olejku rycynowego. Dadatkowo kupiłam lepszy grzebień z szeroko rozstawionymi zębami.

Z pewnością włosy mogą wypadać jeśli dostarcza się w pożywieniu za mało protein. Wegetarianie z tego co wiem, żeby mieć ładne włosy jedzą fasolę czarną, czerwoną, ciecierzycę i inne strączkowe oraz np. orzechy celem uzupełnienia diaty w kwasy omega, korzystna jest także wegetariańska galaretka chia.

[7f194585fcefb223ba218ea877d394536ae3cff6_5e90fa72be51a]

Treść usunięta

[paulinkka]

Nagle pogorszyl Ci sie stan wlosow i dziwisz sie od czego. To chyba logiczne, przestalas jesc mięso.
Tylko "2 miesiace temu" jeszcze jadłaś, bo nie bylas wegetarianką i Ci to nie przeszkadzalo, a teraz nagle jestes wrażliwa na "płody i zarodki" w jajkach. Śmieszy mnie to.
I to nie ja jestem douczona tylko Ty Bo w jajkach sklepowych nie ma zarodków, ani tym bardziej płodów, bo nie są zaplodnione
sorry za ot.

[7f194585fcefb223ba218ea877d394536ae3cff6_5e90fa72be51a]

Treść usunięta

[magdalajna]

Witam Mi również masowo wypadają włosy. Ciągle szukam właściwego sposobu na ich wzmocnienie itp. No ale.. zmiana miejsca zamieszkania, stres, inna dieta, brak witamin, źle dobrany szampon, farbowanie, problemy zdrowotne czy nawet zmiana wody którą się myjemy... takie to "oklepane" ale to są główne czynniki powodujące ten problem (jak i zresztą wiele innych). Zmiana diety, niekoniecznie na gorszą czy lepszą i już organizm szaleje. Czytając ten wątek, odniosłam wrażenie że, pozytywko123, negujesz każdego kto chce przedstawić swój punkt widzenia. Gratuluję Ci że podjęłaś taką decyzję i zdecydowałaś się zostać wegetarianką, osobiście uważam że niektóre zwierzęta hoduje się właśnie po to aby człowiek mógł je zjeść, i nie jest to okrutne a raczej naturalne. Po prostu też nie każdemu musi to samo smakować, nie każdy musi mieć takie same przekonania. Szczerze to wydaje mi się że to jest właśnie problemem: zmiana diety. Jeżeli w dalszym ciągu będziesz stosowała suplementy (2 tygodnie to trochę za mało żeby stwierdzić jakiekolwiek efekty) i odżywiała się tak jak przez te ostatnie 2 miesiące to powinno wszystko wrócić do normy. A poza tym jeszcze coś, na co niedawno natrafiłam i co też może być przyczyną: człowiek średnio co 7 lat "wymienia" włosy. Zapewne nie w tym samym czasie wszystkie ale pewnie trochę ten proces trwa. A tak właściwie to szlag mnie trafia przez te wszystkie problemy z cerą, włosami, paznokciami itp itd Dba człowiek o siebie a tu i tak zazwyczaj jest jakiś problem... ehhhh

[7f194585fcefb223ba218ea877d394536ae3cff6_5e90fa72be51a]

Treść usunięta

[magdalajna]

Oj tak hehe Oczywiście nie zgadzam się z cierpieniem. Zdaje sobie sprawę z tego w jakich warunkach niektóre zwierzęta, przeznaczone na ubój, są hodowane albo raczej "przechowywane". Większość ludzi zapewne uważa że zwierzęta nie myślą ani nie czują, uważam inaczej. Ale z drugiej strony taki jest już łańcuch pokarmowy. Hoduje je się po to aby jeść, ale za ich żywota niech sobie swobodnie biegają. No ale właśnie chodziło o włosy. Ja przecież jem mięso, warzywa, owoce, ale zmieniłam miejsce zamieszkania, wodę którą te włosy myję, no i stres też zrobił swoje. Wydaje mi się że każda zmiana odbija się na organizmie, kwestia tylko kiedy organizm się do niej przyzwyczai.

[versatille]

A ja chciałabym się jeszcze odnieść do tych jajek
(bo się troszkę ubawiłam)

Mieszkam na wsi i jako takie pojęcie o tym mam.
No więc istnieją 2 RODZAJE JAJEK i jedne z drugimi nie mają nic wspólnego.

1. Jajka które powstają 'przy pomocy koguta' (zapłodnienie).
Takich jajek w żadnym wypadku się nie je, bo z nich rodzą się małe kurczątka

2. Jajka które znoszą kury prawie na codzień. Są w nich tylko: białko i żółtko I NIE MA MOWY O ŻADNYM 'ZARODKU'!

Bez koguta w jajku, które zniesie kura nie ma nic żywego!
I uwierz mi, kura znosząc jajko wcale nie cierpi.

Co do nieludzkiego traktowania kur: łażą sobie cały dzień i skubią trawę (innego gospodarstwa jeszcze nie widziałam jak żyję).
Ewentualnie może jakieś wyjątki (choć zapewne na potrzeby filmu)

___
Przepraszam jeżeli kogoś obraziłam

[7f194585fcefb223ba218ea877d394536ae3cff6_5e90fa72be51a]

Treść usunięta

[e_liska]

Napisane przez versatille

A ja chciałabym się jeszcze odnieść do tych jajek
(bo się troszkę ubawiłam)

Mieszkam na wsi i jako takie pojęcie o tym mam.
No więc istnieją 2 RODZAJE JAJEK i jedne z drugimi nie mają nic wspólnego.

1. Jajka które powstają 'przy pomocy koguta' (zapłodnienie).
Takich jajek w żadnym wypadku się nie je, bo z nich rodzą się małe kurczątka

2. Jajka które znoszą kury prawie na codzień. Są w nich tylko: białko i żółtko I NIE MA MOWY O ŻADNYM 'ZARODKU'!

Bez koguta w jajku, które zniesie kura nie ma nic żywego!
I uwierz mi, kura znosząc jajko wcale nie cierpi.

Co do nieludzkiego traktowania kur: łażą sobie cały dzień i skubią trawę (innego gospodarstwa jeszcze nie widziałam jak żyję).
Ewentualnie może jakieś wyjątki (choć zapewne na potrzeby filmu)

___
Przepraszam jeżeli kogoś obraziłam

To właśnie tu jest problem- w gospodarstwach "przemysłowych" kury traktuje się nie jak żywy organizm tylko maszynę do składania jajek. Pewnie wiesz,że na jajku są oznaczenia mówiące o, że się tak wyrażę, warunkach przechowywania kur- cyferki od 0-3(chyba ) przy czym ta ostatnia,najczęściej stosowana, oznacza chów klatkowy.

Edit:
Oj, widzę że w poście wyżej autorka wątku już mnie ubiegła

[versatille]

Zamiast o włosach gadamy o kurach

Macie rację oczywiście.
Pewnie was to zdziwi, ale NIGDY NIE JADŁAM JAJKA ZE SKLEPU.

Pozytywka 123: czy naprawdę nie zjadłabyś jajka prosto z kurnika od kury hodowanej w normalnych warunkach?