|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 115
|
I żyli długo i szczęśliwie..
Witam dziewczyny, mam ogromny problem i potrzebuje rady a niestety moja przyjaciółka na nic się w tej sprawie nie zdała więc liczę na was ponieważ mnie ta sprawa przerosła, a trudno spojrzeć trzeźwym okiem na to co nasz ukochany Tż zrobi.
A więc z X "byłam w związku" od 15 roku życia jednak nam się nie układało, trudno to nazwać związekiem. X miał duże problemy z kłamstwem. Właściwie bardzo często mnie kłamał. W wieku 19 lat po paru miesięcznej przerwie wróciliśmy do siebie i można powiedzieć doroslismy do związku. Ja wróciłam do niego tylko pod tym względem że nawet najmniejszego kłamstwa już nie będzie. Starał się przez 3 lata dzień w dzień wynagrodzić mi tamte lata. Mimo że bardzo nie ufalam nie miałam się do czego przyczepić, przez te lata było idealnie. Aż do wczoraj. Wyszło kłamstwo z głupotą. Ale to kłamstwo. Nie wiem co zrobić jak to potraktować. Strasznie mnie zranilo jego zachowanie i się zastanawiam czy naprawdę się zmienił? Nie chce żyć z kłamca. Wiem że to głupota, oklamal mnie w związku o kontakt z kolegą którego nie lubię, nie chodzi o to że nie mógł się z nim kontaktować po prostu tamten kolega wyjechał więc stracili kontakt. Trudno wytłumaczyć ta sytuacje ale jak któraś z was będzie chciała to wytłumaczę. Będzie dużo pisania a w skrócie.? - Oklamal mnie ze czegoś nie usunął a to zrobił. - Wymyslal inne wersje i sam się w tym gubil - potem gdy już byłam w bardzo złym stanie powiedział mi podobna ta prawdziwa wersję, i uzasadnil że mnie kłamał dla dobra Nas, dla mnie żebym się nie denerwowala ponieważ bardzo nie lubię tego kolegi (i przez niego nie raz się poklucilismy) - Tż również powiedział że gdy usunął pewne rzeczy i chciał to ukryć przedemna nie myślał że będzie to wyglądało na kłamstwo i sam nie wie dlaczego potem wszystkiego nie usunął (nigdy bym się o tym nie dowiedziała) - Powiedział że gdy zapytalam o to nie mógł się już wykręcić i zaczął wymyślać kłamstwa żeby to nie wyszło na jaw. Dziewczyny sama ta sprawa o to o co mnie oklamal jest nic dla mnie nie znacząca po prostu nie obchodzi mnie to ani trochę. Obchodzi mnie to że mnie oklamal... Mówiłam mu milion razy że trudno mi odbudować zaufanie, że wszytsko straci jak mnie oklamie. Czuję się też bardzo zraniona ponieważ ufalam mu. Od dwóch lat mieszkamy razem, nie wiem jak to rozegrać.. Teraz mam wątpliwości czy z czymś jeszcze mnie nie kłamał... Nie wiem co zrobić.. Strasznie mi smutno. Pomóżcie. Może macie na ten temat jakieś zdanie? Tż przepraszal za to milion razy, prosił żebym mu wybaczyla, mówił że wszytsko mi może udowodnić i że w niczym innym mnie nie kłamał. Ale ja nie wiem co mam zrobić. Proszę was o pomoc ---------- Dopisano o 07:37 ---------- Poprzedni post napisano o 07:33 ---------- A i musze dodać dla wyjaśnia - ufalam mu. Wiem jak to opisalam ale go nie sprawdzałam, to kłamstwo wyszło przy zupełnie innej głupocie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: I żyli długo i szczęśliwie..
To w końcu ufałaś mu czy nie, bo w jednym akapicie piszesz że nie ufałaś, a w innym że ufałaś.
No ale... nie mogłabym być z kimś kto kłamie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: I żyli długo i szczęśliwie..
Wątek zaufania też mnie ciekawi, bo moim zdaniem - wcale mu nie ufałaś. Przyznaj się, kontrolujesz go i sprawdzasz?
__________________
May the Force be with You!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 115
|
Dot.: I żyli długo i szczęśliwie..
Ufalam mu. Nie sprawdzałam go. Jak wyżej napisałam wyszło to w głupiej sytuacji
---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ---------- [1=871319bc27e9d09c3f0d50d 55d02d0b6e86b5c84;5324749 4]To w końcu ufałaś mu czy nie, bo w jednym akapicie piszesz że nie ufałaś, a w innym że ufałaś. No ale... nie mogłabym być z kimś kto kłamie.[/QUOTE] Ja też.. Dlatego postawiłam ten warunek w wieku 19 lat. Przez 3 lata było idealnie a to nagle teraz wyszło ja jedna głupia sprawa.. On ciągle przeprasza... A ja nie wiem co zrobić... Zakończyć taki związek przez jedno kłamstwo? ---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ---------- Czy wybaczylibyscie takie kłamstwo swojemu facetowi? Co byście zrobili na moim miejscu? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 982
|
Dot.: I żyli długo i szczęśliwie..
Ja myślę, że to nie ma sensu, jeśli miałabyś patrzeć mu na ręce do końca życia.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: I żyli długo i szczęśliwie..
Autorko, co oznacza "idealny związek"? Bo takowego w życiu nie widziałam, a znam sporo fajnych i normalnych związków.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 115
|
Dot.: I żyli długo i szczęśliwie..
Idealny w porównaniu do tego co było w wieku 15 lat. Chodziło mi raczej o to że dostawałam od związku to co potrzebowałam i nic nie brakowało mi do szczęścia
---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ---------- Cytat:
Chodzi mi o to że to było kłamstwo ale... No kurde głupie. Dlatego nie wiem co zrobić.. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
DAMAYANTI TROLLING INC.
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
|
Dot.: I żyli długo i szczęśliwie..
Cytat:
wydaje mi sie, ze jestes bardzo niedojrzala. oboje jestescie. wiem, ze oklamal w glupiej sprawie - ale z jakiego powodu oklamal? czy dwoje doroslych, kochajacych sie ludzi moze w ogole brac pod uwage klotnie, bo ktos cos usunal, bo porozmawial z kolega? dla mnie nie do pomyslenia. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 115
|
Dot.: I żyli długo i szczęśliwie..
Cytat:
Dlatego nie zrezygnowałam z tego związku w wieku 19 lat zaczęliśmy od nowa i wszytsko szło bardzo dobrze. Z jakiego powodu oklamal? Dla mnie to trochę bez sensu ale powiedział że wie jak nie lubię tego kolegi i na samo jego nazwisko się denerwuje i chciał tego uniknąć. To głupota, ale nie chodzi o to, boję się wrócić do tego okresu kiedy byliśmy w liceum i gimnazjum i potykalam się o jego kłamstwa. Wiem że mój Tż się zmienił, nie tylko ja to widzę. Jednak to ta sama sobą prawda? Nie znioslabym kłamstwa w związku a wiadomo jeśli ktoś kiedyś kłamał jest obawa że się to nie zmieniło. Wszytsko sobie przeczy ja to wiem doskonale dlatego tak trudno mi cokolwiek zrobić. Kocham go, widzę że się zmienił, może jego podejście. Wiele razy mówił mi że był dzieciekiem i nie myślał co robił. Teraz rozumie że mnie kocha i nie chce mnie stracić, zależy mu na życiu właśnie ze mną. Ale to kłamstwo.. Niby pierdoła niby nie.. Boję się że zacznie mnie klamac mimo że przez te 3 lata nie było żadnego takiego problemu ---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ---------- Czy dla Ciebie gdyby takie klamstewko wyszło nie byłoby zupełnie tematu? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
DAMAYANTI TROLLING INC.
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
|
Dot.: I żyli długo i szczęśliwie..
Cytat:
nie mam pojecia, bo nie umiem sobie wyobrazic, ze moj tz mialby ukrywac przede mna jakies kontakty towarzyskie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 444
|
Dot.: I żyli długo i szczęśliwie..
Chcesz, żeby Ci napisać, że wybaczyłybyśmy.
Decyzja na leży do Ciebie. Jeśli masz popadać w paranoje przez resztę życia to i tak szybko się rozstaniecie, bo w końcu facet nie wytrzyma robienia z niego wielbłąda (jeśli rzeczywiście nie kłamie, a to zdarzyło się raz). Niemniej moje doświadczenie mówi, że jak ktoś kłamie w bzdurach to i większych sprawach nie ma oporów, bo kłamstwo mieści się w normach moralnych takiej osoby. Ale to tylko moje zdanie- mam kiepskie doświadczenia i u mnie sprawa jest jasna-jakiekolwiek kłamstwo = koniec, o czym mój tż doskonale wie. Edytowane przez zdradzo Czas edycji: 2015-10-27 o 14:53 |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 115
|
Dot.: I żyli długo i szczęśliwie..
Cytat:
Przeprasza, żałuje... A ja sama nie wiem w która stronę mam iść. ---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ---------- Cytat:
Mój też widział bo mowilam mu to miliony razy, ale teraz przeprasza i tłumaczy że sam tego nie przemyslal nawet. Ze napisał do niego pogadali co tam nowego i usunął bo nie chciał wracać do tematu kolegi przez którego kiedyś było niezbyt miło między nami. Pytam się czemu w takim razie dalszej części rozmowy nie usunął jak pisali parę godzin później - mówi sam nie wie nie zastanawiał się już nad tym. Potem zapomniał o sprawie, sam przecież bawił się telefonem przy mnie tak ze wszytsko widziałam i nagle wyszła ta sprawa tak z głupoty i zaczął mnie klamac. To może trwało kilka sekund nawet nie minut bo sama się zorientowalam że nic w tym co powiedział nie pasowało i zaczął mnie odrazu przepraszać. I nie nie mam zamiaru go sprawdzać bo taki związek wdlg mnie nie ma sensu. Ale sama się zastanawiam czy to pojedyncza głupota o której sam nie pomyślał? Czy dowiedzialabym się o jakimkolwiek innym kłamstwie? Przez te 3 lata naprawdę nigdy nie było nawet o tym mowy. Edytowane przez Czarna_kropka Czas edycji: 2015-10-27 o 15:03 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 444
|
Dot.: I żyli długo i szczęśliwie..
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Rozeznanie
|
Dot.: I żyli długo i szczęśliwie..
Cytat:
weź pomyśl chwilę. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 73
|
Dot.: I żyli długo i szczęśliwie..
Czepiasz się pierdół..
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: I żyli długo i szczęśliwie..
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 79
|
Dot.: I żyli długo i szczęśliwie..
A ja się tylko zastanawiam, kto dał Ci prawo do zakazywania facetowi kontaktów z kolegą? On nie ma 5 lat a ty nie jesteś jego mamą żeby mu mówić z kim ma się zadawać a z kim nie. Okłamał Cię bo nie chciał afery. Nie miał zamiaru wybierać pomiędzy nim a Tobą i miał do tego święte prawo.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 21
|
Dot.: I żyli długo i szczęśliwie..
Chciał uniknąć afery.
Skasował. Ale nie do końca. ![]() Kto kasuje ślady rozmowy? Dziecinada i tyle. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 115
|
Dot.: I żyli długo i szczęśliwie..
Widzę że znalazy się bez problemu bardzo mądre rady" od osób które jak widać nie doczytaly tego co pisałam.
Podkreslilam parę razy że go Nie sprawdzalam, i nie zamierzalam sprawdzać ponieważ dla mnie taki związek nie ma sensu. Napisałam równiez że wyszło to w zasadzie z głupoty kiedy spedzalismy razem czas i oglądali tv. Napisałam również że nie mam Nic do tego czy ma kontakt z prezydentem czy z kolegą z gimnazjum. Owszem nie przepadam za nim ale Nigdy nie robiłam problemu z powodu jego kontaktu z nim. Dlatego tym bardziej się zdziwilam czemu to próbował ukryć. Wyłączył się jedynie ze wie jak tego kolegi nie lubię i że Słysząc same jego nazwisko jestem poddenerowana i chciał tego uniknąć. ![]() Ah i jedyny mój problem dotyczył tego że zranił mnie fakt oklamania i promowania ukryć czegokolwiek przedemna. ---------- Dopisano o 23:35 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ---------- Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
|
Dot.: I żyli długo i szczęśliwie..
Spodziewasz się, że jakieś bardzo mądre osoby powiedzą Ci tu czego TY oczekujesz w związku, co jesteś w stanie zaakceptować, a czego nie?
Nie pasuje Ci to na tyle, że zaczęłaś analizy na forum - więc raczej nie było to dla Ciebie nieznaczące. Skoro jesteś tak przeczulona na punkcie kłamstwa to po co masz się męczyć? Nie zaufasz mu już i widać to w Twoich postach. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:21.