100-dniowe wyzwanie

[Enna19]

Witam Drogie Panie
Początkowo planowałam zachować cały "proces" dla siebie... ale że jestem po pierwszym dniu - i to bardzo zadowolona! - postanowiłam się podzielić Inspiracja pochodzi z filmiku znalezionego na youtubie "100 day challenge". Autorka pomysłu zasugerowała własne zasady, ale osobiście uważam, że powinnyśmy wybierać dziedziny dla nas najważniejsze Mamy 100 dni na to, by się zmienić. 100 dni czytania książek? Oszczędzania dziennie niewielkiej kwoty? Poświęcania więcej czasu najbliższym? Co chciałybyście wprowadzić na stałe do swojego życia? Dodam, że według statystyk nawyk wyrabia się po 21 dniach nieprzerwanej pracy, a potem to już z górki... Kto się przyłączy? Buźka

[agniesikk]

O hej, fajny pomysł Lubię takie plany wyzwaniowe, w sumie nawet lepiej jest się wtedy zmobilizować do działania. Ja bym chętnie założyła sobie coś w stylu "100 dni zdrowej diety", bo ostatnio ciągle jem jakieś słodycze. I tu nie chodzi też o tycie, bo to raczej długi proces, ale ogólnie, że to niezdrowe.

[Enna19]

Może być i zdrowe odżywianie Dodam, że sekret tkwi w postrzeganiu każdego dnia z osobna jako jedynego. Innymi słowy - wyobrażamy sobie, że jutro będzie "hulaj duszo, piekła nie ma", ale dzisiaj zachowujemy ścisły post ;p Absolutnie nie wolno myśleć ile nam jeszcze zostało, bo cały wysiłek pójdzie na marne. Warto zaznaczyć w kalendarzu datę rozpoczęcia i zakończenia wyzwania

[beznadziejniak]

Super pomysł. Już wiem czego nie będe robiła przez 100 dni. KONIEC Z NAPOJAMI GAZOWANYMI!! Żegnaj Sprite....

[Enna19]

beznadziejniak - proponuję jakiś substytut żeby nie myśleć o spricie Nie wiem jak to jest, gdy Cię ciągnie do słodkich napojów, sama baaaardzo rzadko piję, ale rezygnowałam w życiu z różnych smakołykowych przyjemności i lepiej czymś zająć łapki albo wynagrodzić sobie "wstrzemięźliwość" ;p czymś innym, np. spacerem, książką. Co kto lubi

[pati2404]

ja też jestem za "100 dni zdrowej diety " bardzo sie przyda.

[Kfiatuszek1987]

A mi się bardzo spodobało 100 dni oszczędzania. Może by tak wyrobić w sobie nawyk wrzucania codziennie jakiejś kwoty do skarbonki???

[Enna19]

Czytałam o metodzie oszczędzania na wakacje w sposób "nieodczuwalny". Każdą 5-złotówkę, jaka pojawi się w portfelu wrzucamy do osobnej skarbonki Nawet jeśli trzeba będzie coś dodać i tak różnica będzie ogromna

[mesarka]

Napisane przez Enna19

Czytałam o metodzie oszczędzania na wakacje w sposób "nieodczuwalny". Każdą 5-złotówkę, jaka pojawi się w portfelu wrzucamy do osobnej skarbonki Nawet jeśli trzeba będzie coś dodać i tak różnica będzie ogromna

Moja przyjaciółka tak odkłada na tatuaż


Kurcze, z chęcią się przyłączę, muszę jedynie wybrać co chcę przez te 100 dni robić

[Francuska Fantazja]

Chętnie się przyłączę moje 100 dni to 100 dni bez czipsów i czekolady Dodatkowo 100 dni czytania książek Do dzieła! Dziś jest piękny dzień na to, aby wprowadzać zmiany w życiu

[Enna19]

Cudo, że się Wam pomysł spodobał Nie wiem jak Wy, ale ja zamierzam rozrysować sobie te 100 dni na kartce A4 i skreślać każdy zakończony powodzeniem

[morelka1987]

Chętnie bym do Was dołączyła ja mam duzo takich rzeczy, które chciałabym wprowadzić do swojego życia na stałe. I większość tych rzeczy już robiłam, ale wystarczyło kilka dni przerwy i straciłam motywację Nie wiem czy dam radę 100 dni wytrzymać, ale może się uda ja może zacznę od nauki 5 słówek angielskich dziennie kiedyś chciałam 10 ale wytrzymałam tydzień

[martuska196]

100 dni bez narzekania!

[kennedy]

dajcie linka do filmiku. ja lubie takie rzeczy ale nigdy mi nie wychodzi

[201706190936]

Chętnie się przyłączę
Będzie 100 dni skakanki

[beznadziejniak]

Dziś zamiast sprajta kupiłam sok pomarańczowy HEh leczę się z uzaleznienia bo codziennie wypijałam szklankę dwie czasem tego napoju i innych gazowanych świństw...
I od dziś odkładam sobie po 1zł w skarbonkę Za 100 dni będę miała stówę - jakiś fajny kosmetyk sobię kupię na który zawsze mi było szkoda pieniędzy

[ssami]

Świetny pomysł przyłaczam się
100 dni oszczedzania i nauki języka

[Honneywell]

Napisane przez Enna19

Czytałam o metodzie oszczędzania na wakacje w sposób "nieodczuwalny". Każdą 5-złotówkę, jaka pojawi się w portfelu wrzucamy do osobnej skarbonki Nawet jeśli trzeba będzie coś dodać i tak różnica będzie ogromna

Robię tak już od kilku lat, bardzo fajna sprawa. W tej chwili wiem, że mam w skarbonce parę stówek, i absolutnie nie umiem w sklepie zapłacić pięciozłotówką, wiem, że jej miejsce jest w skarbonce. Dostaliśmy kiedyś z mężem na rocznicę ślubu taka skarbonkę (z zawartością ) od moich rodziców. Okazało się, że mogliśmy sobie za to kupić rowery. Szczerze polecam takie oszczędzanie.

Co do 100 dni, to w pierwszej chwili pomyślałam o 100 dniach bez kupowania kosmetyków, ale to jak dla mnie zbyt ekstremalne wyzwanie, postanawiam więc 100 dni bez kupowania lakierów do paznokci. To dla mnie na prawdę wielkie wyzwanie. O! i 100 dni codziennego balsamowania zwłok. Tu przynajmniej jest szansa wyrobienia sobie nawyku, który bardzo chciałabym mieć.

[FioletowyAnanas]

"100 dni oszczędzania!" zastanawiam się tylko nad kwotą

[roxyroxy]

ja chyba zrobie 100 dni masowania i balsmowiania w ramach walki z cellulitem. kupuje roznego rodzaju specyfiki, a po tygodniu mam lenia i konczy sie moja kuracja

i sto dni bez slodyczy/czipsow tez by sie przydalo

[malgos93]

hmm chętnie się przyłącze ale muszę wybrać z czego zrezygnuje przez te 100 dni lub co będę robić.


Jakieś propozycje?

[xrychu]

chętnie się przyłącze do 100 dni nie jedzenia słodyczy i jeszcze przydałoby się 100 dni zorganizowanego dnia..

[kennedy]

nadal prosze o linka bo trafilam na jakas nawiedzona blondynke ktora mowi z masakryczna maniera...i wspomina o bzdetach typu film the secret itp.

przyznam ze mnie to zniechecilo :P

[201604191500]

może 100 dni bez wizażu?

[kennedy]

Napisane przez potfur z termosu

może 100 dni bez wizażu?

a w zyciu

[Jesienna_]

okej to ja robię tak:

100 dniowe codzienne uczenie się po godzince obu przedmiotów
100 dniowe masaże antycellulitowe
i...
chyba tyle !

oszczędzać nie będę bo nie mam z czego

[Enna19]

morelka1987 - mogę zaoferować pomoc Jestem z wykształcenia anglistką, mogę wysyłać Ci słówka np. z nagraniami i zdaniami, żebyś miała kontekst Zapiszę to wszystko, a pod koniec zaprojektuję Ci jakiś mały test Jeśliś kobieto zainteresowana, pisz na maila: enna18@wp.pl
Któraś z Was prosiła o propozycje: w huk tego! M.in.
- oszczędzania (miedziaki/ 1zł/dzień / 2zł/dzień/ wspomniane 5 zł
- 100 dni porannej 10 minutowej gimnastyki
- medytacja/wyciszanie się przez 10 min/dzień
- czytanie
- język (słówka/jakaś partia materiału)
- zdrowa żywność
- słuchanie audiobooków w drodze do szkoły/pracy/na uczelnię (polecam! ja jestem w stanie w ten sposób "przeczytać" 1 książkę w 2 tygodnie)
- zażywanie witamin
- 100 dni dobroci dla TŻ ;p (lub innej bliskiej osoby)
-praca nad charakterem (np. nie narzekam, nie denerwuję się itp.)
- 100 dni bezinteresownej pomocy
- 100 dni uśmiechu - naukowo udowodniono, że gdy się uśmiechamy (nawet kiedy się do tego zmuszamy) nasz organizm reaguje poprawą nastroju

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

Przepraszam, przeoczyłam prośbę o link. Wyszukiwarka Was nie zawiodła, The Secret był pierwszą rzeczą, na jaką trafiłam. Ale mnie również nie przekonuje ;p za to lista drobnych rzeczy sugerowanych przez autorkę już tak Mogę przesłać mailem pdf, podajcie tylko adresy

[Brangien]

Podoba mi się pomysł Rozważam jak na razie:
oszczędzanie do skarbonki - każde 5 zł,
wstawania 10 minut wcześniej i gimnastyka,
skakanka.

Skakankę muszę kupić, skarbonkę muszę kupić, a z gimnastyki to mam codzienny wyścig z czasem na rowerze, żeby się do pracy nie spóźnić... Oj, chyba będzie ciężko :P

[FioletowyAnanas]

Ja chyba wezmę pod uwagę 2 zł 5 zł jednak dla studenta to dużo

[anjuta]

100 dni bez marudzenia