Prawidłowy demakijaż, jak go zrobić (kosmetyki, wykonanie)

[piękna]

Witam!Zamieszczałam już podobne pytanie,ale nie udało mi się dowiedzieć czegoś konkretnego.Otóż chciałam sie dowiedzieć czego mam używać do demakijażu cery tłustej?W chwili obecnej,by poprawić wygląd cery stosuje serię Effaclar 2* dziennie i chce sie dowiedzieć czy moge do demakijażu używać żelu i toniku innej firmy(np.Dax lub Nivea Young).Czyli do oczyszczania cery rano i wieczorem Effaclar ,a do demakijażu o dowolnej porze dnia(po przyjściu ze szkoły)żel i tonik innej firmy -czy mogłoby tak być?Czy używanie 2-ch róznych zestawów do oczyszczania cery nie spowoduje jakiejś interakcji miedzy tymi kosmetykami i nie przyczyni się do problemów z cerą? Jeżeli zaczęłabym używać do demakijażu mleczka i toniku innego niż produkty La Roche-Posay ( ale w połączeniu z kremem Effidrate ,tej firmy),to czy używanie ich nie "obniży" właściwości kremu Effaclar k?

[piękna]

HALLO!Nawet drobnej sugestii?

[Justy]

piękna napisał(a):
> chce sie dowiedzieć czy moge do demakijażu używać żelu i toniku innej firmy(np.Dax lub Nivea Young).
tak

> Czyli do oczyszczania cery rano i wieczorem Effaclar ,a do demakijażu o dowolnej porze dnia(po przyjściu ze szkoły)żel i tonik innej firmy -czy mogłoby tak być?
A co stoi na przeszkodzie, żeby po szkole oczyszczać (robić demakijaż) skórę preparatami z serii effaclar?

> Czy używanie 2-ch róznych zestawów do oczyszczania cery nie spowoduje jakiejś interakcji miedzy tymi kosmetykami i nie przyczyni się do problemów z cerą?
nie, o ile będą miały rozsadny skład (bez alkoholu, substancji zatykajacych pory itp)
> Jeżeli zaczęłabym używać do demakijażu mleczka i toniku innego niż produkty La Roche-Posay ( ale w połączeniu z kremem Effidrate ,tej firmy),to czy używanie ich nie "obniży" właściwości kremu Effaclar k?
nie, o ile będą miały rozsądny skład

[FALLinLOVE]

Witam wizażanki i bardzo prosze o pomoc

mam strasnzy problem ze zmyciem makijazu, mimo ze nie jest on bardzo mocny ale jednak. Uzywam płynu dwufazowego zmywam po 3-4 razy i dalej nic strasznie ciezko pozbyc sie tuszu i kredki.
Po tych zabiegach oczy mam strasznie zapuchniete na noc poprostu tragedia zmienialam tusz zmienialam płyn do demakijazu i naprawde ni nie pomaga co zrobic> moze z moja cera jest cos nie tak?

[madvisage]

a z ciekawości jakiego tuszu i kredki używasz, że takie oporne?

[bozia26]

ja używam wodoodpornego tuszu i kredki ale zmywa się idealnie płynem do demakijażu Ziaja..dobrze jest nasączyć płatek i przytrzymać na oku przez chwilę (wtedy wsiąknie lepiej w kosmetyk i rozpuści)aaa...i najważszniejsza sprawa makijaż zmywamy z zewnętrznego kącika do wewnętrznego(ale to tak oczywiste że pewnie wiesz

[BabciaGienia]

Ja demakijaż zaczynam od zmycia oczu (używam dwufazowego płynu Garniera, jest on do skóry wrażliwej i nie podrażnia), a jak już poradzę sobie z oczami to zmywam całą twarz żelem do twarzy i wodą. Na koniec przecieram jeszcze raz oczy tym płynem - zawsze po myciu coś jeszcze zostanie. Ta metoda się u mnie sprawdza bez zarzutów.

[FALLinLOVE]

uzywam rimmel tusz i kredka pierre rene one tak naprawde nie sa takie mocne bo np moje kolezanki ich uzywaja i nie maja zadnego problemu
aa uzywalam tez ziaja plynu i garniera tez probowalam ten dwufazowy i nic nie wiem od czego to zalezy ;/

[madvisage]

Polecam Ci Cils Demasq Eye Make-up Remover od Maybelline

Doskonale się spisuje. Ma płynną konsystencję a nie kremową przez co nie jest taki tłusty, ani także nie wysusza skóry. Nie podrażnia oczu ani żadne tam takie

[v-x-n]

Ja miałam kiedyś problem z tuszem, ale obecnie już nie mam. Zawsze zmywam najpierw górną powiekę, starając się "ściągnąć" jak najwięcej tuszu pod oko (tak zwana panda ), wycieram tą pandę, a następnie składam wacik, żeby był tak rożek z niego i przy zamkniętym oku przecieram rzęsy od spodniej strony na boki. I z tuszu nic nie zostaje

[alufa]

teraz też mam kłopot
zmywam się ziają de-makijaż uniwersalny i po mam podrażnioną skórę. jak myślicie: od płynu czy od sposobu ścierania?

nie lubię zmywać się bez pocierania, bo mam wrażenie, że resztki tuszu zostają mi na skórze, z kolei mam też wątpliwości co do tego czy nie trę za mocno :/

cały czas szukam delikatnego, ale skutecznego płynu, który sprawnie poradzi sobie z tuszem. ziaja spisywała się ok, do czasu...

[wścibiuszka]

Niestety z demakijażem oczu tak bywa, że trzeba przetestować najpierw kilka kosmetyków zanim znajdzie się odpowiedni dla siebie.
Co do sposobu to najlepiej nasączyć wacik i przytrzymać przy rzęskach kilka sekund- żeby tusz mógł się troszkę rozpuścić- to działa podobnie jak przy zmywaniu paznokci. Możesz delikatnie wklepywać opuszkami palców wacik( jak byś grała na pianinie ) Należy unikać tarcia- powoduje to podrażnienia, uszkodzenia skóry, które dadzą znać o sobie w przyszłości. Może spróbuj oliwki do demakijażu? Osobiście wolę ją stosować na twarz ale przy zmęczonych oczach po ciężkim dniu bywa czasem zbawienna.

[alufa]

Napisane przez wścibiuszka

Niestety z demakijażem oczu tak bywa, że trzeba przetestować najpierw kilka kosmetyków zanim znajdzie się odpowiedni dla siebie.
Co do sposobu to najlepiej nasączyć wacik i przytrzymać przy rzęskach kilka sekund- żeby tusz mógł się troszkę rozpuścić- to działa podobnie jak przy zmywaniu paznokci. Możesz delikatnie wklepywać opuszkami palców wacik( jak byś grała na pianinie ) Należy unikać tarcia- powoduje to podrażnienia, uszkodzenia skóry, które dadzą znać o sobie w przyszłości. Może spróbuj oliwki do demakijażu? Osobiście wolę ją stosować na twarz ale przy zmęczonych oczach po ciężkim dniu bywa czasem zbawienna.

dzięki, wypróbuję dzisiaj oliwka jest dla mnie za ciężka niestety. od czasu do czasu chętnie, ale nie na co dzień.

pozdrawiam

[Nelkaa]

kiedyś używałam Ziaji, ale stwierdziłam, że od pewnego czasu jest z nią coś nie tak, bo też miałam problemy ze zmyciem makijażu, za to moja siostra to tylko Ziaja i Ziaja
teraz zamiast płynu wolę mleczka, ładnie zmywają nawet wodoodporną kredkę czy tusz, bardzo dobra jest Soraya (pięknie pachnie) ale też Rossmannowskie mleczko , które kosztuje jakieś 6zł

[FALLinLOVE]

w koncu znalazlam cos dla siebie mleczko lirene niby nic specjalnego ale naprawde dla mnie dziala i wreszcie nie mam oczu jakbym je tarla papierem sciernym a nei wacikiem;D

[HAMALIELKA]

Proponuje użyc tuszu wodoodpornego, lepiej schodzi po demakijazu anizeli normalny i nie masz potem opuchnietych oczu.

Polecam - Loreal albo Meybeline

[alufa]

wypróbowałam pomysł wścibiuszki i jest wg mnie jak najbardziej ok teraz muszę przemęczyć się i skończyć tą ziaję a później rozejrzę się za czymś innym i będę szukała ideału

[Delissa]

Mam pytanie dotyczące demakijażu colorstaya Revlonu-do cery normalnej/suchej-ja mam cerę mieszaną. Od niedawna tego podkładu używam i nie maogę wyczuć czym byłoby najlepiej usunąć go. Mam już duuuużo podkładów za sobą i nigdy nie miałam takich problemów. A więc jedynymi kosmetykami jakie używam teraz jest (oprócz kremu nawilżającego jako baza) wspomniany Colorstay oraz niewodoodporny tusz do rzęs Nouby. Colorstay w ciągu dnia trzyma się dobrze-mam jednak wrazenie, że pod koniec dnia zaczyna wchodzić w pory, i tak tam się zadamawia, że nie mogę go stamtad wydostać. Pierwszym krokiem demakijażu jest próba zmycia go kremem-żelem. W tym momencie tworzy się jakaś woskowa maska. Chciałabym zmyć również tusz-ale nie-ten rozmazny colorstay osiada też chyba na rzęsach. Tusz jakby się impregnował Później zazwyczaj zmywam dobre kila razy mleczkiem do demakijażu Skóra Wrażliwa Garniera-przeciw ściąganiu skóry (zmywam kilka razy bo nie chcę oraz nie mogę pozwolić sobie na żadne tarcie). Wczoraj zaraz po kremie-żelu użyłam dwufazowego płynu do demakijażu oczu Ziaji-ale nie tylko użyłam do oczu-ale również na całej twarzy. Nie wiem czy tak można robić? Ale i tak CODZIENNIE ten zabieg kończę peelingiem enzymatycznym lub grubą warstwą głęboko oczyszczającej maseczki. Ale przecież nie można przez dłuższy czas codziennie się peelingować!-tym bardziej, że moja skóra jest wrażliwa. Jednak dopiero wtedy czuję, że moja cera jest dokładnie zmyta a pory oczyszczone. Robię coś nie tak z demakijażem? Może złych kosmetyków używam? Może znacie coś takiego co skutecznie (ale bez tarcia!) usunie ten podkład?

[wścibiuszka]

Napisane przez Delissa

Mam pytanie dotyczące demakijażu colorstaya Revlonu-do cery normalnej/suchej-ja mam cerę mieszaną. Od niedawna tego podkładu używam i nie maogę wyczuć czym byłoby najlepiej usunąć go. Mam już duuuużo podkładów za sobą i nigdy nie miałam takich problemów. A więc jedynymi kosmetykami jakie używam teraz jest (oprócz kremu nawilżającego jako baza) wspomniany Colorstay oraz niewodoodporny tusz do rzęs Nouby. Colorstay w ciągu dnia trzyma się dobrze-mam jednak wrazenie, że pod koniec dnia zaczyna wchodzić w pory, i tak tam się zadamawia, że nie mogę go stamtad wydostać. Pierwszym krokiem demakijażu jest próba zmycia go kremem-żelem. W tym momencie tworzy się jakaś woskowa maska. Chciałabym zmyć również tusz-ale nie-ten rozmazny colorstay osiada też chyba na rzęsach. Tusz jakby się impregnował Później zazwyczaj zmywam dobre kila razy mleczkiem do demakijażu Skóra Wrażliwa Garniera-przeciw ściąganiu skóry (zmywam kilka razy bo nie chcę oraz nie mogę pozwolić sobie na żadne tarcie). Wczoraj zaraz po kremie-żelu użyłam dwufazowego płynu do demakijażu oczu Ziaji-ale nie tylko użyłam do oczu-ale również na całej twarzy. Nie wiem czy tak można robić? Ale i tak CODZIENNIE ten zabieg kończę peelingiem enzymatycznym lub grubą warstwą głęboko oczyszczającej maseczki. Ale przecież nie można przez dłuższy czas codziennie się peelingować!-tym bardziej, że moja skóra jest wrażliwa. Jednak dopiero wtedy czuję, że moja cera jest dokładnie zmyta a pory oczyszczone. Robię coś nie tak z demakijażem? Może złych kosmetyków używam? Może znacie coś takiego co skutecznie (ale bez tarcia!) usunie ten podkład?

Powiem szczerze, że miałam podobny problem. Mimo iż studiuję kosmetologię długo nie mogłam poradzić sobie z moją cerą- ciągle ją coś "zapychało" aż w końcu skonsultowałam się z przemiłą panią dermatolog i poradziła mi zmywanie buzi gąbkami- od tej pory nie wyobrażam sobie oczyszczania twarzy inaczej. Do tego zaleciła mi codzienny peeling i to ziarnisty!! Tyle że ja mam cerę tłustą i mogę sobie na taki pozwolić.
Co do samego demakijażu- zacznij go od oczu a póżniej zajmij się całą buźką. Spróbuj nałożyć na palce mleczko/płyn i nim delikatnie masować całą twarz(jakbyś myła mydłem)- zamiast wycierania buzi wacikami- może taka forma będzie Ci bardziej odpowiadać.
Prawda jest taka, że makijażu nigdy nie usunie się do końca, wnika on częściowo w warstwę lipidową skóry- gdy wydaje ci się, że masz już czystą buzie, przetrzyj twarz wacikiem nasączonym np. spirytusem- zobaczysz że będzie brudny. - To oczywiście piszę w ramach eksperymentu nie porady dotyczącej pielęgnacji skóry

[butterfly008]

a mzoe sprobuj zwyklą oliwką do dzieci ? np. Bambino ?

[alufa]

albo ja nie umiem "się zmywać" albo po prostu nie mogę się malować

3 dni malowałam oczy tuszem. nie robiłam tego od dawien dawna, ponieważ miałam po tym podrażnioną skórę wokół oczu. myślałam, że już mi przeszło, a jednak nie po dzisiejszym demakijażu mam niespodziankę w postaci czerwonych plam wokół oczu chyba pozostaje mi jedynie henna ...

[Immolation]

Heh a ja od zawsze zmywalam makijaz od wewnetrznego kacika do zewnetrznego I na zajeciach z makijazu tez nas ucza ze trzeba robic na odwrot, ale mimo to, w domu i tak robie po swojemu. To juz chyba lata przyzwyczajen

[wścibiuszka]

Napisane przez alufa

albo ja nie umiem "się zmywać" albo po prostu nie mogę się malować

3 dni malowałam oczy tuszem. nie robiłam tego od dawien dawna, ponieważ miałam po tym podrażnioną skórę wokół oczu. myślałam, że już mi przeszło, a jednak nie po dzisiejszym demakijażu mam niespodziankę w postaci czerwonych plam wokół oczu chyba pozostaje mi jedynie henna ...

może, po prostu przetestuj inny tusz...

[alufa]

Napisane przez wścibiuszka

może, po prostu przetestuj inny tusz...

spróbuję choć wina może leżeć we wszystkim tak na prawdę ;/

[wścibiuszka]

Owszem dlatego polecam odstawianie po jednym z kosmetyków( ja tak zawsze robię) Kiedy coś się dzieje każdego dnia odstawiam inny kosmetyk i obserwuje buźkę

[Arietta]

Zastanawiałam się czy ten wątek powinien być w dziale "makijaż" czy tutaj, jednak doszłam do wniosku że przecież jest to sprawa pielęgnacji, więc daję tu
Chodzi mi mianowicie o to, że wiadomo iż skuteczność aplikowanych kremów, serów itd. zależy od tego jak dobrze uda nam się oczyścić skórę, im lepiej oczyszczone pory, tym skuteczniej działa kosmetyk, bo poprzez zapchaną zanieczyszczeniami warstwę nie da rady "przepchnąć" się do głębszych warstw skóry. A jeśli się tam nie dostanie, to nie ma również efektu.
Dlatego tak ważne jest odpowiednie przygotowanie skóry - czyli demakijaż i oczyszczanie.

Jak wykonać prawidłowe oczyszczenie skóry rano i wieczorem? Jak najlepiej "odetkać" pory? Jakich kosmetyków używacie, które oczyszczają skutecznie i nie zatykają? Używacie tylko jednego np. mleczka czy toniku? Neutralizujecie jakoś ph skóry (toniki są różne) ? Jakie kosmetyki do demakijażu oczu żeby nie łzawiły i nie szczypały? Czy tylko zdejmujecie warstwę kosmetyków czy jakoś głębiej oczyszczacie (etapy)?

Słowem - jak powinien wyglądać prawidłowy skuteczny demakijaż żeby skórze pomóc a nie zaszkodzić albo żeby nie był nieskuteczny.

Zapewne większość z nas popełnia tu jakieś błędy, więc warto byłoby ten temat przedyskutować i je wyeliminować

[kiciaaa87]

Największym błędem jest pozostawianie makijażu na noc. A zauważyłam, że to na prawdę częsta przypadłość dziewczyn. Chociaż myślę, że wizażanki akurat tego błędu nie popełniają

[Dualstar]

Napisane przez kiciaaa87

Największym błędem jest pozostawianie makijażu na noc. A zauważyłam, że to na prawdę częsta przypadłość dziewczyn. Chociaż myślę, że wizażanki akurat tego błędu nie popełniają

to najgorsze co można zrobić. Słyszałam że większość zmęczona po imprezie nie ma nawet siły na to aby ten makijaż zmyć i kładzie się z nim i zmywa dopiero na drugi dzień.

Napisane przez Arietta

Zastanawiałam się czy ten wątek powinien być w dziale "makijaż" czy tutaj, jednak doszłam do wniosku że przecież jest to sprawa pielęgnacji, więc daję tu
Chodzi mi mianowicie o to, że wiadomo iż skuteczność aplikowanych kremów, serów itd. zależy od tego jak dobrze uda nam się oczyścić skórę, im lepiej oczyszczone pory, tym skuteczniej działa kosmetyk, bo poprzez zapchaną zanieczyszczeniami warstwę nie da rady "przepchnąć" się do głębszych warstw skóry. A jeśli się tam nie dostanie, to nie ma również efektu.
Dlatego tak ważne jest odpowiednie przygotowanie skóry - czyli demakijaż i oczyszczanie.

Jak wykonać prawidłowe oczyszczenie skóry rano i wieczorem? Jak najlepiej "odetkać" pory? Jakich kosmetyków używacie, które oczyszczają skutecznie i nie zatykają? Używacie tylko jednego np. mleczka czy toniku? Neutralizujecie jakoś ph skóry (toniki są różne) ? Jakie kosmetyki do demakijażu oczu żeby nie łzawiły i nie szczypały? Czy tylko zdejmujecie warstwę kosmetyków czy jakoś głębiej oczyszczacie (etapy)?

Słowem - jak powinien wyglądać prawidłowy skuteczny demakijaż żeby skórze pomóc a nie zaszkodzić albo żeby nie był nieskuteczny.

Zapewne większość z nas popełnia tu jakieś błędy, więc warto byłoby ten temat przedyskutować i je wyeliminować

prawidłowe oczyszczenie skóry oczywiście najpierw należy zrobić demakijaż niezależnie od tego czy na twarzy znajduje się makijaż czy nie, dlatego że w ciągu dnia przyczepiają się do twarzy kurz i tym podobne i może tworzyć się warstwa saprofityczna.
Najpierw należy zacząć od demakijażu oczu a następnie twarz, dekolt i szyja.
Nakładamy płyn,śmietankę,mleczko... . delikatne i nakładamy preparat na wacik zwilżony ( nie mokry !) w wodzie i delikatnymi, nie pocierającymi i rozciągającymi skóry ruchami przystępujemy do oczyszczenia możemy to zrobić od nasady ku końcom rzęs aż do momentu aż płacik będzie czysty oczywiście zmieniając go ( cienie i kreski zmywamy od zew. do wew. kącika, po zmyciu tuszu należy również zwilżonym płatkiem wodą oczyścić worek spojówkowy również od zew. do we.kącika oka ), demakijaż możemy również wykonać pędzelkami takie wachlarzyki, bądź bez płatków samymi dłońmi delikatnie rozsmarowując preparat po oczach a następnie na twarzy, później dekolt i szyja . Po tym musimy zmyć preparat ręczniczek frotte trzymamy za jeden koniec a drugi koniec przykładamy do dekoltu i w jednym kierunku zmywamy, potem kładziemy na szyję delikatnie przyciskamy i trzemy a następnie wypłykujemy i kładziemy na twarz na brodę i owijamy zostawiając nosek na zew aby móc oddychać i też delikatnie pocieramy. Gdy zmyliśmy przystępujemy do peelingu, który dobieramy w zależności od tego jaką cerę mamy ponieważ nie każdy peeling do danej cery się nadaje i nie każdy wymaga zmywania tylko innej techniki. Rozsmarowujemy go i potem albo zmywamy, albo rolujemy itp... następny cykl to nałożenie toniku(bezalkoholowy) - każdy tonik ma za zadanie przywrócić normalne ph skóry jest nim odczyn kwaśny. nasączamy nim wacik i kilkakrotnie przecieramy, możemy go wklepać alr również nasączyć chusteczkę i pozostawić na twarzy na jakiś czas. potem osuszamy ręczniczkiem jednorazowym. -> to jest oczyszczanie dzienne ( tylko peeling używamy 1x w tyg bądź 1x na 2 tyg) później oczywićie maseczkę i krem bądź można też dorzucić serum bądź ampułki z witaminą jak kto woli.
Jeżeli twarz jest zanieczyszczona z zaskórnikami i rozszerzonymi porami w domu po toniku możemy wykonać oczyszczanie twarzy w tym celu wykonujemy parówkę i do wrzącej wody możemy dodać zioła mające charakter oczyszczający, dezynfekujący,ściągający, przeciwzapalny, przeciwbakteryjny po tym usuwamy zaskórniki, dezynfekujemy skórę np. wodą utlenioną lub mieszanką z ziół a następnie nakładamy maseczkę najlepiej ściągające bo powoduje zamknięcie oczyszczoych porów i krem.
oczyszczanie na noc - wystarczy albo same przemycie wodą i tonizacja, albo demakijaż jak w dziennym i tonik i nałożenie ewentualnie kremu również w zależności jaka ta skóra jest i czego potrzebuje.
co do tych odetkanych porów to właśnie te pelingi i parówki powodują odblokowanie zaczopowanych ujść gr. łojowych gdzie ta wydzielina się wydostaje.
Ja akurat mam cerę tłustą i używam do demakijażu albo mleczko z Ziaj albo z tej samej firmy płyn do demakijażu ( są delikatne i nie powodują szczypania oczu). następnie tonik antybakteryjny,ściągający pory z garniera, krem Iwostin purritin matujący , z Iwostinu również peeling no i te parówki.

Myślę że nieco pomogłam w razie pytań PW

[Arietta]

Dziękuję za tak szczegółową odpowiedź I to jest właśnie powód dla którego warto być na takim forum

Mam tylko jeszcze jedno pytanie, ponoć płyn micelarny zastępuje każde mleczko i żel myjący - podobno jest lepszy, niezawodny, rewelacyjny. To prawda? Ja dotąd jeszcze nie używałam.

[mdomi]

Wg mnie płyn micelarny jest świetny. Nie podrażnia oczu, nie pozostawia tłustej warstwy. Bardzo łatwo, szybko i przede wszystkim dokładnie można zmyć makijaż. Od czasu jak do jakiś zakupów dostałam gratis próbkę właśnie takiej wody Vichy, tylko takiego typu płynów używam do demakijażu.