rozpadający się związek ze starszym facetem - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-04-02, 18:13   #1
sarusina21
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: KrakĂłw
Wiadomości: 6

rozpadający się związek ze starszym facetem


Witam. Moja historia jest tak pokomplikowana ,że Sama nie jestem w stanie tego ogarnąć powoli.
Zacznę od początku.Szybko się usamodzielniłam(miałam 18lat),musiałam "uciec,,z domu(awantury z matką,rękoczyny).Zamieszk ałam ze Swoim byłym,zrezygnowaliśmy ze szkoły,poszliśmy do pracy i wynajęliśmy pokój. Jednak po niedługim czasie wszystko się zepsuło.Zostałam Sama,mieszkałam dalej na wynajętym wpakowałam się w kłopoty ,z których jednak wyszłam obronną ręką. Dzięki mężowi Mojej mamy poznałam jego,starszy o 13 lat. Ponieważ miałam taką pracę,że byłam w mieszkaniu 3-4 dni w miesiącu a resztę w trasie zaproponował żebym zamieszkała u niego(i jego rodziców,siostry). A Ja głupia nie znając praktycznie ani jego ani tych ludzi ,"będąc z nim" może z dwa miesiące poszłam. Dziwne,że Oni sie zgodzili ,miałam w tedy 20 lat a on 33. I jestem tak tu dwa lata,pracę miałam na miejscu(aktualnie zmieniam). Tylko,że zawsze coś było nie tak. Na początku mnie pouczał,że mama robi tak,inni robią tak. Mają tu swoje rytuały sprzątania.Pranie,odkurza nie,mycie podłóg ,kąpiel tylko w sobotę . A Ja często jeżdżę do babci właśnie w weekendy.Na początku zrezygnowałam z tego jeżdżenia na rzecz sprzątania. Przez dwa lata cały czas mnie poucza,niby"delikatnie,,a le głupia nie jestem i wiem,że większość uwag zapewne przekazuje"teściowa,, . Teraz kiedy zrezygnowałam z pracy był niezadowolony,że będę dojeżdżać i tak dalej. Jednak Ja Mu powiedziałam,że wystarczy iż tu mieszkam,chciałabym się chociaż do pracy wyrwać do "miasta,,(mieszkamy w małej miejscowości ,każdy każdego zna).Teraz ma taką pracę,że się mijamy . Widzimy się raz w tygodniu i w tedy właśnie zamiast "nadrabiać" to albo się sprzeczamy albo On siedzi przed komputerem a Ja czytam. Czasem się zdarzy,że jadę do babci kiedy On jest w domu(babcia ma raka płuc ,potrzebuję być przy niej blisko) i słyszę od teściowej "I co? Zostawisz tak samego męża?,, albo dzisiaj "Wziął Sobie do pracy to i to? Jak nie wiesz? Nie wstałaś z nim o 4tej ?Co z Ciebie za żona?,, a po ślubie nie jesteśmy. Do zaręczyn w sumie Ja go zmusiłam "A może w końcu kupisz Mi pierścionek?Ah ta i ta wychodzi za mąż ,ale im dobrze,, no i dostałam.Tzn pojechaliśmy kupić ,schowałam do torebki i na tym temat się skończył.
Kiedy poruszam kwestię tego,że nie mam w nim oparcia,że 6 dni w tygodniu jestem sama z obcymi ludźmi w obcym domu,w obcym miejscu słyszę,że przecież nie jestem sama bo jestem u niego.
Mam ochotę po prostu uciec. On się nie chce wyprowadzić bo mu dobrze,a poza tym tłumaczy to tym,że wynajem jest drogi (a szukam pracy tam gdzie On pracuje,wbrew pozorom to miast nie stoi tak strasznie z wynajmem,wiem bo sama stamtąd pochodzę i tam wynajmowałam ). Wydaje Mi się,że po tych dwóch latach ta różnica wieku w końcu dała o Sobie znać i Jego mieszkanie z rodzicami też. Nie jestem na pewno bez winy.Ostatnio nic Mu nie mówię bo kiedy wczoraj zaczęłam temat rano w kuchni(zszedł ze mną jak szłam na rano) odwróciłam się a jego nie ma..poszedł Sobie do góry bo jak potem tłumaczył,,Ja o Twojej matce psychopatce słuchać nie będę''
Proszę wyraźcie Swoje zdanie,bo według mnie trzeba chyba powoli zwijać żagle ..
Ps.dokładamy się do rachunków,robimy zakupy na zmianę, czasem coś ugotuję lecz teściowa całe życie jest w domu i Ona to robi ,tu każdy je co innego,każdy co innego robi..Ona woli Sama wszystko,o nic się nikogo nie prosi .I On by chciał mnie w taki ''obrazek,,chyba wepchnąć..

Edytowane przez elvegirl
Czas edycji: 2016-04-05 o 16:54 Powód: przywrócenie treści usuniętego posta
sarusina21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-02, 18:23   #2
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
Dot.: rozpadający się związek ze starszym facetem

Cytat:
Napisane przez sarusina21 Pokaż wiadomość
według mnie trzeba chyba powoli zwijać żagle ..
Rację masz.
Tu nie tyle wiek gra rolę (jesteś od niego znacznie bardziej rozsądna i mądrzejsza, a przecież jesteś sporo młodsza) ile mentalność tego faceta. To was różni przede wszystkim.
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-02, 18:43   #3
hoacynka
Raczkowanie
 
Avatar hoacynka
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: .
Wiadomości: 430
Dot.: rozpadający się związek ze starszym facetem

Cytat:
Napisane przez sarusina21 Pokaż wiadomość
Witam. Moja historia jest tak pokomplikowana ,że Sama nie jestem w stanie tego ogarnąć powoli.
Zacznę od początku.Szybko się usamodzielniłam(miałam 18lat),musiałam "uciec,,z domu(awantury z matką,rękoczyny).Zamieszk ałam ze Swoim byłym,zrezygnowaliśmy ze szkoły,poszliśmy do pracy i wynajęliśmy pokój. Jednak po niedługim czasie wszystko się zepsuło.Zostałam Sama,mieszkałam dalej na wynajętym wpakowałam się w kłopoty ,z których jednak wyszłam obronną ręką. Dzięki mężowi Mojej mamy poznałam jego,starszy o 13 lat. Ponieważ miałam taką pracę,że byłam w mieszkaniu 3-4 dni w miesiącu a resztę w trasie zaproponował żebym zamieszkała u niego(i jego rodziców,siostry). A Ja głupia nie znając praktycznie ani jego ani tych ludzi ,"będąc z nim" może z dwa miesiące poszłam. Dziwne,że Oni sie zgodzili ,miałam w tedy 20 lat a on 33. I jestem tak tu dwa lata,pracę miałam na miejscu(aktualnie zmieniam). Tylko,że zawsze coś było nie tak. Na początku mnie pouczał,że mama robi tak,inni robią tak. Mają tu swoje rytuały sprzątania.Pranie,odkurza nie,mycie podłóg ,kąpiel tylko w sobotę . A Ja często jeżdżę do babci właśnie w weekendy.Na początku zrezygnowałam z tego jeżdżenia na rzecz sprzątania. Przez dwa lata cały czas mnie poucza,niby"delikatnie,,a le głupia nie jestem i wiem,że większość uwag zapewne przekazuje"teściowa,, . Teraz kiedy zrezygnowałam z pracy był niezadowolony,że będę dojeżdżać i tak dalej. Jednak Ja Mu powiedziałam,że wystarczy iż tu mieszkam,chciałabym się chociaż do pracy wyrwać do "miasta,,(mieszkamy w małej miejscowości ,każdy każdego zna).Teraz ma taką pracę,że się mijamy . Widzimy się raz w tygodniu i w tedy właśnie zamiast "nadrabiać" to albo się sprzeczamy albo On siedzi przed komputerem a Ja czytam. Czasem się zdarzy,że jadę do babci kiedy On jest w domu(babcia ma raka płuc ,potrzebuję być przy niej blisko) i słyszę od teściowej "I co? Zostawisz tak samego męża?,, albo dzisiaj "Wziął Sobie do pracy to i to? Jak nie wiesz? Nie wstałaś z nim o 4tej ?Co z Ciebie za żona?,, a po ślubie nie jesteśmy. Do zaręczyn w sumie Ja go zmusiłam "A może w końcu kupisz Mi pierścionek?Ah ta i ta wychodzi za mąż ,ale im dobrze,, no i dostałam.Tzn pojechaliśmy kupić ,schowałam do torebki i na tym temat się skończył.
Kiedy poruszam kwestię tego,że nie mam w nim oparcia,że 6 dni w tygodniu jestem sama z obcymi ludźmi w obcym domu,w obcym miejscu słyszę,że przecież nie jestem sama bo jestem u niego.
Mam ochotę po prostu uciec. On się nie chce wyprowadzić bo mu dobrze,a poza tym tłumaczy to tym,że wynajem jest drogi (a szukam pracy tam gdzie On pracuje,wbrew pozorom to miast nie stoi tak strasznie z wynajmem,wiem bo sama stamtąd pochodzę i tam wynajmowałam ). Wydaje Mi się,że po tych dwóch latach ta różnica wieku w końcu dała o Sobie znać i Jego mieszkanie z rodzicami też. Nie jestem na pewno bez winy.Ostatnio nic Mu nie mówię bo kiedy wczoraj zaczęłam temat rano w kuchni(zszedł ze mną jak szłam na rano) odwróciłam się a jego nie ma..poszedł Sobie do góry bo jak potem tłumaczył,,Ja o Twojej matce psychopatce słuchać nie będę''
Proszę wyraźcie Swoje zdanie,bo według mnie trzeba chyba powoli zwijać żagle ..
Ps.dokładamy się do rachunków,robimy zakupy na zmianę, czasem coś ugotuję lecz teściowa całe życie jest w domu i Ona to robi ,tu każdy je co innego,każdy co innego robi..Ona woli Sama wszystko,o nic się nikogo nie prosi .I On by chciał mnie w taki ''obrazek,,chyba wepchnąć..
Wg mnie intuicja dobrze Ci podpowiada - ten 'związek' nie ma sensu .
__________________

hoacynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-02, 18:47   #4
wild_horse
Zakorzenienie
 
Avatar wild_horse
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 855
Dot.: rozpadający się związek ze starszym facetem

Owszem, chyba czas już pójść dalej. I nie chodzi nawet o matkę Twojego faceta (stereotypowa teściowa jakich wiele), ale o Wasz związek, jego stosunek do Ciebie. Co Was łączy? Co wynosisz z tego związku? Skoro dla faceta, który Cię olewa miałabyś zaniedbać kontakt z kochającą babcią, to wg mnie jest to gra niewarta świeczki.
__________________
love
wild_horse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-02, 19:03   #5
carpediem
Rozeznanie
 
Avatar carpediem
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 937
Dot.: rozpadający się związek ze starszym facetem

Autorko, jak tak czytałam Twój post - coraz intensywniej zaczynałam się zastanawiać gdzie Ty w ogóle widzisz związek? Mieszkacie razem, owszem, ale chyba bardziej jak para współlokatorów. Prawie się nie widujecie, facet Cię gani i poucza, a w nielicznych wspólnych chwilach każdy robi co innego, nie robicie niczego razem, nie widać jakiejś chemii, nie ciągnie Was do siebie szczególnie.

I tak, moim zdaniem masz rację - najwyższy czas zwijać żagle. Facet najprawdopodobniej chce Cię wepchnąć w rolę, jaką odgrywa w domu jego matka; mają jakieś ustalone reguły życia (sprzątanie tylko w soboty itd.) i jakoś do niego nie dociera, że można inaczej, że nie trzeba powielać schematów, tylko dopasować wszystko tak, żeby Wam obojgu było dobrze. Dodatkowo niepokojące jest to przywiązanie do rodzinnego domu - nie chce się usamodzielnić, iść na swoje, woli żyć tak w kupie.

Poza tym, co to znaczy, że kąpiel tylko w soboty? To znaczy, że nie jest mile widziane, kiedy chcesz wziąć odprężającą kąpiel w inny dzień tygodnia?
carpediem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-02, 19:16   #6
sarusina21
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: KrakĂłw
Wiadomości: 6
Dot.: rozpadający się związek ze starszym facetem

Tak,na początku krzywo na mnie patrzono kiedy brałam prysznic w tygodniu,więc ograniczałam się tylko do mycia głowy a i tak słyszałam "Ja myję włosy raz w tygodniu,,super ale Ja mam długie i pracuję na produkcji,po zdjęciu czepka wyglądają jakbym z tydzień ich nie myła i nie czesała,więc co 2-3 dni muszą być umyte. Jest też kwestia tego,że kupiliśmy pralkę automat(My Sobie ,teściowa ma taki hmm półautomat ,wlewa się wodę i on tylko pierze,potem w rękach płukanie i osobno jest wirówka)..I jak nieraz widzi ile wody automat zużywa (każe zbierać do wanny..) to kiedyś usłyszałam "To Ja się dzisiaj nie kąpię jak tyle wody poszło na jedno pranie,, bo Ona wlewa jedną wodę (czasem z kąpieli...)i pierze wszystko po kolei..I to mnie obrzydza..A nie daj Bóg jak bierze Nasze pranie z kosza(mamy osobny na górze) i na początku pytała"To Ty Sobie majtek i skarpetek nie pierzesz codziennie?,, ..i człowiekowi się głupio robiło..Ja byłam w domu inaczej nauczona(było jak było z mamą ,ale podstawową wiedzę miałam wpojoną,np.najpierw odkurzanie a potem mycie podłóg i tak dalej) i muszę tutaj się dostosować choć nieraz aż się prosi o zrobienie czegoś inaczej.Wiem,że mieszkam u nich,powinnam robić tak jak Oni,ale na Boga przecież nie mogę się zmienić tak jak Oni chcą bo oszaleję..
Co do M.On nie widzi nic złego ani w Swoim zachowaniu ani w tym,że mieszkamy u Niego. Do kina owszem idziemy czasem,ale nie Sami tylko z jego siostrą(panna)albo z córką jego drugiej siostry.Spacer to już w ogóle rzadka sytuacja...
sarusina21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-02, 19:26   #7
bluebluesky
Zakorzenienie
 
Avatar bluebluesky
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
Dot.: rozpadający się związek ze starszym facetem

Albo sie wyprowadzicie i zaczniecie zyc razem, albo tego zwiazku w ogole nie bedzie.
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś.
bluebluesky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-04-02, 19:32   #8
sarusina21
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: KrakĂłw
Wiadomości: 6
Dot.: rozpadający się związek ze starszym facetem

Właśnie się dowiedziałam ,że On nie chce mieszkać w dużym mieście,że popadnie w długi przez wynajmowanie,w ogóle nie ma mowy o wyprowadzce bo tu Mi nikt krzywdy nie robi.I wszystko wyolbrzymiam...ehh
sarusina21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-02, 19:33   #9
zupa_grochowa
Rozeznanie
 
Avatar zupa_grochowa
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 906
Dot.: rozpadający się związek ze starszym facetem

Wyprowadź się stamtąd z facetem lub lepiej bez i zacznij żyć normalnie
__________________
zupa_grochowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-02, 19:41   #10
sarusina21
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: KrakĂłw
Wiadomości: 6
Dot.: rozpadający się związek ze starszym facetem

Po dłuższej rozmowie telefonicznej dowiedziałam się ,że :
1.Dramatyzuje,nikt Mi tu krzywdy nie robi więc o co chodzi?
2.On nie będzie wynajmował bo musiałby na 2-3 robotach lecieć żeby Nas było stać
3.JA się zmieniłam,i prowokuję kłótnie
4.Przecież On o mnie myśli więc nie jestem samotna(bosko) i co On Mi poradzi na moje problemy(wypomniałam Mu sytuację kiedy ja do niego mówiłam a On poszedł do góry)
5.Możemy Sobie pokój na strychu zrobić..ręce Mi opadły
6.Powiedziałam Mu,że mnie nie rozumie,że nie tak ten związek powinien wyglądać i jeśli całe życie ma mnie porównywać do mojej matki ("Ty to jak matka,potrzeba Ci pantoflarza żeby siedział cicho i nic nie mówił,,)to to nie ma sensu
7.Kończące zdanie rozmowy z jego strony na moje "To nie ma sensu" brzmiało "Rób co chcesz,,
sarusina21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-02, 19:41   #11
Djuno
Regulator reniferów
 
Avatar Djuno
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
Dot.: rozpadający się związek ze starszym facetem

Za pięć lat będziesz pękać ze śmiechu, opowiadając o rytuałach z praniem i kąpielą, a chwilowo powodzenia w zbieraniu się do ucieczki stamtąd. Niech się tam kisi, skoro mu tam dobrze.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni.
Djuno jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-04-02, 19:47   #12
vretka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 111
GG do vretka
Dot.: rozpadający się związek ze starszym facetem

A jest w ogóle coś, co was łączy?

Swoją drogą rozwalił mnie fragment o tym, jak to się teściowa oburza, że się codziennie prania bielizny nie robi, a sama się raz na tydzień myje
__________________
R 08.2013, K 09.2016
vretka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-02, 19:51   #13
carpediem
Rozeznanie
 
Avatar carpediem
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 937
Dot.: rozpadający się związek ze starszym facetem

Cytat:
Napisane przez sarusina21 Pokaż wiadomość
Tak,na początku krzywo na mnie patrzono kiedy brałam prysznic w tygodniu,więc ograniczałam się tylko do mycia głowy a i tak słyszałam "Ja myję włosy raz w tygodniu,,super ale Ja mam długie i pracuję na produkcji,po zdjęciu czepka wyglądają jakbym z tydzień ich nie myła i nie czesała,więc co 2-3 dni muszą być umyte. Jest też kwestia tego,że kupiliśmy pralkę automat(My Sobie ,teściowa ma taki hmm półautomat ,wlewa się wodę i on tylko pierze,potem w rękach płukanie i osobno jest wirówka)..I jak nieraz widzi ile wody automat zużywa (każe zbierać do wanny..) to kiedyś usłyszałam "To Ja się dzisiaj nie kąpię jak tyle wody poszło na jedno pranie,, bo Ona wlewa jedną wodę (czasem z kąpieli...)i pierze wszystko po kolei..I to mnie obrzydza..A nie daj Bóg jak bierze Nasze pranie z kosza(mamy osobny na górze) i na początku pytała"To Ty Sobie majtek i skarpetek nie pierzesz codziennie?,, ..i człowiekowi się głupio robiło..Ja byłam w domu inaczej nauczona(było jak było z mamą ,ale podstawową wiedzę miałam wpojoną,np.najpierw odkurzanie a potem mycie podłóg i tak dalej) i muszę tutaj się dostosować choć nieraz aż się prosi o zrobienie czegoś inaczej.Wiem,że mieszkam u nich,powinnam robić tak jak Oni,ale na Boga przecież nie mogę się zmienić tak jak Oni chcą bo oszaleję..
Co do M.On nie widzi nic złego ani w Swoim zachowaniu ani w tym,że mieszkamy u Niego. Do kina owszem idziemy czasem,ale nie Sami tylko z jego siostrą(panna)albo z córką jego drugiej siostry.Spacer to już w ogóle rzadka sytuacja...
Chwila... Ja myślałam, że chodzi o taką odprężającą kąpiel w wannie, a nie kąpiel w ogóle. Przecież to normalne, że człowiek codziennie bierze prysznic. Osobiście nie wyobrażam sobie sytuacji, w której nie mogłabym przynajmniej raz dziennie skorzystać z prysznica, jak normalny człowiek. A już tym bardziej nie wyobrażam sobie takich skrajnych sytuacji, że woda z kąpieli idzie do prania ubrań...

Dla mnie to kosmos. Nie żyjemy w średniowieczu i o ile rozumiem jakieś logiczne oszczędzanie wody, to to już podchodzi pod totalne skąpstwo i mnie samą też by obrzydzało...

Cytat:
Napisane przez sarusina21 Pokaż wiadomość
Po dłuższej rozmowie telefonicznej dowiedziałam się ,że :
(...)
7.Kończące zdanie rozmowy z jego strony na moje "To nie ma sensu" brzmiało "Rób co chcesz,,
Autorko i sama widzisz, czy w ten sposób zachowuje się facet, któremu chociaż trochę zależy? Chyba nie bardzo, prawda? Pójście na swoje - nie, dalszy krok w związku typu zaręczyny - ok, ale po wymuszeniu, a potem jeszcze tekst "rób co chcesz" zamiast poważnej rozmowy, obgadania problemu z każdej strony i chociaż podjęcia próby jego rozwiązania... Jemu jest wygodnie Cię mieć, ale chyba nie zależy mu na Tobie na tyle, żeby brać pod uwagę Twoje zdanie w jakiejkolwiek kwestii.

Edytowane przez carpediem
Czas edycji: 2016-04-02 o 19:55
carpediem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-02, 19:53   #14
sarusina21
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: KrakĂłw
Wiadomości: 6
Dot.: rozpadający się związek ze starszym facetem

Nic Nas chyba nie łączy na zasadzie "Tyle Nas łączyło a tak się skończyło,, po prostu jesteśmy..I chyba tyle. On tego nie dostrzega,że jest źle,jak Mi nie pasuje to mnie porównuje do matki. A nie chciałabym całe życie być do niej porównywana i zapewne ukrywać przed Nim najmniejszy z nią kontakt(mam troje małego rodzeństwa).Na początku kiedy się kłóciliśmy mówił"Jak Ci źle to się wyprowadź,, Dla mnie związek to coś więcej niż próba wpasowania kogoś w Swoje życie. Dla mnie to nowe życie,we dwoje.
sarusina21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-02, 19:57   #15
carpediem
Rozeznanie
 
Avatar carpediem
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 937
Dot.: rozpadający się związek ze starszym facetem

Cytat:
Napisane przez sarusina21 Pokaż wiadomość
Nic Nas chyba nie łączy na zasadzie "Tyle Nas łączyło a tak się skończyło,, po prostu jesteśmy..I chyba tyle. On tego nie dostrzega,że jest źle,jak Mi nie pasuje to mnie porównuje do matki. A nie chciałabym całe życie być do niej porównywana i zapewne ukrywać przed Nim najmniejszy z nią kontakt(mam troje małego rodzeństwa).Na początku kiedy się kłóciliśmy mówił"Jak Ci źle to się wyprowadź,, Dla mnie związek to coś więcej niż próba wpasowania kogoś w Swoje życie. Dla mnie to nowe życie,we dwoje.
I dobrze myślisz. Ewakuuj się, bo zmarnujesz kolejne miesiące tkwiąc w relacji bez przyszłości, bez szacunku i bez zaangażowania z jego strony.
carpediem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-02, 21:59   #16
ASFALLUS
Przyczajenie
 
Avatar ASFALLUS
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 9
Dot.: rozpadający się związek ze starszym facetem

Odpuść temat, ten typ rozpadnie się zanim zrobi to Wasz związek. Poszukaj kogoś w swoim wieku, z kim będzie Ci się łatwiej dogadać
ASFALLUS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-03, 15:18   #17
linaya
astro-loszka
 
Avatar linaya
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 511
Dot.: rozpadający się związek ze starszym facetem

Cytat:
Napisane przez sarusina21 Pokaż wiadomość
Nic Nas chyba nie łączy na zasadzie "Tyle Nas łączyło a tak się skończyło,, po prostu jesteśmy..I chyba tyle. On tego nie dostrzega,że jest źle,jak Mi nie pasuje to mnie porównuje do matki. A nie chciałabym całe życie być do niej porównywana i zapewne ukrywać przed Nim najmniejszy z nią kontakt(mam troje małego rodzeństwa).Na początku kiedy się kłóciliśmy mówił"Jak Ci źle to się wyprowadź,, Dla mnie związek to coś więcej niż próba wpasowania kogoś w Swoje życie. Dla mnie to nowe życie,we dwoje.
Więc posłuchaj go i wyprowadź się, zakończ związek, który ci ciąży. Jak wspomniał ktoś wcześniej, za parę lat będziesz dziwić się samej sobie, że z nim byłaś się śmiać z osobliwości niedoszłej "teściowej" z myciem się i praniem.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam.
linaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-05, 16:12   #18
szynka_w_toscie
Zadomowienie
 
Avatar szynka_w_toscie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 1 853
Dot.: rozpadający się związek ze starszym facetem

Sama widzisz, że próbujesz z nim rozmawiać i dojść do jakiegoś rozwiązania, ale on tego nie chce. Jakby myślał o Tobie poważanie to chciałby się wyprowadzić i spróbować z Tobą się usamodzielnić. On jest wygodny bo mieszka sobie z mamusią, a Ciebie ma pod ręką i wie, że jesteś od niego zależna bo u niego mieszkasz. Nie trać już czasu na tego gościa i skup się na sobie, co jest dla Ciebie najważniejsze
__________________
"When I let a day go by without talking to you...
then that day's just no good."
A.
szynka_w_toscie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-04-05 17:12:54


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:08.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.