Pasmo nieszczęść, zawalone studia- rok w Plecy? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-11-28, 21:01   #1
AKfam
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 91

Pasmo nieszczęść, zawalone studia- rok w Plecy?


Może wyolbrzymiam, może przesadzam... Ale jest mi tak strasznie ciężko ze musze to z siebie wyrzucić.
Odkąd rozstalam się ze swoim chłopakiem, jakiś czas temu, spotykają mnie same nieszczęścia... Mój kot nagle bardzo ciężko zachorował, mimo poważnej operacji i długiej walki z chorobą z dnia na dzień nikł w oczach, trzeba było go uśpić. Mój pies miał też spore problemy zdrowotne, także konieczna była operacja... Ogólnie zawsze w mojej rodzinie był spokój, teraz non stop się dzieje coś złego. Na studiach w ogóle mi się nie układa. Problemy z nimi spędzają mi sen z powiek.
Jestem na 3 roku. Moje studia są mało popularne, nie zapewniają ani dobrej pracy, ani zarobków. Jest to przedmiot ścisły, kierunek bardzo wymagający i absorbujacy. Do tej pory nie miałam z nauką żadnych problemów. Uczylam się, szłam, zaliczyłam wszystko na bieżąco, zero poprawek... W tym roku nawet dostałam stypendium. Ale to co dzieje się teraz, po prostu mnie dobija. Trafiłam w tym roku nie wiedzieć czemu do zupełnie innej grupy. O ile z ludźmi się dogaduje, to prowadzący są tragiczni. Z najcięższych przedmiotów trafiłam na typowych udupiaczy, co tylko się drą, wymagają i nic więcej.
Juz teraz mam problem z Zaliczeniem jednego kolokwium, ciągnie się ono za mną od 3 tygodni. Facet jest strasznym chamem, bardzo krzyczy, a poprawy są ustne. Efekt jest taki, że na pierwszym pytaniu na każdej poprawie, zawsze się do czegoś przyczepi, jakieś słówko mu nie podpasuje i od razu drze się ze nie mamy o czym rozmawiać i ze mam wyjść z jego gabinetu.... Gdy idę na konsultacje także krzyczy, twierdzi ze studenci w ogóle nie myślą, a on nam nie będzie nic tłumaczył bo mu szkoda Czasu...
Chodzę wiec na konsultacje do innych doktorów z tego przedmiotu, ale oni często sami nie wiedzą o co temu dziadowi chodzi, rozkładają ręce i twierdzą że nic nie poradzą.
Juz Praktycznie grudzień. W każdym tygodniu mam po 3-4 kolokwia. Przedmioty w tym roku są bardzo ciężkie, nie ma tak jak w poprzednich latach, że mogę sobie coś odpuścić bo to łatwe...
Właśnie cały dzień uczę się na dwa ogromne kolokwia które mam w poniedziałek i wtorek. Jednego z nich nie zalicze na pewno (nie zdarze przerobić materiału, a babka dodała najtrudniejsze kolokwia na wydziale).
Mam już wizję warunków i roku w plecy. Najgorsze jest to e nie mam już siły się uczyc, a do tego czasu jest tak niewiele! Dziś mimo iż siedziałam cały dzień, to umiem może 1/4 na poniedziałek. Nic więcej.
Nie wspomnę o tym ze życia w obecnym czasie po za uczelnia to nie mam. Wczoraj byłam jedynie z koleżanką na pizzy i strasznie tego żałuję, bo mogłam się w tym czasie czegoś więcej nauczyć.

Dziś mam masakrycznego dola. Pogoda brzydka, ja dobita, siedzę i próbuje się uczyc, ale coś musze sobie odpuścic by zaliczyć coś innego. Czekają mnie więc kolejne poprawki, zaległości. A niedługo sesja....

Powiedzcie ze rok w plecy to nie koniec świata....
Albo gdzie szukać siły i motywacji?
AKfam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-28, 21:11   #2
201703060948
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 422
Dot.: Pasmo nieszczęść, zawalone studia- rok w Plecy?

Cytat:
Napisane przez AKfam Pokaż wiadomość
Moje studia są mało popularne, nie zapewniają ani dobrej pracy, ani zarobków. Jest to przedmiot ścisły, kierunek bardzo wymagający
Coś kręcisz.
201703060948 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-28, 21:11   #3
Rogalicja
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 54
Dot.: Pasmo nieszczęść, zawalone studia- rok w Plecy?

hej
z tymi warunkami to u mnie to przynajmniej wygląda tak, że masz szansę że w następnym roku nie trafisz na dupka zawsze możesz pojechać na jakąś wymianę/ Erazmusa czy coś i tam to zaliczyć. Komisa to chyba nie polecam
Poza tym nawet jak masz niezaliczone coś to nie jest to równoznaczne z utratą roku. Jest jakiś próg punktów i to nie 30 - od którego przechodzi się warunkowo dalej dowiedz się w dziekanacie
Rogalicja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-28, 21:23   #4
Japitu
Raczkowanie
 
Avatar Japitu
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 152
Dot.: Pasmo nieszczęść, zawalone studia- rok w Plecy?

Cytat:
Napisane przez AKfam Pokaż wiadomość
Może wyolbrzymiam, może przesadzam... Ale jest mi tak strasznie ciężko ze musze to z siebie wyrzucić.
Odkąd rozstalam się ze swoim chłopakiem, jakiś czas temu, spotykają mnie same nieszczęścia... Mój kot nagle bardzo ciężko zachorował, mimo poważnej operacji i długiej walki z chorobą z dnia na dzień nikł w oczach, trzeba było go uśpić. Mój pies miał też spore problemy zdrowotne, także konieczna była operacja... Ogólnie zawsze w mojej rodzinie był spokój, teraz non stop się dzieje coś złego. Na studiach w ogóle mi się nie układa. Problemy z nimi spędzają mi sen z powiek.
Jestem na 3 roku. Moje studia są mało popularne, nie zapewniają ani dobrej pracy, ani zarobków. Jest to przedmiot ścisły, kierunek bardzo wymagający i absorbujacy. Do tej pory nie miałam z nauką żadnych problemów. Uczylam się, szłam, zaliczyłam wszystko na bieżąco, zero poprawek... W tym roku nawet dostałam stypendium. Ale to co dzieje się teraz, po prostu mnie dobija. Trafiłam w tym roku nie wiedzieć czemu do zupełnie innej grupy. O ile z ludźmi się dogaduje, to prowadzący są tragiczni. Z najcięższych przedmiotów trafiłam na typowych udupiaczy, co tylko się drą, wymagają i nic więcej.
Juz teraz mam problem z Zaliczeniem jednego kolokwium, ciągnie się ono za mną od 3 tygodni. Facet jest strasznym chamem, bardzo krzyczy, a poprawy są ustne. Efekt jest taki, że na pierwszym pytaniu na każdej poprawie, zawsze się do czegoś przyczepi, jakieś słówko mu nie podpasuje i od razu drze się ze nie mamy o czym rozmawiać i ze mam wyjść z jego gabinetu.... Gdy idę na konsultacje także krzyczy, twierdzi ze studenci w ogóle nie myślą, a on nam nie będzie nic tłumaczył bo mu szkoda Czasu...
Chodzę wiec na konsultacje do innych doktorów z tego przedmiotu, ale oni często sami nie wiedzą o co temu dziadowi chodzi, rozkładają ręce i twierdzą że nic nie poradzą.
Juz Praktycznie grudzień. W każdym tygodniu mam po 3-4 kolokwia. Przedmioty w tym roku są bardzo ciężkie, nie ma tak jak w poprzednich latach, że mogę sobie coś odpuścić bo to łatwe...
Właśnie cały dzień uczę się na dwa ogromne kolokwia które mam w poniedziałek i wtorek. Jednego z nich nie zalicze na pewno (nie zdarze przerobić materiału, a babka dodała najtrudniejsze kolokwia na wydziale).
Mam już wizję warunków i roku w plecy. Najgorsze jest to e nie mam już siły się uczyc, a do tego czasu jest tak niewiele! Dziś mimo iż siedziałam cały dzień, to umiem może 1/4 na poniedziałek. Nic więcej.
Nie wspomnę o tym ze życia w obecnym czasie po za uczelnia to nie mam. Wczoraj byłam jedynie z koleżanką na pizzy i strasznie tego żałuję, bo mogłam się w tym czasie czegoś więcej nauczyć.

Dziś mam masakrycznego dola. Pogoda brzydka, ja dobita, siedzę i próbuje się uczyc, ale coś musze sobie odpuścic by zaliczyć coś innego. Czekają mnie więc kolejne poprawki, zaległości. A niedługo sesja....

Powiedzcie ze rok w plecy to nie koniec świata....
Albo gdzie szukać siły i motywacji?
Współczuję śmierci kota i choroby psa. Też bym się podłamała . Ze studiami myślę, że jeszcze wszystko się rozwiąże. Nie poddawaj się, zrób sobie dzień, czy dwa wolny od nauki, wybierz się gdzieś ze znajomymi. Od razu nabierzesz chęci do życia i motywacji do działania.
Japitu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-28, 21:29   #5
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Pasmo nieszczęść, zawalone studia- rok w Plecy?

Wspólczuję sytuacji ze zwierzakami.
2. Przestań. Jest dopiero koniec listopada. Będziesz pewnie miała przedłużenia sesji itp. Nie zakładaj z góry, że się nie uda.
3.
Cytat:
Nie wspomnę o tym ze życia w obecnym czasie po za uczelnia to nie mam. Wczoraj byłam jedynie z koleżanką na pizzy i strasznie tego żałuję, bo mogłam się w tym czasie czegoś więcej nauczyć.
wielki błąd. Że żyjesz tylko nauką. Nie rób tak, zbastuj, buduj relacje z ludźmi, możesz w przyszłości zostać sama jak palec i bardzo tego żałować.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-28, 21:44   #6
AKfam
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 91
Dot.: Pasmo nieszczęść, zawalone studia- rok w Plecy?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
3.
wielki błąd. Że żyjesz tylko nauką. Nie rób tak, zbastuj, buduj relacje z ludźmi, możesz w przyszłości zostać sama jak palec i bardzo tego żałować.
Wiem, ale gdy poświęce się czemuś innemu to znowu zawale naukę.
Czuje się strasznie, nie dość że mam niedomkniete sprawy z dwoma kolokwiami których nir mogę zaliczyć, to w kolejce stoi mnóstwo innych.
Nigdy nie byłam w takiej sytuacji- zawsze rozplanowalam sobie naukę, zdawałam i juz. A teraz uczę sje i uczę i nie zaliczam i wszystko w ogóle się wali.


Apropo tego pasma nieszczęść! Czy wierzycie ze jeśli ktoś komuś podaruje kamień to może mieć to jakieś pechowe skutki? Juz się mama doszukuje w ludowych podanaich :P
AKfam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-28, 21:48   #7
Japitu
Raczkowanie
 
Avatar Japitu
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 152
Dot.: Pasmo nieszczęść, zawalone studia- rok w Plecy?

Cytat:
Napisane przez AKfam Pokaż wiadomość
Wiem, ale gdy poświęce się czemuś innemu to znowu zawale naukę.
Czuje się strasznie, nie dość że mam niedomkniete sprawy z dwoma kolokwiami których nir mogę zaliczyć, to w kolejce stoi mnóstwo innych.
Nigdy nie byłam w takiej sytuacji- zawsze rozplanowalam sobie naukę, zdawałam i juz. A teraz uczę sje i uczę i nie zaliczam i wszystko w ogóle się wali.


Apropo tego pasma nieszczęść! Czy wierzycie ze jeśli ktoś komuś podaruje kamień to może mieć to jakieś pechowe skutki? Juz się mama doszukuje w ludowych podanaich :P
no nie wygłupiaj się, nie wierz w takie bzdury
Japitu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-11-28, 21:57   #8
pfffh
Zadomowienie
 
Avatar pfffh
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
Dot.: Pasmo nieszczęść, zawalone studia- rok w Plecy?

Powtarzanie roku to żadna tragedia. Wiem co mówię bo powtarzałam obronilam sie pozniej niz wszyscy ale mialam lepsza ocene z obrony i z calych studiow co koledzy ktorzy skonczyli o czasie. Wiec nie dramatyzuj i nawet jak teraz ci sie noga powinie i bedziesz musiala wziac warunek lub bedziesz powtarzać rok to nic nie znaczy. A z tym kamieniem to B jak bzdura! Nie nakręcaj się teraz jeszcze zabobonami
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm"
pfffh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-28, 22:35   #9
LittleRosa
Raczkowanie
 
Avatar LittleRosa
 
Zarejestrowany: 2015-11
Lokalizacja: Warszawa, Bydgoszcz
Wiadomości: 70
Dot.: Pasmo nieszczęść, zawalone studia- rok w Plecy?

Uszy do góry! Zmień dziewczyno tok myślenia, bo się samobiczujesz niepotrzebnie i pożytku z tego nie ma Dasz radę ze wszystkim puść sobie "bo jak nie my to kto", cycki do przodu, uszy do góry, uśmiech na twarz i każdy dupek z uczelni zmięknie Oni zawsze są zaskoczeni, że ktoś podchodzi do nich z uśmiechem, miłym słowem i dobrym humorem
LittleRosa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-28, 22:39   #10
anymore1327
Raczkowanie
 
Avatar anymore1327
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 155
Dot.: Pasmo nieszczęść, zawalone studia- rok w Plecy?

To nie pasmo nieszczęść. Choroby się wszędzie zdarzają. A jeżeli chodzi o studia to nie załamuj się! Masz jeszcze trochę czasu. Znajdź także czas na spotkanie ze znajomymi, może to ci pomoże? Jeżeli cały czas siedzisz przy książkach to już później ciężko coś zapamiętać jeśli jest tego dużo, a jak się rozluźnisz to może być lepiej, przynajmniej mi to zazwyczaj pomaga
anymore1327 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-28, 23:46   #11
AKfam
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 91
Dot.: Pasmo nieszczęść, zawalone studia- rok w Plecy?

No dobrze, już się nie doszukuje. Ale naprawdę jestem wstrząśnięta jak wiele ostatnio na mnie spadło.
Oczywiście będę walczyć. Juz się pogodzilam z myślą że świat mieć nie będę (tzn atmosfery zero), zastanawiam się nad wyjazdem sylwestrowym (miałam jechać w góry na 4 dni, ale jak będę miała sporo popraw to chyba sobie będę musiała darować). Ferie tez odpuszczam. Zobaczymy...

Chyba co ma być to będzie, nie?
AKfam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-11-29, 00:05   #12
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
Dot.: Pasmo nieszczęść, zawalone studia- rok w Plecy?

Cytat:
Napisane przez AKfam Pokaż wiadomość
Może wyolbrzymiam, może przesadzam... Ale jest mi tak strasznie ciężko ze musze to z siebie wyrzucić.
Odkąd rozstalam się ze swoim chłopakiem, jakiś czas temu, spotykają mnie same nieszczęścia... Mój kot nagle bardzo ciężko zachorował, mimo poważnej operacji i długiej walki z chorobą z dnia na dzień nikł w oczach, trzeba było go uśpić. Mój pies miał też spore problemy zdrowotne, także konieczna była operacja... Ogólnie zawsze w mojej rodzinie był spokój, teraz non stop się dzieje coś złego. Na studiach w ogóle mi się nie układa. Problemy z nimi spędzają mi sen z powiek.
Jestem na 3 roku. Moje studia są mało popularne, nie zapewniają ani dobrej pracy, ani zarobków. Jest to przedmiot ścisły, kierunek bardzo wymagający i absorbujacy. Do tej pory nie miałam z nauką żadnych problemów. Uczylam się, szłam, zaliczyłam wszystko na bieżąco, zero poprawek... W tym roku nawet dostałam stypendium. Ale to co dzieje się teraz, po prostu mnie dobija. Trafiłam w tym roku nie wiedzieć czemu do zupełnie innej grupy. O ile z ludźmi się dogaduje, to prowadzący są tragiczni. Z najcięższych przedmiotów trafiłam na typowych udupiaczy, co tylko się drą, wymagają i nic więcej.
Juz teraz mam problem z Zaliczeniem jednego kolokwium, ciągnie się ono za mną od 3 tygodni. Facet jest strasznym chamem, bardzo krzyczy, a poprawy są ustne. Efekt jest taki, że na pierwszym pytaniu na każdej poprawie, zawsze się do czegoś przyczepi, jakieś słówko mu nie podpasuje i od razu drze się ze nie mamy o czym rozmawiać i ze mam wyjść z jego gabinetu.... Gdy idę na konsultacje także krzyczy, twierdzi ze studenci w ogóle nie myślą, a on nam nie będzie nic tłumaczył bo mu szkoda Czasu...
Chodzę wiec na konsultacje do innych doktorów z tego przedmiotu, ale oni często sami nie wiedzą o co temu dziadowi chodzi, rozkładają ręce i twierdzą że nic nie poradzą.
Juz Praktycznie grudzień. W każdym tygodniu mam po 3-4 kolokwia. Przedmioty w tym roku są bardzo ciężkie, nie ma tak jak w poprzednich latach, że mogę sobie coś odpuścić bo to łatwe...
Właśnie cały dzień uczę się na dwa ogromne kolokwia które mam w poniedziałek i wtorek. Jednego z nich nie zalicze na pewno (nie zdarze przerobić materiału, a babka dodała najtrudniejsze kolokwia na wydziale).
Mam już wizję warunków i roku w plecy. Najgorsze jest to e nie mam już siły się uczyc, a do tego czasu jest tak niewiele! Dziś mimo iż siedziałam cały dzień, to umiem może 1/4 na poniedziałek. Nic więcej.
Nie wspomnę o tym ze życia w obecnym czasie po za uczelnia to nie mam. Wczoraj byłam jedynie z koleżanką na pizzy i strasznie tego żałuję, bo mogłam się w tym czasie czegoś więcej nauczyć.

Dziś mam masakrycznego dola. Pogoda brzydka, ja dobita, siedzę i próbuje się uczyc, ale coś musze sobie odpuścic by zaliczyć coś innego. Czekają mnie więc kolejne poprawki, zaległości. A niedługo sesja....

Powiedzcie ze rok w plecy to nie koniec świata....
Albo gdzie szukać siły i motywacji?
To jest przedłużenie młodości o rok, a nie żaden rok w plecy Zrozumiesz to po kilku latach po obronie
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-29, 00:55   #13
balletoevs
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 5 130
Dot.: Pasmo nieszczęść, zawalone studia- rok w Plecy?

Cytat:
Napisane przez Osterhase Pokaż wiadomość
Coś kręcisz.
Dlaczego?
balletoevs jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-29, 09:11   #14
AKfam
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 91
Dot.: Pasmo nieszczęść, zawalone studia- rok w Plecy?

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;53626378]To jest przedłużenie młodości o rok, a nie żaden rok w plecy Zrozumiesz to po kilku latach po obronie[/QUOTE]

Hehe, w sumie można to właśnie tak rozpatrywac :p
AKfam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-29, 10:18   #15
lanabananaa
Banana Fana Fo!
 
Avatar lanabananaa
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 422
Dot.: Pasmo nieszczęść, zawalone studia- rok w Plecy?

Cytat:
Napisane przez AKfam Pokaż wiadomość
Hehe, w sumie można to właśnie tak rozpatrywac
Pod warunkiem, że utrzymujesz się sama lub masz taki zamiar.
__________________
Zapuszczam włosy
lanabananaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-29, 10:21   #16
balletoevs
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 5 130
Dot.: Pasmo nieszczęść, zawalone studia- rok w Plecy?

Cytat:
Napisane przez lanabananaa Pokaż wiadomość
Pod warunkiem, że utrzymujesz się sama lub masz taki zamiar.
Albo dla twoich rodziców utrzymanie cię na studiach to żaden problem. Nie rozumiem tego parcia, że koniecznie bez względu na okoliczności trzeba samemu się utrzymać.
balletoevs jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-29, 10:25   #17
lanabananaa
Banana Fana Fo!
 
Avatar lanabananaa
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 422
Dot.: Pasmo nieszczęść, zawalone studia- rok w Plecy?

Cytat:
Napisane przez balletoevs Pokaż wiadomość
Albo dla twoich rodziców utrzymanie cię na studiach to żaden problem. Nie rozumiem tego parcia, że koniecznie bez względu na okoliczności trzeba samemu się utrzymać.
No chyba, że mają tyle kasy, że utrzymanie autorki przez rok dłużej nie będzie żadnym problemem to okej. Ale w innym razie pisanie, że jest to przedłużenie młodości, podczas gdy nie ma żadnych innych większych obowiązków niż nauka jest po prostu głupie.
__________________
Zapuszczam włosy
lanabananaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-29, 11:29   #18
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
Dot.: Pasmo nieszczęść, zawalone studia- rok w Plecy?

Cytat:
Napisane przez lanabananaa Pokaż wiadomość
No chyba, że mają tyle kasy, że utrzymanie autorki przez rok dłużej nie będzie żadnym problemem to okej. Ale w innym razie pisanie, że jest to przedłużenie młodości, podczas gdy nie ma żadnych innych większych obowiązków niż nauka jest po prostu głupie.
Studia to także inne rzeczy niż tylko nauka. To zawieranie znajomości i przyjaźni, które będą trwały cały życie, pierwsze związki, nieskończone podróże w każdej wolnej chwili, rozwijanie się, znajdowanie pasji, próbowanie pierwszych prac. To okres, kiedy człowiek najbardziej się rozwija, poznaje siebie.
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-29, 11:55   #19
lanabananaa
Banana Fana Fo!
 
Avatar lanabananaa
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 422
Dot.: Pasmo nieszczęść, zawalone studia- rok w Plecy?

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;53628595]Studia to także inne rzeczy niż tylko nauka. To zawieranie znajomości i przyjaźni, które będą trwały cały życie, pierwsze związki, nieskończone podróże w każdej wolnej chwili, rozwijanie się, znajdowanie pasji, próbowanie pierwszych prac. To okres, kiedy człowiek najbardziej się rozwija, poznaje siebie.[/QUOTE]
Chyba troszkę nie zrozumialas co napisałam. W każdym razie nie twierdzę, że na studiach należy się tylko uczyć. Większość osób jest w stanie pogodzić rzeczy o których napisałaś i skończyć studia w terminie.
__________________
Zapuszczam włosy
lanabananaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-11-29, 11:59   #20
cleopadra
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 095
Dot.: Pasmo nieszczęść, zawalone studia- rok w Plecy?

Wiele osob chcialoby miec takie problemy jak Ty,spojrz na to innym okiem i przestan uzalac sie nad soba.Jestes mloda,zdrowa i zycie przed Toba,wiele miejsc do odkrycia i wiele spraw do zalatwienia.A studia,no coz to jeszcze nie koniec swiata jak zawalisz rok,tylko przedluzysz sobie mlodosc jak juz ktos napisal.A jeszcze nie wiadomo czy tem rok naprawde zawalisz,jeszcze masz duzo czasu na poprawe.Wyluzuj,zabaw sie ,wyrelaksuj i wez sie za nauke a wszystko bedzie dobrze.
cleopadra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-29, 12:13   #21
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
Dot.: Pasmo nieszczęść, zawalone studia- rok w Plecy?

Cytat:
Napisane przez lanabananaa Pokaż wiadomość
Chyba troszkę nie zrozumialas co napisałam. W każdym razie nie twierdzę, że na studiach należy się tylko uczyć. Większość osób jest w stanie pogodzić rzeczy o których napisałaś i skończyć studia w terminie.
Jasne, ale można to robić o rok dłużej
Jak się zacznie praca, potem założenie rodziny (większość osób nadal wybiera ten model) to nie będzie już czasu na rzeczy, na które jest czas na studiach
Nie mówię, żeby być wiecznych studentem (chociaż dlaczego nie? ), ale jeżeli przytrafia się w życiu taka sytuacja, że te studia potrwają rok dłużej, to dlaczego się tym nie cieszyć?

Edytowane przez d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Czas edycji: 2015-11-29 o 12:14
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-29, 12:18   #22
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Pasmo nieszczęść, zawalone studia- rok w Plecy?

Rok w plecy to nie koniec świata. To tylko 365 dni.
Uczysz się dla siebie, nie dla kogoś. W przypadku tego furiata co krzyczy na poprawce to ja bym pogadała z dyrekcją. Jest komisja etyki, można zgłosić problem, można ewentualnie poprosić/złożyć podanie o komisyjny egzamin- żeby np. przepytywał cię w obecności innego prowadzącego. Bo to co robi to nadużycie stosunku zależności. Wymagać sobie może, ale wrzeszczeć na Ciebie prawa nie ma. Jak chce Cię oblać to ma to zrobić kulturalnie, bez zastraszania Ciebie. A ty masz prawo zapytać o to jakie popełniłaś błędy i co masz poprawić lub doczytać, żeby następnym razem zaliczyć.
Nikt nie studiuje za karę. Nikt nie musi na studiach czuć się jakby robił wszystko za karę. A poza tym jak sobie nie radzisz to szukaj pomocy, mów, że masz problemy. Nie musisz zgrywać siłaczki i brać wszystkiego na siebie.
A kwestię przesądów nie bardzo wiem jak skomentować skoro studiujesz nauki ścisłe. Może mogę tylko powiedzieć, że człowiek to istota,która potrzebuje nadawać wszystkiemu sens i Ty chyba potrzebujesz nadać sens temu, że obecnie czujesz się zniechęcona do studiów i po prostu zmęczona.
Może dobrym wyjściem byłby urlop dziekański i po prostu rok odpoczynku od uczelni? Możesz przecież w tym czasie pracować jeśli chcesz.

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;53629002]Jasne, ale można to robić o rok dłużej
Jak się zacznie praca, potem założenie rodziny (większość osób nadal wybiera ten model) to nie będzie już czasu na rzeczy, na które jest czas na studiach
Nie mówię, żeby być wiecznych studentem (chociaż dlaczego nie? ), ale jeżeli przytrafia się w życiu taka sytuacja, że te studia potrwają rok dłużej, to dlaczego się tym nie cieszyć?[/QUOTE]
Dokładnie. Różnym ludziom życie układa się różnie. Nie ma sensu rozpaczać z powodu tego, że nie wszystko w naszym życiu robimy identycznie jak większość osób w danym wieku.
Moja przyjaciółka wpadła tuż przed maturą to może ja mam żałować, że je wtedy byłam jeszcze dziewicą i traciłam czas?
A cieszyć warto się z każdego dnia życia bo życie jest krótkie i kruche.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-29, 12:31   #23
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: Pasmo nieszczęść, zawalone studia- rok w Plecy?

No i co z tego że zawalisz rok. Zdarza się, nie Ty pierwsza, nie ostatnia....
Zorientuj się czy czasami za powtarzanie roku nie będziesz płaciła, jeżeli tak - to ile. Czy te niezaliczone przedmioty nie będą płatne w kolejnym semestrze - jeżeli tak to ile. Zastanów się skąd kasę na to wziąć. Może dziekanka to dobry pomysł? A w tym czasie zaliczyłabyś niektóre przedmioty? Może zmienią się prowadzący na fajniejszych?
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-11-29, 13:01   #24
AKfam
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 91
Dot.: Pasmo nieszczęść, zawalone studia- rok w Plecy?

Narazie jeszcze mam stypendium i odkladam tę kasę na wypadek warunków
Pomyślałam że gdybym nie zdała i musiała płacić warunek, powtarzać rok, to może jednocześnie zaczęłabym coś innego. Jakiś nowy (może fajniejszy) kierunek, albo kurs angielskiego (w końcu się porządnie nauczyć języka).
Nie mamy problemów finansowych i nie byłoby pewnie w domu problemu z tym ze nie mogę utrzymać się sama- ale oczywiście poazlabym do pracy, albo dorabialabym sobie robiąc paznokcie( w sumie w wakacje trochę kasy wpadło ).

Poszłam dziś aż do kościoła, fajnie było. Jest teraz nowy ksiądz, dzieciaki grają na gitarze i śpiewają fajne radosne piosenki (zamiast starego organisty, którego już słuchać nir mogłam). Normalnie aż łzy mi podchodzily do oczu gdy słuchałam jak śpiewają, taka radość mnie ogarnęła, ale jednocześnie przecież nie mam humoru, wiec taka wybuchowa mieszanka spowodowała ze płakać mi się chciało :p

Zjadłam obiad i siadam do nauki.

A jutro o 8 zajęcia z tym dziadem ) ciekawe co się będzie działo (zawsze robi jakieś awantury, albo nie przyjmuje sprawozdań bo coś tam, albo wywala z pracowni... Zawsze jest jakaś maniana. Najgorsze jest to, że on jest prodziekanem do spraw jakości kształcenia i jest nie do ruszenia. W końcu nie jesteśmy pierwszym rocznikiem który ma takie problemy. A najlepsze jest to ze w tym roku już go miało nie być. Miał być na emeryturze. .. Ale został... I akurat musiałam na niego trafić xd)
AKfam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-29, 17:26   #25
December12
Rozeznanie
 
Avatar December12
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 789
Dot.: Pasmo nieszczęść, zawalone studia- rok w Plecy?

W zeszłym roku też dramatyzowałam, że zawalę rok, bo poszłam inny kierunek na magisterkę, że co za głupotę zrobiłam i też właśnie miałam mega ciężki rok, trudne przedmioty, ciągle kolokwia i zajęcia od 8 do 20, ale wracałam do domu i ze strachu przed zawaleniem przykładałam się jak tylko mogłam najbardziej do nauki. Zaliczyłam rok z najwyższą średnią na roku Przekuj swój strach w pracę, wykuj się tak jak nigdy i daj popalić dziadowi :P Powodzenia!
December12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-11-29 18:26:26


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:23.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.