Ta słynna"chemia"

[malakobra]

Chciałabym wiedzieć jak to u Was jest. Zauwazyłam, że u mnie "chemia" często idzie w parze z pewnym typem zachowania u faceta. Jeśli flirtuje on, używa podtekstów, dotyka w nienatrętny sposób, słowemkazuje seksualne zainteresowanie, ja również zaczynam odczuwać pociąg do niego (oczywiscie nie zawsze, chodzi mi o sytuacje, że ktoś mi się np. podoba wizualnie).
Ostatnio trafiłam na 2 ciekawe przypadki. Wydaje się, jakby nie mieli w sobie tej seksualności. Pierwszy z nich zupełnie, antyerotyczny, drugi z kolei... Skupmy się na nim. Mówi mi, że jestem ładna i zgrabna, przytula dłużej na powitanie i pożegnanie, w lecie zabierał nad jeziora i patrzył zawsze z zainteresowaniem, jak szłam w kostiumie. On nie zwraca jakoś uwagi na inne laski, jak np. idzie taka typowa dżaga, to on jej nie zauważa. Ostatnio spaliśmy razem w jednym łóżku, ale nie tknął mnie. Dodam, ze on myśli , ze mam chłopaka (miałam jakiś czas temu, ale już zerwałam). No i zastanawiam się, czy ja mu się podobam tak "seksualnie"... Bo poza tymi sytuacjami nie dostrzegłam nic. Nie próbował mnie dotykać. Dodam, że traktuje mnie super, troskliwy, mega uczynny, myśli bardziej o mnie niż o sobie. Zabiera na spontaniczne wycieczki, poznaje ze znajomymi. Ale nie okazuje zupełnie takiej typowo męskiej "seksualności". Jestem pewna, że gdyby mnie pocałowal to czułabym się cudownie. Mimo to nie czuję "chemii" z tego powodu, że on nie okazuje swojego pożądania (a moze go nie czuje). Jest 100% moim typem, szalenie seksowny. Spotkałyście się kiedyś z takim nietypowym facetem, który nie epatuje erotyzmem w stosunku do dziewczyn?dodam, że gejem raczej nie jest, bo raz w historrii jego laptopa wyskoczyly mi przypadkiem jakies erotyczne zdjęcia modelek w bieliźnie. Poza tym miał związki z dziewczynami w przeszłosci

[Marudziara]

Może po prostu porządny chłop z niego i myśli, że jesteś z kimś? Moim zdaniem powinnaś z nim o tym porozmawiać i wtedy najwięcej się dowiesz, niżeli pytając na forum :P

Ale fajnie. Wartościowy facet, dlatego powinnaś z nim porozmawiać, powiedzieć mu na czym stoi, bo na dłuższą metę nikt nie lubi być tak zwodzony na manowce.

[201607111028]

A Ty okazujesz swoje pożądanie?

[lwia paszcza]

Napisane przez Marudziara

Może po prostu porządny chłop z niego i myśli, że jesteś z kimś? Moim zdaniem powinnaś z nim o tym porozmawiać i wtedy najwięcej się dowiesz, niżeli pytając na forum :P

Ale fajnie. Wartościowy facet, dlatego powinnaś z nim porozmawiać, powiedzieć mu na czym stoi, bo na dłuższą metę nikt nie lubi być tak zwodzony na manowce.

jeśli ty nie chcesz, on cię nie ruszy, to jest super podejście myślę, że mogłoby wam się udać, tylko rozwiej jego wątpliwości

[wojtech]

Każdy mężczyzna odczuwa pożądanie do kobiety. Tylko, że nie każdy mężczyzna traktuje kobiety przedmiotowo, jako obiekt seksualny. Po prostu podzielam zdanie przedmówców - myślę, że trafiłaś na wartościowego i dobrego faceta. Zapytaj się go, porozmawiaj . Może będzie coś z tego .

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez malakobra

Chciałabym wiedzieć jak to u Was jest. Zauwazyłam, że u mnie "chemia" często idzie w parze z pewnym typem zachowania u faceta. Jeśli flirtuje on, używa podtekstów, dotyka w nienatrętny sposób, słowemkazuje seksualne zainteresowanie, ja również zaczynam odczuwać pociąg do niego (oczywiscie nie zawsze, chodzi mi o sytuacje, że ktoś mi się np. podoba wizualnie).
Ostatnio trafiłam na 2 ciekawe przypadki. Wydaje się, jakby nie mieli w sobie tej seksualności. Pierwszy z nich zupełnie, antyerotyczny, drugi z kolei... Skupmy się na nim. Mówi mi, że jestem ładna i zgrabna, przytula dłużej na powitanie i pożegnanie, w lecie zabierał nad jeziora i patrzył zawsze z zainteresowaniem, jak szłam w kostiumie. On nie zwraca jakoś uwagi na inne laski, jak np. idzie taka typowa dżaga, to on jej nie zauważa. Ostatnio spaliśmy razem w jednym łóżku, ale nie tknął mnie. Dodam, ze on myśli , ze mam chłopaka (miałam jakiś czas temu, ale już zerwałam). No i zastanawiam się, czy ja mu się podobam tak "seksualnie"... Bo poza tymi sytuacjami nie dostrzegłam nic. Nie próbował mnie dotykać. Dodam, że traktuje mnie super, troskliwy, mega uczynny, myśli bardziej o mnie niż o sobie. Zabiera na spontaniczne wycieczki, poznaje ze znajomymi. Ale nie okazuje zupełnie takiej typowo męskiej "seksualności". Jestem pewna, że gdyby mnie pocałowal to czułabym się cudownie. Mimo to nie czuję "chemii" z tego powodu, że on nie okazuje swojego pożądania (a moze go nie czuje). Jest 100% moim typem, szalenie seksowny. Spotkałyście się kiedyś z takim nietypowym facetem, który nie epatuje erotyzmem w stosunku do dziewczyn?dodam, że gejem raczej nie jest, bo raz w historrii jego laptopa wyskoczyly mi przypadkiem jakies erotyczne zdjęcia modelek w bieliźnie. Poza tym miał związki z dziewczynami w przeszłosci

Hm... Facet myśli, że jesteś w związku i nie okazuje ci swojego erotycznego zainteresowania... Może jakiś zboczeniec?

[AlaZala]

Napisane przez wojtech

Każdy mężczyzna odczuwa pożądanie do kobiety. Tylko, że nie każdy mężczyzna traktuje kobiety przedmiotowo, jako obiekt seksualny.

Oczywiście, że nie każdy! Po pierwsze są mężczyźni homoseksualni. Po drugie są mężczyźni aseksualni. Po trzecie mężczyźni heteroseksualni odczuwają pożądanie seksualne tylko wobec wąskiej grupy kobiet, a nie wobec każdej koleżanki, sąsiadki i przełożonej w pracy.

Autorko, w Twojej sytuacji trudno jest cokolwiek powiedzieć, poza tym, że ten chłopak niewątpliwie bardzo Cię lubi. Wasza znajomość może być bardzo udana i być źródłem radości dla Was obojga, ale nie staraj się narzuć jej na siłę charakteru erotycznego.