Nienormalne zachowanie

[krystek16]

Hej

zacznę może od tego, że jestem osobą o skłonnościach homoseksualnych - nigdy nie byłem w związku i najprawdopodobniej z różnych względów nigdy w takiej relacji nie będę, nie wnikając w to, krótkie streszczenie całej sytuacji:

na studiach w Krakowie, pierwszy rok, poznałem kilka osób z roku, w tym X - chłopaka z dość daleka, mieszkał z dziewczyną. W zasadzie sprawa jest błaha, ale nie daje mi spokoju i wydaje się również niedojrzała - w dorosłym życiu czasami trzeba pobyć również niedojrzałym :P Mianowicie, nie utrzymywałem z X żadnych szczególnych kontaktów, poznaliśmy się przypadkiem, ale od początku coś mi w nim nie odpowiadało. To znaczy? Był dziwny. Pewny siebie i zarazem tak jakby niepewny, trochę jak dziecko błądzące po labiryncie. Ostatnio mogliśmy dłużej porozmawiać przed zajęciami i właśnie się zaczęło... Pomijając fakt, że jak mówił o tym, dlaczego studia w krk (bo dostał się tam razem z dziewczyną, a "długo już ze sobą są"), to zaczął opowiadać o sprawach rodzinnych, które wg mnie nie powinny być poruszane przy osobach obcych (dokładnie chodziło o okoliczności śmierci Matki). Nie wiedziałem, jak zareagować, więc po prostu zmieniłem temat. Później wspomniał, że o mnie "słyszał, że w liceum były dziewczyny i koks" (śmiał się). Wszystko było ok, znalazłem go na fb, wysłałem zaproszenie i........ nic. LOL. Ok, może nie pamiętał, ale dodał dziewczynę, która chodzi razem z nami na studia, a której nie zna osobiście (wiem, bo sam ją znam, z jednego lo jesteśmy), no a po drugie - cztery dni później idąc korytarzem szedł w przeciwną stronę ze znajomymi i normalnie "cześć" "cześć" i ucieczka wzrokiem. Prozaiczne rozwiązanie jest takie, że przeoczył to, ale wątpiące i naciągane..

Pytanie jest takie - nie mam zamiaru bawić się w rozbijanie związków/udowadnianie sobie czegoś, jestem ciekawy, jak oceniłybyście jego zachowanie. Niby nic wielkiego, kto żyje facebookiem, no ale to zachowanie w ogóle mi nie pasuje do dorosłego człowieka. A, i co jeszcze - jeżeli chodzi o mnie, nie jestem 'ciotą' - nie farbuję włosów, nie ubieram się prowokacyjnie, nic, nie jestem też wyoutowany więc chyba w tym nie problem.

[serduszko237]

A czy on w ogóle wie,że jesteś homoseksualistą?

Jeżeli nie przyjał cię do znajomych na fejsie może dlatego że nie kolekcjonuje wszystkich ludzi których zna,albo po prostu wie o twoim homoseksualizmie i po prostu przez to cię skreślił...

Według mnie nie powinieneś sie takim typkiem przejmowac nie jest tego wart

[cherry_flamme]

Może dostał na raz kilka zaproszeń i akurat to od Ciebie naprawdę przeoczył- to wcale nie jest naciągane rozwiązanie.
Czy oprócz tej rozmowy było między Wami coś jeszcze, że w ogóle zakładasz możliwość bycia razem, czy w temacie chodzi może tylko o odpowiedź na pytanie, dlaczego Cie nie dodał do znajomych Bo jeśli dzielenie się jakimiś bardziej intymnymi sprawami i problemami uważasz za sygnał, to możesz się mylić. To, że Ty podobnych tematów byś nie poruszał, nie znaczy, że inni mają tak samo.

[Karena 73]

Napisane przez krystek16

Hej

zacznę może od tego, że jestem osobą o skłonnościach homoseksualnych - nigdy nie byłem w związku i najprawdopodobniej z różnych względów nigdy w takiej relacji nie będę, nie wnikając w to, krótkie streszczenie całej sytuacji:

na studiach w Krakowie, pierwszy rok, poznałem kilka osób z roku, w tym X - chłopaka z dość daleka, mieszkał z dziewczyną. W zasadzie sprawa jest błaha, ale nie daje mi spokoju i wydaje się również niedojrzała - w dorosłym życiu czasami trzeba pobyć również niedojrzałym :P Mianowicie, nie utrzymywałem z X żadnych szczególnych kontaktów, poznaliśmy się przypadkiem, ale od początku coś mi w nim nie odpowiadało. To znaczy? Był dziwny. Pewny siebie i zarazem tak jakby niepewny, trochę jak dziecko błądzące po labiryncie. Ostatnio mogliśmy dłużej porozmawiać przed zajęciami i właśnie się zaczęło... Pomijając fakt, że jak mówił o tym, dlaczego studia w krk (bo dostał się tam razem z dziewczyną, a "długo już ze sobą są"), to zaczął opowiadać o sprawach rodzinnych, które wg mnie nie powinny być poruszane przy osobach obcych (dokładnie chodziło o okoliczności śmierci Matki). Nie wiedziałem, jak zareagować, więc po prostu zmieniłem temat. Później wspomniał, że o mnie "słyszał, że w liceum były dziewczyny i koks" (śmiał się). Wszystko było ok, znalazłem go na fb, wysłałem zaproszenie i........ nic. LOL. Ok, może nie pamiętał, ale dodał dziewczynę, która chodzi razem z nami na studia, a której nie zna osobiście (wiem, bo sam ją znam, z jednego lo jesteśmy), no a po drugie - cztery dni później idąc korytarzem szedł w przeciwną stronę ze znajomymi i normalnie "cześć" "cześć" i ucieczka wzrokiem. Prozaiczne rozwiązanie jest takie, że przeoczył to, ale wątpiące i naciągane..

Pytanie jest takie - nie mam zamiaru bawić się w rozbijanie związków/udowadnianie sobie czegoś, jestem ciekawy, jak oceniłybyście jego zachowanie. Niby nic wielkiego, kto żyje facebookiem, no ale to zachowanie w ogóle mi nie pasuje do dorosłego człowieka. A, i co jeszcze - jeżeli chodzi o mnie, nie jestem 'ciotą' - nie farbuję włosów, nie ubieram się prowokacyjnie, nic, nie jestem też wyoutowany więc chyba w tym nie problem.

Jakie zachowanie? Dorośli ludzie nie mają obowiązku przyjmowania każdego zaproszenia. Skąd taki pomysł w ogóle? Ja też nie przyjmuję każdego zaproszenia do znajomych, bo mam takie prawo i nikomu nic do tego. No sorry, ale problem z niczego.
Nie rozumiem co ma do tego opowiadanie o śmierci matki?

[Elfir]

Facet miał jednorazową fazę na zwierzenia, wygadał się z rzeczy, które mu leżały na sercu (może odreagowywał żałobę?) i teraz żałuje, że wypaplał się przypadkowemu znajomemu ze studiów. Dlatego cię unika i nie interesujesz go jako znajomy na fejsie. Bo tylko przypadkiem raz z tobą rozmawiał!

o mnie "słyszał, że w liceum były dziewczyny i koks" - czyli nie ma ciebie za geja.

Naprawdę nie rozumiem twoich rozkmin. Przecież nie ma w tym facecie nic, co by sugerowało jakiekolwiek skłonności homoseksualne, by komentować to tekstem "nie mam zamiaru bawić się w rozbijanie związków/udowadnianie sobie czegoś".

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[StarFighter]

Też się zgadzam z dziewczynami, może odbierasz to zachowanie jako nienormalne bo miałeś jakieś oczekiwania

[AlaZala]

Planujesz rozbić jego związek z dziewczyną w zemście za nieprzyjęcie przez niego zaproszenia na Facebooku?!

Jeśli tak, to Twoje zachowanie nie jest normalne! Mam też wrażenie, że jesteś przewrażliwiony na swoim punkcie i masz w sobie zero empatii, skoro na wspomnienie o osobistym zdarzeniu z życia kolegi reagujesz zmianą tematu.