Majówki 2016 - część piąta

[RosesAreRed]

Witam w piątej części odchowalni dzieciaczków majówek 2016


Gadamy sobie o nieprzespanych nocach, rzekach mleka, kupach po pachy ale poruszamy też szereg innych uroczych tematów
Przede wszystkich chwalimy się nowymi osiągnięciami naszych maluchów i wspólnie patrzymy jak cała nasza trzódka rośnie

Wspólne bujanie się z brzuchami przez 9 miesięcy zbliżyło nas do siebie, mamy tu grono fajnych mamuś


Nasze majowe dzieciaczki:



19 chłopców i 27 dziewczynek

1.konsternacja - TP 07.05 - CC 21.04 godz. 4:10, 2730g, 49cm, (Natalia)
2. kaylla - Kasia, 29 l., TP 05.05 - SN 21.04 godz. 20.56, 3490g, 54cm, (Maja)
3. czekooladki - Marlena, 32l. TP 06.05 - CC 27.04 godz. 12:16, 3050g, 53cm, (Alicja)
4. BonaDea75 - Marta 39 l., TP 03.05 - CC 28.04 godz. 17:45, 3300g, 53cm, (Zuzia Oliwia)
5. AnneMariie - Martyna, 20 l., TP 09.05 - SN 29.04 godz. 00:33, 3010g, 49cm, (Antoś)
6. daggmara - Dagmara, 31 l., TP 05.05 - CC 29.04 godz. 20:00, 3980g, 59cm, (Olgierd)
7. gosiaczekbtm - Gosia, 31 l., TP 09.05 - SN 30.04 godz. 22:15, ...g, ...cm, (Mikołaj)
8. pawie_oczko - 27 l. TP 10.05 - CC 30.04 godz. ..., 3820g, 58cm, (Tymon)
9. asta9126 - Emilia, TP 08.05 - SN 1.05 godz. ..., ...g, ...cm, (Milenka)
10. Monanka83 - Monika 33 l., TP 2.05 - SN 2.05 godz. 17:40, 3700g, 55cm, (Nina)
11. dzustam - justa, 34 lata, TP 11.05 - CC 2.05 godz. .., 3260g, 58cm, (Alicja)
12. Anika1986 - Ania 29l, TP 11.05 - SN 2.05 godz. 4.55, 2520g, 49cm, (Pawełek)
13. Kostia_456 - TP 10.05 - CC 4.05 godz. 13:48, 3940g, 58cm, (Konstanty)
14. fablous - Agnieszka, 26 l., TP 8.05 - SN 5.05 godz. 15:30, 3310g, 55cm, (Alicja)
15. Fruzjape - 26 l., TP 10.05 - SN 5.05 godz. 19:25 , 3100g, 54cm (Ula)
16. biedronkadancer - Ania, 29l., TP 8.05 - SN 5.05 godz. 21.00, 4090g, 59cm, (Iga)
17. martunia_199 - Marta, 30 l., TP 2.05 - SN 6.05 godz. 20. 05, 3880g, 60cm, (Tymon)
18. pluszowy_kot - Emilia, 28 l., TP 8.05 - SN 6.05 godz. 21.20, 2860g, 52cm, (Wojciech Edward)
19. majena_88 - TP 07.05, CC 9.05 godz. 12:18, 3960g, 59cm, (Weronika)
21.mialavi - Marta 27l. TP 13.05, SN 10.05 godz. 00:40, 3220g, 53cm (Iga)
24. gingerbre - Emilia, 30 l., TP 14.05 - CC 10.05, 2800g, 51cm (Marcelina)
25. Lambadaa - Basia, 25 l., TP 19.05 - SN 10.05 godz. 21:34, 3250g, 47cm, (Artur)
26. urshoola - TP 07.05 - SN 11.05 godz. 13:25, 3380g, 55cm (Emilka)
27. RosesAreRed -Róża, 30 l. TP 27.05 - CC 14.05 godz. 5:10, 2720g, 52cm (Emilia)
28. paulllina91 - Paulina, 24 l, TP 9.05 - CC 15.05 godz. 5:33, 3300g, 49cm, (Michalina)
29. anulus17 - Ania 26l., TP 2.05 - SN 17.05 godz. 2:10, 3345g, 51cm, (Lena)
30. manufakturapiekna - Kasia, 27 l. - TP 15.05 - CC 17.05 godz. 10:15, 3900g, 58cm, (Zosia)
31. ola0605 - Ola, 27 l., TP 28.05 - CC 17.05 godz. 12:55, 3250g, 52cm (Maja)
32. gooossia22 - Gosia, 26 l., TP 10.05 - SN 18.05 godz. 1:45, 280g, 53cm, (Tosia)
33 Iwonia27 - Iwona 27l, TP 14.05 - SN 18.05 godz. 10:10, 2700g, 52cm, (Igor)
34. no_doubt - Ania, 33 l., TP 25.05 - CC 18.05 godz. 13.10, 2970g, 53cm (Michasia)
35. _itakinie_ - Ania, 30 l, TP 22.05 - SN 18.05 godz. 20:34, 3100g, 49cm, (Wojtek)
36. monika2736 - TP 18.05, SN 20.05 godz. 9:24, 2690g, 55cm (Wojtuś)
37. Clio_99 - Iwona, 30 l. TP 25.05 - SN 23.05 godz. 7:35, 3800g, 56cm, (Tymuś)
38. agassek - Agnieszka, 29 l., TP 28.05 - SN 25.05 godz. 17:42, 3620g, 52cm, (Marysia)
39. Mad_Lenka - Magdalena 31l. - TP 29.05 - CC 26.05 godz. 12:50, 3310g, 55cm, (Gaja)
40. Jowi20 - Jowita, 27 l. TP 20.05 - CC 26.05 godz. 10:16, 3600g, 56cm, (Milanek)
41. asiaczek - Asia 27l., TP 26.05, SN 26.05 godz. 17:25, 3790g, 56cm (Mateusz)
42. Rudziack - Ola, 25l., TP 22.05 - CC 27.05 godz. 20:45, 3600g, 55cm, (Zosia)
43. kasien_ka - TP 28.05 - SN 30.05 godz. 7:58, 3520g, 56cm, (Hania)
44. fasiek 28l., TP 26.05, CC 30.05 godz. 23:02, 3270g, 59cm (Artur)
45. lourose - TP 31.05 - SN 06.06 godz. 18:00, 3720g, ...cm
46. zabciajs - 28 l., TP 29.05 - SN 7.06 godz. 18:15, 3480g, 53cm

SKOKI ROZWOJOWE
Skoki rozwojowe w pierwszym roku życia - artykuł



Harmonogram rozwoju na pierwsze 2 lata życia dziecka
http://pediatria.mp.pl/prawidlowyroz...-zycia-dziecka

[agassek]

Hej

Dzięki Rose

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mialavi]

Fab zapomniałam jeszcze o pozyczalskich wydanie z ilustracjami Emilii Dziubak, tylko to nie wiem dla jakiego wieku a ja już bym chętnie kupiła Igusi 😊

Muszę sobie sprawić czytnik bo biblioteka jego dziecka zajmie tyle miejsca, że dla mnie już chyba nie starczy 😛

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Roses za wątek

[_itakinie_]

Elo robaczki!

[fablous]

Obecna

[lourose]

Hejka
Nasza noc całkiem udana. Teraz pierwsza drzemka. Na rękach, a jak

[mialavi]

Napisane przez fablous

Obecna

Mam nadzieję że widziałaś post w poprzedniej części

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Dzieki za wątek
Juz mialam cos pisac a tam juz koniec.
U nas noc fajna. Jeszcze gdybym tylko zasnela zaraz po polozeniu sie o 22 a nie po polnocy to pospalabym ciagiem prawie 6h
Przyszly dzis do nas puzzle piankowe. Fajne 72 el liczone z tymi ze srodka czyli polowe mniej ale wystarczy. Malutek oszalał ale smierdza okropelnie rozlozylam na lozku zeby sie wywietrzyly to w calym pokoju smierdzi.

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Buzial sliczniutki po pimafucorcie. W koncu widze jak moje dziecko normalnie wyglada.
Kuracje kontynuujemy dalej.

[anulus17]

Człowiek tylko wyjdzie do sklepu a wy już następny wątek. Kupiłam małej czarna tiulowa spódniczke i sweterek😊 chyba czas skończyć co mąż mnie wystawi za drzwi😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Ola
http://allegro.pl/gumowe-klocki-clem...707070491.html

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Mia ja też robie screeny z Twoich postów bibliotecznych

[biedronkadancer]

Siema, ja chciałam się chociaż przywitać Jak Was nadrabiam to mam mętlik w głowie i nawet nie wiem co napisać. Moja próba zenu skończyła się tym, że dałam Iguli poł półkilogramowego twarożku do rąk wlasnych, w tym czasie starsza córka "myla" sciane w lazience mydlem w piance. Zaczynam wpadac już w lekkie popadanie w ironię i uśmiechy nad rzeczywistościa. Żeby sobie urozmaicić życie pojechalam wczoraj z Igula w nosidle tramwajem do lekarza. Na początku mnie zryczala, ze co ja sobie wyobrażam jej glowe lekko przykrywac jak ona nic nie widzi, ale jak chwile bieglam na tramwaj to sie roześmiała. Zarazila się od starszej, teraz obie inhaluje, odciagam, poklepuje, popsikuje. Starsza dopiero teraz zrozumiala na czym polega bycie starsza siostrą i toczy boje o zabawki. Uwaza, ze Igi się moze bawic a Iga jej nie. Dzis zaczynam weekend studia zaliczenia projekty i to juz jest w ogóle smiech przez lzy. Zasypiam w ubraniu a rano w nim chodzę, owszem mogłabym się rano umyć, ale odkręciłam kotu wodę w wannie i poszlam cos robić, chyba byla za ciepla i dlugo się lala i się okazalo, ze prawie cały bojler zlecial. Ojciec dzieci wrócił wcześniej w pracy, ja leze w lozku starszej córki(tu karmiłam i czuwalam nad snem Igi, zeby jej przypadkiem brodawka z buzi nie wypadla) i jem pralinki i udaję, że projekty na studia nie istnieją. Szukalam kilka dni przyczyny złego wyniku w projekcie, znalazłam - nie zmienilam jednostkek i wartości byly o 1000 raxy za male. Brawo za zelek ciazowo - życiowy.

[kaylla]

Napisane przez biedronkadancer

Siema, ja chciałam się chociaż przywitać Jak Was nadrabiam to mam mętlik w głowie i nawet nie wiem co napisać. Moja próba zenu skończyła się tym, że dałam Iguli poł półkilogramowego twarożku do rąk wlasnych, w tym czasie starsza córka "myla" sciane w lazience mydlem w piance. Zaczynam wpadac już w lekkie popadanie w ironię i uśmiechy nad rzeczywistościa. Żeby sobie urozmaicić życie pojechalam wczoraj z Igula w nosidle tramwajem do lekarza. Na początku mnie zryczala, ze co ja sobie wyobrażam jej glowe lekko przykrywac jak ona nic nie widzi, ale jak chwile bieglam na tramwaj to sie roześmiała. Zarazila się od starszej, teraz obie inhaluje, odciagam, poklepuje, popsikuje. Starsza dopiero teraz zrozumiala na czym polega bycie starsza siostrą i toczy boje o zabawki. Uwaza, ze Igi się moze bawic a Iga jej nie. Dzis zaczynam weekend studia zaliczenia projekty i to juz jest w ogóle smiech przez lzy. Zasypiam w ubraniu a rano w nim chodzę, owszem mogłabym się rano umyć, ale odkręciłam kotu wodę w wannie i poszlam cos robić, chyba byla za ciepla i dlugo się lala i się okazalo, ze prawie cały bojler zlecial. Ojciec dzieci wrócił wcześniej w pracy, ja leze w lozku starszej córki(tu karmiłam i czuwalam nad snem Igi, zeby jej przypadkiem brodawka z buzi nie wypadla) i jem pralinki i udaję, że projekty na studia nie istnieją. Szukalam kilka dni przyczyny złego wyniku w projekcie, znalazłam - nie zmienilam jednostkek i wartości byly o 1000 raxy za male. Brawo za zelek ciazowo - życiowy.

Ja i tak jestem pełna podziwu dla Ciebie. Ogarnianie dwójki dzieci, w dodatku chorych plus jednocześnie studia, projekty i zaliczenia na pewno nie należy do rzeczy łatwych i łatwych do pogodzenia. A i tak jakoś dajesz radę

[mialavi]

Napisane przez Iwonia27

Ola
http://allegro.pl/gumowe-klocki-clem...707070491.html

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Mia ja też robie screeny z Twoich postów bibliotecznych

Haha 😉 jakby co reklamacji nie przyjmuje 😂

Ja mam bzika na punkcie książek dziecięcych bo od nich zaczęłam moją przygodę z czytaniem. Chodziłam do podstawówki, takiej małej drewnianej szkoły klasy 0-3 gdzie biblioteka to była szafa w pokoju nauczycielskim i w pokoju pani dyrektor. Zaczęłam od poczytaj mi mamo ( szkoda, że nie ma już małych wydań ale duże na pewno wykupie skończyło się na tym, że przeczytałam wszystkie dostępne książki i czytałam po raz kolejny te same. Pani dyrektor zaangażowała mnie w wypożyczanie książek dla innych dzieci bo polecalam dla każdego coś dobrego. Na początku pomagałam w wypozyczaniu nauczycielom później już każda dłuższa przerwe spędzałam w "bibliotece" i sama wypozyczalam wtedy jeszcze były karty imienne w takich drewnianych pudełkach nie muszę mówić że ja kart miałam kilka bo mi brakowało miejsca 😊
Piękne czasy!

Gdy poszłam do kolejnej szkoły gdzie była biblioteka z prawdziwego zdarzenia to od razu zapisałam się do aktywu i mogłam przesiadywać godzinami między regałami książek. Przeczytalam prawie wszystkie do końca gimnazjum bibliotekarka zawsze dawała mi nowości by mogła polecać odpowiednio do wieku długo po skończeniu szkoły wypozyczalam w bibliotece na jej kartę. A w liceum to mnie wpuszczaly same na szafy bo zajmowałam za dużo czasu bo większość rzeczy które proponowali już czytałam 😀 mieli bardzo uboga bibliotekę.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[RosesAreRed]

Napisane przez biedronkadancer

Siema, ja chciałam się chociaż przywitać Jak Was nadrabiam to mam mętlik w głowie i nawet nie wiem co napisać. Moja próba zenu skończyła się tym, że dałam Iguli poł półkilogramowego twarożku do rąk wlasnych, w tym czasie starsza córka "myla" sciane w lazience mydlem w piance. Zaczynam wpadac już w lekkie popadanie w ironię i uśmiechy nad rzeczywistościa. Żeby sobie urozmaicić życie pojechalam wczoraj z Igula w nosidle tramwajem do lekarza. Na początku mnie zryczala, ze co ja sobie wyobrażam jej glowe lekko przykrywac jak ona nic nie widzi, ale jak chwile bieglam na tramwaj to sie roześmiała. Zarazila się od starszej, teraz obie inhaluje, odciagam, poklepuje, popsikuje. Starsza dopiero teraz zrozumiala na czym polega bycie starsza siostrą i toczy boje o zabawki. Uwaza, ze Igi się moze bawic a Iga jej nie. Dzis zaczynam weekend studia zaliczenia projekty i to juz jest w ogóle smiech przez lzy. Zasypiam w ubraniu a rano w nim chodzę, owszem mogłabym się rano umyć, ale odkręciłam kotu wodę w wannie i poszlam cos robić, chyba byla za ciepla i dlugo się lala i się okazalo, ze prawie cały bojler zlecial. Ojciec dzieci wrócił wcześniej w pracy, ja leze w lozku starszej córki(tu karmiłam i czuwalam nad snem Igi, zeby jej przypadkiem brodawka z buzi nie wypadla) i jem pralinki i udaję, że projekty na studia nie istnieją. Szukalam kilka dni przyczyny złego wyniku w projekcie, znalazłam - nie zmienilam jednostkek i wartości byly o 1000 raxy za male. Brawo za zelek ciazowo - życiowy.

O w mordke jeza. Pamietasz jak sie nazywasz?

[mialavi]

Napisane przez biedronkadancer

Siema, ja chciałam się chociaż przywitać Jak Was nadrabiam to mam mętlik w głowie i nawet nie wiem co napisać. Moja próba zenu skończyła się tym, że dałam Iguli poł półkilogramowego twarożku do rąk wlasnych, w tym czasie starsza córka "myla" sciane w lazience mydlem w piance. Zaczynam wpadac już w lekkie popadanie w ironię i uśmiechy nad rzeczywistościa. Żeby sobie urozmaicić życie pojechalam wczoraj z Igula w nosidle tramwajem do lekarza. Na początku mnie zryczala, ze co ja sobie wyobrażam jej glowe lekko przykrywac jak ona nic nie widzi, ale jak chwile bieglam na tramwaj to sie roześmiała. Zarazila się od starszej, teraz obie inhaluje, odciagam, poklepuje, popsikuje. Starsza dopiero teraz zrozumiala na czym polega bycie starsza siostrą i toczy boje o zabawki. Uwaza, ze Igi się moze bawic a Iga jej nie. Dzis zaczynam weekend studia zaliczenia projekty i to juz jest w ogóle smiech przez lzy. Zasypiam w ubraniu a rano w nim chodzę, owszem mogłabym się rano umyć, ale odkręciłam kotu wodę w wannie i poszlam cos robić, chyba byla za ciepla i dlugo się lala i się okazalo, ze prawie cały bojler zlecial. Ojciec dzieci wrócił wcześniej w pracy, ja leze w lozku starszej córki(tu karmiłam i czuwalam nad snem Igi, zeby jej przypadkiem brodawka z buzi nie wypadla) i jem pralinki i udaję, że projekty na studia nie istnieją. Szukalam kilka dni przyczyny złego wyniku w projekcie, znalazłam - nie zmienilam jednostkek i wartości byly o 1000 raxy za male. Brawo za zelek ciazowo - życiowy.

Zmeczylam się jak przeczytalam 😱 przydałby Ci się porządny reset

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dzustam]

Dzięki Rose za wątek

Alicja wczoraj sama usiadła ufff

Podczytuję wątek na wyrywki, bo w domu mam kolejną odsłonę małego remontu. Pier&!#ca idzie dostać.

Mia, jako dziecko (podstawówka i liceum ) byłam tzw. łącznikiem z biblioteką. Były czasy, że pod koniec podstawówki czytałam i 11 książek tygodniowo, ale zazwyczaj jedną na dzień, więc 7/tydzień.

Nie robiłam screenów o książkach dla maluchów, więc dołączam do tych czekających na zestawienie cmok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ola0605]

Napisane przez Iwonia27

Ola

http://allegro.pl/gumowe-klocki-clem...707070491.html

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Mia ja też robie screeny z Twoich postów bibliotecznych

Dziękuje

[Anika1986]

Możecie polecić jakieś sprawdzone zabezpieczenia do szuflad?

[fablous]

Napisane przez mialavi

Mam nadzieję że widziałaś post w poprzedniej części

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Widziałam, dziękuję bardzo 😘

Napisane przez mialavi

Haha 😉 jakby co reklamacji nie przyjmuje 😂

Ja mam bzika na punkcie książek dziecięcych bo od nich zaczęłam moją przygodę z czytaniem. Chodziłam do podstawówki, takiej małej drewnianej szkoły klasy 0-3 gdzie biblioteka to była szafa w pokoju nauczycielskim i w pokoju pani dyrektor. Zaczęłam od poczytaj mi mamo ( szkoda, że nie ma już małych wydań ale duże na pewno wykupie skończyło się na tym, że przeczytałam wszystkie dostępne książki i czytałam po raz kolejny te same. Pani dyrektor zaangażowała mnie w wypożyczanie książek dla innych dzieci bo polecalam dla każdego coś dobrego. Na początku pomagałam w wypozyczaniu nauczycielom później już każda dłuższa przerwe spędzałam w "bibliotece" i sama wypozyczalam wtedy jeszcze były karty imienne w takich drewnianych pudełkach nie muszę mówić że ja kart miałam kilka bo mi brakowało miejsca 😊
Piękne czasy!

Gdy poszłam do kolejnej szkoły gdzie była biblioteka z prawdziwego zdarzenia to od razu zapisałam się do aktywu i mogłam przesiadywać godzinami między regałami książek. Przeczytalam prawie wszystkie do końca gimnazjum bibliotekarka zawsze dawała mi nowości by mogła polecać odpowiednio do wieku długo po skończeniu szkoły wypozyczalam w bibliotece na jej kartę. A w liceum to mnie wpuszczaly same na szafy bo zajmowałam za dużo czasu bo większość rzeczy które proponowali już czytałam 😀 mieli bardzo uboga bibliotekę.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tez w klasach 1-6 co roku dostawałam nagrody za aktywne czytelnictwo, bibliotekę mieliśmy skromną (tez pamiętam te karty w drewnianych pudełkach &#128513 wiec w krótkim czasie wszystkie pozycje miałam przeczytane i nie było co wypożyczać. Na szczęście moja mama jest nauczycielka w liceum i tam wypożyczala dla mnie książki (to ona przyniosła mi kiedyś "Kwiat Kalafiora" i tak zaczęła się moja miłość do Jezycjady ☺)

Ostatnio czytałam ponownie Dzieci z Bullerbyn i serio momentami chciało mi się płakać ze wzruszenia bo tak mocno przypomina mi ta książka dzieciństwo 😍

Napisane przez dzustam

Dzięki Rose za wątek

Alicja wczoraj sama usiadła ufff

Podczytuję wątek na wyrywki, bo w domu mam kolejną odsłonę małego remontu. Pier&!#ca idzie dostać.

Mia, jako dziecko (podstawówka i liceum ) byłam tzw. łącznikiem z biblioteką. Były czasy, że pod koniec podstawówki czytałam i 11 książek tygodniowo, ale zazwyczaj jedną na dzień, więc 7/tydzień.

Nie robiłam screenów o książkach dla maluchów, więc dołączam do tych czekających na zestawienie cmok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Brawa dla Alicji!

Moja Ala tez juz pięknie sama siada a ja za każdym razem pekam z dumy 😊

[AnneMariie]

Nie bylo mnie chwile a tu nowy watek

Dolaczam do grona ksiazkomaniaczek. Ostatnio niestety u mnie kuleje. I czekam na liste od mia dla maluszkow :p

Biedronka, podziwiam. Tez mam zaliczenia i projekty. Jestem z toba

[agassek]

Napisane przez biedronkadancer

Siema, ja chciałam się chociaż przywitać Jak Was nadrabiam to mam mętlik w głowie i nawet nie wiem co napisać. Moja próba zenu skończyła się tym, że dałam Iguli poł półkilogramowego twarożku do rąk wlasnych, w tym czasie starsza córka "myla" sciane w lazience mydlem w piance. Zaczynam wpadac już w lekkie popadanie w ironię i uśmiechy nad rzeczywistościa. Żeby sobie urozmaicić życie pojechalam wczoraj z Igula w nosidle tramwajem do lekarza. Na początku mnie zryczala, ze co ja sobie wyobrażam jej glowe lekko przykrywac jak ona nic nie widzi, ale jak chwile bieglam na tramwaj to sie roześmiała. Zarazila się od starszej, teraz obie inhaluje, odciagam, poklepuje, popsikuje. Starsza dopiero teraz zrozumiala na czym polega bycie starsza siostrą i toczy boje o zabawki. Uwaza, ze Igi się moze bawic a Iga jej nie. Dzis zaczynam weekend studia zaliczenia projekty i to juz jest w ogóle smiech przez lzy. Zasypiam w ubraniu a rano w nim chodzę, owszem mogłabym się rano umyć, ale odkręciłam kotu wodę w wannie i poszlam cos robić, chyba byla za ciepla i dlugo się lala i się okazalo, ze prawie cały bojler zlecial. Ojciec dzieci wrócił wcześniej w pracy, ja leze w lozku starszej córki(tu karmiłam i czuwalam nad snem Igi, zeby jej przypadkiem brodawka z buzi nie wypadla) i jem pralinki i udaję, że projekty na studia nie istnieją. Szukalam kilka dni przyczyny złego wyniku w projekcie, znalazłam - nie zmienilam jednostkek i wartości byly o 1000 raxy za male. Brawo za zelek ciazowo - życiowy.

Jesteś moim idolem! Trzymaj się matka! Zdrówka dla dziewczyn

Fab, uwielbiam Jeżycjadę, już Wam kiedyś pisałam, że na początku ciąży,dwie godziny stałam w Empiku czekając na autograf Małgorzaty Musierowicz a moja miłość do książek zaczęła się chyba w pierwszej klasie, kiedy dostałam od dziadków Anię z Zielonego Wzgórza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[RosesAreRed]

Napisane przez Anika1986

Możecie polecić jakieś sprawdzone zabezpieczenia do szuflad?

Ja mam z ikei ale nie te szufladowe tylko multifunkcyjne. Nadaja sie i do szuflad i do szafek

[Anika1986]

Napisane przez RosesAreRed

Ja mam z ikei ale nie te szufladowe tylko multifunkcyjne. Nadaja sie i do szuflad i do szafek

Mówisz o tych?
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90278098/

Zastanawiałam się jeszcze nad rzepami, ale nie wiem na ile się sprawdzają. Może ma ktoś?

[RosesAreRed]

Napisane przez Anika1986

Mówisz o tych?
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90278098/

Zastanawiałam się jeszcze nad rzepami, ale nie wiem na ile się sprawdzają. Może ma ktoś?

Tak, mam te. Kliki trzeba mocno wciskac, wiec jest szansa, ze dziecko ich nie rozpracuje

[kaylla]

Ja swego czasu też bardzo dużo czytałam - w szkole, a nawet na studiach. A później zaczęłam nałogowo oglądać seriale, więc trochę mniej czasu miałam na czytanie. A teraz to już w ogóle bardzo mało czekam.

Moje kochane dzieciątko dzisiaj w końcu zaczęło coś kombinować w kierunku pełzania, podnosić dupkę itp. Jeszcze co prawda bez sukcesów, ale sam fakt, że czasami coś próbuje Ja wiem, że przy waszych pełzających, raczkujących, wstających dzieciaczkach to mało, ale ja się bardzo, ale to bardzo cieszę W końcu jakiś postęp

[pluszowy_kot]

Dzień dobry!
My po zdjęciu szwów, wszystko się pięknie goi w buzi, tylko nic się nie przyznałam, że buzię przepłukuję wodą tylko mm a po swoim wcale, bo ma właściwości antyseptyczne i goi lepiej niż wszystkie octanisepty świata tylko Wojtul biedny na sam widok leżanki płakał, ale pielęgniarki w poradni są super, hop siup i zdjęte. Tylko zakaz smoczka jeszcze co najmniej miesiąc, help me...

Napisane przez biedronkadancer

Siema, ja chciałam się chociaż przywitać Jak Was nadrabiam to mam mętlik w głowie i nawet nie wiem co napisać. Moja próba zenu skończyła się tym, że dałam Iguli poł półkilogramowego twarożku do rąk wlasnych, w tym czasie starsza córka "myla" sciane w lazience mydlem w piance. Zaczynam wpadac już w lekkie popadanie w ironię i uśmiechy nad rzeczywistościa. Żeby sobie urozmaicić życie pojechalam wczoraj z Igula w nosidle tramwajem do lekarza. Na początku mnie zryczala, ze co ja sobie wyobrażam jej glowe lekko przykrywac jak ona nic nie widzi, ale jak chwile bieglam na tramwaj to sie roześmiała. Zarazila się od starszej, teraz obie inhaluje, odciagam, poklepuje, popsikuje. Starsza dopiero teraz zrozumiala na czym polega bycie starsza siostrą i toczy boje o zabawki. Uwaza, ze Igi się moze bawic a Iga jej nie. Dzis zaczynam weekend studia zaliczenia projekty i to juz jest w ogóle smiech przez lzy. Zasypiam w ubraniu a rano w nim chodzę, owszem mogłabym się rano umyć, ale odkręciłam kotu wodę w wannie i poszlam cos robić, chyba byla za ciepla i dlugo się lala i się okazalo, ze prawie cały bojler zlecial. Ojciec dzieci wrócił wcześniej w pracy, ja leze w lozku starszej córki(tu karmiłam i czuwalam nad snem Igi, zeby jej przypadkiem brodawka z buzi nie wypadla) i jem pralinki i udaję, że projekty na studia nie istnieją. Szukalam kilka dni przyczyny złego wyniku w projekcie, znalazłam - nie zmienilam jednostkek i wartości byly o 1000 raxy za male. Brawo za zelek ciazowo - życiowy.

O matko...zmęczyłam się czytając!

[martunia_199]

Witam się w nowym wątku. Proszę o kciuki dla mojej córeczki w sprawie nastawiania. Jestem trochę przerażona ale dla niej muszę się trzymać. Zanim nastawi muszę o wszystko wypytac koniecznie czy to bezpieczne itp

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaylla]

Napisane przez martunia_199

Witam się w nowym wątku. Proszę o kciuki dla mojej córeczki w sprawie nastawiania. Jestem trochę przerażona ale dla niej muszę się trzymać. Zanim nastawi muszę o wszystko wypytac koniecznie czy to bezpieczne itp

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kciuki zaciśnięte

[monika2736]

I my witamy się w nowym wątku

Wojtuś dzisiaj skończył 8 miesięcy jest go wszędzie pełno więc nadrabianie wizazu już jest nie możliwe kiedy się bawi :-\
Właśnie zasnął, pewnie drzemka będzie krótka...

Wczoraj nie miałam już siły pisać, chciałam jechać po prezenty dla babć i dziadków, otwieram torebkę a tam nie ma moich dokumentów???? Ani dowodu ani prawo jazdy:-\ więc akcja szukania, myślenia gdzie one mogą być... Pół dnia wyjęte z życiorysu:-\ już bylam pod urzędem z wypisanymi dokumentami na unieważnienie dowodu i w ostatniej chwili w aucie znalazłam wszystko, musiało mi wypaść jak ostatnio byłam na zakupach z Wojtkiem... Miałam nerwowy dzien, ale wszystko dobrze się skończyło, wieczorem przepakowalam się w starą większą torebkę...

[mialavi]

Mocne kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz