Teściowe z piekła rodem - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-03-17, 09:00   #1
SaraSara
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: stolica
Wiadomości: 475

Teściowe z piekła rodem


Otóż moje kochane dziewczęta, piszę do was z pytaniem o radę i wasze spostrzeżenia na ten temat.

Otóż zacznę od początku-teściwoie nie lubuli mnie od samego początku. Obrażali, kpili, poniżali jak mogli, mimo, że nie mają mi nic do zarzucenia. Mam skończone studia, znam kilka języków, jestem z dobrego domu, mam włąsne mieszkanie, niezłą pracę. Teściowa to toksyczna mamuśka zazdrosna o wąłsnego syneczka, a teść to wojskowy popijający tper i buc jakich mało. Sami tworza jakiś dziwny układ od 30 kilku lat, bo związkiem tego nazwac nie można.Uogólniając-to toksyczni ludzie. Sami wysłali syna z domu przed skończeniem 18 lat, żeby się uczył za granicą. Przez ponad 10 lat odwiedzili go zaledwie 2 razy. Teraz, kiedy wróciliśmy do kraju nagle zaczęli się 'nami ' interesować, ciągle we wszytsko się wtrącają, dyrygują, manipulują mężem, wmawiają mu różne rzeczy-chcą mieć pełną włądzę nad tym co i jak robimy. Ja przestałam ich odwiedzać, bo mam dość tych nerwów i stresu, zwłaszcza w obecnym stanie. Ostatnio teściowa powiedziała mi, że z dzieckiem będę musiałą ją odwiedzać i to tak często jak ona zechce, bo inaczej ona wystąpi do sądu o ustalenie widzeń. Wmawia mi,że jestem złą matką, nie dbam o ciążę, że źle się odżywiam (jestem wegetarianką od ponad 20 lat) i że ona to wszytsko powie przed sądem aby odebrac mi dziecko. Czy sądzicie,że to możliwe? Czy któraś z was miała podobne przejścia?

Dodam, że mąż z czasem przejrzał na oczy i starał się odsunąć ropdziców od nas żebyśmy mogli żyć po swojemu, ale oni się jeszcze bardziej zaparli i teraz nie tylko ja jestem wrogiem, ale my oboje-traktują nas tak, jakby nas chcieli zwalczyć, zniszczyć, z resztą od początku tak było, teraz tylko ich ataki przybrały na sile. Czuję się nieszczęśliwa-po tylu latach i w takim czasie chciałabym wreszcie być szczęśliwa i móc cieszyć się z nadchodzącego szczęścia. A tym czasem boję się każdego dnia, boje sie,ze ona przyjedzie do spzitala, że będzie nas nachodzić w domu a do tego zaraz dostaniemy wezwanie do sądu
Niestety, naprawdę wierzcie mi, z tymi ludzmi nie da się dogadać, nic ustyalić, oni żyją w jakimś chorym świecie, mają swoje urojenia i naprawdę nic a nic nie ejst w stanie ich przekonać. Sami z resztą są skłóceni z całą rodziną jedną i drugą, nie odzywają się do siebie od 15 lat, a teraz chcą tą swoją trucizną zatruć i naszą rodzinę. Nie wiem już jak się bronić-a chodzi o szczęście mojej rodziny!

Błagam, poradźcie, bo zwariuje
__________________
Gdy nie widzać drogi idź za głosem serca.Ale wtedy bądź pewna,że czeka cię siarczysty kop w samo serce.Moje rozpadło się na milion kawałków.
SaraSara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-17, 09:24   #2
margitta
Zakorzenienie
 
Avatar margitta
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
Dot.: Teściowe z piekła rodem

przeprowadzić się i zerwać wszelkie kontakty. Nie sądzę aby dziadkowie mieli jakieś prawa do dziecka, ale może wypowie się ktoś znający się lepiej na prawie.
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas
Boję się ludzi bez poczucia humoru
margitta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-17, 09:38   #3
SaraSara
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: stolica
Wiadomości: 475
Dot.: Teściowe z piekła rodem

Margitta, tylko że ja kocham to miasto i to miejsce, tu się urodziłam.Próbowałam już mieszkać gdzieś indziej, ale nie umiałam się przyzwyczaić. A co najwazniejsze-4 loata temu kupiłam tu mieszkanie, spłacam kredyt, odnowiłam je od ścian i podłóg aż po malowanie i nowe meble. Niedawno też zmeniłam pracę, nareszcie wymarzoną pracę! Nie dam rady teraz zmieniać pracy, szukać mieszkania i zostać bez pomocy rodziców, nie w tym stanie
__________________
Gdy nie widzać drogi idź za głosem serca.Ale wtedy bądź pewna,że czeka cię siarczysty kop w samo serce.Moje rozpadło się na milion kawałków.
SaraSara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-17, 09:42   #4
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Teściowe z piekła rodem

Cytat:
Napisane przez SaraSara Pokaż wiadomość
Otóż moje kochane dziewczęta, piszę do was z pytaniem o radę i wasze spostrzeżenia na ten temat.

Otóż zacznę od początku-teściwoie nie lubuli mnie od samego początku. Obrażali, kpili, poniżali jak mogli, mimo, że nie mają mi nic do zarzucenia. Mam skończone studia, znam kilka języków, jestem z dobrego domu, mam włąsne mieszkanie, niezłą pracę. Teściowa to toksyczna mamuśka zazdrosna o wąłsnego syneczka, a teść to wojskowy popijający tper i buc jakich mało. Sami tworza jakiś dziwny układ od 30 kilku lat, bo związkiem tego nazwac nie można.Uogólniając-to toksyczni ludzie. Sami wysłali syna z domu przed skończeniem 18 lat, żeby się uczył za granicą. Przez ponad 10 lat odwiedzili go zaledwie 2 razy. Teraz, kiedy wróciliśmy do kraju nagle zaczęli się 'nami ' interesować, ciągle we wszytsko się wtrącają, dyrygują, manipulują mężem, wmawiają mu różne rzeczy-chcą mieć pełną włądzę nad tym co i jak robimy. Ja przestałam ich odwiedzać, bo mam dość tych nerwów i stresu, zwłaszcza w obecnym stanie. Ostatnio teściowa powiedziała mi, że z dzieckiem będę musiałą ją odwiedzać i to tak często jak ona zechce, bo inaczej ona wystąpi do sądu o ustalenie widzeń. Wmawia mi,że jestem złą matką, nie dbam o ciążę, że źle się odżywiam (jestem wegetarianką od ponad 20 lat) i że ona to wszytsko powie przed sądem aby odebrac mi dziecko. Czy sądzicie,że to możliwe? Czy któraś z was miała podobne przejścia?

Dodam, że mąż z czasem przejrzał na oczy i starał się odsunąć ropdziców od nas żebyśmy mogli żyć po swojemu, ale oni się jeszcze bardziej zaparli i teraz nie tylko ja jestem wrogiem, ale my oboje-traktują nas tak, jakby nas chcieli zwalczyć, zniszczyć, z resztą od początku tak było, teraz tylko ich ataki przybrały na sile. Czuję się nieszczęśliwa-po tylu latach i w takim czasie chciałabym wreszcie być szczęśliwa i móc cieszyć się z nadchodzącego szczęścia. A tym czasem boję się każdego dnia, boje sie,ze ona przyjedzie do spzitala, że będzie nas nachodzić w domu a do tego zaraz dostaniemy wezwanie do sądu
Niestety, naprawdę wierzcie mi, z tymi ludzmi nie da się dogadać, nic ustyalić, oni żyją w jakimś chorym świecie, mają swoje urojenia i naprawdę nic a nic nie ejst w stanie ich przekonać. Sami z resztą są skłóceni z całą rodziną jedną i drugą, nie odzywają się do siebie od 15 lat, a teraz chcą tą swoją trucizną zatruć i naszą rodzinę. Nie wiem już jak się bronić-a chodzi o szczęście mojej rodziny!

Błagam, poradźcie, bo zwariuje
Odetnij się od nich i mąż też niech całkowicie się od nich odetnie. Zero rozmów, telefonów czy odwiedzin.
Dla własnego spokoju możesz też pogadać z prawnikiem, żeby wiedzieć, czego się spodziewać.
Zachowuj też wszystkie SMS-y, listy czy e-maile od nich. Zwłaszcza, jeśli Ci w nich grożą, wyzywają Cię itp..
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-17, 09:46   #5
SaraSara
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: stolica
Wiadomości: 475
Dot.: Teściowe z piekła rodem

Aha no i mąż nie wyobraża sobie zrywania kontaktu...oni go od siebie uzależnili totalnie.On ma ciągłe poczucie winy, że oni się na niego wściekają, wogóle się nie cieszy, jest bardzo smutny, to go wykańcza. Oni jednak tego nie widzą, nie popuszczają, tylko atakują coraz bardziej. On wierzy,ze oni sie zmienią,ale wiem,ze tak sie nie stanie.Nie w tym wieku, a jakby mieli coś zrozumieć to by zrozumieli przez te 3-4 lata...ja sobie ich nie wyobrażam w swoim zyciu.
__________________
Gdy nie widzać drogi idź za głosem serca.Ale wtedy bądź pewna,że czeka cię siarczysty kop w samo serce.Moje rozpadło się na milion kawałków.
SaraSara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-17, 09:46   #6
Harakiri
Rozeznanie
 
Avatar Harakiri
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Belgia
Wiadomości: 742
Dot.: Teściowe z piekła rodem

A nie możesz po prostu nie odbierać telefonów od nich i z nimi nie gadać? Jeśli teściowa jest rzeczywiście taka toksyczna to nieodpowiedzialnością z waszej strony będzie pozwalanie jej na zajmowanie się waszym dzieckiem. Tym bardziej że jak mówisz mąż już przejrzał na oczy jacy oni są więc powinien też zaniechać kontaktów. Wiem wiem że to jego rodzice ale kurde teraz ty i dziecko jesteście jego rodziną i powinien was chronić a nie narażać na stres i złe środowisko.
Harakiri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-17, 09:48   #7
SaraSara
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: stolica
Wiadomości: 475
Dot.: Teściowe z piekła rodem

Są sprytni-mają już wiele rozpraw w sądach. TO są z natury kłótliwi ludzie , którzy żyją nienawiścią. Nie mam nic na papierze-zawsze docinają w twarz, nazbierało się tego przez 3-4 lata, teraz od roku wiem tyle ile powiedzą mężowi, ale to tylko słowa, nie mam żadnych 'dowodów" i nie bawiłam się w nagrywanie ich ;/
__________________
Gdy nie widzać drogi idź za głosem serca.Ale wtedy bądź pewna,że czeka cię siarczysty kop w samo serce.Moje rozpadło się na milion kawałków.
SaraSara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-03-17, 09:48   #8
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Teściowe z piekła rodem

Cytat:
Napisane przez SaraSara Pokaż wiadomość
Aha no i mąż nie wyobraża sobie zrywania kontaktu...oni go od siebie uzależnili totalnie.On ma ciągłe poczucie winy, że oni się na niego wściekają, wogóle się nie cieszy, jest bardzo smutny, to go wykańcza. Oni jednak tego nie widzą, nie popuszczają, tylko atakują coraz bardziej. On wierzy,ze oni sie zmienią,ale wiem,ze tak sie nie stanie.Nie w tym wieku, a jakby mieli coś zrozumieć to by zrozumieli przez te 3-4 lata...ja sobie ich nie wyobrażam w swoim zyciu.
A co takiego się stało, że wcześniej jednak partner przejrzał na oczy? Kiedy to było? Kiedy ponownie zaczął kontaktować się z rodzicami?
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-17, 09:56   #9
SaraSara
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: stolica
Wiadomości: 475
Dot.: Teściowe z piekła rodem

Cytat:
Napisane przez Harakiri Pokaż wiadomość
A nie możesz po prostu nie odbierać telefonów od nich i z nimi nie gadać? Jeśli teściowa jest rzeczywiście taka toksyczna to nieodpowiedzialnością z waszej strony będzie pozwalanie jej na zajmowanie się waszym dzieckiem. Tym bardziej że jak mówisz mąż już przejrzał na oczy jacy oni są więc powinien też zaniechać kontaktów. Wiem wiem że to jego rodzice ale kurde teraz ty i dziecko jesteście jego rodziną i powinien was chronić a nie narażać na stres i złe środowisko.
Tak robię, mimo to od czasu do czasu mąż mówi im co z nami, a wtedy oni się wtrącają, niestety on z nimi rozmawia i odbiera tel, dzwoni z życzeniami , pisuje maile od czasu do czasu np. z prosbą,żeby dali nam spokój i że ma ich dość. Tak jak móiłam, to ich tylko rozsierdza i jeszcze bardziej nas atakują. Zwłaszcza-boję się, że mąż stanie po ich stronie kiedy maluch będzie na świecie-bo to dziadkowe. A oni już się na niego zasadzają. Nie rozumiem jak mogą pragnąć wnuka które będzie dzieckiem sooby, któej tak bardzo nienawidzą. TO apodyktyczni, groźni ludzie...

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
A co takiego się stało, że wcześniej jednak partner przejrzał na oczy? Kiedy to było? Kiedy ponownie zaczął kontaktować się z rodzicami?
Po wielu moich wyjasnieniach, że takie i inne komentarze od jego rodziców mnie bolą, przynieseniu kilku artykułów psychologicznych na temat toskycznych rodziców i nie ukrywam-wielu kłótniach, zaczał rozumieć,że dzieje mi się niesłuszna krzywda. Zaczął ograniczać kontakty, bywalismy tylko na rodzinnych imprezach.Ale tam także nie obywało się bez uwag, docinek. Przestałam wogóle chodzić, ale mąż bywał. Matka nawet raz przyznała mu wreszcie,że mnie nie lubi, bo " zepsułam jej plan na jego życie, ona chciała inaczej". I tyle...potem nie odzywali się do siebie ze 3 miesiące.Nagle teściowa zaczęła wymyslac,ze potrzebna jej nagła pomoc (budują dom z teściem) i mąz pojechał do nich ze 2 razy. Na święta nie byliśmy, więc teraz zaczęli wprowadzać nowe pomysły w życie, bo oni nam spokoju nie mogą dać. Cały czas muszą coś knuć i planować. A tak jak tu już dziewczyny pisały-to jego rodzice i co jakiś czas jemu sie wydaje,ze to się da poukładać....
__________________
Gdy nie widzać drogi idź za głosem serca.Ale wtedy bądź pewna,że czeka cię siarczysty kop w samo serce.Moje rozpadło się na milion kawałków.
SaraSara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-17, 10:01   #10
Ineczka33
Wtajemniczenie
 
Avatar Ineczka33
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 067
Dot.: Teściowe z piekła rodem

Musisz to rozdzielić. Przecież teściowa nie przyjdzie i nie zabierze ci dziecka. Ochłoń

Zerwij kontakt z tymi ludźmi, nie odwiedzaj, jeśli psują ci nastrój. Mąż niech ich odwiedza, jeśli chce, ale do domu nie zaprasza. Nie wpuszczaj do domu, nie odbieraj telefonów. Zmień numer, jeśli chcesz.

Nie wyprowadzaj się, nie masz powodów. Postaw się. To zwykli buce, którym po prostu trzeba pokazać asertywnie, gdzie ich miejsce.

Nie żyła bym nadzieją, że to da sie poukładać. Czasem nie warto zabiegać o akceptację pewnych osób, jak mały szczeniaczek. Jesteś dorosła. Postaw swoje dorosłe granice.
__________________
Życie na czas?
Czas na życie!

Edytowane przez Ineczka33
Czas edycji: 2014-03-17 o 10:03
Ineczka33 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-17, 10:02   #11
Harakiri
Rozeznanie
 
Avatar Harakiri
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Belgia
Wiadomości: 742
Dot.: Teściowe z piekła rodem

Może zabierz męża do poradni rodzinnej, opiszcie swoją sytuację terapeucie i niech on powie mężowi jak złe jest takie otoczenie dla waszej rodziny i dla dziecka. Niestety ciągły stres w ciąży jest bardzo złą rzeczą i powinnaś go mieć jak najmniej. Hm tylko z kolei może być tak że mąż powie że ok ograniczy całkiem kontakt i będzie się poprostu ukrywał z telefonami do nich. No chyba że zrozumie i na prawdę przejrzy.


Ineczka ma racje, nie przyjadą nie zabiorą ci dziecka mąż najwyżej niech utrzymuje z nimi kontakt tylko niech nie zaprasza ich, nie gada z nimi przy tobie i nie mówi o nich. Nie będziesz najwyżej dawała mężowi dziecka jak bęzdzie chciał je wziąć i już.

Edytowane przez Harakiri
Czas edycji: 2014-03-17 o 10:06
Harakiri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-03-17, 10:08   #12
SaraSara
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: stolica
Wiadomości: 475
Dot.: Teściowe z piekła rodem

Próbowałam go namówić na terapię, bo widzę,że on rozumie sytuację ale ma wewnętrzną blokadę żeby jasno i dosadne się im postawić. Bylismy na jednej wizycie i terapeuta potwierdzil,ze nalezaloby sie z nimi 'rozmówić'. Mąż napisał im list, borozmowa z nimi-uwierzcie mi, nie jest mozliwa.Oni przerwyają, matka płącze, szantazuje, zaraz ma milion odpowiedzi na akżdy zarzut. Ale ten list tylko potwierdził ich stanowisko.Opdisali,niest ety odpierając kazdy zarzut i że oni mieli zawsze jego dobro na mysli, dlatego są usprawiedliwieni. Od tego czasu traktują nas oboje jak wrogów, a nie tylko mnie...ale nam nie chodziło o taki efekt.
__________________
Gdy nie widzać drogi idź za głosem serca.Ale wtedy bądź pewna,że czeka cię siarczysty kop w samo serce.Moje rozpadło się na milion kawałków.
SaraSara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-17, 10:09   #13
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 036
Dot.: Teściowe z piekła rodem

Jedynak?
Widzę tu dużą zależność męża od rodziców.
Jeśli tak jak mówisz obrażali Cię to dziwię się że nie zareagował stanowczo.
Niestety nienawiść jest niszcząca, Ciebie już wykańcza psychicznie.
Musisz być stanowcza, to Twoje dziecko i Ty decydujesz z kim nie chcesz żeby się widywało. Bo jakoś trudno mi uwierzyć że będą dla niego do rany przyłóż kochanymi dziadkami Mąż zwraca się jak chorągiewka tam gdzie mocniej zawieje, raz Ty masz racje ale oni też mają rację, będzie im w nieskończoność dawał szansę bo się kiedyś zmienią? Śmiem wątpić a jeszcze im się pogorszy bo będą coraz starsi i w końcu się będziecie musieli nimi zająć.
żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-17, 10:12   #14
SaraSara
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: stolica
Wiadomości: 475
Dot.: Teściowe z piekła rodem

Cytat:
Napisane przez Ineczka33 Pokaż wiadomość
Musisz to rozdzielić. Przecież teściowa nie przyjdzie i nie zabierze ci dziecka. Ochłoń

Zerwij kontakt z tymi ludźmi, nie odwiedzaj, jeśli psują ci nastrój. Mąż niech ich odwiedza, jeśli chce, ale do domu nie zaprasza. Nie wpuszczaj do domu, nie odbieraj telefonów. Zmień numer, jeśli chcesz.

Nie wyprowadzaj się, nie masz powodów. Postaw się. To zwykli buce, którym po prostu trzeba pokazać asertywnie, gdzie ich miejsce.

Nie żyła bym nadzieją, że to da sie poukładać. Czasem nie warto zabiegać o akceptację pewnych osób, jak mały szczeniaczek. Jesteś dorosła. Postaw swoje dorosłe granice.
Na pewno masz wiele racji.Jednak z tego co się dowiedziałam , niestety teściowa bedzie mogła wystąpić do sądu.Ona się na tym zna. Może donosić na mnie,ze źle się zajmuje dzieckiem, donosić na opiekę społeczną i wtedy będę miała tabuny komisji i organizacji, któe się będą u mnie pojawiały. Wiem,że to możliwe, zdarzają się takie sytuacje. Niestety.Może tez zwrócić się do sądu o prawo do odwiedzin. Boję się,że zaczną robić dziecku wodę z mózgu-nawet terapeuta nas przed tym ostrzegał,że teściowa bedzie robiłą wszytsko nam na złośc i nastawiała dziecko przeciwko nam-tak jak robiła to z synem.
__________________
Gdy nie widzać drogi idź za głosem serca.Ale wtedy bądź pewna,że czeka cię siarczysty kop w samo serce.Moje rozpadło się na milion kawałków.
SaraSara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-17, 10:14   #15
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Teściowe z piekła rodem

Cytat:
Napisane przez SaraSara Pokaż wiadomość
Tak robię, mimo to od czasu do czasu mąż mówi im co z nami, a wtedy oni się wtrącają, niestety on z nimi rozmawia i odbiera tel, dzwoni z życzeniami , pisuje maile od czasu do czasu np. z prosbą,żeby dali nam spokój i że ma ich dość. Tak jak móiłam, to ich tylko rozsierdza i jeszcze bardziej nas atakują. Zwłaszcza-boję się, że mąż stanie po ich stronie kiedy maluch będzie na świecie-bo to dziadkowe. A oni już się na niego zasadzają. Nie rozumiem jak mogą pragnąć wnuka które będzie dzieckiem sooby, któej tak bardzo nienawidzą. TO apodyktyczni, groźni ludzie...

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------


Po wielu moich wyjasnieniach, że takie i inne komentarze od jego rodziców mnie bolą, przynieseniu kilku artykułów psychologicznych na temat toskycznych rodziców i nie ukrywam-wielu kłótniach, zaczał rozumieć,że dzieje mi się niesłuszna krzywda. Zaczął ograniczać kontakty, bywalismy tylko na rodzinnych imprezach.Ale tam także nie obywało się bez uwag, docinek. Przestałam wogóle chodzić, ale mąż bywał. Matka nawet raz przyznała mu wreszcie,że mnie nie lubi, bo " zepsułam jej plan na jego życie, ona chciała inaczej". I tyle...potem nie odzywali się do siebie ze 3 miesiące.Nagle teściowa zaczęła wymyslac,ze potrzebna jej nagła pomoc (budują dom z teściem) i mąz pojechał do nich ze 2 razy. Na święta nie byliśmy, więc teraz zaczęli wprowadzać nowe pomysły w życie, bo oni nam spokoju nie mogą dać. Cały czas muszą coś knuć i planować. A tak jak tu już dziewczyny pisały-to jego rodzice i co jakiś czas jemu sie wydaje,ze to się da poukładać....
No niestety, dopóki mąż będzie utrzymywał z nimi kontakt i wierzył, że oni magicznie się zmienią, to oni nadal będą obecni w Waszym życiu. I rzecz jasna – nie zmienią się. A po urodzeniu się dziecka pewnie mąż sam będzie chciał pokazać dziadkom wnuka.

Nie wiem, kiedy zorientowałaś się, że mąż cały czas jest w silnej relacji z toksycznymi rodzicami, ale teraz masz bardzo małe pole manewru. Jeśli coś ma pomóc, to moim zdaniem pomogłaby tutaj terapia, ale mąż niekoniecznie będzie chciał się jej poddać. Poza tym, terapia to często bardzo powolny proces, więc efekty niekoniecznie będą widziane od razu. Ale i tak warto mężowi terapię polecić.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-17, 10:14   #16
Harakiri
Rozeznanie
 
Avatar Harakiri
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Belgia
Wiadomości: 742
Dot.: Teściowe z piekła rodem

Zostaw sprawę tak jak jest, niech mąż sam się tym zajmuje. Jak zobaczy w końcu że kontakty z nimi nic dobrego mu nie przynoszą to sam ostatecznie z nimi zerwie kontakt i już. Jeśli ty już probowałaś i dalej nic z tego, oni niby chce zerwać kontakt ale dalej go z nimi utrzymuje mimo że traktują was jak wrogów jak mówisz to ja nie wiem co twój mąż ma w głowie.
Nie wtrącaj się w ich kontakty bo może sama się nie potrzebnie nakręcasz, zajmuj się swoimi sprawami a temat mąż-rodzice niech będzie dla ciebie tematem którego masz nie poruszać i się nim nie interesować i już.

Sąd i opieka jeśli zobaczą że dziecku nic złego się nie dzieje, to odpuszczą. A mąż chyba wtedy coś powinien z tym zrobić jeśli przez jego matkę będzie u was opieka społeczna siedziała. Chyba że dla niego to będzie normalne że matka na jego żona nasyła opiekę społeczną.

Edytowane przez Harakiri
Czas edycji: 2014-03-17 o 10:18
Harakiri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-17, 10:16   #17
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Teściowe z piekła rodem

Cytat:
Napisane przez żurawinka Pokaż wiadomość
Musisz być stanowcza, to Twoje dziecko i Ty decydujesz z kim nie chcesz żeby się widywało.
Dziecko jest też dzieckiem męża. A dość prawdopodobne, że mąż będzie chciał dziadkom pokazać wnuka.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-17, 10:18   #18
SaraSara
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: stolica
Wiadomości: 475
Dot.: Teściowe z piekła rodem

Dokładnie żurawinko! To samo powiedziałąm,że nie ma nieskończenie wiele tych szans. A mysmy juz z nimi rzomawiali, prosili, stawiali się, oni obiecywali-zawsze kończyło się tak samo. Przecież same groźby z odebraniem dziecka, z sądem są typowym atakiem i niedorzecznością. Mężowi się nie dziwie, w koncu to rodzice, ale naprawde-nie zasłuzyli sobie na to miano.Oni go wychodowali i wyslali z domu, byle się go pozbyć a teraz nagle chcą zeby sie nad nimi wytrząsać, odwiedzać, zajmować, pomagać w domu. Niedoczekanie. Jednocześnie nie mogę mężowi nic zabronić, ani kazac się na nich wypiąć. On twierdzi,ze rozmawiał, że się stawiał,że bronił i wyjasniał. Oni nadal robią swoje.Tego sie nie da zmienić. Terapueta tez powiedział,że nie mozna liczyć na ich przemianę, bo takie rzeczy się nie dzieją, po prostu! nIe w tym wieku-to już taki typ ludzi. Jednak obawiam się ciągłej huśtawki , takiej jak do tej pory ;/
__________________
Gdy nie widzać drogi idź za głosem serca.Ale wtedy bądź pewna,że czeka cię siarczysty kop w samo serce.Moje rozpadło się na milion kawałków.
SaraSara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-17, 10:20   #19
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 036
Dot.: Teściowe z piekła rodem

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Dziecko jest też dzieckiem męża. A dość prawdopodobne, że mąż będzie chciał dziadkom pokazać wnuka.
Wiem, ale osobiście nie pozwoliłabym na to w tej chorej relacji.
żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-03-17, 10:20   #20
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Teściowe z piekła rodem

Cytat:
Napisane przez Harakiri Pokaż wiadomość
Zostaw sprawę tak jak jest, niech mąż sam się tym zajmuje. Jak zobaczy w końcu że kontakty z nimi nic dobrego mu nie przynoszą to sam ostatecznie z nimi zerwie kontakt i już.
Jeśli przez kilkanaście lat swojego życia nie zobaczył, jak toksyczni są jego rodzice, to nie ma co liczyć na to, że teraz nagle sam to zauważy.

Cytat:
Jeśli ty już probowałaś i dalej nic z tego, oni niby chce zerwać kontakt ale dalej go z nimi utrzymuje mimo że traktują was jak wrogów jak mówisz to ja nie wiem co twój mąż ma w głowie.
Niestety, tak działa wiele toksycznych relacji. Człowiek, który od początku się w takiej rodzinie wychowywał często nie widzi, że zachowania rodziny są niezdrowe. Dodatkowo ma w sobie bardzo dużą potrzebę miłości i akceptacji, więc wciąż naiwnie wierzy, że rodzice się zmienią, że w końcu zauważą starania, docenią…
Dlatego tak ważna jest terapia w przypadku osób pochodzących z toksycznych rodzin.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-17, 10:21   #21
SaraSara
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: stolica
Wiadomości: 475
Dot.: Teściowe z piekła rodem

Tego się właśnie boję...a czuje,że tak będzie. Zaraz powie,że to jego rodzice, a on jest jedynym synem.Przecież nie będę rwała dziecka z rąk!
__________________
Gdy nie widzać drogi idź za głosem serca.Ale wtedy bądź pewna,że czeka cię siarczysty kop w samo serce.Moje rozpadło się na milion kawałków.
SaraSara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-17, 10:21   #22
Ineczka33
Wtajemniczenie
 
Avatar Ineczka33
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 067
Dot.: Teściowe z piekła rodem

Cytat:
Napisane przez SaraSara Pokaż wiadomość
Na pewno masz wiele racji.Jednak z tego co się dowiedziałam , niestety teściowa bedzie mogła wystąpić do sądu.Ona się na tym zna. Może donosić na mnie,ze źle się zajmuje dzieckiem, donosić na opiekę społeczną i wtedy będę miała tabuny komisji i organizacji, któe się będą u mnie pojawiały. Wiem,że to możliwe, zdarzają się takie sytuacje. Niestety.Może tez zwrócić się do sądu o prawo do odwiedzin. Boję się,że zaczną robić dziecku wodę z mózgu-nawet terapeuta nas przed tym ostrzegał,że teściowa bedzie robiłą wszytsko nam na złośc i nastawiała dziecko przeciwko nam-tak jak robiła to z synem.
Współczuję sytuacji, ale ona musi UDOWODNIĆ, że źle się dzieckiem zajmujesz. Nie wiem, palisz, pijesz w ciąży? Masz w domu, za przeproszeniem, melinę? Odwiedzają was typy spod ciemnej gwiazdy i piją razem z wami? NIE.

Nawet, jeśli przyjdą do was sprawdzić, to zastaną czysty, zadbany dom i dobrą, choć niewyspaną matkę

Przecież Twój mąż będzie musiał potwierdzić, że źle się dzieckiem zajmujesz. Co powie? Konkrety?

Jakie teściowa ma argumenty poza twoim wegetarianizmem (choć to nie argument), że będziesz złą mamą? Konkrety?

Gadać to ona sobie może. Tylko Twój mąż ma ma władzę trzymać ją na dystans, bo ma jakikolwiek z nią kontakt. Piłka jest po jego stronie.
__________________
Życie na czas?
Czas na życie!

Edytowane przez Ineczka33
Czas edycji: 2014-03-17 o 10:24
Ineczka33 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-17, 10:24   #23
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Teściowe z piekła rodem

Cytat:
Napisane przez SaraSara Pokaż wiadomość
Dokładnie żurawinko! To samo powiedziałąm,że nie ma nieskończenie wiele tych szans. A mysmy juz z nimi rzomawiali, prosili, stawiali się, oni obiecywali-zawsze kończyło się tak samo. Przecież same groźby z odebraniem dziecka, z sądem są typowym atakiem i niedorzecznością. Mężowi się nie dziwie, w koncu to rodzice, ale naprawde-nie zasłuzyli sobie na to miano.Oni go wychodowali i wyslali z domu, byle się go pozbyć a teraz nagle chcą zeby sie nad nimi wytrząsać, odwiedzać, zajmować, pomagać w domu. Niedoczekanie. Jednocześnie nie mogę mężowi nic zabronić, ani kazac się na nich wypiąć. On twierdzi,ze rozmawiał, że się stawiał,że bronił i wyjasniał. Oni nadal robią swoje.Tego sie nie da zmienić. Terapueta tez powiedział,że nie mozna liczyć na ich przemianę, bo takie rzeczy się nie dzieją, po prostu! nIe w tym wieku-to już taki typ ludzi. Jednak obawiam się ciągłej huśtawki , takiej jak do tej pory ;/
Kiedy poznałaś teściów? Kiedy zorientowałaś się, że są toksyczni, a Twój partner jest uwikłany w toksyczną relację z nimi?

Cytat:
Napisane przez żurawinka Pokaż wiadomość
Wiem, ale osobiście nie pozwoliłabym na to w tej chorej relacji.
Gorzej, że samo „nie zgadzam się” może nie wystarczyć, żeby naprawdę uniemożliwić ojcu zabranie dziecka do dziadków.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-17, 10:26   #24
SaraSara
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: stolica
Wiadomości: 475
Dot.: Teściowe z piekła rodem

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Jeśli przez kilkanaście lat swojego życia nie zobaczył, jak toksyczni są jego rodzice, to nie ma co liczyć na to, że teraz nagle sam to zauważy.



Niestety, tak działa wiele toksycznych relacji. Człowiek, który od początku się w takiej rodzinie wychowywał często nie widzi, że zachowania rodziny są niezdrowe. Dodatkowo ma w sobie bardzo dużą potrzebę miłości i akceptacji, więc wciąż naiwnie wierzy, że rodzice się zmienią, że w końcu zauważą starania, docenią…
Dlatego tak ważna jest terapia w przypadku osób pochodzących z toksycznych rodzin.
Chatul-widzę,że jesteś w temacie. Sama pracuje jako terapieuta, wiem wiele o tych sprawach. Niestety wiem jak działą takie uzależnienie. Cały pierwszy rok razem próbowalismy udowodnić jak sobie razem super radzimy.Kupilismy auto, zrobilismy remont, wszytsko jak chcieli.A oni i tak swoje-auto-złe, mieszkanie za małe i wogóle brzydkie, dzielnica nie taka (bo powinismy mieszkać blisko nich, najlepiej w mieszkaniu na przeciwko!) Już nas przeprowadzali do mieszkania żyjących jeszcze dziadków męża! Paranoja. Namawiam na terapię, ale na razie nie ma efektów. Naprawdę to jest toksyczna relacja i to z zastosowaniem bardzo wielu technik. Mąż do tej pory nie wiedział nic złęgo w tym co robili jego rodzice, a sterowali całym jego zyciem włącznie z wyborem studiów i miejsca zamieszkania. Jak mnie poniżali-na poczatku nie reagował, bo móił,że to zarty, że to nieu7myslnie,że to przejęzyczenie, potem,że jest w szoku i zaniemóił. W sumie nigdy stanowczo przy mnie nie zareagował na ich zachowanie. Nie wiem co robić.
__________________
Gdy nie widzać drogi idź za głosem serca.Ale wtedy bądź pewna,że czeka cię siarczysty kop w samo serce.Moje rozpadło się na milion kawałków.
SaraSara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-17, 10:27   #25
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 036
Dot.: Teściowe z piekła rodem

Tym bardziej mąż będzie się rozczarowywał w stosunku do rodziców bo ma obraz idealnej rodzinki w głowie który nigdy się nie sprawdzi. Będzie się tylko szamotał pomiędzy nimi a Tobą. Istnieje duża szansa że Ci będą nastawiali go przeciwko Tobie zasypując go argumentami i może się nawet na to nabierze
Jeśli mu zależy niech ma ten kontakt, on sam ( chociaż nie raz się gorzko rozczaruje moim zdaniem) ale niech postawi jasne warunki. Jedno złe słowo na Ciebie, jakiś pozew i urywa kontakt na zawsze. Osobiście uważam że jest za mało stanowczy.
żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-17, 10:32   #26
SaraSara
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: stolica
Wiadomości: 475
Dot.: Teściowe z piekła rodem

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Kiedy poznałaś teściów? Kiedy zorientowałaś się, że są toksyczni, a Twój partner jest uwikłany w toksyczną relację z nimi?



Gorzej, że samo „nie zgadzam się” może nie wystarczyć, żeby naprawdę uniemożliwić ojcu zabranie dziecka do dziadków.
Poznałąm ich 4 lata temu. Od pierwszej wizyty wiedziałąm,że są chorzy. Tylko wtedy planowaliśmy mieszkać za granića-tak też było, więc stwierdziłam,że widywanie ich raz na rok jakos przezyję. WTedy już zaczełąm z mężem rozmawiać o tym jacy oni są, ale idzie to bardzo wolno. Jak widac po 4 latach potrafi zachować do nich nieco wiekszy dystans,ale nic więcej. Stanowczego "nie ' w stosunku do rodizców to jeszcze od niego nigdy nie usłyszałam.Za to żeby ich bronić kiedyś potrafił się postawić, ale teraz już tylko milczy. Przynajmniej przestał wierzyć w ich wykręty,ale nadal reakcje jego sa niewspółmierne do tego co oni nam zrobili.

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Cytat:
Napisane przez żurawinka Pokaż wiadomość
Tym bardziej mąż będzie się rozczarowywał w stosunku do rodziców bo ma obraz idealnej rodzinki w głowie który nigdy się nie sprawdzi. Będzie się tylko szamotał pomiędzy nimi a Tobą. Istnieje duża szansa że Ci będą nastawiali go przeciwko Tobie zasypując go argumentami i może się nawet na to nabierze
Jeśli mu zależy niech ma ten kontakt, on sam ( chociaż nie raz się gorzko rozczaruje moim zdaniem) ale niech postawi jasne warunki. Jedno złe słowo na Ciebie, jakiś pozew i urywa kontakt na zawsze. Osobiście uważam że jest za mało stanowczy.
To samo uważam.zawsze ich o coś rposi,żeby już się zachowywali, a nigdy nie mówi,że jesli będzie inaczej to wyciągnie konsekwencje. Nawet na święta u nich nie bywamy a oni i tak nie odbierają tego sygnału. Obawiam się naprawde o te sądy i opiekę społęczną...I wiem na pewno,że będa go nastawiali przeciwko mnie.Tak jak do tej pory.Ale nie chce się kłócić przy dziecku, robić mu piekła w domu-takiego w jakim wychowywał się mąż. Prędzej się rozwiodę! Dobro dziecka jest nawjażniejsze!
__________________
Gdy nie widzać drogi idź za głosem serca.Ale wtedy bądź pewna,że czeka cię siarczysty kop w samo serce.Moje rozpadło się na milion kawałków.
SaraSara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-17, 10:32   #27
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Teściowe z piekła rodem

Tyle ze REALNYM problemem nie tyle są teściowie, którzy są faktycznie "z piekła rodem", co mąż- uwikłany w toksyczną zależność, póki on sam nie zrozumie, że ma teraz swoją własną rodzinę, w której to jednak żona i dziecko są PRZED rodzicami, będziesz miała koszmar.
ALE odmówiłabym kontaktów wszelkich z takimi ludźmi, nic, zero- zero telefonów, small talków, coby kontakty podtrzymywać itp.
Dlatego póki mąż nie zrozumie, JAKIEJ manipulacji jest poddawany, ze to nie ma nic wspólnego z rodzicielską relacją, będziesz miała koszmar.

Cytat:
Prędzej się rozwiodę! Dobro dziecka jest nawjażniejsze!
- cóż, może takie postawienie sprawy na ostrzu, sprawi, ze mąż zacznie myśleć.

Edytowane przez madana
Czas edycji: 2014-03-17 o 10:34
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-03-17, 10:35   #28
SaraSara
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: stolica
Wiadomości: 475
Dot.: Teściowe z piekła rodem

Cytat:
Napisane przez Ineczka33 Pokaż wiadomość
Współczuję sytuacji, ale ona musi UDOWODNIĆ, że źle się dzieckiem zajmujesz. Nie wiem, palisz, pijesz w ciąży? Masz w domu, za przeproszeniem, melinę? Odwiedzają was typy spod ciemnej gwiazdy i piją razem z wami? NIE.

Nawet, jeśli przyjdą do was sprawdzić, to zastaną czysty, zadbany dom i dobrą, choć niewyspaną matkę

Przecież Twój mąż będzie musiał potwierdzić, że źle się dzieckiem zajmujesz. Co powie? Konkrety?

Jakie teściowa ma argumenty poza twoim wegetarianizmem (choć to nie argument), że będziesz złą mamą? Konkrety?

Gadać to ona sobie może. Tylko Twój mąż ma ma władzę trzymać ją na dystans, bo ma jakikolwiek z nią kontakt. Piłka jest po jego stronie.
Boję się,że tak zaminupulują kiedyś męża ,że on jednak coś potwierdzi...że coś robię źle. Wiem,że jesli nie zmieni swojego podejscia to ja się zabiorę z dzieckiem o odejdę.,Nie zamierzam mieć patologicznej rodziny jaką on miał. Lepiej być samej niż z kimś, komu na nas nie zależy. Ale wtedy na pewno oni go 'przerobią".Jego matka potrafi w ciągu 5 minut przekonac go czasem (przynajmniej kiedyś potrafiła) do takiej niedorzeczności,że byłbyście w szoku. Np zeby święta spędzać tylko z nimi, bo moja rodzina na to nie zasługuje, a ona chce być z synkiem w święta!
__________________
Gdy nie widzać drogi idź za głosem serca.Ale wtedy bądź pewna,że czeka cię siarczysty kop w samo serce.Moje rozpadło się na milion kawałków.
SaraSara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-17, 10:36   #29
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Teściowe z piekła rodem

Widziały gały co brały- mozna by napisać, ale cóz, stało się wzięłas za męża zmanipulowana ofiarę.
Co zrobić postawić sprawe na ostrzu noża- skoro mąż nie widzi problemu to czas się rozstać- jak w takich warunkach zamierzesz byc, o dzieciach nie wspomnę. Chore, patologiczne, toksyczne środowisko.
Spotykasz się z nimi na SWOICH warunkach, albo wcale.

Odebranie dzieci? na podstawie czego?
Nie panikuj, tylko skup się na tym aby wstrząsnąć mężem i skłonić go do terapii lub całkowitego odcięcia od rodziców.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-17, 10:41   #30
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Teściowe z piekła rodem

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Widziały gały co brały- mozna by napisać, ale cóz, stało się wzięłas za męża zmanipulowana ofiarę.
Co zrobić postawić sprawe na ostrzu noża- skoro mąż nie widzi problemu to czas się rozstać- jak w takich warunkach zamierzesz byc, o dzieciach nie wspomnę. Chore, patologiczne, toksyczne środowisko.
Spotykasz się z nimi na SWOICH warunkach, albo wcale.

Odebranie dzieci? na podstawie czego?
Nie panikuj, tylko skup się na tym aby wstrząsnąć mężem i skłonić go do terapii lub całkowitego odcięcia od rodziców.
- całkowicie się zgadzam.
Saro, z tego, co piszesz, widać, ze niegłupia z Ciebie kobieta , nie czepiasz się chłopa, byle był, umiesz spojrzeć na swoją relację, stąd wg mnie sprawy dojrzały do postawienie "albo-albo". Bo walczysz tak naprawdę o normalną rodzinę dla dziecka.

Edytowane przez madana
Czas edycji: 2014-03-17 o 10:42
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-12-25 14:11:08


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:08.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.