znalezienie pasji, zajęcia dodatkowe

[nicolepp]

Jestem studentką i chciałabym znaleźc jakieś zajęcie dodatkowe, które mogłoby podchodzić pod hobby.
Chciałabym rownież zadać Wam pytanie, czy marzyliście kiedyś o robieniu czegoś, co zaczęliście dopiero na studiach lub później? Chodzi mi o zajęcia takie jak np. jazda konna, nauka gry na jakimś instrumencie itd.
Chciałabym spędzić jakoś kreatywnie czas, rozwinąć się w jakiejś dziedzinie.
Inetresuje mnie raczej kultura, sztuka, więc dyscypliny sportowe odpadają.
Myślałam nad emisją głosu, od kilku lat myślę nad tym, aby nauczyć się śpiewać, ale w moim rodzinnym mieście nie było jak zacząć, teraz studiując w dużym miescie jest wiele możliwośći. Przez jakiś czas sama pracowałam nad głosem, samo śpiewanie sprawia mi wielką przyjemność, tylko że mam problem ze słuchem muzycznym i dałam temu spokój . Nie wiem, czy jest sens teraz zaczynać ? Pochodzę na te zajęcia i co później? Gdzie mogę później śpiewać?
Kolejna rzecz o której myślałam to zajęcia teatralne, ale tutaj nie wiem, czy nadawałabym się do tego ponieważ jestem trochę wstydliwa.
Przeglądałam sporo opcji, ale nie mogę się zdecydowac i pewnie wyjdzie na to, że nic z tym nie zrobie...
Może Wy poleciłybyście mi coś?

[d3cf6193653186a4c77432cb2a71eec9d8d01e8d_63b3705ea84bc]

ludzie zaczynają studia będąc w bardzo dojrzałym wieku, mówiąc bardzo delikatnie, a Ty, studentka, boisz się zacząć czegoś nowego? nie ma czego się bać! nie znam się na zajęciach teatralnych ani emisji głosu, ale myślę, że pora się za nie zabrać skoro o tym marzyłaś pomyśl, że istnieje coś takiego jak balet dla dorosłych i ludzie korzystają z zajęć z powodzeniem, a przecież "tylko dzieci mogą chodzić na balet bo dorosły nie da rady itp". ja na Twoim miejscu poszłabym na te zajęcia, jak coś nie tak, poszłabym na inne itd

[pitu pitu]

W domach kultury są często zajęcia wokalne, zespoły chóry itp. Występują później w różnych konkursach, przeglądach piosenki, festiwalach.

[Nerieed]

Jeśli tylko masz okazję zabrać się za coś takiego, to nawet nie czekaj. Wiem sama po sobie, że nic mi się nie chce, wszystko odkładam na później, a potem łapie mnie straszny dół i żałuję, że nie robię nic ze swoim życiem .

[grubella]

Ludzie na emeryturze zapisują się na chór, zajęcia plastyczne czy teatralne. jest to ich pasją na którą wcześniej nie mieli czasu albo możliwości.
Może masz jakiś talent. Warto to sprawdzić.
Zabłysnąć potem możesz w takich programach jak Idol , Mam talent i inne.

[Krumcia]

Napisane przez grubella

Ludzie na emeryturze zapisują się na chór, zajęcia plastyczne czy teatralne. jest to ich pasją na którą wcześniej nie mieli czasu albo możliwości.
Może masz jakiś talent. Warto to sprawdzić.
Zabłysnąć potem możesz w takich programach jak Idol , Mam talent i inne.

Albo z kilkoma osobami założyć zespół i grać w klubach
Podobno nigdy nie jest za późno, żeby rozwijać swoje pasje, więc nie masz się nad czym zastanawiać

Skąd wiesz, że nie masz słuchu muzycznego?

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez nicolepp

Jestem studentką i chciałabym znaleźc jakieś zajęcie dodatkowe, które mogłoby podchodzić pod hobby.
Chciałabym rownież zadać Wam pytanie, czy marzyliście kiedyś o robieniu czegoś, co zaczęliście dopiero na studiach lub później? Chodzi mi o zajęcia takie jak np. jazda konna, nauka gry na jakimś instrumencie itd.
Chciałabym spędzić jakoś kreatywnie czas, rozwinąć się w jakiejś dziedzinie.
Inetresuje mnie raczej kultura, sztuka, więc dyscypliny sportowe odpadają.
Myślałam nad emisją głosu, od kilku lat myślę nad tym, aby nauczyć się śpiewać, ale w moim rodzinnym mieście nie było jak zacząć, teraz studiując w dużym miescie jest wiele możliwośći. Przez jakiś czas sama pracowałam nad głosem, samo śpiewanie sprawia mi wielką przyjemność, tylko że mam problem ze słuchem muzycznym i dałam temu spokój . Nie wiem, czy jest sens teraz zaczynać ? Pochodzę na te zajęcia i co później? Gdzie mogę później śpiewać?
Kolejna rzecz o której myślałam to zajęcia teatralne, ale tutaj nie wiem, czy nadawałabym się do tego ponieważ jestem trochę wstydliwa.
Przeglądałam sporo opcji, ale nie mogę się zdecydowac i pewnie wyjdzie na to, że nic z tym nie zrobie...
Może Wy poleciłybyście mi coś?

Ja zaraz po studiach, ale jeszcze przed obroną, zaczęłam się interesować ręcznie robioną biżuterią, a kilka lat po studiach scrapbookingiem. Moje hobby się rozwijało, ale żeby móc kupować nowe materiały zaczęłam sprzedawać swoje wyroby. Po kilku latach otworzyłam swoją manufakturę. Często obserwuję ludzi, którzy pasję do czegoś odkrywają w sobie po pięćdziesiątce, nigdy nie jest za późno.

[loveemptypeople]

polecam decoupage jak ci sie znudzi, to przynajmniej nie bedzie szkoda ;P

[nomissn]

A nie próbowałaś szukać czy na Twojej uczelni jest chór lub grupy teatralne? Teraz przy większości uczelni coś takiego działa

[manieczka02]

Polecam jazde konna. Chodze od polowy romu a z kazda lekcja mam ochote na wiecej. Moglabym jezdzic codziennie. To na prawde pasjonujace zajecie.

[EwaKost]

Ja nie zastanawiam się czy będę kontynuować tylko zaczynam i daję się ponieść fali życia. Nie myśl tyle tylko odnajdź swoją pasję Zawsze moi rodzice pytali: a po co Ci to? A ja nie myślę o pasjach w tej kategorii, one mają MNIE rozwijać i dawać przyjemność, a nie dawać pieniądze czy inne wymierne efekty.
Ja marze o jeździe konnej i być może na wiosnę zacznę, o ile finanse pozwolą. Po co mi to? Chcę spełnić swoje marzenie
PS. Jeśli masz problem z nieśmiałością być może zajęcia teatralne Cię otworzą.

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez EwaKost

Ja nie zastanawiam się czy będę kontynuować tylko zaczynam i daję się ponieść fali życia. Nie myśl tyle tylko odnajdź swoją pasję Zawsze moi rodzice pytali: a po co Ci to? A ja nie myślę o pasjach w tej kategorii, one mają MNIE rozwijać i dawać przyjemność, a nie dawać pieniądze czy inne wymierne efekty.
Ja marze o jeździe konnej i być może na wiosnę zacznę, o ile finanse pozwolą. Po co mi to? Chcę spełnić swoje marzenie
PS. Jeśli masz problem z nieśmiałością być może zajęcia teatralne Cię otworzą.

Pytanie o celowość może zabić każde zainteresowanie, które nie ma na celu przedłużenia życia naszego gatunku...
Masz rację - trzeba poświęcić się temu, co nas zainteresuje i po prostu dać się porwać.

[nemshar]

Hm... kochana, nie obraź się, ale coś niekosekwencja z Ciebie bije. Po pierwsze - piszesz o jeździe konnej, a później stwierdzasz, że nie interesują Cię dyscypliny sportowe.
Potem mówisz, że chcesz śpiewać, ale nie masz słuchu. Skoro nie masz słuchu to raczej to nie wyjdzie . I co to za brak wiary w siebie - gdzie ja będę śpiewać?! Myślę, że w duchu widzisz siebie na scenie, po prostu dowiedz sie, czego chcesz i jeśli nie jesteś totalnie pozbawiona słuchu muzycznego zacznij śpiewać!
Ja też z początku się wstydziłam występować, dalej mam tremę, ale już mniejszą, więc stresem się nie przjemuj jeśli chodzi o zajęcia teatralne.
I ostatnia rzecz - czy jest sens zaczynać coś, co sprawia Ci przyjemność? Seriously?!

Btw, "podchodzić pod hobby"? Brzmi, jakby Ci ktoś zarzucił, że nie masz hobby i usilnie starasz się coś znaleźć.

[nella4]

– dużo o tym jak znaleźć pasję tuhttp://jakzarabiacjakoszczedzac. blogspot.com

[Izma56O]

trzeba pomyśleć co się lubi. Ja np. po studiach zaczęłam grac na gitarze.

[martulas]

hobby to robienie czegoś, co się lubi, trzeba poczuć przyciąganie do czegoś. więc może po prostu warto próbować różnych rzeczy, aż coś się znajdzie dla siebie.