|
Notka |
|
Makijaż - pytania do wizażystki Miejsce, w którym rozmawiamy o wizażu, stylizacji, kosmetykach kolorowych oraz trendach w makijażu. Masz pytanie? Zadaj je wizażystce. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 496
|
artykul o jesieni - pytanie b. teoretyczne
przeczytalam artykul z uwaga i nasuwa mi sie po lekturze pytanie nastepujace:
co z typem klasycznego irlandzkiego rudzielca? to znaczy - wlosy jak miedziane druciki, wrecz czerwone, bardzo jasna piegowata i zdecydowanie rozowawa cera i niebieskie oczy?! pamietam z serii podobnych artykulow w portalu Gazety wyborczej, ze autorka twierdzila iz nie ma niebieskookich jesieni. Jak w takim razie klasyfikuje sie opisany przez mnie wyzej (i bynajmniej nie teoretyczny, znam kobiete o takiej urodzie - z Irlandii nota bene) rodzaj urody? Sama ryzykowalabym twierdzenie ze to jednak tez jesien... w czerni i niebieskosciach ta moja znajoma wypada blado (a nie ma wyjscia bo pracuje w Lufthansie i musi nosic firmowe niebieskosci i granaty). Ale pewnosci nie mam, zreszat nie jestem ani tyci wizazystka ... pozdrawiam! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 860
|
Re: artykul o jesieni - pytanie b. teoretyczne
Ja tez mysle, ze jesien moze miec niebieskie oczy. A moze to jednak wiosna (z artukulow wynika wiosny to w wiekszosci blondynki, ale zdazaja sie rude, a niebieski kolor oczu jest u wiosny bardzo czesty). Poza tym jesien ma raczej ciemniejsze wlosy, a kolory jesieni sa raczej przytlumione. Spotkalam sie nawet z opinia, ze uroda Nicol Kidman to zimny typ
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 496
|
Re: artykul o jesieni - pytanie b. teoretyczne
no tak - to pewnie przez te jasna cere, taka porcelanowa ... Nicole Kidman mam na mysli. Hm,ta moja znajoma Irlanka tez ma chlodny rodzaj cery. Moze to jakas taka czerwona zima?
pieknie kobieta wyglada w intensywnie czerwonej szmince na ustach - w sumie ta szminka starcza za caly makeup.... ale bez niej i w tych niebieskosciach to by zniknela ... i w rozu nie, wygladalaby swinkowato, ma naprawde rozana cere ... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 860
|
Re: artykul o jesieni - pytanie b. teoretyczne
Mam taki odcien skory (jestem latem) i farbuje sie na rudo (nikt nawet nie podejrzewa ze to farba
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zadomowienie
|
Re: artykul o jesieni - pytanie b. teoretyczne
Ufff - abstrahując od głównego wątku - artykuły rewelacyjnie opisały poszczególne typy, ale mi już wszystko pomieszały... jeszcze niedawno ostatecznie określiłam się jako lato - ale nie licząc sytuacji gdy wylezie mi jakieś paskudne uczulenie to rumieńców nie mam w ogóle, poza tym w pastelach - nie licząc kilku odcieni bladego różu (i to raczej tych cieplejszych) i ecru wyglądam jakbym się w popiele wytarzała - cera i włosy odrazu wygladają na jakieś takie poszarzałe. Na zimę mam zbyt delikatną i mdłą oprawę oczu - ech marudzę, ostatnio coraz więcej znajduję w sobie cech jesieni, ale bardzo mi dobrze w wielu odcieniach różu.... W sumie nie chodzi mi o poradę w "zidentyfikowaniu" siebie, szczególni, ze już swego prosiłam o propozycje metamorfozy, poza tym zdjęcia fałszują zazwyczaj kolorystykę - ale się zastanawiam, jak wiele jest jeszcze takich "niezidentyfikowanych " Wizażanek???
__________________
When I sin, I sin real good
When I sin, I sin for sure |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 496
|
Re: artykul o jesieni - pytanie b. teoretyczne
alraune napisał(a):
> Ufff - abstrahując od głównego wątku - artykuły rewelacyjnie opisały poszczególne typy, ale mi już wszystko pomieszały... jeszcze niedawno ostatecznie określiłam się jako lato - ale nie licząc sytuacji gdy wylezie mi jakieś paskudne uczulenie to rumieńców nie mam w ogóle, poza tym w pastelach - nie licząc kilku odcieni bladego różu (i to raczej tych cieplejszych) i ecru wyglądam jakbym się w popiele wytarzała - cera i włosy odrazu wygladają na jakieś takie poszarzałe. Na zimę mam zbyt delikatną i mdłą oprawę oczu - ech marudzę, ostatnio coraz więcej znajduję w sobie cech jesieni, ale bardzo mi dobrze w wielu odcieniach różu.... W sumie nie chodzi mi o poradę w "zidentyfikowaniu" siebie, szczególni, ze już swego prosiłam o propozycje metamorfozy, poza tym zdjęcia fałszują zazwyczaj kolorystykę - ale się zastanawiam, jak wiele jest jeszcze takich "niezidentyfikowanych " Wizażanek??? chyba sporo ![]() asinek niezidentyfikowany rowniez |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Rozeznanie
|
Re: artykul o jesieni - pytanie b. teoretyczne
a i ja nie mam dalej pojęcia "kim" jestem...chyba totalny mieszaniec ze mnie
![]() ![]() Pozdrawiam. ![]()
__________________
Właściwie traktowana kobieta bywa nader użytecza ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:47.