|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Hell
Wiadomości: 366
|
Totalne zaklopotanie
Witam ponownie. I znowu do was tu wracam z moimi "sercowymi" problemami bo kto jak kto ale całkiem obce osoby mogła spojrzeć na całą sytuację obiektywnie.
Tak więc od początku. Poznaliśmy się pół roku temu. Pracujemy w tym samym biurze ale w sumie widzimy się może raz w tygodniu. Na samym początku to były tylko piątkowe wyjścia do pubu z ludzmi z pracy jakieś tam rozmowy itd. Nie interesował mnie totalnie ponieważ jest żonaty. Po ok miesiącu dowiedziałam się że rozwodzi się że już dawno z żoną nie jest natomiast nie chce aby w pracy się ktoś dowiedział bo ceni swoją prywatność. Dowiedziałam się to od jego przyjaciela. Po ok 3 miesiącach zauważyłam zmianę w jego zachowaniu w stosunku do mnie. Próbował mnie zapraszać na kolacje a to na drinka, chciał spędzać więcej ze mną czasu sam na sam. Ja byłam na NIE bo ja nie chcę nikomu życia rozwalac. Opowiadal mi o swoim nieudanym malzenstwie, ze.on jest tylko na papierze zonaty, ze sprawa rozwodowa w toku.Po 3 miesiąca podchodow stwierdziłam ok spróbujmy. Tak tak było cudowne, traktuje mnie wyjątkowo, nigdy się tak nie czułam, opowiada mi o swoim życiu prywatny, spotykamy się sam na sam i próbujemy poznać. Wszystko pięknie i wspaniale ale od wczoraj męczy mnie coś. Powiedział mi że muszę być 'good girl'. Spytałam go czy chce to skończyć powiedziała że nie ale ze.musze być dobra (cokolwiek miał na mysli) jest między nami 7 lat roznicy. Święta spędza sam. W 1 dzień świąt idzie z żoną na obiad ( powiedział że nie chce aby była sama - od ludzi słyszałam że ona kogoś ma ale on mi tego nie powiedzial) jak rozmawialiśmy o niej powiedział że nie ma z nią dobrego kontaktu. To ona go zostawila. Mówił że to się wszystko wypaliło dlatego się skończyło. Jak się wczoraj go zapytałam czy ja nadal kocha odpowiedział po chwili 'może nie' Więc chyba znowu wkopalam się w coś bez przyszłości :/ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Totalne zaklopotanie
Cytat:
![]() Opowieści o nieudanym małżeństwie są serwowane przez większość panów szukających romansu. I on Ci takie na każdym kroku serwuje. A jednocześnie szuka z żoną kontaktu. Sama pomyśl co to oznacza. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Hell
Wiadomości: 366
|
Dot.: Totalne zaklopotanie
No właśnie chciałam to usłyszeć :/
---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ---------- A zaczęłam to po tym jak byłam pewna ze nic go z nią nie laczy. Tydzień temu przy mnie rozmawiała z prawnikiem o rozwodzie :/ ja nie wiem czemu zawsze mam z facetami pod górkę :/ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Totalne zaklopotanie
Cytat:
Czy on spotyka się z Tobą również w większym gronie? Przedstawił Cię osobom ze swojego otoczenia? Jest w ogóle zainteresowany Twoim życiem (tak w szerszym kontekście)? I tak dalej. Ja nie mówię, że to są zawsze wyznaczniki budowania związku, ale jednak te sygnały o czymś świadczą w większości przypadków. Jeżeli to są tylko ciągle randki sam na sam, a nie ma jakiejś próby wejścia / włączenia w normalny nurt życia, to są powody do niepokoju. Już samo to, że święta, jednak dla większości ludzi czas wyjątkowy, spędza sam, powinno Ci dać MEGA do myślenia. Podkreśla tym, że jest singlem, może również chce żonie pokazać jaki to z niego biedaczysko. Ja bym panu podziękowała. Ułoży swoje sprawy, rozwiedzie się? Może Cię wtedy próbować zaprosić na spotkanie, porozmawiać, znowu możecie wznowić znajomość. Na chwilę obecną pakujesz się, jak sama mówisz nie po raz pierwszy, w bagno. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2015-12-23 o 09:56 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Hell
Wiadomości: 366
|
Dot.: Totalne zaklopotanie
Wychodzimy razem do ludzi dosyć często. Nie są to spotkania z ludzmi z pracy bo nie chcemy aby się ktoś dowiedział. Te spotkania czasami kończą się tak że buzi buzi na dobranoc i każde wraca do siebie. Jest zainteresowany moim życiem. Nie rozmawiamy o pracy tylko o naszych sprawach. Pyta się o moją kulturę o to jak będę spędzać świata o tradycje. On jest z innego kraju więc trochę się to różni.
On znowu dużo mi opowiedział o swoim życiu prywatnym które stara się trzymać w sekrecie. Teraz wybieram się na święta więc i tak zobaczymy się pewnie w nowym roku dopiero albo ewentualnie 30 lub 31 grudnia w pracy. Ale muszę się go zapytać wprost. Szczera rozmowa będzie chyba najlepsza |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Totalne zaklopotanie
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Hell
Wiadomości: 366
|
Dot.: Totalne zaklopotanie
Póki nie jest za próżno. Po co tyle było zachodu o to aby mnie do siebie przekonać (3 miesiące ) po co ?
Faceci mówią że to kobiety są skomplikowane a oni to dopiero skomplikowane zwierzątka. A co do wyboru facetow. Zawsze na początku jest fajnie wydaje się dobry miły normalny a po kilku tyg wychodzą jakieś 'brudy' W tym wypadku wiedziałam o różnych 'brudach' dlatego trzymalam dystans. A teraz po tym jak mnie traktuje poporostu chłonne to jak gąbka. Pewnie dlatego że już jakiś czas jestem sama i potrzebuje czułości i kogoś kto mnie rozumie |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: Totalne zaklopotanie
[QUOTE=es88;53889620]
Faceci mówią że to kobiety są skomplikowane a oni to dopiero skomplikowane zwierzątka. /QUOTE] Wcale nie. Oszukujecie się same, bo to "nie jest typ zdradzający", bo "jest inny", bo " tyle zabiegał i przecież mówił ... coś tam", bo " po co miałby tak robić". Żonaty facet to żonaty facet. Najpierw rozwód, a potem ewentualnie coś tam. Myślisz, że to mega związek, bo on mówi Ci o życiu prywatnym?
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Hell
Wiadomości: 366
|
Dot.: Totalne zaklopotanie
Nie o to mi chodziło.
---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ---------- Może wy jesteście bardziej doświadczone i w szczęśliwych związkach to wam to jaśniej wszystko wygląda. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Totalne zaklopotanie
Cytat:
To jest naprawdę proste. ---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ---------- Cytat:
Masz zasadę pt. 'zajęty = skreślony' to się jej trzymasz w każdym przypadku, bez odstępstw. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 187
|
![]() Cytat:
![]() To smutne, że wiekszość nas kobiet nie daje szansy tym przyzwoitym tylko najczesciej wchodzi sie w zwiazki z mezczyznami niegodnymi zaufania. Ale cóż takie życie Wszystkiego dobrego |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Hell
Wiadomości: 366
|
Dot.: Totalne zaklopotanie
Wiem co masz na myśli. Dlatego od początku byłam na nie. złożył papiery rozwodowe co było ok 2 miesiące temu. Też mnie wtedy nic nie interesowało bo mu mówiłam że i tak co z tego że na papierze jesteś żonaty. On mi niczego nie obiecywał.
Wiem nie ma żadnej szansy aby to się skończyło dobrze dla mnie :/ No ale potrzebowałam od was orzeczenia |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Totalne zaklopotanie
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 53
|
Dot.: Totalne zaklopotanie
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:05.