co o tym myślec?

mariankakow · 2015-12-26, 01:15

Hej,

kiedyś łączył mnie krótki romans z kolegą- widziałam, że mu się podobam, tak jakbym z nim flirtowała. Byliśmy ze sobą krótko bo okazało się, że on trochę jest albo niedojrzały, albo dupkiem. Potraktował mnie egoistycznie. Ale wtedy ja teź nie byłam jego pewna, sama mówiłam że mnie on nie obchodzi- a później rozkminialam.

W towarzystwie mnie później olewał, tak jakby nie chciał się przyznać że coś było między nami- nikt prawie nie wiedział. No ale ok.
W końcu wyjechał do pracy do innego miasta na kilka miesięcy- nie kontaktowąłam się z nim. Tydzień temu wrócił. Dziś stwierdziłam- ok ze wzgledu na świeta napisze do niego.

( oczywiście chciałabym podświadomie aby coś między nami znowu było, dlatego do niego napisałam, tzw nie obchodza mnie konwenanse- jesteśmy młodzi, znam dużo długich związków, które utworzyły się na imprezach albo od seksu- więc trochę mam nadzieję).
On niby ucieszył się, że napisałam, sam powiedział, że lepiej by było jakby to opisał twarzą w twarz , zaproponował abyśmy dziś się na mieście widzieli- jednak wzystko było tak nieklarowne, tak jakbym ja musiała się go o wszystko pytać co 5 minut.
I ja czekałam na jego odpowiedź.
Aż w końcu ja napisałam, że samej nie chce mi się jechać do miasta o tej porze 12 w nocy do centrum klubowego- ( mam 24 lata) że jak coś to mam nadzieję na ponowne spotkanie.
A on napisał, że jak coś to on zaprasza dziś.
Ja napisałam- ale gdzie? w centrum?
a on odpisał; PEWNIE TAK.

byłą godzina 1 w nocy. ja o tej porze imprezuję a nie WYCHODZĘ na imprezę.
czy uważacie że przesadzam?
nie poszłam dzisiaj.
jeśli nei znam dokładnego miejsca, ani godziny. poza tym on powiedział, że będzie się szlajał po mieście, po centrum ... a co? ja mam się szlajać sama i go szukać aż łaskawie on mnie znajdzie czy ja go znajdę?

powiedzcie mi. czy ja nie jestem zbyt twarda?
a może powinnam wrzucić na luz i łapać okazję?
może powinnam sie nie przejmować porą i tym, że np nocne autobusy mam co godzinę? może powinnam sama pojechać do miasta i powiedzieć mu : hej jestem...

tylko widzicie. ja od niego oczekuję czegoś więcej- nie chcę być brana jako kumpela, koleżaneczka... a wydaje mi się, że jakbym się zgodziła, czy jakbym była taka luźna jak jego koleżanki to bym może 'straciła na wartości'?

nie wiem sama. głupio bo my naszą znajomość zaczęliśmy od intymnych sytuacji co później zapięczętowaliśmy nie odzywaniem się do siebie przez pół roku.......
i teraz nie wiem czy zapraszając mnie do miasta o 1-2 w nocy do centrum tam gdzie ludzie chodzą do klubów i na piwo on traktuje mnie jak kumpelę czy jak jakąś ścierkę?

bo wiecie- ja wiem, że jak facetowi zależy to zaprosi- spoko on zaprosił mnie, gadał ze mną. ale to JA wyciągnęłam rękę.

tylko że o tej porze ja nie wychodzę z domu. on mi nie podał dokładnej godziny. i ja bym musiała się do niego dostosować. wiecie o co chodzi. że np go jeszcze nie ma a ja sama sterczę pod klubem- z piwem w kolejce.

nie wiem. czy nie jestem za bardzo twarda i zaborcza? a może powinnam wrzucić na luz?

chociaż, widzę nawet po grupach znajomych, że największe bad boye i gracze kiedy mają dziewczynę starają się dla niej cyz coś...

a ja chyba tutaj sobie coś wymyśliłam, albo nie mogę pogodzić się z tym, że on nic innego nie chce ode mnie- albo że po prostu jestem jedną z wielu

czy dobrze zrobiłam, że nie poszłam? czy wlasnie powinnam była iść SAMA i zobaczyć jakby było?

wczoraj nawet widziałam się z naszym wspólnym kumplem to podjechał pod mój blok autem , normalnie się pytał o której chcę wyjść- nie o 1-2 ale o 22:00 ...
może ja przesadzam,... a może po prostu myślę o tym chłopaku i chcę go zmieniać a tak się nie da......może jest inny, imprezowy itp......

Hiyori · 2015-12-26, 01:25

Myślę, że dobrze zrobiłaś...

mariankakow · 2015-12-26, 01:30

Cytat:

Napisane przez Hiyori

Myślę, że dobrze zrobiłaś...

ok , dzięki bo oczywiście 2 połowa mojego mózgu mówi, że nie złapałam okazji

......

ale coś czuję że dobrze zrobiłam......

pisze to po prostu aby wybić go sobie ze łba :P

cassie91910 · 2015-12-26, 01:32

Również myślę, że dobrze zrobiłaś, też mam takiego kolegę z którym kiedyś całowałem się po pijaku i on nie na oporów by zadzwonić do mnie o 23 czy wpadnę bo robi imprezę (od 4 godzin) gdzie wszyscy już popici i się zbierają do wyjścia prawie :p Bo mu się przypomniało o mnie bo mu lajknęłam zdjęcie na Facebooku

A powiedział mi przyciśnięty do muru, że on teraz musi mnie zaliczyć, ale że mam faceta teraz to on poczeka, ale musi bo już zaczął O.o I myślę że ten twój facet to podobny typ... zapewne liczy na friends with benefit

cherry_flamme · 2015-12-26, 01:33

Dobrze zrobiłaś, że zostałaś w domu. Facet napisał coś na odczepnego i tyle.

Hiyori · 2015-12-26, 01:35

Spoko

Mogłabyś go tam nawet nie spotkać, byłoby ci głupio i plułabyś sobie w brodę. Jego odpowiedź była bardzo wymijająca i olewcza........

mariankakow · 2015-12-26, 01:37

Cytat:

Napisane przez cassie91910

Również myślę, że dobrze zrobiłaś, też mam takiego kolegę z którym kiedyś całowałem się po pijaku i on nie na oporów by zadzwonić do mnie o 23 czy wpadnę bo robi imprezę (od 4 godzin) gdzie wszyscy już popici i się zbierają do wyjścia prawie :p Bo mu się przypomniało o mnie bo mu lajknęłam zdjęcie na Facebooku

A powiedział mi przyciśnięty do muru, że on teraz musi mnie zaliczyć, ale że mam faceta teraz to on poczeka, ale musi bo już zaczął O.o I myślę że ten twój facet to podobny typ... zapewne liczy na friends with benefit

tzn tak - ja obecnie te zjakos nie chce sie na mega powaznie wiązać z nikim. bo mam cel w zyciu i boje sie ze na obecny czas jakas stabilizacja mi w tym przeszkodzi.

ale z 2 strony tez nie wiem czy chcialabym za facetem - nawet za KOLEGA z którym kiedys cos bylo- chodzić i ubiegać się o spotkanie. czekać jak on odpisze.
wiem, ze tez nie powinnam byc bardzo zacieta i jakas taka tylko czarne albo biale. ale z 1 strony o 1-2 ja nie wychodze luzacko do klubów.
no nie......

chyba aż taką kumpelą to ja nie jestem... moze inne laski są. moze ja mam inne zapatrywanie. ale no nie- nie jestem......

cassie91910 · 2015-12-26, 01:52

Odpisałam ale wcięło! Grrr ten net mnie dobija, nie ma jak prowincja i LTE

W skrócie: chcesz taki układ to schowaj godność do kieszeni i próbuj umawiać się dalej, nie chcesz to olej go, są lepsi gdzieś indziej :p

cherry_flamme · 2015-12-26, 01:56

Układ fwb nie wyklucza szacunku dla drugiej osoby. Więc nawet jeżeli z jakimś facetem miałby łączyć Cię tylko seks i miłe spędzanie czasu, to nie może być tak, że on sobie będzie gdzieś tam, a Ty jak chcesz, to go sobie szukaj

mariankakow · 2015-12-26, 02:00

Cytat:

Napisane przez cherry_flamme

Układ fwb nie wyklucza szacunku dla drugiej osoby. Więc nawet jeżeli z jakimś facetem miałby łączyć Cię tylko seks i miłe spędzanie czasu, to nie może być tak, że on sobie będzie gdzieś tam, a Ty jak chcesz, to go sobie szukaj

no właśnie o to chodzi :P że ja też tego nie rozumiem, że na poczatku rozmowy jakąś godzinę czy 2 wcześniej ( chociaż mogę to opisać jako wymiana informacji a nie rozmowa) on ni emógł mi napisać, ok będę w centrum ok 1 w nocy. tylko: JA BĘDĘ SIĘ DZIŚ SZLAJAŁ PO MIEŚCIE>......

i co? ja mam go z latarką łapać?????

cherry_flamme · 2015-12-26, 02:03

Cytat:

Napisane przez mariankakow

no właśnie o to chodzi :P że ja też tego nie rozumiem, że na poczatku rozmowy jakąś godzinę czy 2 wcześniej ( chociaż mogę to opisać jako wymiana informacji a nie rozmowa) on ni emógł mi napisać, ok będę w centrum ok 1 w nocy. tylko: JA BĘDĘ SIĘ DZIŚ SZLAJAŁ PO MIEŚCIE>......

i co? ja mam go z latarką łapać?????

No to już żeśmy przecież ustaliły, że on to napisał na odczepnego

Gdyby chciał, to podałby konkretne miejsce.

mariankakow · 2015-12-26, 10:43

Cytat:

Napisane przez cherry_flamme

No to już żeśmy przecież ustaliły, że on to napisał na odczepnego

Gdyby chciał, to podałby konkretne miejsce.

spoko, dzięki

**stewardesa** · 2015-12-27, 18:20

Bosz... To znowu ta dziewczyna, którą przeleciał w lipcu kolega i ona nadal to przeżywa.

Już kiedyś połączono jej wątki z obu kont: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=820120&page=4

Czy można ten też podłączyć? Data urodzenia autorek jest oczywiście identyczna.

2015-12-26, 01:15	#1
mariankakow Przyczajenie Zarejestrowany: 2015-08 Wiadomości: 19	co o tym myślec? Hej, kiedyś łączył mnie krótki romans z kolegą- widziałam, że mu się podobam, tak jakbym z nim flirtowała. Byliśmy ze sobą krótko bo okazało się, że on trochę jest albo niedojrzały, albo dupkiem. Potraktował mnie egoistycznie. Ale wtedy ja teź nie byłam jego pewna, sama mówiłam że mnie on nie obchodzi- a później rozkminialam. W towarzystwie mnie później olewał, tak jakby nie chciał się przyznać że coś było między nami- nikt prawie nie wiedział. No ale ok. W końcu wyjechał do pracy do innego miasta na kilka miesięcy- nie kontaktowąłam się z nim. Tydzień temu wrócił. Dziś stwierdziłam- ok ze wzgledu na świeta napisze do niego. ( oczywiście chciałabym podświadomie aby coś między nami znowu było, dlatego do niego napisałam, tzw nie obchodza mnie konwenanse- jesteśmy młodzi, znam dużo długich związków, które utworzyły się na imprezach albo od seksu- więc trochę mam nadzieję). On niby ucieszył się, że napisałam, sam powiedział, że lepiej by było jakby to opisał twarzą w twarz , zaproponował abyśmy dziś się na mieście widzieli- jednak wzystko było tak nieklarowne, tak jakbym ja musiała się go o wszystko pytać co 5 minut. I ja czekałam na jego odpowiedź. Aż w końcu ja napisałam, że samej nie chce mi się jechać do miasta o tej porze 12 w nocy do centrum klubowego- ( mam 24 lata) że jak coś to mam nadzieję na ponowne spotkanie. A on napisał, że jak coś to on zaprasza dziś. Ja napisałam- ale gdzie? w centrum? a on odpisał; PEWNIE TAK. byłą godzina 1 w nocy. ja o tej porze imprezuję a nie WYCHODZĘ na imprezę. czy uważacie że przesadzam? nie poszłam dzisiaj. jeśli nei znam dokładnego miejsca, ani godziny. poza tym on powiedział, że będzie się szlajał po mieście, po centrum ... a co? ja mam się szlajać sama i go szukać aż łaskawie on mnie znajdzie czy ja go znajdę? powiedzcie mi. czy ja nie jestem zbyt twarda? a może powinnam wrzucić na luz i łapać okazję? może powinnam sie nie przejmować porą i tym, że np nocne autobusy mam co godzinę? może powinnam sama pojechać do miasta i powiedzieć mu : hej jestem... tylko widzicie. ja od niego oczekuję czegoś więcej- nie chcę być brana jako kumpela, koleżaneczka... a wydaje mi się, że jakbym się zgodziła, czy jakbym była taka luźna jak jego koleżanki to bym może 'straciła na wartości'? nie wiem sama. głupio bo my naszą znajomość zaczęliśmy od intymnych sytuacji co później zapięczętowaliśmy nie odzywaniem się do siebie przez pół roku....... i teraz nie wiem czy zapraszając mnie do miasta o 1-2 w nocy do centrum tam gdzie ludzie chodzą do klubów i na piwo on traktuje mnie jak kumpelę czy jak jakąś ścierkę? bo wiecie- ja wiem, że jak facetowi zależy to zaprosi- spoko on zaprosił mnie, gadał ze mną. ale to JA wyciągnęłam rękę. tylko że o tej porze ja nie wychodzę z domu. on mi nie podał dokładnej godziny. i ja bym musiała się do niego dostosować. wiecie o co chodzi. że np go jeszcze nie ma a ja sama sterczę pod klubem- z piwem w kolejce. nie wiem. czy nie jestem za bardzo twarda i zaborcza? a może powinnam wrzucić na luz? chociaż, widzę nawet po grupach znajomych, że największe bad boye i gracze kiedy mają dziewczynę starają się dla niej cyz coś... a ja chyba tutaj sobie coś wymyśliłam, albo nie mogę pogodzić się z tym, że on nic innego nie chce ode mnie- albo że po prostu jestem jedną z wielu czy dobrze zrobiłam, że nie poszłam? czy wlasnie powinnam była iść SAMA i zobaczyć jakby było? wczoraj nawet widziałam się z naszym wspólnym kumplem to podjechał pod mój blok autem , normalnie się pytał o której chcę wyjść- nie o 1-2 ale o 22:00 ... może ja przesadzam,... a może po prostu myślę o tym chłopaku i chcę go zmieniać a tak się nie da......może jest inny, imprezowy itp......

2015-12-26, 01:25	#2
Hiyori Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 1 656	Dot.: co o tym myślec? Myślę, że dobrze zrobiłaś... __________________

2015-12-26, 01:32	#4
cassie91910 Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-04 Lokalizacja: Rzeszów Wiadomości: 1 476	Dot.: co o tym myślec? Również myślę, że dobrze zrobiłaś, też mam takiego kolegę z którym kiedyś całowałem się po pijaku i on nie na oporów by zadzwonić do mnie o 23 czy wpadnę bo robi imprezę (od 4 godzin) gdzie wszyscy już popici i się zbierają do wyjścia prawie :p Bo mu się przypomniało o mnie bo mu lajknęłam zdjęcie na Facebooku A powiedział mi przyciśnięty do muru, że on teraz musi mnie zaliczyć, ale że mam faceta teraz to on poczeka, ale musi bo już zaczął O.o I myślę że ten twój facet to podobny typ... zapewne liczy na friends with benefit __________________ You are not alone dear loneliness.

2015-12-26, 01:33	#5
cherry_flamme Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 7 367	Dot.: co o tym myślec? Dobrze zrobiłaś, że zostałaś w domu. Facet napisał coś na odczepnego i tyle. __________________ Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.

2015-12-26, 01:35	#6
Hiyori Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 1 656	Dot.: co o tym myślec? Spoko Mogłabyś go tam nawet nie spotkać, byłoby ci głupio i plułabyś sobie w brodę. Jego odpowiedź była bardzo wymijająca i olewcza........ __________________

2015-12-26, 01:52	#8
cassie91910 Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-04 Lokalizacja: Rzeszów Wiadomości: 1 476	Dot.: co o tym myślec? Odpisałam ale wcięło! Grrr ten net mnie dobija, nie ma jak prowincja i LTE W skrócie: chcesz taki układ to schowaj godność do kieszeni i próbuj umawiać się dalej, nie chcesz to olej go, są lepsi gdzieś indziej :p __________________ You are not alone dear loneliness.

2015-12-26, 01:56	#9
cherry_flamme Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 7 367	Dot.: co o tym myślec? Układ fwb nie wyklucza szacunku dla drugiej osoby. Więc nawet jeżeli z jakimś facetem miałby łączyć Cię tylko seks i miłe spędzanie czasu, to nie może być tak, że on sobie będzie gdzieś tam, a Ty jak chcesz, to go sobie szukaj __________________ Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.

2015-12-27, 18:20	#13
stewardesa BAN stały Zarejestrowany: 2011-01 Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu Wiadomości: 9 515	Dot.: co o tym myślec? Bosz... To znowu ta dziewczyna, którą przeleciał w lipcu kolega i ona nadal to przeżywa. Już kiedyś połączono jej wątki z obu kont: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=820120&page=4 Czy można ten też podłączyć? Data urodzenia autorek jest oczywiście identyczna.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)