Definicja

[Edzia88]

Moim zdaniem nie ma definicji MIŁOŚCI, ale może wy macie swoje definicje może podzielicie sie nimi ze mna. Wiem jedno miłość to cudowny stan jaki przeżywa człowiek. Jestem z chłopakiem od 5 lat i kazda chwila spedzona razem jest cudowna i to jest dla mnie bardzo ważne.MIŁOŚĆ

[olcia 810]

Nie ma definicji. Miłość po prostu jest albo jej nie ma

[fuksjaa]

Nie ma definicji miłości... Dla każdego miłość jest czymś innym..

Dla mnie miłość to bezinteresowne dawanie siebie drugiej osobie. Osobie, która wie o mnie najwięcej. Osobie, z którą wiem, że spędzę resztę życia. Miłość to dzielenie się nawzajem szczęściem, ale też dzielenie się problemami i smutkami. Codzienne pokonywanie problemów. Nie ma miłości bez przyjaźni, przynajmniej dla mnie i mojego TŻ.

Ah, cudownie jest Kochać....

[ana_gabi]

Moja uniwersalna definicja milosci :

Milosc to znaczy pozwolic odejsc najlepszemu przyjacielowi i przyjsc najwiekszemu wrogowi .

Milosc jest trudna , wymagajca poswiecen i niesprawiedliwa.
Moje przemyslenia

[fuksjaa]

Napisane przez ana_gabi

Moja uniwersalna definicja milosci :

Milosc to znaczy pozwolic odejsc najlepszemu przyjacielowi i przyjsc najwiekszemu wrogowi .

Milosc jest trudna , wymagajca poswiecen i niesprawiedliwa.
Moje przemyslenia

Niech zgadnę, przemyślenia zaczerpnięte z własnych doświadczeń?

[ana_gabi]

Napisane przez fuksjaa

Niech zgadnę, przemyślenia zaczerpnięte z własnych doświadczeń?

Wlasnie nie(a moze troche)

Nie patrze na milosc przez pryzmat wlasnych doswiadczen , bo milosc to cos wiele wiecej ...

[fuksjaa]

Napisane przez ana_gabi

Wlasnie nie(a moze troche)

Nie patrze na milosc przez pryzmat wlasnych doswiadczen , bo milosc to cos wiele wiecej ...

Zbarzmiało to tak dramatycznie, że myślałam, że przeżywasz właśnie zawód miłosny..

[Edzia88]

Zgadzam się z wami. Właśnie doszłam do wniosku że miłość można zrozumiec tylko dzieki wlasnemu doswiadczeniu

[ana_gabi]

Napisane przez fuksjaa

Zbarzmiało to tak dramatycznie, że myślałam, że przeżywasz właśnie zawód miłosny..

Ups
Nie chcialam wprowadzac niepotrzebnej dramaturgii

Myslam ze to co napisalam ma wydzwiek pozytywny bo ja to tak odczuwam.

[pzs1]

W ogóle moim zdaniem nie da się zdefiniować uczuć. Zwłaszcza miłości, ona jest taka złożona, wymaga wielu poświęceń i kompromisów