|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11
|
Problem inteligencji, nieogarnięta życiowo...
Mam problem, który dotyczy mojej inteligencji. Otóż, w szkole radziłam sobie zawsze nieźle, miałam dobre stopnie, ale brakuje mi takiej wiedzy z życia, czysto praktycznej. Jestem tym załamana, nie wiem co się ze mną dzieje.
Np. nie wiedziałam jakie to buty jazzówki, mokasyny, zastanawiam się dokąd prowadzą niektóre rury w moim mieszkaniu... mogłabym wyliczać dalej. Na pewno dla wielu osób tutaj wyda się to śmieszne i zaraz przeczytam negatywne komentarze na swój temat. Zastanawiam się tylko skąd mi się to bierze, dlaczego inni to wiedzą, a ja nie... Czy to wynik tego, że zawsze za dużo siedziałam w książkach i nie zainteresowałam się życiem codziennym? Jestem typem neurotyka, czy to może mieć jakiś związek z moimi brakami? Przez to wpadam w depresję, nie mam siły iść na uczelnię, pokazywać się ludziom gdy jestem taka zacofana w porównaniu do innych. Chciałabym być taka jak większość ludzi, a tymczasem czuję się taka mała, słaba, z brakami nie do wybaczenia. Ja po prostu nie wiem rzeczy banalnych, z tymi butami to tak jakbym nie wiedziała jak wygląda jabłko czy banan! Czy są dla mnie jakieś rady, jakieś pocieszenie? Czy miałyście może tak, że zdarzyło Wam się nie wiedzieć czegoś banalnego? Ja obawiam się ile jest jeszcze takich rzeczy podstawowych o których nie mam pojęcia... to nie daje mi spokoju, nie pozwala normalnie funkcjonować I co z tego, że jestem humanistką, że mam jakieś tam talenty, że potrafię pisać wypracowania jak jestem tak nieogarnięta życiowo To odbiera mi całą wartość, pewność siebie...
|
|
|
|
|
#2 |
|
Marszałkini II RP
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 547
|
Dot.: Problem inteligencji, nieogarnięta życiowo...
Może zacznij bardziej interesować się tym co Cię otacza. Zapytaj tatę albo brata gdzie prowadzą te rury w domu, kup sobie jakieś pismo dla kobiet, oglądaj programy informacyjne. Takie wiadomości szybko same wejdą Ci do głowy.
|
|
|
|
|
#3 | |
|
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: Problem inteligencji, nieogarnięta życiowo...
Cytat:
Jeśli jesteś dobra w jakiejś dziedzinie, a poza tym umiesz wykonać podstawowe sprawy wokół siebie, jak umycie, ubranie, upranie, posprzątanie, ugotowanie itp - to jesteś kompletnie normalna. Nie musisz ogarniać wszystkiego. Nie musisz być swoim hydraulikiem, fryzjerką oraz trenerem. Najważniejszą rzeczą, moim zdaniem, w takiej praktycznej, życiowej inteligencji są dwie sprawy: umiejętne stawianie pytań (jak rozwiązać ten problem, kto mi może pomóc) oraz działanie w kierunku usunięcia go. I tyle. Masz problem sama ze sobą. Zapytaj siebie, czy naprawdę wiedza o tym, jak wyglądają różne buty jest Ci potrzebna do szczęścia? Planujesz karierę w obuwniczym? Nie powinnaś opierać swojej samooceny na tym, co wiesz, a czego nie wiesz. Wierzaj mi - Twoje koleżanki, które znają te wszystkie modele bucików będą jak dzieci we mgle, jak się np im każe napisać podanie do urzędu. Nie każdy ma takie same umiejętności. Doceń to, co już wiesz i umiesz, ciesz się, że każdego dnia uczysz się czegoś nowego, nie wstydź się zadawać pytań, jak czegoś nie wiesz. Nie jesteś wszystkimi innymi, Ty jesteś Ty. Niepowtarzalną istotą. Nie musisz wiedzieć wszystkiego, musisz natomiast wiedzieć, co chcesz wiedzieć.
__________________
May the Force be with You!
|
|
|
|
|
|
#4 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Oczko górnego śląska:)
Wiadomości: 1 181
|
Dot.: Problem inteligencji, nieogarnięta życiowo...
Cytat:
idealna odpowiedz
__________________
Będę walczyć tak długo, aż pewnego dnia powiem skromnie - wszystko czego chciałam, dzisiaj już należy do mnie ! |
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: U.K.
Wiadomości: 7 128
|
Dot.: Problem inteligencji, nieogarnięta życiowo...
Zgadzam się ze zlotniczanka. Ja też nie wiem co to za buty
__________________
|
|
|
|
|
#6 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Problem inteligencji, nieogarnięta życiowo...
Cytat:
No bez jaj, wpadasz w doła bo nie wiesz dokąd prowadzą rury albo wyglądają śmakieś buty? Ja też nie wiem, a po cholerę mi taka bezużyteczna wiedza? Rur nie zamierzam remontować samodzielnie a buty kupuję jakie mi się podobają i tyle.. :/ Ja rozumiem ze hydraulik ma doła bo nie ogarnia rur, a szewc bo butów. Tak samo nie wiem jak naprawić samochód, wyleczyć psa czy kota, albo nałowić krewetek na obiad, albo jaka jest stolica Zimbabwe Dolnego. I co z tego ![]() Po co mi wiedza dla mnie bezużyteczna ![]() Inteligencja i ogarnięcie życiowe nie polegają na gromadzeniu wiedzy bezużytecznej.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
|
|
|
|
#7 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Problem inteligencji, nieogarnięta życiowo...
Lol, nie mam pojęcia, jak wyglądają jazzówki, podobnie jak mało ogarniam subtelne różnice między pędzlami do makijażu, niektórymi rodzajami kosmetyków, nie wiem czym się różnią dzwony od szwedów, nie wiem, którą rurę mam w domu od czego. Sądząc po niektórych osobach z ,,matura to bzdura" to i tak moja wiedza ogólna jest dość szeroka. To nie jest wiedza praktyczna. Tak samo, jak nie wiem, jak nazywają się poszczególne części silnika, a mimo wszystko autem jeżdżę, to mechanik się ma na tym znać, tak samo, jak większość ludzi nie zastanawia się, jaka jest nazwa międzynarodowa No-spy, bo to ma wiedzieć lekarz i farmaceuta, a na butach mają się znać projektanci, pracownicy sklepów z butami. Musisz mieć chyba - i nie piszę tego złośliwie - niewiele problemów w życiu, skoro wpadasz w depresję przez takie głupstwa
Brak wiedzy praktycznej to byś wykazała, gdybyś np. mając problem z biodrem szła do ginekologa, zamiast do ortopedy, a nie brakiem rozróżniania mokasynów od jazzówek.
|
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#8 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Problem inteligencji, nieogarnięta życiowo...
mam zgromadzone olbrzymie zasoby bezużytecznej wiedzy: jestem projektantem ogrodów a sama projektowałam sobie dom i rozróżniam rury
![]() ale też nie wiem jak wyglądają buty jazzówki
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
|
|
|
#9 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: Problem inteligencji, nieogarnięta życiowo...
az wygoogolowałam nazwe tych butów
Autorko nie przejmuj się, też tak mam i chyba nikt nie jest we wszystkim ekspertem ale kto pyta nie błądzi wiec czasem warto zadać komuś nurtujące nas pytania
|
|
|
|
|
#10 | |
|
Queen Of Darkness
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 601
|
Dot.: Problem inteligencji, nieogarnięta życiowo...
Cytat:
Ale to, że ja nie znam sie na każdej ciekawostce to nie jest życiowe ogarnięcie Chyba ci koleżanki głupoty naoopowiadały. Daj spokój.
|
|
|
|
|
|
#11 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11
|
Dot.: Problem inteligencji, nieogarnięta życiowo...
No dobrze, może przesadziłam z tymi butami. Ale teraz przypomniało mi się, że jak miałam 17 lat to nie wiedziałam, że na karnisz mówimy karnisz, nigdy nie przyszło mi do głowy, że ta listwa ma swoją nazwę. Albo myślałam, że żywopłot to... nie wiem co myślałam, ale na pewno nie, że jest to to czym naprawdę jest. Czy to nie świadczy o mojej głupocie? I nie chodzi o to, że nie mam większych problemów, bo mam, ale to też jest dla mnie na chwilę obecną problem! Nie chodzi tu o to, że nie znam wszystkich ciekawostek, ale o to, że nie wiem banalnych, podstawowych rzeczy.
Edytowane przez Emmadlena Czas edycji: 2015-04-20 o 15:20 |
|
|
|
|
#12 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Problem inteligencji, nieogarnięta życiowo...
Cytat:
To nie jest powód do tego by popadać w dołek. Nie wiem mnóstwa rzeczy, częsci ubrań jak padają na wizażu, to ciągle googluję bo nie wiem o czym mowa, nie znam się na narzędziach i wielu innych rzeczach. I co z tego? Jak się uda czegoś nowego dowiedzieć to sie cieszę z tego i tyle. Jak czegoś nie wiem i żyję to znaczy że ta wiedza jakoś nie była mi potrzebna i tyle. |
|
|
|
|
|
#13 | |
|
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: Problem inteligencji, nieogarnięta życiowo...
Cytat:
Tobie natomiast, z tego co piszesz, brakuje po prostu słownictwa. Może po prostu obejrzyj sobie trochę katalogów meblarskich, ubraniowych itp. I się dowiesz, że dywanik to dywanik, a etażerka to etażerka. Choć ja uważam, że można żyć bez tego. My z moją współlokatorką nie mialyśmy suszarki do sztućców- takiego odkapnika. Nie bardzo wiedziałyśmy jak ją nazywać i czego szukać w sklepie. Więc funkcjonuje u nas jako ☠☠☠☠☠☠☠nik na widelce.
__________________
May the Force be with You!
|
|
|
|
|
|
#14 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 4 785
|
Dot.: Problem inteligencji, nieogarnięta życiowo...
Wiedza i inteligencja to dwie różne rzeczy. Przesadzasz.
__________________
|
|
|
|
|
#15 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
|
Dot.: Problem inteligencji, nieogarnięta życiowo...
A ja się wylamie i dla mnie to jest dziwne. Przecież ten karnisz i zywoplot to nie są jakieś niespotykane rzeczy. To bez kitu jakby nie wiedziała, że jabłko to jabłko. To jest brak PODSTAWOWEGO slownictwa i wiedzy. A to byly tylko przykłady, wiec pewnie takich rzeczy jest więcej. Coz. Ale z tego powodu nie wpadalabym w dołek tylko wyszła poza wiedzę ksiazkowa i zainteresowala się przyziemnymi sprawami. Tylko etap a co to a dlaczego odbywa się w 4 roku zycia. I może jestem jeszcze bardziej plytka niz osoby, ktore tak klasyfikuje, ale serio, jesli ktoś w rozmowie pyta o PODSTAWOWE rzeczy, to leci do szuflady "mało lotny".
---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ---------- Tylko nie mówcie, że na pewno jest cos czego ja nue znam. No jest. Na pewno jest. Przypominam tylko, ze mowimy o przedmiotach z elementarza. Dziwi mnie tylko, ze autorka szuka winy w książkach, bo to przecież książki poszerzaja choćby slownictwo, a to z tym jest problem. Edytowane przez 201604130936 Czas edycji: 2015-04-20 o 15:42 |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#16 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
|
Dot.: Problem inteligencji, nieogarnięta życiowo...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#17 | |
|
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: Problem inteligencji, nieogarnięta życiowo...
Cytat:
Co mnie dziwi- że autorka mówi, że lubi czytać. Też lubię czytać, mam spory zasób słów, od dziecka praktycznie. A jak nie wiedziałam, czym dana rzecz jest, to sprawdzałam w słowniku. Myślę, że Autorce brakuje podstawowej ciekawości codziennego świata oraz odwagi do dowiadywania się - bo na pewno słowo karnisz w czytanych powieściach pojawiło się nie raz. Do nadrobienie wiedzy z dziedziny karniszy i żywopłotu na dobre starczy lektura gazetki reklamowej z obi albo castoramy. Jeśli problem jednak nie ulegnie poprawie - może warto zainteresować się np wizytą u neurologa?
__________________
May the Force be with You!
|
|
|
|
|
|
#18 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
|
Dot.: Problem inteligencji, nieogarnięta życiowo...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#19 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 675
|
Dot.: Problem inteligencji, nieogarnięta życiowo...
A co Ty się przejmujesz takimi rzeczami, kochana
![]() Wiedza o rurach nie jest Ci do niczego potrzebna, a buty, jak wspomniała koleżanka wyżej, to się kupuje, bo się podobają, a nie dla nazwy ![]() Może po prostu nie miałaś okazji z zapoznaniem się z tym wszystkim. Ja, wychowywana tylko przez mamę, umiem naprawić kran, zrobić większy remont w mieszkaniu, coś przykręcić itp., bo nie było "męskiej ręki" w domu i trzeba było sobie poradzić. Za to Ty masz zapewne w domu kogoś od takich przyziemnych spraw. I spoko. Przyszły facet będzie się czuł jak bohater, jak Ci rury naprawi, dla swojej ukochanej Skup się na tym, co potrafisz, o czym wyżej wspomniałaś, humanistko Piszesz o wiele lepiej, niż większość ludzi (wystarczy się rozejrzeć w internecie, krew z oczu płynie...). A może jeszcze nie wiesz, że masz jakieś inne ukryte talenty? Może, gdybyś miała okazję, to byś np. umiała wymiatać na jakimś instrumencie, śpiewać albo być świetnym dyrektorem w jakiejś firmie. I wiele innych.Co Ty :P A takie pierdoły, o których piszesz... To wszystko wie wujek GOOGLE, ostatnio szukałam, co to dokładnie są "konszachty" ![]() Jeszcze dopiszę o mojej historii sprzed momentu. Właśnie wyrzucałam butelki i zapomniałam, że ta pod pachą jest niezakręcona... Pochyliłam się☠i wszystko wylałam na kafle i siebie... Na nogach mam permanentnie minimum 5 siniaków i/lub zadrapań, mimo wątłego ciała nie mieszczę☠się we framugach, ciągle coś zrzucam i przypadkowo niszczę... I kto tu jest nieogarem życiowym
__________________
Wymianka kosmetyczna https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=753130 http://koleandra.blogspot.com/ Edytowane przez Gosiu Czas edycji: 2015-04-20 o 16:29 |
|
|
|
|
#20 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
|
Dot.: Problem inteligencji, nieogarnięta życiowo...
Tak. Porównujcie leczenie kota, gre na instrumencie, ba, "wymiatanie" na nim i naprawienie kranu do nazwania karnisza karniszem. Ten sam poziom skilla. A facet jej chętnie naprawi, owszem, jak mu będzie umiała powiedzieć co się zepsulo.
|
|
|
|
|
#21 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Problem inteligencji, nieogarnięta życiowo...
Cytat:
Nie mówię o podręcznikach do nauki, tylko po prostu powieści. Kojarzy się się sytuacja, w której brat w liceum opowiadał koleżance, po powrocie z wycieczki z Paryża, o tym co widział w Luwrze. A ona spytała "a co to jest ten <Luwer>?". Jemu opadły witki i całe zainteresowanie jej osobą.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett Edytowane przez Elfir Czas edycji: 2015-04-20 o 16:52 |
|
|
|
|
|
#22 | |
|
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Problem inteligencji, nieogarnięta życiowo...
No może to dziwne, ale co autorka ma zrobić, pochlastać się na myśl o tym ilu nazw jeszcze nie zna? To dziwne nie wiedzieć co to jest żywopłot, ale przecież już to wie. Nabycie takiej wiedzy zajęło jej prawdopodobnie minutę. A to, czego się nie umie nazwać, pierwszy raz można zwyczajnie opisać i w sekundę potem dowiedzieć się, jaką to nosi nazwę.
Ludzie mają zaległości w różnych kwestiach - niektórzy technicznych, niektórzy naukowych, niektórzy urzędowych itp. Nie ma sensu tego przeżywać jako zjawiska, bo niczego to nie zmienia. Umrzeć - nikt z tego powodu nie umrze, a uczy się człowiek przez całe życie jak musi.
__________________
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#23 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
|
Dot.: Problem inteligencji, nieogarnięta życiowo...
Cytat:
Moja znajoma: "co to jest weteran wojenny". 22 lata. |
|
|
|
|
|
#24 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 4 785
|
Dot.: Problem inteligencji, nieogarnięta życiowo...
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#25 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Problem inteligencji, nieogarnięta życiowo...
Cytat:
*** W mojej rodzinie dzieci uczono ciekawości świata od najmłodszych lat. Zaczynając od wspólnego czytania, po zabawy w losowanie haseł w słowniku wyrazów obcych i próba odgadnięcia co oznacza dane słowo. Matka puszczała mi muzykę klasyczną i przeglądała albumy malarstwa. Ojciec opowiadał mi mity greckie, ciekawostki historyczne. Na spacery wychodziliśmy z przewodnikiem uczącym rozpoznawać gatunki roślin. Na wycieczkach rodzicie czytali i objaśniali mi wszystkie tabliczki pod eksponatami, zabytkami itp.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett Edytowane przez Elfir Czas edycji: 2015-04-20 o 17:50 |
|
|
|
|
|
#26 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 339
|
Dot.: Problem inteligencji, nieogarnięta życiowo...
Elfir, to się ciesz.
Niektórzy w tym dziecięcym wieku musieli wozić schlaną matkę po szpitalach, szukać ojca po barach, bo jacyś ludzie im do domu wkraczali i grozili, że zabiją za długi. Nie wszyscy mieli możliwość spokojnego rozwijania się i to NIE świadczy o ich wartości jako ludzi. Miałaś po prostu szczęście. I uwierz, naprawdę nie było czasu, żeby czytać godzinami i rozwijać wiedzę ogólną, bo się po prostu walczyło o przetrwanie.To tak w razie gdyby przyszło Wam do głowy oceniać niektórych ludzi. Nie macie bladego pojęcia jaka historia za tym idzie. Nie tłumaczę lenistwa i niechęci do poszerzania wiedzy, ale zwykle sytuacje ludzi, których Wy nazwalibyście z góry "mało lotnymi" znam dość dobrze i są... przerażające. Po stylu pisania autorki (takim niepewnym siebie) stwierdzam, że nie miała w życiu lekko, z jakiegoś powodu uwierzyła, że jest głupia - za tym pewnie idzie dzieciństwo, historia rodzinna itd. No tak, ale tutaj potrzeba odrobiny wiedzy psychologicznej i empatii
|
|
|
|
|
#27 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Problem inteligencji, nieogarnięta życiowo...
a czy ja gdzieś pisałam o wartościowaniu ludzi w zależności od posiadanej wiedzy czy słownictwa?
Nigdzie też nie stwierdziłam, że autorka jest mało lotna. Ma tylko mały zasób słownictwa, a to po prostu poszerza się czytając książki. *** Mój przykład podałam jako inspirację dla młodych matek. Na dodatek taka stymulacja dziecka jednocześnie będzie rozwijać je same.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett Edytowane przez Elfir Czas edycji: 2015-04-20 o 20:33 |
|
|
|
|
#28 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 661
|
Dot.: Problem inteligencji, nieogarnięta życiowo...
W sumie faktycznie wydaje mi się to dziwne, rozumiem zapomnieć, że karnisz to karnisz i coś w rodzaju "no to, boże jak to się nazywa, no... karnisz!", bo mam coś takiego jak spieszę się, żeby coś wyjaśnić. A braki w słownictwie moim zdaniem najłatwiej uzupełnić właśnie z książek. To odwrotnie jak z uczeniem się języka, czytam tekst, nie znam jakiegoś słowa i chociaż wiem z kontekstu o co chodzi chcę jak najszybciej sprawdzić. Jak nie wiesz jak coś się nazywa to googluj, tylko kwestia tego, co naprawdę jest porrzebne, a co jest pierdołą. Nie trzeba być w życiu alfą i omegą, mamy różne wykształcenie, wiadomo, ale podstawy, to chyba każdy jednak ma wpojone z dzieciństwa, może gdzieś tam mało ćwiczyłaś słownictwo i dlatego tak jest. Ale jak czytasz, to nie powinno być z tym problemu.
|
|
|
|
|
#29 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 1 181
|
Dot.: Problem inteligencji, nieogarnięta życiowo...
ale po co ten dramatyzm? nie wiesz, to sie dowiedz. Niepotrzebnie tracisz czas na dolowanie sie pomiedzy jednym a drugim.
|
|
|
|
|
#30 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 700
|
Dot.: Problem inteligencji, nieogarnięta życiowo...
Ja jestem taka sama :-P Nie wiem dużo rzeczy banalnych, dla wszystkich oczywistych, serio, mam jakieś braki
Poza tym ciągle się gubię, nawet jak już szłam w dane miejsce. Nie przejmuj się, nie jesteś sama ![]() ---------- Dopisano o 23:50 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ---------- Cytat:
Do mnie ostatnio koleżanka powiedziała, żebym przetarła ''cokoły'' - nie miałam pojęcia, co to jest
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:35.



I co z tego, że jestem humanistką, że mam jakieś tam talenty, że potrafię pisać wypracowania jak jestem tak nieogarnięta życiowo 


idealna odpowiedz










