Ze starym problemem w nowy rok - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-01-06, 14:25   #1
Loisto
Rozeznanie
 
Avatar Loisto
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 847

Ze starym problemem w nowy rok


Witajcie Chciałabym uzyskać od Was poradę.

Rozchodzi się o byłego faceta. Może część z Was kojarzy, że to był długi związek i nieprzyjemne rozstanie - kłamstwa, bardzo szybkie pocieszenie się podchodzące pod zdradę, totalny brak szacunku. To tak po krótce.
Nie utrzymujemy kontaktu od 1,5 roku - jedynym wyjątkiem było 5 minutowe spotkanie, kiedy były oddał mi moją rzecz. Oboje bylismy dla siebie życzliwi (ja to bardziej "bo tak wypada" niż z głębi serca, natomiast były powiedzial, że miło było się spotkać, takie tam pierdoły - na ile szczere to nie wiem).
Nie interesuje mnie już jako facet, jestem w nowym, szczęśliwym związku. Jednak dosłownie ZŻERA mnie ciekawość, co mój były robił przez te 1,5 roku. Jedno wiem - panna, dla której mnie zostawił rzuciła go po 3 miesiącach. No i sam ex powiedział, ze bardzo się zmienił i w jego życiu wiele się działo.
I tutaj pojawia się moje pytanie: czy warto proponować spotkanie? Jeśli mam być szczera, to nie zależy mi na budowaniu jakiejkolwiek relacji z nim, bo człowiekowi nie ufam, zawiódł mnie przede wszystkim jako przyjaciel, nawet go nie lubię.
Ciekawość to jedno, a inna sprawa to to, że... Nigdy nie usłyszałam słowa "przepraszam". Gdy kiedyś, miesiąc po rozstaniu napisałam byłemu niemal w myślnikach, czym mnie skrzywdził, to skwitował to tylko zdaniem "nie mam wielkiego poczucia winy, sorry, ale nie."
Tu już nawet nie chodzi o kilka lat związku, ale o kilka lat przyjaźni. Boli mnie to do dziś, że przyjaciel tak mnie potraktował.
Jakiś czas temu na wizażu pojawił się wątek dziewczyny, której facet napisał z przeprosinami do byłej. I ja to rozumiem, to takie zakończenie pewnego etapu, "przepraszam" i można żyć dalej.
Mi to nie było dane, wciąż czuję, że ta sprawa wisi nade mną, że coś jest niedokończone. Jedno głupie "przepraszam, że cię skrzywdziłem". Zostawił mnie - okej, tak bywa. Pokochał inną - takie jest życie. Ale dobrze wie, że po prostu mnie zranił, także swoim zachowaniem i wieloma słowami. I... nic. Teraz potrafi mi napisać piękne życzenia na urodziny, a mi się w głowie robi spięcie, bo nijak nie mogę zrozumieć, jak można kogoś potraktować jak zło konieczne, nie przeprosić, a później życzyć mu wszystkiego najlepszego.
Nie wiem, może ta chęć na spotkanie wynika też z tego, ze łudzę się, że w końcu by to "przepraszam " padło i miałabym zakończoną sprawę.
Ale... czy warto mu cokolwiek proponować? Nie chcę, aby on pomyślał, że jakkolwiek mi zależy na nim, bo jest już u mnie skreślony.
Jeszcze jedno: w czasie rozstania to ja powiedziałam, że absolutnie nie chcę kontaktu z nim. Więc tak jakby ewentualna inicjatywa zdaje się leżeć po mojej stronie.
Podsumowując: zaproponowałybyście spotkanie? Czy może lepiej darować sobie?
I jak sobie poradzić z taką niezakończoną sprawą?
__________________
Wanna see father raping her stepdaughter? Visit: https://www.pis.wtf/s/pr06 (Tor Browser only)
Loisto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-06, 15:10   #2
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Ze starym problemem w nowy rok

Cytat:
Napisane przez Loisto Pokaż wiadomość
Witajcie Chciałabym uzyskać od Was poradę.

Rozchodzi się o byłego faceta. Może część z Was kojarzy, że to był długi związek i nieprzyjemne rozstanie - kłamstwa, bardzo szybkie pocieszenie się podchodzące pod zdradę, totalny brak szacunku. To tak po krótce.
Nie utrzymujemy kontaktu od 1,5 roku - jedynym wyjątkiem było 5 minutowe spotkanie, kiedy były oddał mi moją rzecz. Oboje bylismy dla siebie życzliwi (ja to bardziej "bo tak wypada" niż z głębi serca, natomiast były powiedzial, że miło było się spotkać, takie tam pierdoły - na ile szczere to nie wiem).
Nie interesuje mnie już jako facet, jestem w nowym, szczęśliwym związku. Jednak dosłownie ZŻERA mnie ciekawość, co mój były robił przez te 1,5 roku. Jedno wiem - panna, dla której mnie zostawił rzuciła go po 3 miesiącach. No i sam ex powiedział, ze bardzo się zmienił i w jego życiu wiele się działo.
I tutaj pojawia się moje pytanie: czy warto proponować spotkanie? Jeśli mam być szczera, to nie zależy mi na budowaniu jakiejkolwiek relacji z nim, bo człowiekowi nie ufam, zawiódł mnie przede wszystkim jako przyjaciel, nawet go nie lubię.
Ciekawość to jedno, a inna sprawa to to, że... Nigdy nie usłyszałam słowa "przepraszam". Gdy kiedyś, miesiąc po rozstaniu napisałam byłemu niemal w myślnikach, czym mnie skrzywdził, to skwitował to tylko zdaniem "nie mam wielkiego poczucia winy, sorry, ale nie."
Tu już nawet nie chodzi o kilka lat związku, ale o kilka lat przyjaźni. Boli mnie to do dziś, że przyjaciel tak mnie potraktował.
Jakiś czas temu na wizażu pojawił się wątek dziewczyny, której facet napisał z przeprosinami do byłej. I ja to rozumiem, to takie zakończenie pewnego etapu, "przepraszam" i można żyć dalej.
Mi to nie było dane, wciąż czuję, że ta sprawa wisi nade mną, że coś jest niedokończone. Jedno głupie "przepraszam, że cię skrzywdziłem". Zostawił mnie - okej, tak bywa. Pokochał inną - takie jest życie. Ale dobrze wie, że po prostu mnie zranił, także swoim zachowaniem i wieloma słowami. I... nic. Teraz potrafi mi napisać piękne życzenia na urodziny, a mi się w głowie robi spięcie, bo nijak nie mogę zrozumieć, jak można kogoś potraktować jak zło konieczne, nie przeprosić, a później życzyć mu wszystkiego najlepszego.
Nie wiem, może ta chęć na spotkanie wynika też z tego, ze łudzę się, że w końcu by to "przepraszam " padło i miałabym zakończoną sprawę.
Ale... czy warto mu cokolwiek proponować? Nie chcę, aby on pomyślał, że jakkolwiek mi zależy na nim, bo jest już u mnie skreślony.
Jeszcze jedno: w czasie rozstania to ja powiedziałam, że absolutnie nie chcę kontaktu z nim. Więc tak jakby ewentualna inicjatywa zdaje się leżeć po mojej stronie.
Podsumowując: zaproponowałybyście spotkanie? Czy może lepiej darować sobie?
I jak sobie poradzić z taką niezakończoną sprawą?
jezu, kobito. daj se siana z jakimikolwiek spotkaniami. przez 1,5 roku nie możesz o tym zapomnieć to idź do psychologa. mam wrażenie, że jednak obecny związek wcale nie jest taki super.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-06, 15:17   #3
Loisto
Rozeznanie
 
Avatar Loisto
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 847
Dot.: Ze starym problemem w nowy rok

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
jezu, kobito. daj se siana z jakimikolwiek spotkaniami. przez 1,5 roku nie możesz o tym zapomnieć to idź do psychologa. mam wrażenie, że jednak obecny związek wcale nie jest taki super.
To nie jest tak, że ciągle się tym zadręczam, tylko jak np gdzieś mi mignie były na facebooku, to odzywa się we mnie takie poczucie niesprawiedliwości i niedokonczonej sprawy. Chyba po prostu taka jestem, bo mój 1 związek (gdzie z kolei facet był bardzo toksyczny) też długo przeżywałam w poczuciu krzywdy, aż w końcu samo przeszło - niestety dopiero po kilku latach...
I nie rozumiem skąd wniosek, że mój aktualny związek nie jest super. Nie widzę korelacji. To, że były jest byłym to jedno, był moim wieloletnim przyjacielem i to mnie bardziej boli. Nie jest to pierwszy przyjaciel, którego utraciłam, traciłam też innych, za każdym razem bolało i to długo, a były to przyjaźnie krótsze i kończące się np. poprzez zwykłe urwanie kontaktu.
__________________
Wanna see father raping her stepdaughter? Visit: https://www.pis.wtf/s/pr06 (Tor Browser only)

Edytowane przez Loisto
Czas edycji: 2016-01-06 o 15:27
Loisto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-06, 15:23   #4
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Ze starym problemem w nowy rok

wywal go z fejsa to przestanie ci migać. on się nie poczuwa do sprawienia ci przykrości, więc nie będzie przepraszał.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-06, 15:30   #5
Loisto
Rozeznanie
 
Avatar Loisto
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 847
Dot.: Ze starym problemem w nowy rok

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
wywal go z fejsa to przestanie ci migać. on się nie poczuwa do sprawienia ci przykrości, więc nie będzie przepraszał.
Taką opcję też rozważałam i też mi się tak wydaje
__________________
Wanna see father raping her stepdaughter? Visit: https://www.pis.wtf/s/pr06 (Tor Browser only)
Loisto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-06, 15:31   #6
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: Ze starym problemem w nowy rok

Cytat:
Napisane przez Loisto Pokaż wiadomość
Nie utrzymujemy kontaktu od 1,5 roku

jestem w nowym, szczęśliwym związku. Jednak dosłownie ZŻERA mnie ciekawość, co mój były robił przez te 1,5 roku.

nie zależy mi na budowaniu jakiejkolwiek relacji z nim, bo człowiekowi nie ufam, zawiódł mnie przede wszystkim jako przyjaciel, nawet go nie lubię.

Ciekawość to jedno, a inna sprawa to to, że... Nigdy nie usłyszałam słowa "przepraszam".

Mi to nie było dane, wciąż czuję, że ta sprawa wisi nade mną, że coś jest niedokończone. Jedno głupie "przepraszam, że cię skrzywdziłem".

Nie wiem, może ta chęć na spotkanie wynika też z tego, ze łudzę się, że w końcu by to "przepraszam " padło i miałabym zakończoną sprawę.


Ogarnij się. Po co Ci przeprosiny po takim czasie od faceta, którego ponoć nawet nie lubisz i nie masz o nim dobrego zdania? No po co? Wymyślasz jakieś mityczne "zakończenie", śledzisz na fejsie, podajesz preteksty wyciągnięte nie powiem skąd - dla mnie to Ty sobie wkręcasz, nowy związek wcale cudownym nie jest i o ex nie zapomniałaś.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-06, 15:33   #7
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Ze starym problemem w nowy rok

Cytat:
Napisane przez Loisto Pokaż wiadomość
To nie jest tak, że ciągle się tym zadręczam, tylko jak np gdzieś mi mignie były na facebooku, to odzywa się we mnie takie poczucie niesprawiedliwości i niedokonczonej sprawy. Chyba po prostu taka jestem, bo mój 1 związek (gdzie z kolei facet był bardzo toksyczny) też długo przeżywałam w poczuciu krzywdy, aż w końcu samo przeszło - niestety dopiero po kilku latach...
I nie rozumiem skąd wniosek, że mój aktualny związek nie jest super. Nie widzę korelacji. To, że były jest byłym to jedno, był moim wieloletnim przyjacielem i to mnie bardziej boli. Nie jest to pierwszy przyjaciel, którego utraciłam, traciłam też innych, za każdym razem bolało i to długo, a były to przyjaźnie krótsze i kończące się np. poprzez zwykłe urwanie kontaktu.
Zgadzam się ze Skazaną: coś tu jest nie tak. Minęło 1,5 roku, w dodatku jesteś w nowym związku. Naprawdę rozumiem sentyment, czy odczuwanie przez jakiś czas złości do ex, ale to powinno mijać, być już naprawdę tak małe, że nie wymagające drążenia, radzenia się w tej sprawie innych osób. Chęć kontaktu z nim... Nie wiem, Twoje motywy są jednak trochę niejasne. Nie wiem czego Ty się spodziewasz.

Moim zdaniem hodujesz w sobie to poczucie straty i "niesprawiedliwości". Ale to niczemu nie służy. Za to odbiera Ci jednak nieco radości z życia.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2016-01-06 o 15:34
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-06, 15:42   #8
Loisto
Rozeznanie
 
Avatar Loisto
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 847
Dot.: Ze starym problemem w nowy rok

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Zgadzam się ze Skazaną: coś tu jest nie tak. Minęło 1,5 roku, w dodatku jesteś w nowym związku. Naprawdę rozumiem sentyment, czy odczuwanie przez jakiś czas złości do ex, ale to powinno mijać, być już naprawdę tak małe, że nie wymagające drążenia, radzenia się w tej sprawie innych osób. Chęć kontaktu z nim... Nie wiem, Twoje motywy są jednak trochę niejasne. Nie wiem czego Ty się spodziewasz.

Moim zdaniem hodujesz w sobie to poczucie straty i "niesprawiedliwości". Ale to niczemu nie służy. Za to odbiera Ci jednak nieco radości z życia.
O cholera, nie śledzę nikogo na fejsie. Nie przeinaczajcie moich słów i nie dorabiajcie własnej ideologii.
Jednego jestem pewna: do exa nie czuję absolutnie żadnych pozytywnych uczuć. I tych negatywnych też nie chciałabym w sobie trzymać. Są już dużo mniejsze niż kiedyś, no ale nadal są.
Zazdroszczę ludziom, którzy gdy widzą, że komuś przestaje zależeć mówią "arrivederci roma" i tyle. NIGDY tak nie umiałam i nawet nie chodzi tu tylko o przypadek byłego, tylko o każdą utraconą przyjaźń. Za mną takie sprawy ciągną się latami, a bardzo bym tego nie chciała.
__________________
Wanna see father raping her stepdaughter? Visit: https://www.pis.wtf/s/pr06 (Tor Browser only)
Loisto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-06, 15:54   #9
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: Ze starym problemem w nowy rok

Cytat:
Napisane przez Loisto Pokaż wiadomość
O cholera, nie śledzę nikogo na fejsie. Nie przeinaczajcie moich słów i nie dorabiajcie własnej ideologii.
Jednego jestem pewna: do exa nie czuję absolutnie żadnych pozytywnych uczuć.
To po co go tam trzymasz? I czemu zżzera Cię ciekawość? Masochizm jakiś uprawiasz?
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-06, 16:07   #10
Loisto
Rozeznanie
 
Avatar Loisto
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 847
Dot.: Ze starym problemem w nowy rok

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
To po co go tam trzymasz? I czemu zżzera Cię ciekawość? Masochizm jakiś uprawiasz?
W sumie to nie wiem po co. Podobnie jak dziesiątki innych osób, z którymi kontaktu nie utrzymuję - po prostu sobie są.
Ciekawość - po prostu jestem ciekawska. Chciałabym tylko tę ciekawość zaspokoić, nie mam ochoty utrzymywać dalszego kontaktu.
__________________
Wanna see father raping her stepdaughter? Visit: https://www.pis.wtf/s/pr06 (Tor Browser only)
Loisto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-06, 16:13   #11
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Ze starym problemem w nowy rok

Cytat:
Napisane przez Loisto Pokaż wiadomość
W sumie to nie wiem po co. Podobnie jak dziesiątki innych osób, z którymi kontaktu nie utrzymuję - po prostu sobie są.
Ciekawość - po prostu jestem ciekawska. Chciałabym tylko tę ciekawość zaspokoić, nie mam ochoty utrzymywać dalszego kontaktu.
W sumie nie wiem po co. W sumie jestem ciekawska... W sumie to Ty sobie robisz problem na własne życzenie.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-06, 16:19   #12
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Ze starym problemem w nowy rok

ja też jestem ciekawska, ale prędzej bym sobie odgryzła dłonie niż napisała do takiego kolesia z propozycją spotkania. a też mam "na sumieniu" jednego człowieka, który mnie solidnie skrzywdził.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-06, 16:27   #13
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Ze starym problemem w nowy rok

autorko, jeśli po 1,5 roku masz niedomkniętą sprawę emocjonalnie, to idź do psychoterapeuty, bo nie radzisz sobie z tym sama. rozumiem takie rozgoryczenie zaraz po rozstaniu, ale minęła masa czasu, a Ty dalej żyjesz jakimś fragmentem przeszłości. to trzeba rozwiązać, i terapeuta Ci w tym pomoże.
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-06, 16:32   #14
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: Ze starym problemem w nowy rok

Cytat:
Napisane przez Loisto Pokaż wiadomość
W sumie to nie wiem po co. Podobnie jak dziesiątki innych osób, z którymi kontaktu nie utrzymuję - po prostu sobie są.
Ciekawość - po prostu jestem ciekawska. Chciałabym tylko tę ciekawość zaspokoić, nie mam ochoty utrzymywać dalszego kontaktu.
Ale równocześnie chcesz zaproponować spotkanie Pielęgnujesz w sobie poczucie krzywdy i wyobrażasz sobie swój triumf nad winowajcą, gdy usłyszysz 'przepraszam' - 1,5 roku od zdarzenia. Nie, to nie jest normalne, sama sobie życie zatruwasz problemami z tzw. dupy.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-06, 16:48   #15
letitiah
art at its finest.
 
Avatar letitiah
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 673
Dot.: Ze starym problemem w nowy rok

Daruj sobie. Nie rozdrapuj starych ran. Rozumiem, że jesteś ciekawa, ale zaspokoisz swoją ciekawość na teraz, a za tydzień znowu zostanie rozbudzona. Jeśli nie chcesz się z nim zejść, jeśli nie chcesz się z nim przyjaźnić, jeśli - jak sama powiedziałaś - "nawet go nie lubisz", to daj sobie spokój.
On Cię nie przeprosi. Powiedział Ci wyraźnie, że nie ma poczucia winy, więc Cię nie przeprosi. Poza tym co - zamierzałaś umówić się z nim, spojrzeć mu w oczy i powiedzieć: "przeproś mnie"? Minęło półtora roku, Ty ruszyłaś dalej, on ruszył dalej - zostawcie to w spokoju. Naprawdę aż tak potrzebujesz przeprosin, żeby przebaczyć?
__________________
मेरे भारत में, सब कुछ सुन्दर है
þú ert engillinn efst á trénu mínu
letitiah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-06, 16:52   #16
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Ze starym problemem w nowy rok

Wyloguj się do życia. Serio, wyłącz komputer, zajmij się obecnym związkiem, unikaj fejsbooka, zapewnij sobie masę fajnych nowych przeżyć z nowym facetem i po pewnym czasie Ci przejdzie. Serio.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-06, 17:35   #17
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
Dot.: Ze starym problemem w nowy rok

Jeżeli jakiś facet by mnie skrzywdził, to życzyłabym mu z całego serca, żeby zginął w czeluściach piekielnych. A jakiekolwiek przeprosiny miałabym w poważaniu.
Jeszcze niejeden raz w życiu ktoś cię nie przeprosi. I za każdym razem utkniesz w czarnej dziurze, bo przeprosin zabrakło?
Oj, trudna przyszłość przed tobą.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-06, 17:36   #18
Loisto
Rozeznanie
 
Avatar Loisto
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 847
Dot.: Ze starym problemem w nowy rok

Dziękuję za odpowiedzi macie rację, sama stwarzam sobie problem i oczekuję czegoś, co nie nastąpi. Podjęłam decyzję o nie utrzymywaniu kontaktu i usunięciu go ze znajomych, bo po prostu ta znajomość nie ma sensu.

Wysłane z mojego C2105 przy użyciu Tapatalka
__________________
Wanna see father raping her stepdaughter? Visit: https://www.pis.wtf/s/pr06 (Tor Browser only)
Loisto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-07, 00:45   #19
niemy_glos
Przyczajenie
 
Avatar niemy_glos
 
Zarejestrowany: 2015-12
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 25
Dot.: Ze starym problemem w nowy rok

Myślę, że lepiej będzie jak skupisz się na obecnym związku. Jeżeli wtedy nie przeprosił, to tym bardziej teraz tego nie zrobi.
__________________
,,Nie skostnieć, ale nie sflaczeć, trwać na posterunku, ale nie stać w miejscu, być giętkim, ale nieugiętym, być lwem czy orłem, lecz nie zwierzęciem, nie być jednostronnym, ale nie mieć dwóch twarzy, trudna rzecz!"
~ Stanisław Jerzy Lec
niemy_glos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-07, 13:25   #20
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
Dot.: Ze starym problemem w nowy rok

Trzeba iść do przodu. Przeszłość już się stała, nie mamy na nią wpływu i wracać do niej nie ma sensu.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-01-07 13:25:06


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:13.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.