|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 70
|
huśtawki nastrojów- nie daję już rady
Witajcie
![]() Mam ogromne huśtawki nastrojów, z przewagą złego humoru. Są dni, kiedy czuję, że mogłabym przenosić góry, jestem bardzo pewna siebie, zabawna, wszystkich potrafię rozśmieszyć i ludzie to we mnie uwielbiają. Jednak niestety tych dni w miesiącu jest może około 10, reszta do okres depresyjny, z poczuciem beznadziei, bycia gorszą i bardzo niską samooceną. Znajomi wtedy pytają czemu jestem taka smutna, dają do zrozumienia że wolą mnie taką wesołą i radosną. Te dobre dni wynikają z wielu powodów, najczęściej jest to zainteresowanie ludzi, gdy zagadują do mnie, okazują mi uwagę. Nawet zwykły uśmiech mojego kolegi do koleżanki, śmiech z jej żartów potrafi sprawić, że będę miała zepsuty humor do końca dnia. To wygląda tak, jakbym desperacko wołała o czyjąś uwagę, chcę być pępkiem wszechświata. (przyczyną jest brak akceptacji ze strony ojca w dzieciństwie i ciągłe zabieganie o jego uwagę) Czuję się z tym fatalnie. Oprócz tego ciągle ogarnia mnie lęk przed wychodzeniem do ludzi, niby rozmawiam z nimi, śmieję się, ale mimo wszystko ciągle boję się, że ktoś okaże mi mniej uwagi, nie zaakceptuje mnie. To że mam zaniżoną samoocenę jest oczywiste, delikatna fobia spoleczna również jest możliwa, osobowość z przewagą introwertyzmu (chociaż nie jestem do końca pewna, bo lubię się komuś zwierzać, mówić o problemach, nie duszę wszystkiego w sobie), ChaD też raczej nie, bo nie mam tych opisywanych manii. Nie chcę wyszukiwać chorób na siłę, ale czuję że nie jestem zdrowym, szczęśliwym człowiekiem. Z samooceną walczę od 3 lat, jednak sama nie daję rady. Nie mam pojęcia do kogo iść, czy najpierw do psychologa, czy do psychiatry? Te problemy rzutują na moje samopoczucie i kontakty z innymi ludźmi. Nie umiem nawiązywać przyjaźni, bo gdy widzę, że ktoś mnie lubi to..uciekam. Zamykam się w sobie i najchętniej siedziałabym całymi dniami sama, w pokoju. Zdaję sobie sprawę, że nie macie czarodziejskiej kuli i nie jesteście w stanie zdiagnozować, co mi dolega, ale może ktoś z Was miał podobny problem? Czy psychoterapia mogłaby mi pomóc? Edytowane przez soulja_ Czas edycji: 2016-01-11 o 14:05 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
made in Wonderland
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: seks w wielkim mieście
Wiadomości: 1 733
|
Dot.: huśtawki nastrojów- nie daję już rady
Zbadaj sobie hormony tarczycy. Poważnie
![]()
__________________
jest taka miłość która nie umiera choć zakochani uciekną od siebie porzucona jak pies samotna wierna nawet niewiernym na spacerze w niebie |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: huśtawki nastrojów- nie daję już rady
Cytat:
__________________
May the Force be with You!
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: huśtawki nastrojów- nie daję już rady
Cytat:
![]() a po co do psychologa? jeśli już to do psychiatry i/albo do terapeuty. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: huśtawki nastrojów- nie daję już rady
ponieważ autorka bardziej potrzebuje rozmowy od psychiatrycznego wywiadu.
__________________
May the Force be with You!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: huśtawki nastrojów- nie daję już rady
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: huśtawki nastrojów- nie daję już rady
a z psychologiem to się gra w bierki? Do psychologa w polskich warunkach, między innymi ze względu na to, że ustawa o zawodach medycznych jest w proszku i nadal nie ma kryteriów dla psychoterapeuty, łatwiej się dostać na nfz,a to podstawowy wybór wielu osób.
Nawet jak trafisz do psychoterapeuty, to najprawdopodobniej będzie po psychologii/psychologii klinicznej albo innym kierunku pokrewnym.
__________________
May the Force be with You!
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: huśtawki nastrojów- nie daję już rady
Cytat:
psycholog to trochę jak lekarz bez specjalizacji - niby wszystko wie, a nic zrobić nie potrafi ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 44
|
Dot.: huśtawki nastrojów- nie daję już rady
Również radzę zbadać hormony. Najsłynniejsza rada wizazu :idz do psychologa
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 70
|
Dot.: huśtawki nastrojów- nie daję już rady
Miałam robione badania na tarczycę, 1,5 roku temu i nie wykazały niczego niepokojącego. Powtórzę je, ale myślę jednak że to coś z moją psychiką, bo od zawsze miałam ze sobą jakieś problemy. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:26.