Brak ochoty na seks u 19 latki? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-12-19, 23:46   #1
misslizzy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5

Brak ochoty na seks u 19 latki?


Wiem, ze powstalo mnostwo watkow na ten temat, chcialabym jednak opisac swoj konkretny przypadek i uzyskac jakas porade, bo sama nie wiem co robic.
Mam 19 lat. Moj chlopak jest ma 26 lat i jestesmy razem 2,5 roku. Niemal od poczatku wspolzyjemy i przez pierwsze 1,5 roku seks byl nieziemski. Kochalismy sie bardzo czesto, mialam duza ochote, praktycznie za kazdym razem jak sie spotykalismy. Potem rozstalismy sie na pol roku, kilka razy w tym czasie spotkalismy sie i zla kazdym razem ladowalismy w lozku. Pol roku temu wrocilismy do siebie i chociaz nasze relacje w zwiazku ulegly duzej poprawie to niestety sytuacja w sypialni zmienila sie diametralnie.
Niemal od poczatku oboje stracilismy zainteresowanie seksem. Przytylismy ladnych pare kilo i przyznam szczerze, ze nie wygladalismy juz tak fajnie jak kiedys ;-) Uwazalismy, ze ten brak ochoty spowodowany jest wlasnie spadkiem wzajemnej atrakcyjnosci. Uznalismy, ze czas wziac sie za siebie - oboje przeszlismy na diete. Teraz, szczupli znow i 'piekni' mielismy z wielka ochota wskakiwac do lozka, ale...
Moj chlopak owszem nabral z powrotem ochoty. Chce sie kochac, ciagle sie do mnie dobiera, a ja? Nadal kompletnie nei mam ochoty na seks, mimo, ze uwazam swojego faceta za naprawde atrakcyjnego i w ogole nie poszukuje nawet wzrokiem innego 'potencjalnego kochanka'. Kocham go i jest mi z nim dobrze, jednak jak juz sie kochamy to seks nie sprawia mi przyjemnosci, czuje naprawde NIEWIELKIE podniecenie... On sie zlosci, nie wie o co chodzi, ze ja ze swietnej, uwielbiajacej seks kochanki stalam sie narzekajaca baba, wymigujaca sie bolem glowy. Udaje orgazmy, zeby seks sie szybko skonczyl, nie mam ochoty zadowalac mojego partnera...
Dodam, ze jak sie zeszlismy to zarowno on narzekal na to, ze jestem gruba i go nie podniecam jak i ja na niego... Z tym ze jego poczucie atrakcyjnosci wrocilo, a moje nadal lezy w gruzach Nie biore tabletek, bo pomyslalam ze to przez nie, jednak nic nie uleglo poprawie... Pomocy, bo juz naprawde nie mam pojecia co z tym zrobic.
misslizzy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-20, 00:47   #2
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Brak ochoty na seks u 19 latki?

Cytat:
Napisane przez misslizzy Pokaż wiadomość
Wiem, ze powstalo mnostwo watkow na ten temat, chcialabym jednak opisac swoj konkretny przypadek i uzyskac jakas porade, bo sama nie wiem co robic.
Mam 19 lat. Moj chlopak jest ma 26 lat i jestesmy razem 2,5 roku. Niemal od poczatku wspolzyjemy i przez pierwsze 1,5 roku seks byl nieziemski. Kochalismy sie bardzo czesto, mialam duza ochote, praktycznie za kazdym razem jak sie spotykalismy. Potem rozstalismy sie na pol roku, kilka razy w tym czasie spotkalismy sie i zla kazdym razem ladowalismy w lozku. Pol roku temu wrocilismy do siebie i chociaz nasze relacje w zwiazku ulegly duzej poprawie to niestety sytuacja w sypialni zmienila sie diametralnie.
Niemal od poczatku oboje stracilismy zainteresowanie seksem. Przytylismy ladnych pare kilo i przyznam szczerze, ze nie wygladalismy juz tak fajnie jak kiedys ;-) Uwazalismy, ze ten brak ochoty spowodowany jest wlasnie spadkiem wzajemnej atrakcyjnosci. Uznalismy, ze czas wziac sie za siebie - oboje przeszlismy na diete. Teraz, szczupli znow i 'piekni' mielismy z wielka ochota wskakiwac do lozka, ale...
Moj chlopak owszem nabral z powrotem ochoty. Chce sie kochac, ciagle sie do mnie dobiera, a ja? Nadal kompletnie nei mam ochoty na seks, mimo, ze uwazam swojego faceta za naprawde atrakcyjnego i w ogole nie poszukuje nawet wzrokiem innego 'potencjalnego kochanka'. Kocham go i jest mi z nim dobrze, jednak jak juz sie kochamy to seks nie sprawia mi przyjemnosci, czuje naprawde NIEWIELKIE podniecenie... On sie zlosci, nie wie o co chodzi, ze ja ze swietnej, uwielbiajacej seks kochanki stalam sie narzekajaca baba, wymigujaca sie bolem glowy. Udaje orgazmy, zeby seks sie szybko skonczyl, nie mam ochoty zadowalac mojego partnera...
Dodam, ze jak sie zeszlismy to zarowno on narzekal na to, ze jestem gruba i go nie podniecam jak i ja na niego... Z tym ze jego poczucie atrakcyjnosci wrocilo, a moje nadal lezy w gruzach Nie biore tabletek, bo pomyslalam ze to przez nie, jednak nic nie uleglo poprawie... Pomocy, bo juz naprawde nie mam pojecia co z tym zrobic.
nie koniecznie przez "tabletki" ale może przez hormony?
Wiesz masz we własnym ciele od groma różnych substancji endokrynnych, które bezpośrednio lub pośrednio mogą wpływać na twoje libido....i nie muszą to być od razu hormony płciowe.
Może być tak, ze np. masz troszkę podwyższony/zaniżony poziom jakiegoś tam hormonu np. tarczycy i cóż...ano u jednych objawi sie to wypadajacymi włosami, łamliwymi paznokciami, trudnością z przytyciem/schudnięciem...a u ciebie-spadkiem zainteresowania sexem.
Na początek proponuję pójść do endokrynologa i zrobić komplet badań.
Poza tym, takie małe pytanko- schudłaś, ok. Ale czy jesteś atrakcyjna?
Znaczy wiesz...czy czujesz sie kobieco?
Chodzisz ruszając biodrami i lubisz nosić od czasu do czasu spódnice albo bluzki z taaaakim dekoltem?
Bo wiesz-to moze siedzieć w twojej głowie- taki rodzaj kompleksu...niby fizycznie jesteś super-dżaga...ale w głowie siedzi nadal tłusta dziewuszka.
A sex zaczyna sie u kobiety w głowie- jeśli będziesz o sobie myśleć że jesteś atrakcyjna i sexowna to taka będziesz...nawet mając 10 kg nadwagi
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-20, 08:46   #3
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Brak ochoty na seks u 19 latki?

A jesteś w stanie stanąć przed lustrem, uśmiechnąć się do siebie i powiedzieć sobie z pełnym przekonaniem "jestem atrakcyjną kobietą, która podoba się sobie i swojemu chłopakowi"??

Czy on wystarczająco mocno Cię teraz komplementuje?
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-20, 08:50   #4
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
Dot.: Brak ochoty na seks u 19 latki?

zmęczenie materiału
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-20, 08:58   #5
Gwiazdaa
Rozeznanie
 
Avatar Gwiazdaa
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród.
Wiadomości: 782
Dot.: Brak ochoty na seks u 19 latki?

Zamiast wskakiwać odrazu do łóżka może najpierw powinniście sobie przypomnieć jak to miło być razem? Chodzi mi o to,żeby wdrożyć spowrotem tę czułość, którą zastąpiła namiętność. Jasne na początku pożądanie jest ogromne ale to nie wystarcza na dłuższą metę. Jakieś przytulenia, pocałunki, delikatny dotyk, masaż? Komplementy i uwodzenie na nowo, może to by pomogło? Postaraj się porozmawiać o tym ze swoim chłopakiem i zwróć mu uwagę ,że mimo odzyskania dawnej figury nadal nie czujesz się dowartościowana i sexy. Moim zdaniem on powinien Cię w tym utwierdzić.

Swoją drogą to troche dziwne... Znaczy ja sama troche przytyłam - i przez to też niechętnie się obnażam przed Tż bo mi troche wstyd. Ale on nie widzi problemu. Wręcz się obraża bo tego nie rozumie, powiedział,że nawet gdybym utyła jeszcze 5 kg więcej to i tak nalegałby na to ,żeby mnie nagą mógł oglądać... Ale może to kwestia indywidualna. Jednemu to przeszkadza a innemu nie.
__________________
Kupię sobie misia. Nazwę go "miłość" i codziennie będę kopać w du.pę.
Gwiazdaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-20, 09:26   #6
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Brak ochoty na seks u 19 latki?

Cytat:
Napisane przez misslizzy Pokaż wiadomość
Dodam, ze jak sie zeszlismy to zarowno on narzekal na to, ze jestem gruba i go nie podniecam jak i ja na niego...
Po pierwsze, to nie wiem jak można sobie prawić takie "komplementa". Szczerość powinna mieć jednak jakieś granice A już na pewno powinna przybrać łagodniejszą formę - mniej "kastrującą" psychicznie. Widzisz, po nim taka "szczerość" spłynęła jak po kacze, a w Tobie zaburzyła poczucie własnej atrakcyjności. Nawet po zmianie wyglądu ciała.
Po drugie, przekonałaś się po prostu, że porządanie nie bierze się tylko i wyłącznie z atrakcyjności partnera. Trzeba jeszcze samemu sobie się podobać.
W ogóle mam wrażenie, że zarówno Ty jak i Twój partner, starsznie płytko podchodzicie do kwestii wzajemnych relacji i atrakcyjności w związku. Co dziwi zwłaszcza wziąwszy pod uwagę jego wiek - trochę więcej oleju w głowie powinien mieć niż Ty. Nie boisz się, ze byłby wobec Ciebie równie "okrutnie" szczery kiedy np. Twoje ciało zmieniłoby się po ciąży albo w wyniku choroby ? A Ty ? Jak będziesz do tego podchodzić kiedy jemu ciało zmieni się z wiekiem ? Pojawi się łysinka, brzuch powiększy itd. itp ? Porządanie i seks to nie tylko gładka doopa i szczupła talia. Nie wiecie o tym ?


Cytat:
Napisane przez la'Mbria Pokaż wiadomość

Chodzisz ruszając biodrami i lubisz nosić od czasu do czasu spódnice albo bluzki z taaaakim dekoltem?
A to jest jedyny dowód na to, że się jest dla siebie atrakcyjnym ?

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;23881516]zmęczenie materiału[/QUOTE]

Możliwe

Bez szczerej rozmowy z chłopakiem chyba się nie obejdzie ? Udawanie orgazmów to też fatalny "wybieg", wiesz o tym pewnie ?

Edytowane przez sine.ira
Czas edycji: 2010-12-20 o 09:34
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-20, 10:20   #7
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Brak ochoty na seks u 19 latki?

Ja tam w życiu nie zeszłabym się z facetem, który wprost mi powiedział,że jestem gruba i go nie podniecam. W dupę bym go kopnęła.

Ja nie wiem, mój facet ma brzuchol i łysinkę, ja mam wałeczki, ogólnie taka solidna baba jestem, rozstępy, cellulit, a jakoś za każdym razem, jak tylko możemy, już od dawna, rzucamy się na siebie jak zwierzęta i jak Boga kocham, NIKT mnie tak nie podnieca, jak on. I na szczęście ze wzajemnością.


Zgadzam się ze słowami sine.iry. Bardzo płytko podchodzicie do kwestii pożądania. Nie wiem, czy rozmowa cokolwiek tu zmieni, bo nie da się ustalić, że ok, od jutra zaczniesz mnie pociagać, ale warto spróbować.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-20, 10:54   #8
1c3a9668cb473eb00ec0f3dce65be5361e74cda4_63d1c28200398
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 262
Dot.: Brak ochoty na seks u 19 latki?

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
Ja tam w życiu nie zeszłabym się z facetem, który wprost mi powiedział,że jestem gruba i go nie podniecam. W dupę bym go kopnęła.

Ja nie wiem, mój facet ma brzuchol i łysinkę, ja mam wałeczki, ogólnie taka solidna baba jestem, rozstępy, cellulit, a jakoś za każdym razem, jak tylko możemy, już od dawna, rzucamy się na siebie jak zwierzęta i jak Boga kocham, NIKT mnie tak nie podnieca, jak on. I na szczęście ze wzajemnością.


Zgadzam się ze słowami sine.iry. Bardzo płytko podchodzicie do kwestii pożądania. Nie wiem, czy rozmowa cokolwiek tu zmieni, bo nie da się ustalić, że ok, od jutra zaczniesz mnie pociagać, ale warto spróbować.
Zgadzam się.
1c3a9668cb473eb00ec0f3dce65be5361e74cda4_63d1c28200398 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-20, 14:22   #9
misslizzy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5
Dot.: Brak ochoty na seks u 19 latki?

Ok, troche zbyt doslownie to wszystko bierzecie. Wiadomo, ze nie mowilismy sobie doslownie 'jestes gruby i mnie nie podniecasz', nie badzmy smieszni. Jestesmy ludzmi, ktorym raczej ciezko sie do czegos zmobilizowac, wydaje mi sie, ze oboje instynktownie dawalismy sobie do zrozumienia, ze powinnismy nad soba popracowac. Nie uwazam, zeby nasza relacja czy podejscie do pozadania byly plytkie, niepotrzebnie wnioskujecie to na podstawie kilku napisanych przeze mnie slow. Ciesze sie, ze Narrhien ma tak wspaniale relacje lozkowe ze swoim facetem, ale wydaje mi sie, ze kryzys w lozku kazdemu sie zdarza i jest to dosyc normalne, tylko trzeba nad tym popracowac. Gwoli scislosci, nie bylo tak, jak to tu wyglada, ze sie zaniedbalismy i przestalismy na siebie patrzec, wydaje mi sie, ze w moim przypadku w ogole wyglad mojego partnera nie mial wiekszego znaczenia, po prostu czulam, ze oboje sie troche 'zapuscilismy' niepotrzebnie Przeciez tez nie o to chodzi, ze mozna sie roztyc i wygladac jak matrona bo on i tak bedzie pozadal i wielbil, a jak mu cos przeszkadza, to trzeba kopnac go w dupe, bo jest plytki i 'nie ma oleju w glowie'. Dodam, ze istnieje roznica pomiedzy zmiana wygladu po ciazy, w chorobie czy z uplywem czasu, a momentem, w ktorym sie zaniedbujesz, nie ruszasz sie i obzerasz.
Przede wszystkim chodzi mi o to, ze ciezko mi poczuc sie teraz atrakcyjna, mam wrazenie, ze wciaz nie wygladam ok, a a z osoby ktora swietnie sie czula w swoim ciele i w ogole z sama soba, stalam sie osoba niezbyt pewna siebie a tym bardziej swoich walorow. To chyba nie jest kwestia tylko ciala i seksualnosci, mam wrazenie, ze dotyczy kazdej sfery mojego zycia - zostalam narazona na kilka nieprzyjemnych sytuacji, ktore dosyc ostro przejechaly sie po moim poczuciu wlasnej wartosci. Wiec z czasem to tak umieralo... Niby nic sie nie zmienilo, kontakty towarzyskie nie zmalaly, kobiecy styl sie nie zmienil, wszystko to jednak wychodzi w lozku.
Dzieki za odpowiedzi, nawet te ostre
misslizzy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-20, 14:32   #10
d0lcevita
Zakorzenienie
 
Avatar d0lcevita
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
Dot.: Brak ochoty na seks u 19 latki?

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
Ja tam w życiu nie zeszłabym się z facetem, który wprost mi powiedział,że jestem gruba i go nie podniecam. W dupę bym go kopnęła.
ja też...bo dla mnie seks to bliskość, akcpetacja miłość a nie tylko pożadanie...skoro mężczyzna mnie nie akceptuje bo przytyłam / schudłam/ gorzej wygladam to jakoś podświadomie nie mogłabym z nim nazwiązać na tyle głębszej relacji zeby z nim się kochać

chociaż widze ze autorka podobnie intrumentalnie podchodzi do tej kwestii co partner gdyż też spadł u niej na atrakcyjności gdy się "zapuścił"
__________________
"Wiem,że jak każda kobieta,mam więcej siły niż na to wygląda"
/Evita

Edytowane przez d0lcevita
Czas edycji: 2010-12-20 o 14:34
d0lcevita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-20, 14:43   #11
lajla91
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 12
Dot.: Brak ochoty na seks u 19 latki?

ja mam podobny problem i jestem w tym samym wieku co autorka tego wątku, z tym, że sytuacja u mnie jest troszke inna. Mój chłopak twierdzi, że mnie uwielbia. I kiedyś bardzo intensywnie mi to okazywał, a ja nie byłam mu w tym bierna. Problem pojawił się w momencie kiedy zaczęliśmy ze sobą mieszkać ja przytyłam. On twierdzi, że mu to nie przeszkadza, ale ja nie czuję się dobrze w swoim ciele na dodatek ostatnio zdaża się mu powiedzieć, że jestem nie kobieca, i że ze mną to jak z chłopem nie da się konstruktywnej, suptelnej rozmowy poprowdzić tylko trzeba jak koniu siano wszystko odrazu powiedzieć rozmawiałam już z paroma osobami i niektórzy radzili, że może powinniśmy się rozstać, ale my się kochamy, a ja już na pewno nie mam takiego zamiaru. Czy może mi ktoś doradzić co zrobić by ochota na seks wróciła?
lajla91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-20, 16:08   #12
cu.Kinia
Wtajemniczenie
 
Avatar cu.Kinia
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 009
GG do cu.Kinia
Dot.: Brak ochoty na seks u 19 latki?

Wydaje mi się, że w Tobie jeszcze trochę siedzi to rozstanie. Fakt, po powrocie do siebie z reguły nie wychodziłoby się z łóżka, ale może negatywne emocje wywołane rozstaniem Cię blokują? Ufasz na tyle swojemu facetowi by wiedzieć, że możesz mu się oddać i bez skrępowania być sobą? Bo o to chyba chodzi w związku. Mi się wydaje, że Twoja blokada wynika z zaniżonego poczucia własnej wartości, które po rozstaniu pojawia się chyba u prawie każdej kobiety.

Mój facet też ma brzuch, a mimo to nadal mnie bardzo kręci. Myślę, że u Ciebie nie do końca o tuszę Twojego faceta chodzi. Taki przybrałaś mechanizm obronny.

Idź do fryzjera, zrób coś dla siebie, a nie swojeg faceta, zdobądź swoją pewność siebie, która chyba gdzieś się ulotniła. Najważniejsze, to podobać się sobie i iść śmiało z podniesioną głową - wtedy się ośmielisz i nie będziecie mogli wyjść z łóżka. Powodzenia!
cu.Kinia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-20, 18:20   #13
groszek0903
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Ełk
Wiadomości: 38
Dot.: Brak ochoty na seks u 19 latki?

Ja myślę, że Ty masz jakiś uraz do niego po tym rozstaniu. Może straciłaś do niego zaufanie w jakimś tam stopniu i ciągle myślisz o tym.
No bo przyczyna jakaś musi być, że nie chce Ci się z Nim kochać. To takie troche dziwne bo dziewczyny w Naszym wieku to są nieźle zazwyczaj napalone i mają chęć. Mam dla Ciebie taka małą radę... wprowadźcie do łóżka odrobinę pikantności... jakieś ciekawe gierki, pozycje, różne miejsca ) uwierz, że to działa a monotonność wprowadza nudę i właśnie... OBRZYDZENIE !!
groszek0903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-20, 18:26   #14
Imperfecta
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 37 060
Dot.: Brak ochoty na seks u 19 latki?

Przede wszystkim potwierdzam słowa wszystkich moich poprzedniczek, po takich słowach jak on wypowiadał w Twoim kierunku to nawet gdybym była Miss Świata odechciałoby mi się czegokolwiek z tym facetem.. Może sama tej blokady nie zauważasz ale widocznie powstała w Twoim mózgu i prędko się jej nie pozbędziesz, w łóżku potrzeba dużo akceptacji, także tych rzeczy które nam się średnio podobają i przede wszystkim każde twierdzenie, każda uwagę można wyrazić w inny sposób niż "jesteś gruba, brzydka i nie podniecasz mnie".. Chyba żadna z nas nie chciałaby czegoś takiego usłyszeć, dla swojego faceta chcemy być piękne, nie ważne czy będziemy ważyć 50 czy 100 kg, mamy wystarczającą ilość wrodzonych kompleksów, a Twój facet Ci ich jeszcze przysporzył.. Jeśli się zastanawia dlaczego tak masz, to mu wytłumacz, bo chyba nie jest albo nie chce być świadomy swoich słów. A może to jakaś nowa metoda motywacji?
Imperfecta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-20, 19:11   #15
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: Brak ochoty na seks u 19 latki?

Dla mnie Twój problem siedzi w głowie, w Tobie. Nie widzisz siebie po zmianie, nie czujesz się atrakcyjna, mimo że schudłaś. Może dlatego, że nie chudłaś dla siebie? Wiem, że uważałaś że się 'zapuściłaś', ale czy wtedy samej ze sobą było Ci dobrze?
Wiesz, ja w ciągu roku przytyłam 14 kg. Niedoczynność tarczycy. Dłuuugo się katowałam dietami, bo kiedyś w wieku 16-17 lat byłam fotomodelką i przykro mi było patrzeć teraz na mój brzuszek i biodra. Tylko że na diecie nie dość, że spadło mi libido, to chodziłam wiecznie zła na cały świat
Jak dla mnie - musisz zaakceptować siebie i POCZUĆ że TŻ też Cię akceptował taką i nie musisz być idealną bez fałdek dla niego. Swoją drogą - Chryste jakby mój facet mi tak powiedział to nie wiem jakby się to potoczyło zwłaszcza że do niedawna średnio raz na 3 tyg. buczałam mu że przytyłam Cóż - najszczuplejsza może nie jestem, ale komu trzeba to się podobam i tyle Głowa do góry
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-20, 22:31   #16
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Brak ochoty na seks u 19 latki?

Cytat:
Napisane przez misslizzy Pokaż wiadomość
Ok, troche zbyt doslownie to wszystko bierzecie. Wiadomo, ze nie mowilismy sobie doslownie 'jestes gruby i mnie nie podniecasz', nie badzmy smieszni. Jestesmy ludzmi, ktorym raczej ciezko sie do czegos zmobilizowac, wydaje mi sie, ze oboje instynktownie dawalismy sobie do zrozumienia, ze powinnismy nad soba popracowac. Nie uwazam, zeby nasza relacja czy podejscie do pozadania byly plytkie, niepotrzebnie wnioskujecie to na podstawie kilku napisanych przeze mnie slow. Ciesze sie, ze Narrhien ma tak wspaniale relacje lozkowe ze swoim facetem, ale wydaje mi sie, ze kryzys w lozku kazdemu sie zdarza i jest to dosyc normalne, tylko trzeba nad tym popracowac. Gwoli scislosci, nie bylo tak, jak to tu wyglada, ze sie zaniedbalismy i przestalismy na siebie patrzec, wydaje mi sie, ze w moim przypadku w ogole wyglad mojego partnera nie mial wiekszego znaczenia, po prostu czulam, ze oboje sie troche 'zapuscilismy' niepotrzebnie Przeciez tez nie o to chodzi, ze mozna sie roztyc i wygladac jak matrona bo on i tak bedzie pozadal i wielbil, a jak mu cos przeszkadza, to trzeba kopnac go w dupe, bo jest plytki i 'nie ma oleju w glowie'. Dodam, ze istnieje roznica pomiedzy zmiana wygladu po ciazy, w chorobie czy z uplywem czasu, a momentem, w ktorym sie zaniedbujesz, nie ruszasz sie i obzerasz.
Przede wszystkim chodzi mi o to, ze ciezko mi poczuc sie teraz atrakcyjna, mam wrazenie, ze wciaz nie wygladam ok, a a z osoby ktora swietnie sie czula w swoim ciele i w ogole z sama soba, stalam sie osoba niezbyt pewna siebie a tym bardziej swoich walorow. To chyba nie jest kwestia tylko ciala i seksualnosci, mam wrazenie, ze dotyczy kazdej sfery mojego zycia - zostalam narazona na kilka nieprzyjemnych sytuacji, ktore dosyc ostro przejechaly sie po moim poczuciu wlasnej wartosci. Wiec z czasem to tak umieralo... Niby nic sie nie zmienilo, kontakty towarzyskie nie zmalaly, kobiecy styl sie nie zmienil, wszystko to jednak wychodzi w lozku.
Dzieki za odpowiedzi, nawet te ostre
Wnioskujemy na podstawie kilku napisanych przez ciebie słów, ponieważ to jest forum - napisałaś właśnie tyle słów i nie mamy niczego innego, na podstawie czego moglibyśmy wnioskować.

Trudno niedosłownie zrozumieć zdanie:
Cytat:
Dodam, ze jak sie zeszlismy to zarowno on narzekal na to, ze jestem gruba i go nie podniecam jak i ja na niego
Jeśli chcesz precyzyjnych odpowiedzi, to sama precyzyjniej się wyrażaj, proste.


I nie uważam, żeby absolutnie każdemu zdarzały się kryzysy w łóżku, chociaż pewnie często to się zdarza, osobiscie nie wiem, nie miałam tej przyjemności.

Ale dalej podtrzymuję swoje zdanie - gdybym miała sie ZEJSĆ z facetem, który nie ukrywa, że go nie podniecam, to prędzej bym własną rękę zjadła, niż się zeszła.

Inaczej to wygląda w wieloletnim związku, w którym któryś z partnerów się zaniedbał, a inaczej podczas rozpoczyniania związku. Zwyczajnie zablokowałaby mnie świadomość, że kogoś nie podniecam. Ja się nie dziwię, że wam seks kulał, skoro takimi słowami od razu na początku się uraczyliście.


Skoro więc tak dobrze teraz analizujesz swoje zachowanie i wiesz, skąd ono wynika, to pozostaje ci to zmienić - po prostu uwierz w siebie. Jeśli sama nie dasz rady, spróbuj przejść się kilka razy do psychologa, który pomoże ci z powrotem wejść na radosną ścieżkę samoakceptacji i pewności siebie.

Tylko niestety, nawet wtedy twój chłopak może cię nie podniecać. I na siłę nigdy podniecenia nie wzniecisz. Ono jest albo go nie ma i tyle, trzeba się z nim pogodzić.

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:26 ----------

Ach, właśnie, i jeszcze jedno mi się spostrzeżenie nasuwa.

Otóż, ok, schudłaś, znowu go podniecasz, on chce seksu. Ale naprawdę nie czujesz tej presji, która na tobie ciąży? Wyobraź sobie, że jednak przytyjesz, nie z zaniedbania, czasem się tyle mimo zdrowego odżywiania i ruchu, z naprawdę wszelakich powodów. Nie bedziesz czuć strachu, że on znowu stwierdzi, że go nie podniecasz? Nie będziesz się bała, że odejdzie, bo łóżko znów przez te kilka kilogramów będzie beznadziejne?

Ja bym nie była w stanie żyć w ten sposób. W miłości ważne jest to, by mieć pewność, że będziemy swojego faceta podniecać ZAWSZE, niezależnie od tego, jak nasze ciało się zmieni (nie mówię tutaj o skrajnych przypadkach nagłego przytycia 30kg).

Mój facet mnie pożądał nawet kiedy leżałam w szpitalu. Cera jak u trupa, z sińcami pod oczami, z włosami niemytymi przez dłuuuuugi czas, ogólnie taki wrak człowieka, a ten mi szeptał do ucha, czego by to ze mną nie zrobił i że dla niego zawsze będę cudowna i seksowna. I tak w związku być powinno.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 10:35   #17
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Brak ochoty na seks u 19 latki?

Zgadzam się z powyższym. I być może podświadomie, ale jednak obawa jest, że kochacie się tylko dlatego, że schudliście.
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 15:52   #18
33owieczka
Zadomowienie
 
Avatar 33owieczka
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
Dot.: Brak ochoty na seks u 19 latki?

Czemu mam wrażenie, że posty Autorki obracaja sie wokól wyglądu i sexu?
Atrakcyjnośc sexualna to nie tylko wygląd. Sexi bywa także intelekt.
__________________

Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu.
Przykład:
"Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci"
Cytat
Cytat:
Monika jest zwolenikiem kary śmierci"

33owieczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 17:53   #19
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Brak ochoty na seks u 19 latki?

Zmieniać fizycznie to się trzeba dla siebie przede wszystkim a nie dla kogoś.
Ty w całej tej sytuacji coś czuję że wszystko co robiłaś robiłaś dla niego, w imię powrotu jakiegoś tam poziomu libido.

Tylko, że według mnie sądząc po Twojej relacji to ten związek wypalił się już wtedy kiedy się rozstaliście. Potem.. oboje w swoich oczach się "odatrakcyjniliście" więc co szkodziło wam być razem skoro "materiał" już znany a na efektywne szukanie "lepszego" partnera nie liczyliście. Mam wrażenie, że każde z was przestało z osobna w siebie samego wierzyć i w przypływie smutku po prostu związaliście się z pierwszą osobą jaka nawinęła się pod ręke....

I tu jest problem. Bo obojgu z was się wydawało że całym problemem jaki macie są wasze figury. No to o siebie zadbaliście. Tyle, że efekt tego taki, że skupiona byłaś tak na waszym wyglądzie że ci, moim zdaniem, umknął moment w którym to nie brak atrakcyjności fizycznej cię od niego odpychał a wypalone uczucie.

Uważam, że bez pociągu fizycznego ze związku nic nie będzie. Zawsze też uważałam, że warto o siebie dbać - zarówno dla siebie samej jak i dla partnera, tak jak i partner powinien dbać o siebie - myślę, że oczywiście o te fizyczną część siebie samego i zwiazku trzeba pielęgnować. Tylko, że to nie jest jedyny składnik. Trzeba przede wszystkim kochać. A mi się wydaje, że kochać to Ty już od dawna nie kochasz. Podkręcać tak namiętność można w związku w którym jest uczucie.
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥

Edytowane przez eyo
Czas edycji: 2010-12-21 o 17:56
eyo jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-01-13, 20:06   #20
Maja1994
Przyczajenie
 
Avatar Maja1994
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 13
Dot.: Brak ochoty na seks u 19 latki?

wyszalałaś się chyba
Maja1994 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-16, 11:03   #21
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Brak ochoty na seks u 19 latki?

Maja, przestań odkopywać stare wątki.
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-01-16 12:03:35


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:47.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.