2 miesiąc leczenia anoreksji i kolejne wątpliwości

[Makotek]

Cześć wszystkim, powracam po poradę. Leczę się z anoreksji od 2 miesięcy. Waga to 2 kg więcej od tej najniższej, teraz BMI- 14,3. Zaczęłam tak naprawdę od 1500kcal i mniej więcej co tydzień dokładałam ok.100kcal. Przez pierwsze tygodnie przybierałam ok. 0,5 kg lub więcej. Gdy jadłam 1800-2000 waga stała w miejscu. Teraz jem ok. 2200kcal i waga znów zaczęła iść w górę o ok. 0,5 kg na tydzień. Tu pojawia się moje pytanie czy nadal dodawać o 100 kcal na tydzień i czy to poskutkuje większym wzrostem wagi (np. 1 kg na tydzień)? Trochę nadal boję się zbyt dużego wzrostu wagi, nie wiem do jakiej kaloryczności dojść. Najważniejsze to czy waga kiedyś się zatrzyma i czy będę kiedyś mogła jeść normalnie i nie przybierać czy będę musiała zejść to 1800 żeby trzymać wagę? Już wiele razy mnie zapewniano że to wszystko się unormuje, ale ja wciąż gdy widzę wyższy numerek na wadze to od razu panikuję. Jak sobie z tym poradzić ?

[Dolly1125]

Spokojnie, będzie ok , wszystko się unormuje. W najgorszym stanie moje BMI wynosiło nieco ponad 12, byłam na 'tuczeniu' w szpitalu psychiatrycznym. Utuczyli mnie do tego stopnia, że po wyjściu byłam na diecie 500kcal - przez dwa mce. Gdy doszłam do swojej wymarzonej wagi, zaczęłam zwiększać kaloryczność o 100 tygodniowo. Obecnie jem około 1900-2000 /nie liczę/ i od tamtej pory wcale nie przytyłam. A więc można powiedzieć że wyszłam z tej głupiej any bez przytycia. Tak też się da! Reasumując: dodawaj te 100 na tydzień aż dojdziesz do swojej CPM - będziesz trzymała wagę. Powodzenia, buziaczki!