|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 238
|
Faktyczny problem czy przesadzam...
Jako, ze nie raz przekonałam sie, że mozna dostac od Was bardzo konstruktywne opinie i uwagi to i tym razem zdecydowałam się napisac.
Moj TZ jest mlodym, rozwijajacym swoja firme facetem. Ja aktualnie jednoczesnie studiuje i pracuje. Jak na aktualne realia mamy nawet sporo czasu zeby sie widywac. W sumie nawet wiekszosc swoich wolnych chwil kiedy on nie wyjezdza spedzamy wspolnie. Przechodzac do sedna i co jest dla mnie niepokojace ostatnimi czasy, bardzo czesto jest cichy, zwykle rozmowy o.duperelach kwituje zdawkowymi odpowiedziami. Kiedy wyjezdza dzwoni oczywisce ale.bardzo rzadko pyta co u mnie jakby to kompletnie go.nie interesowalo. Ja dzwonie, pamietam o jego waznych spotkaniach, dopinguje a on nie pamieta nawet dwa dni pozniej, ze wspominalam iz mam bardzo wazny egzamin. Mam wrazenie, ze on mnie slyszy ale zupelnie nie slucha. Zobowiazuje sie i obiecuje, ze pojdziemy na pewno w ten weekend na kolacje a pozniej zostajemy w domu i siedzimy przed kompem albo chetnie spotyka sie z ludzmi. Na propozycje wyjazdu na ferie nie reaguje jakos entuzjastycznie. Wszystko w nim jest malo entuzjastyczne mowi, ze sie cieszy ale wewnetrznie. Czuje taka straszna rutyne wie ze jestem pod reka i tak dalej. Bardzo czesto sie radzi w sprawach firmy, co sadze i liczy sie bardzo z moim zdaniem. Ostatnio nawet mu powoedzialam to co wam. Stwierdzil, ze nie zauwazyl problemu a jak mu.mowie, ze nawet mnie nie pyta jak sie mam, nawet czasem nie wie czy tego dnia siedze w pracy czy na randce z innym facetem... Powiedzial, ze mudi zwrocic na to uwage i fakt zwraca przez dwa dni i wszystko wraca do porzadku dziennego. Przesadzam czy faktycznie cos jest nie halo? |
|
|
|
|
#2 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 311
|
Dot.: Faktyczny problem czy przesadzam...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#3 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 238
|
Dot.: Faktyczny problem czy przesadzam...
Bardziej chodziło mi o zaznaczenie, ze praktycznie nie wie nic co sie u mnie dzieje. Alurat w tej kwestii ustalilismy jedno nikt nie robi sobie kolo piora, a jesli mamy zamiar cokolwiek zrobic przeciwko sobie to zrywamy dla dobra drugiej strony i samego siebie. Akurat moge stwierdzic, ze w tej kwestii mu ufam i on mnie tez.
Wysłane z mojego LG-H525n przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#4 |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 052
|
Dot.: Faktyczny problem czy przesadzam...
[1=3be020e1638e56070af0544 f5de5b7e1ebae7a0d_66453ea beaad3;54755751]wtedy to by o tobie zle swiadczylo, nie o nim
[/QUOTE]ach no tak, nie ma jak doczepić się do najmniej istotnego zdania wygląda na to, że jesteś bo jesteś, ale nie jest to wielka miłość. mało interesuje go twoje życie, a twoja osoba jest do umilania czasu raz kiedyś. chyba, że coś go mocno dręczy ostatnio i nie potrafi się wygadać.
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
#5 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 238
|
Dot.: Faktyczny problem czy przesadzam...
To znaczy owszem. Ostatnio firma jest na pierwszym planie. Bardzo chcialby sie w zyciu czegos dorobic a ta firma jest jego dzieckiem. Praktycznie nie zarabiajac jeszcze na tym czesto wyjezdza, szuka projektow i ma wielka nadzieje, ze w koncu cos z tego wyjdzie. Ale z drugiej strony powinno sie miec troche zycia poza praca. Dla niego najlepsza odskocznia ostatnio sa gry, ktore pozwalaja mu sie zupelnie odciac.
Tylko ile czasu mozna tak marginalizowac druga osobe? Juz mu kilka razy zwracalam uwage ale tez ile mozna sie prosic? Za chwile i tak dojdzie do momentu, ze stwierdzi fakt iz zwyczajnie jecze i sie czepiam. Jak to rozegrac? ![]() Wysłane z mojego LG-H525n przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#6 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 238
|
Dot.: Faktyczny problem czy przesadzam...
Moze powinnam spauzować swoje enuzjastyczne dopingi i po prostu swoim zachowaniem bez bezposredniej konfrontacji dac jednak do zrozumienia, ze jest cos nie tak?
Wysłane z mojego LG-H525n przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#7 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 289
|
Dot.: Faktyczny problem czy przesadzam...
Ja jak mam jakieś swoje odczucia, coś mi nie pasuje w związku to zawsze rozmawiam z partnerem. U mnie rozmowa naprawdę wszystko załatwia, ale być może dlatego, że wreszcie mi się trafił facet, który takich rozmów nie unika.
Jak zacząć? Po prostu powiedz mu, jakie masz odczucia i że ostatnio nie jest tak, jak zawsze. Na spokojne, bez nerwów, ale ja bym też nie dawała się zbyć. Przyczyn jego zachowania może być wiele. Mnie się nasuwają dwie: albo firma go ostatnio tak pochłonęła, że żyje tylko nią albo jego uczucie do ciebie przygasło/przygasa. Ile taki stan u was trwa?
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! ![]() 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
Edytowane przez niebieskie_oczko Czas edycji: 2016-01-29 o 17:09 |
|
|
|
|
#8 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 238
|
Dot.: Faktyczny problem czy przesadzam...
Ze 2-3 miesiace maksymalnie 4 ale nie sadze. Zaczelo mi to jakos przeszkadzac z miesiac poltora bo jest zwyczajnie gorzej i zaczyna mnie to irytowac. Mamy swoje sprzeczki staram sie z nim rozmawiac ale on czesto wzdycha i sie irytuje, ze znow gadamy na ciezkie tematy i, ze jecze i valy czas gadam o zwiazku... A to, ze on gada non stop o pracy to juz nie problem... Boje sie ze to wszystko sie rozsypie...
Wysłane z mojego LG-H525n przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#9 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 289
|
Dot.: Faktyczny problem czy przesadzam...
Cytat:
Nie wiem, czy faktycznie co 10 min męczysz go rozmową na poważne tematy, bo jeśli tak nie jest i za każdym razem jak chcesz pogadać on się irytuje i uważa że jęczysz, to dla mnie zły znak. Powiedz mu jasno, że chcesz rozmawiać o związku, bo ostatnio źle się dzieje. No według mnie swój facet powinien mieć na uwadze to, czy jego partnerka jest z nim szczęśliwa...
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! ![]() 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
|
|
|
|
|
|
#10 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 238
|
Dot.: Faktyczny problem czy przesadzam...
To zapewne skonczy sie klotnia, ze on tez szczesliwy nie jest... I ani tego rozwiazac przez rozmowe bo sie wscieka a jak nie rozmawiamy to popadamy w marazm. Ja sie frustruje, jemu jest dobrze...
Wysłane z mojego LG-H525n przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#11 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 289
|
Dot.: Faktyczny problem czy przesadzam...
Cytat:
Tak naprawdę to nie wiem, co ci doradzić więcej, skoro rozmowa skończy się kłótnią. Może inne dziewczyny coś wymyślą.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! ![]() 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
|
|
|
|
|
|
#12 |
|
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 785
|
Dot.: Faktyczny problem czy przesadzam...
|
|
|
|
|
#13 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Faktyczny problem czy przesadzam...
Myślę,że można zrozumieć też faceta.
Jest zestresowany pracą, skupia na niej cała swoją uwagę. Tak często bywa. Ustalcie,że w dni wolne nie rozmawiacie o pracy,spedzacie razEm czas np. Siedząc przy wspólnie ugotowanej kolacji, z winkiem i rozmawiacie, albo gracie np. W Taboo albo Ego, albo inna grę planszową. Może wyjedźcie do kina,do teatru, pobiegajcie razem. I jeśli on powie okej, a później dostajecie w domu to nie ustępuj mu. Obiecał to musi dotrzymać słowa. Oczywiście może być tak,że jest tak zmęczony że ciężko mu palcem ruszyć i wtedy masz dwa wyjścia: a) zmotywować go do wyjścia np tym że zawsze się nie chce a później okazuje się że było fajnie b) ustąpić,ale w przyszłym tygodniu nie ustapisz i żeby on o tym wiedział ![]() Pokaż mu jak czuła jesteś, mów mu co uwielbiasz gdy on robi dla Ciebię, powiedz za co kochasz - i to nie tylko za zalety ale również za jego wady. Powiedz mu,że chciałabyś więcej czułości itd. Nie ustepuj, ale mów spokojnie i z miłością, ktora go obdarzasz. Aj zabrzmiało to jakoś slitasnie.... W każdym razie nie dawaj za przegraną, ułoży się, ale musicie to obydwoje przetrwac i nad tym pracować. |
|
|
|
|
#14 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 289
|
Dot.: Faktyczny problem czy przesadzam...
Cytat:
---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ---------- Cytat:
- Kochanie zagramy dzisiaj/wyjdziemy tu i tu/pobiegamy? - Dzisiaj nie, w następny weekend Następny weekend: - Kochanie to co dzisiaj robimy? - Nic, nie mam ochoty dzisiaj, za tydzień może. - Ale mieliśmy iść już tydzień temu i obiecałeś, że dzisiaj już pójdziemy gdzieś na pewno. - Znowu marudzisz. Męczy mnie to twoje jęczenie itd. itd.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! ![]() 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
|
||
|
|
|
|
#15 |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 052
|
Dot.: Faktyczny problem czy przesadzam...
ale nie da się czasem reanimować trupa. jedna osoba nie uciągnie związku, no nie da się tak.
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
#16 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 289
|
Dot.: Faktyczny problem czy przesadzam...
To fakt, Autorka sama nic nie zmieni, jeśli jej partner nie będzie chciał współpracować. Do tanga trzeba dwojga.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! ![]() 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
|
|
|
|
|
#17 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 43
|
Dot.: Faktyczny problem czy przesadzam...
moim zdaniem po prostu jesteś bo jesteś , moze cos się w nim wypaliło bądź ma taki etap w życiu , że mysli tylko o sobie bo tutaj firma tu praca tu to tu tamto
przeczekaj , jesli nie minie do miesiąca to przemyśl to , czy chcesz byc troszke lekceważona w związku czy poznać kogoś kto będzie się Tobą interesował na codzień ![]()
|
|
|
|
|
#18 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Bielska Białej
Wiadomości: 263
|
Dot.: Faktyczny problem czy przesadzam...
Też jestem zdania, że jesteś bo jesteś dla niego ale nie jako ktoś wyjątkowy. Skoro nie chce rozmawiać a jednocześnie się nie zmienia, to nie wiem czy ma to sens. Sama nie zdziałasz nic w tej kwestii
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:49.












Nie wiem, czy faktycznie co 10 min męczysz go rozmową na poważne tematy, bo jeśli tak nie jest i za każdym razem jak chcesz pogadać on się irytuje i uważa że jęczysz, to dla mnie zły znak. Powiedz mu jasno, że chcesz rozmawiać o związku, bo ostatnio źle się dzieje. No według mnie swój facet powinien mieć na uwadze to, czy jego partnerka jest z nim szczęśliwa...


