![]() |
#1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Z północy
Wiadomości: 4 919
|
Jakie macie relacje z rodzicami po wyprowadzce z domu i usamodzielnieniu?
Zastanawiam się jak to wyglądało u innych osób, które zaczynały w pełni żyć na swoim i jaki to miało wpływ na relacje rodzinnie. Jak to wyglądało u was? Rodzice byli szczęśliwi i zadowoleni, jak się od nich wyprowadziliście czy wręcz odwrotnie?
U mnie niestety zamiast cieszyć się ze świętego spokoju i jednego żołądka mniej do wykarmienia czuję, że nie są zadowoleni i woleliby, żebym z nimi został. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Jakie macie relacje z rodzicami po wyprowadzce z domu i usamodzielnieniu?
Poprawiły się.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Z północy
Wiadomości: 4 919
|
Dot.: Jakie macie relacje z rodzicami po wyprowadzce z domu i usamodzielnieniu?
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;53791150]Poprawiły się.[/QUOTE]
U mnie psują się w sposób drastyczny. Oficjalnym powodem jest to, że nie chce przyjeżdżać w każdy weekend. Nieoficjalnym jest taki, że nie chce z nimi mieszkać. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 9 885
|
Dot.: Jakie macie relacje z rodzicami po wyprowadzce z domu i usamodzielnieniu?
moja mama zapewne by chciała, żebym z nimi mieszkała, ale jakoś się godzi z nieuniknionym. Na początku było jej ciężko, ale z czasem jakoś się ogarnęła
poza krtókimi epizodami ja generalnie mialam z rodzicami dobry kontakt, ale nigdy nie był aż tak dobry jak teraz, gdy mieszkamy osobno |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Jakie macie relacje z rodzicami po wyprowadzce z domu i usamodzielnieniu?
No u mnie na początku były jakieś niedomówienia (wyprowadziłam się w połowie studiów, jak wróciłam z Erazmusa, w ciągu semestru przywykłam do samodzielnego mieszkania i potem już bardzo chciałam mieszkać sama - znaczy z tżem), ale potem jak już się mama pogodziła z tym, to wręcz przeciwnie, pomagała mi z jakimiś tam zakupami firanek i takimi tam. Na kawkę się umawiałyśmy, na zakupy, fajnie było.
[a wcześniej bywało kiepsko, nie miałam nigdy jakiegoś super świetnego kontaktu z rodzicami, ot taki normalny] Edytowane przez ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 Czas edycji: 2015-12-13 o 22:44 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Jakie macie relacje z rodzicami po wyprowadzce z domu i usamodzielnieniu?
Cały czas takie same - czyli wzorcowe. Ale moja matka jest rozsądna i zdawała sobie sprawę, że nie będę wiecznie mieszkać u niej. Poza tym ma swoje zainteresowania, znajomych i nie musi uwieszać się na dzieciach.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jakie macie relacje z rodzicami po wyprowadzce z domu i usamodzielnieniu?
Cytat:
![]() ale to pewnie dlatego, że daleko sie nie wyprowadziłam bo do sąsiedniego domu ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Naczelna Wizażanka:)
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 42 846
|
Dot.: Jakie macie relacje z rodzicami po wyprowadzce z domu i usamodzielnieniu?
Z domu rodzinnego wyprowadziłam się 13 lat temu, jak wychodziłam za mąż. Rodzice mieli obawy, jak to będzie, ale i wiarę we mnie
![]() ![]() ![]()
__________________
All I Have To Do Is Dream... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Jakie macie relacje z rodzicami po wyprowadzce z domu i usamodzielnieniu?
Poprawily się chociaż rodzice przeżyli duży szok kiedy powiedziałam że chce zamieszkać sama bo myśleli że będę całe życie u nich w domu.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 777
|
Dot.: Jakie macie relacje z rodzicami po wyprowadzce z domu i usamodzielnieniu?
Mam wrażenie, że u mnie w domu już wszyscy mieli siebie dość, więc czym więcej osób by się wyprowadziło, tym lepiej
![]() Ogólnie to nie ogarniam rodziców, którzy mają pretensje, że dzieci się wyprowadzają, przecież wreszcie będą mieli wolną chatę i święty spokój.
__________________
http://oleosa.blogspot.com Kobiety-statystyka spojrzenie na makijaż, kuchnię i co-do-głowy-przyjdzie. Obiecuję, że nie będzie statystyki. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Jakie macie relacje z rodzicami po wyprowadzce z domu i usamodzielnieniu?
Z moimi rodzicami OK, czyli bez zmian.
Problem jest po stronie męża. On się usamodzielnił, a jego matka dalej, niestety, nie. W związku z czym jest ogromny problem i źródło nieustającego drenażu energii psychicznej jak i finansowej. |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 637
|
Dot.: Jakie macie relacje z rodzicami po wyprowadzce z domu i usamodzielnieniu?
autorze, relacje były niedobre, a teraz to po prostu wyszło na jaw.
jak są ok, to wyprowadzka ich nie psuje. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Jakie macie relacje z rodzicami po wyprowadzce z domu i usamodzielnieniu?
Cytat:
Poza tym, może źle jednak czujesz. Edytowane przez dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 Czas edycji: 2015-12-14 o 11:32 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 645
|
Dot.: Jakie macie relacje z rodzicami po wyprowadzce z domu i usamodzielnieniu?
u mnie relacje sie poprawily. Nie sadze, ze rodzice byli szczesliwi z faktu ze "nareszcie sie wyprowadzilam", raczej z tego, ze potrafilam sobie ulozyc zycie i jestem samodzielna i niezalezna. A im dalej mieszkam od domu rodzinnego tym lepsze (dla mnie) te relacje, moze dlatego, ze zawsze bylam dosyc niezalezna i nierodzinna.
Inna sprawa, ze u mnie i tak zostanie z rodzicami nie wchodzilo w gre ze wzgledu na niewielkie mieszkanie i to bylo jasne od zawsze i dla mnie i dla rodzicow. Nie wyobrazam sobie 4 osob - dwoch malzenstw - w dwupokojowym mieszkaniu, bo to raczej nie sprzyja zaciesnianiu wiezow rodzinnych i jezeli tylko jest taka mozliwosc to raczej mlodzi powinni isc na swoje. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Jakie macie relacje z rodzicami po wyprowadzce z domu i usamodzielnieniu?
Moja mama przed przeprowadzką jęczała trochę, że jak to bez ślubu i uwazała, że to za wcześnie
![]() A najlepiej to wpłynęło na mnie i brata ![]() ![]()
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 991
|
Dot.: Jakie macie relacje z rodzicami po wyprowadzce z domu i usamodzielnieniu?
Miałam 25 lat jak wyjechałam do pracy. Moja rodzicielka potrafiła dzwonić do mnie do godzinę, począwszy od wczesnych godzin porannych (przed 5 rano, bo o tej zaczynała pracę). Nie dało się jej wyjaśnić, że ja pracuję i nie mam czasu z nią gadać.
Teraz jak mieszkam za granicą ograniczają ją koszty połączeń zagranicznych, ale ciągle woła mnie smsami bym z nią siedziała na Skype (i denerwuje, że tego nie robię). Cytat:
Rodzice nie rozumieją, że dorosłe dziecko może mieć inne plany weekendowe (zwłaszcza jak mieszka daleko). [1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5379485 4]Z moimi rodzicami OK, czyli bez zmian. Problem jest po stronie męża. On się usamodzielnił, a jego matka dalej, niestety, nie. W związku z czym jest ogromny problem i źródło nieustającego drenażu energii psychicznej jak i finansowej.[/QUOTE] Jakbym o swojej teściowej czytała. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Jakie macie relacje z rodzicami po wyprowadzce z domu i usamodzielnieniu?
Ta kobieta mi robi dużo dobrego, wbrew pozorom (problem jest dla mojego męża, bo to jego wstyd i żenada). Dla mnie jest żywą przestrogą, ostrzeżeniem i lekcją jak bardzo ważna jest samodzielność i praca zawodowa.
Edytowane przez dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 Czas edycji: 2015-12-14 o 12:15 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 991
|
Dot.: Jakie macie relacje z rodzicami po wyprowadzce z domu i usamodzielnieniu?
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5379589 4]Ta kobieta mi robi dużo dobrego, wbrew pozorom (problem jest dla mojego męża, bo to jego wstyd i żenada). Dla mnie jest żywą przestrogą, ostrzeżeniem i lekcją jak bardzo ważna jest samodzielność i praca zawodowa.[/QUOTE]
Moja teściowa pracowała i dostaje emeryturę, ale oddaje ją starszemu synowi, z którym mieszka, natomiast ciągle jączy, że jest taka biedna i mój mąż musi jej kupić to czy owo (ostatnio 2 szampony Sensai za bagatela 200zł ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Jakie macie relacje z rodzicami po wyprowadzce z domu i usamodzielnieniu?
Cytat:
Współczuję. Edytowane przez dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 Czas edycji: 2015-12-14 o 12:25 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 991
|
Dot.: Jakie macie relacje z rodzicami po wyprowadzce z domu i usamodzielnieniu?
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5379600 6]Trzeba dużo tzw. asertywności i dojrzałości żeby przeciwstawić się podobnym roszczeniom bezczelnych ludzi. Zwłaszcza kiedy to rodzina. Mój mąż nad tym usilne pracuje, ale jeszcze długa droga przed nim, to bardzo trudne tematy.
Współczuję.[/QUOTE] Niektórzy "zrobili" dzieci z myślą, że będą się później nimi wysługiwać i dlatego tak im się nie podoba jak dziecko wyfruwa z gniazdka i chce być niezależne. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: Jakie macie relacje z rodzicami po wyprowadzce z domu i usamodzielnieniu?
Z rodzicami nigdy nie mialam dobrego kontaktu. Raczej poprawne. Nasze rozmowy dotyczą ogólników : pogoda, co gotuje teraz itp.
Gdy znalazlam prace, dowiedzieli sie o tym przez przypadek po kilku miesiacach. Takie relacje byly przed wyprowadzką i po, czyli w sumie nic sie nie zmienilo. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 85
|
Dot.: Jakie macie relacje z rodzicami po wyprowadzce z domu i usamodzielnieniu?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 443
|
Dot.: Jakie macie relacje z rodzicami po wyprowadzce z domu i usamodzielnieniu?
U mnie się poprawiły. Im dalej i im rzadziej przyjeżdżam, tym jest fajniej.
Moja mama nigdy nie myślała nawet, że zostanę w domu, było dla nas obu oczywiste, że wyjadę. Proces przebiegł naturalnie, bo prawie 10 lat temu wyjechałam do innego miasta na studia, przyjeżdżałam co 2 tygodnie, ale praktycznie od razu, dla mojego "dziecięcego" pokoju, znaleziono inne zastosowanie, więc podczas wizyt spałam na kanapie w salonie. Po pierwszym roku przyjeżdżałam coraz rzadziej, na 4 roku przeprowadziłam się dużo dalej i w domu byłam raz na 3-4 miesiące. Obecnie widuję mamę ze 3 razy do roku. Za to dzwonimy do siebie często, wysyłamy smsy, zdjęcia, linki do różnych rzeczy. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 429
|
Dot.: Jakie macie relacje z rodzicami po wyprowadzce z domu i usamodzielnieniu?
Jak sie dowiedziała ze chce sie wyprowadzić to dostała szału, pozniej przez nastepne pol roku chciała żebym wróciła do domu, i ciagle o tym mówiła wiec baaaardzo rzadko sie widziałyśmy bo mi działała na nerwy
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Z północy
Wiadomości: 4 919
|
Dot.: Jakie macie relacje z rodzicami po wyprowadzce z domu i usamodzielnieniu?
Niedawna sytuacja - dzwonią do mnie w piątek i pytają się na zasadzie "czy przyjadę na weekend i co będę robił tam u siebie?". Troszeczkę mnie ruszyło sumienie, bo w planach miałem czyste lenistwo i przyjemności - domówka, pójście na mecz i ewentualne wyjście na boisko. Pomyślałem sobie, że pewnie chodzi o jakąś robotę, bo mieszkają na wsi i jestem im potrzebny. No i pojechałem. Co się okazało? To była choroba sieroca, bo wiele nie rozmawialiśmy i o dziwo nie byłem obiektem zainteresowań. Oczywiście zrobiłem awanturę, że mają mnie wzywać w sprawach niecierpiących zwłoki i jak się nudzą, niech adoptują syryjskie sieroty.
PS. Oczywiście tydzień wcześniej byłem na weekend w domu, to nie był przyjazd po 2 miesiącach. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jakie macie relacje z rodzicami po wyprowadzce z domu i usamodzielnieniu?
Ja wyprowadzilam sie z domu majac ledwo 18 lat i kilka miesiecy, bylam 3 dni po maturze
![]() Najpierw wynioslam sie do Monachium gdzie bylam aupair, po kilku miesiacach przylecialam do UK , i tak juz zostalo. a bylo to jakies 9 lat temu ![]() Na poczatku rodzice liczyli ze po 12 miesiacach jak podszkole jezyk, wroce do domu i pojde na studia. tak sie jednak nie stalo. Nie byli zadowoleni ale raczej z faktu ze poprzestalam na maturze a nie ze wynioslam sie z domu jako tako chyba. Trwalo to z 2- 3 lata, ale potem zaakceptowali w 100%. Widza ze dobrze sobie radze i krzywdy sobie pozwolic nie dam ![]() Kontakt mam dobry, ale zawsze bylo meidzy nami ok . dzwonie do domu nie za czesto neistety, jakos tak nie wiem brak czasu i inne zycie zupelnie
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 18
|
Dot.: Jakie macie relacje z rodzicami po wyprowadzce z domu i usamodzielnieniu?
U mnie wyglądało to trochę inaczej. Odkąd zdałam maturę mówiłam, że wyprowadzę się z koleżankami do Poznania. Rodzice nie chcieli wierzyć, myśleli, że znajdę pracę w ich miejscowości, a na studia zaoczne będę dojeżdżać, tymczasem klops
![]() ![]()
__________________
Carpe diem ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 338
|
Dot.: Jakie macie relacje z rodzicami po wyprowadzce z domu i usamodzielnieniu?
U mnie się poprawiło. Nigdy nie było, że źle bo zawsze mieliśmy dobry kontakt, ale teraz jest bardzo dobrze. Odległość kciuka na mapie bardzo się sprawdza, nie wtrącają się (zwłaszcza mama) a jak się widzimy to się każde cieszy, że się widzi na żywo
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Jakie macie relacje z rodzicami po wyprowadzce z domu i usamodzielnieniu?
U mnie kontakty zawsze były bardzo dobre i w czasie wspólnego mieszkania i po wyprowadzce, nie mieszkamy razem od I roku studiów, bo musiałam na nie wyjechać.
Moim zdaniem dorosła osoba powinna mieszkać osobno, po studiach to juz w ogóle..
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 378
|
Dot.: Jakie macie relacje z rodzicami po wyprowadzce z domu i usamodzielnieniu?
Cytat:
![]()
__________________
Change your thoughts and you will change the world.
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:58.