Odchudzające się studentki! :)

[atrama1707]

Hej! Po raz kolejny przymierzam się do odchudzania, mam nadzieje że to już ostatni raz Zawsze odchudzałam się na własną rękę i zawsze nieskutecznie, więc tym razem pomyślałam, że fajnie byłoby mieć z kim się dzielić sukcesami i porażkami.

Dlaczego "odchudzające się studentki" ? Trudno identyfikować się z osobami, które mają już jako tako rozplanowany tydzień (praca od 8 do 16 itp.) Chciałabym wiedzieć jak z dietą, regularnymi posiłkami i ćwiczeniami radzą sobie osoby jeszcze uczące się, które tak jak ja, mają bardzo niestabilny rozkład dnia Budżet oczywiście też ma znaczenie, zazwyczaj studenci mają mniejsze pole do popisu w kwestii kupowanego pożywienia czy suplementów diety wszelkiego rodzaju.

Teraz trochę o mnie. Mam 21 lat i od wielu lat walczę z otyłością. Obecnie mam do stracenia około 40 kilogramów. Moja waga nigdy nie przeszkadzała mi w życiu, nigdy nie spotkałam się z negatywnymi reakcjami ale chcę schudnąć dla zdrowia, dla siebie, chciałabym za kilka lat zajść w ciąże więc także dla przyszłego dziecka

Jeżeli jest ktoś chętny do wspólnego odchudzania się to bardzo serdecznie zapraszam, razem będzie na pewno raźniej

[201604261006]

Ja studiuje zaocznie. Mozna?

[atrama1707]

Napisane przez mysza93

Ja studiuje zaocznie. Mozna?

Pewnie!

[tubisiowy_klem]

Chętnie dołączę

[wiki2501]

Dołączam W zeszłym roku od lutego do czerwca schudłam 10 kg, stosowalam głównie zdrową dietę, starałam się jeść w miarę o regularnych porach i byłam z siebie bardzo zadowolona niestety po wakacjach przestałam uważać na to co jem i tym sposobem znowu jestem prawie 10 kg na plusie od piątku uderzam na siłownię

[201604261006]

Napisane przez atrama1707

Pewnie!

A więc, mam 22 lata, rocznikowo 23. Studiuje zaocznie. Mam do zgubienia.. no sporo kg
Zawsze byłam szczupła. Wariacje hormonów sprawiły że 2 lata temu zaczęłam tyć.

[atrama1707]

wiki
Też bym chciała iść na siłownie, ale nie mam z kim a sama jakoś nie chcę ;/

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

Witam nowe koleżanki

Macie jakieś fajne pomysły na zdrowe śniadania? Ja niestety jestem wybredna i zawsze mam z tym problem, nie lubię chleba razowego, jajek, owsianek, muesli, zazwyczaj kończy się na chlebie tostowym z którym chce jednak skończyć

[wiki2501]

Napisane przez atrama1707

wiki
Też bym chciała iść na siłownie, ale nie mam z kim a sama jakoś nie chcę ;/

Mnie mój tż zmotywowal bo sam trenuje dość intensywnie więc pokaże mi na początek co i jak zawsze z kimś raźniej to fakt ale ćwiczyc można próbować w domu chociaż wiem jak ciężko się do tego zmusić niestety..

Jeśli chodzi o śniadania to ja preferuje koktajle, dziś np mleko banan kiwi i otręby.Nie jestem w stanie rano wiele przełknąć więc taki koktajl to fajna sprawa. Czasami dodaje szpinak albo jarmuż owsianek i ogólnie ciemnego pieczywa też niestety nie lubię :/

[atrama1707]

Oj ciężko.. Ja na dobry początek zacznę ćwiczyć w domu, zobaczymy co potem. Ogólnie marzy mi się biegać <3 ale muszę troszkę popracować nad kondycją

[201604261006]

Oh rozumiem doskonale. Też jestem wybredna Bardzo mało rzeczy lubię, a poza tym nie chce tracić pół dnia stojąc w kuchni i robiąc jedzenie.
Mam płatki owsiane ale przez gardło mi nie przechodzą

No i słodycze są moim utrapieniem. Chociaż ze słodyczy to tylko baton/czekolada. Gorzej że nie mogę żyć bez chipsów
Odkąd piję taki suplement ułatwiający zajście w ciąże to już nie mam chęci na słodkie jeszcze wyeliminować chipsy

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Napisane przez wiki2501

owsianek i ogólnie ciemnego pieczywa też niestety nie lubię :/

Czyli nie jesz wcale chleba? Czy jasne pieczywo?

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Co do ćwiczeń to ja zaczynam od orbitreka

[atrama1707]

Tak, chyba całkowicie zrezygnuję z chleba. Razowy - niedobry, jasny - niezdrowy

Myślałam o pieczeniu placków z otrębów, pełnoziarnistej mąki itp. ale też nie powalają w smaku. Dzisiaj się przemogłam i zjadłam owsiankę bo tylko to mam w kuchni w miarę dietetycznego ale codziennie tak nie dam rady. ;/

[wiki2501]

Napisane przez mysza93

Oh rozumiem doskonale. Też jestem wybredna Bardzo mało rzeczy lubię, a poza tym nie chce tracić pół dnia stojąc w kuchni i robiąc jedzenie.
Mam płatki owsiane ale przez gardło mi nie przechodzą

No i słodycze są moim utrapieniem. Chociaż ze słodyczy to tylko baton/czekolada. Gorzej że nie mogę żyć bez chipsów
Odkąd piję taki suplement ułatwiający zajście w ciąże to już nie mam chęci na słodkie jeszcze wyeliminować chipsy

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------


Czyli nie jesz wcale chleba? Czy jasne pieczywo?

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Co do ćwiczeń to ja zaczynam od orbitreka

Pieczywo ograniczam do minimum, jak już muszę to jem jakieś pszenno-żytnie z przewagą mąki żytniej czy ten suplement to może Inofem lub Inofolic?

[201604261006]

Napisane przez atrama1707

Tak, chyba całkowicie zrezygnuję z chleba. Razowy - niedobry, jasny - niezdrowy

Właśnie

Napisane przez wiki2501

Pieczywo ograniczam do minimum, jak już muszę to jem jakieś pszenno-żytnie z przewagą mąki żytniej czy ten suplement to może Inofem lub Inofolic?

Rozumiem Eh muszę się tym zająć na porządnie. Bo przed świętami jadłam ciemne pieczywo itp ale święta, sylwester itp i wszystko trafił szlag
Póki co pije Inofolic, ale zostało mi tylko na kilka dni. W szafce już czeka Inofem skład niby taki sam.

[tubisiowy_klem]

Ja raczej skupiam się na zdrowym jedzeniu, rozsądnych porcjach i przede wszystkim ruch
Choroba odpuściła, więc mogę spokojnie ćwiczyć
Stawiam głównie na Chodakowską, a jak się cieplej zrobi to jeszcze bieganie i może basen

[atrama1707]

Ajj, najgorsze są właśnie święta, spotkania ze znajomymi, imprezy - dieta dietą ale jak to się piwa nie napić, nie pochrupać chipsów...

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Napisane przez tubisiowy_klem

Ja raczej skupiam się na zdrowym jedzeniu, rozsądnych porcjach i przede wszystkim ruch
Choroba odpuściła, więc mogę spokojnie ćwiczyć
Stawiam głównie na Chodakowską, a jak się cieplej zrobi to jeszcze bieganie i może basen

Czyli nie stosujesz jakiejś konkretnej diety ? U mnie bardzo podobnie jak u Ciebie oprócz chodakowskiej, jej ćwiczenia mi nie podchodzą, raczej szukam w necie czegoś na konkretne partie ciała i robie tak pakietowo np brzuch, ramiona, łydki

[201604261006]

Napisane przez atrama1707

Ajj, najgorsze są właśnie święta, spotkania ze znajomymi, imprezy - dieta dietą ale jak to się piwa nie napić, nie pochrupać chipsów...

Właśnie

[atrama1707]

Stosujecie jakieś suplementy diety wspomagające odchudzanie? Ja kiedyś naczytałam się o właściwościach odchudzających czerwonej herbaty i przez jakiś czas ją piłam ( taką prasowaną w kostkach, nie tą ekspresową ze sklepów), bardzo mi smakuje ale nie chciało mi się jej parzyć (trzeba liczyć czas, a ja jako osoba leniwa i niekonsekwentna miałam z tym problem ) Chyba jednak polece dzisiaj do apteki po nią,bo się stęskniłam

Ktoś pił ?

[201604261006]

Nie piłam ale chciałam. Tyle że w marketach nie mogłam jej znaleźć :P

[tubisiowy_klem]

atrama ja piłam na początku smakowała jak zbutwiałe liście zaparzone z ziemią, ale później się przyzwyczaiłam i już w ogóle tego nie czułam, nawet po długiej przerwie

[Monis1992]

Można jeszcze? Lat 23, studentka, na diecie jestem od 12.12 i bardzo przyda mi się grupa wsparcia...

[wiki2501]

Napisane przez mysza93

Właśnie


Rozumiem Eh muszę się tym zająć na porządnie. Bo przed świętami jadłam ciemne pieczywo itp ale święta, sylwester itp i wszystko trafił szlag
Póki co pije Inofolic, ale zostało mi tylko na kilka dni. W szafce już czeka Inofem skład niby taki sam.

Ja piłam Inofem i rzeczywiście jakoś mnie wtedy do słodkiego mniej ciągnęło i kg szybciej spadały

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------

Napisane przez atrama1707

Stosujecie jakieś suplementy diety wspomagające odchudzanie? Ja kiedyś naczytałam się o właściwościach odchudzających czerwonej herbaty i przez jakiś czas ją piłam ( taką prasowaną w kostkach, nie tą ekspresową ze sklepów), bardzo mi smakuje ale nie chciało mi się jej parzyć (trzeba liczyć czas, a ja jako osoba leniwa i niekonsekwentna miałam z tym problem ) Chyba jednak polece dzisiaj do apteki po nią,bo się stęskniłam

Ktoś pił ?

Właśnie piję czerwoną herbatę smak lubię i mam nadzieję ze rzeczywiście spala ten tłuszcz i przyspiesza metabolizm

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ----------

Napisane przez Monis1992

Można jeszcze? Lat 23, studentka, na diecie jestem od 12.12 i bardzo przyda mi się grupa wsparcia...

Zapraszamy

[201604261006]

Napisane przez Monis1992

Można jeszcze? Lat 23, studentka, na diecie jestem od 12.12 i bardzo przyda mi się grupa wsparcia...

Zapraszamy

Napisane przez wiki2501

Ja piłam Inofem i rzeczywiście jakoś mnie wtedy do słodkiego mniej ciągnęło i kg szybciej spadały

Mam nadzieje że i u mnie tak będzie
W jakim celu go piłaś?

Co studiujecie dziewczyny?

[wiki2501]

Napisane przez mysza93

Zapraszamy


Mam nadzieje że i u mnie tak będzie
W jakim celu go piłaś?

Co studiujecie dziewczyny?

Dobrze regulowal mi cykle
Ja studiuje technologię żywności i żywienie człowieka

[201604261006]

Napisane przez wiki2501

Dobrze regulowal mi cykle
Ja studiuje technologię żywności i żywienie człowieka

ciekawe czy u mnie coś da
A gdzie? Wydaje się ciekawe

[Tyven]

Kolejna studentka się melduje Ja zaczęłam stosunkowo niedawno, bo od listopada - czyli dopiero dwa miesiące. Na początku całkowicie wyeliminowałam słodycze, bo niestety chyba byłam od nich uzależniona. Próby ograniczenia niewiele dały, więc całkowicie je odcięłam. I dzisiaj idzie już 73 dzień Zaczęłam też ćwiczyć, najpierw w planach było codziennie, ale wiadomo jak to z planami. W tygodniu wychodzi mi 4-5 dni z ćwiczeniami. Na początku waga dosyć szybko spadała, ale teraz mam zastój więc dodatkowo ograniczam węgle, głównie chleb. Różnie z tym bywa, na razie udało mi się wyrzucić go całkowicie ze śniadania - owsianka śniadanie mistrzów Do tego staram się pić 2 litry wody dziennie, ale z tym też bywa ciężko.

Napisane przez mysza93

Mam płatki owsiane ale przez gardło mi nie przechodzą

A z czym jesz płatki? Ja dorzucam to co lubię, świeże owoce (banan, kiwi, granat, ananas), suszone (żurawina, morele), migdały, orzechy, pestki słonecznika albo dyni, wiórki kokosowe, owoce goji. Albo na wytrawnie: z łososiem, serem wędzonym, świeżymi lub suszonymi pomidorami. Mi też same z siebie płatki owsiane nie smakują. Ale z dodatkami robią się pyszne, owsianka jest moim niedawnym odkryciem i bardzo się polubiłyśmy

Podsumowując: idzie mi na razie opornie, zmiany wprowadzam powoli, ale dla mnie najważniejsze że w ogóle zaczęłam coś robić

[atrama1707]

To może ja jakoś źle tą owsianke robię, bo po paru łyżkach zawsze rezygnuję

Kupiłam sobie w zielarskim czerwoną herbatę i zaparzyłam 3 kubki. Z tego co czytałam, trzeba pić ją w dużych ilościach żeby rzeczywiście zadziałała.

Co jecie na szybko, np w szkole/na uczelni ?

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

Napisane przez Tyven

Kolejna studentka się melduje Ja zaczęłam stosunkowo niedawno, bo od listopada - czyli dopiero dwa miesiące. Na początku całkowicie wyeliminowałam słodycze, bo niestety chyba byłam od nich uzależniona. Próby ograniczenia niewiele dały, więc całkowicie je odcięłam. I dzisiaj idzie już 73 dzień Zaczęłam też ćwiczyć, najpierw w planach było codziennie, ale wiadomo jak to z planami. W tygodniu wychodzi mi 4-5 dni z ćwiczeniami. Na początku waga dosyć szybko spadała, ale teraz mam zastój więc dodatkowo ograniczam węgle, głównie chleb. Różnie z tym bywa, na razie udało mi się wyrzucić go całkowicie ze śniadania - owsianka śniadanie mistrzów Do tego staram się pić 2 litry wody dziennie, ale z tym też bywa ciężko.



A z czym jesz płatki? Ja dorzucam to co lubię, świeże owoce (banan, kiwi, granat, ananas), suszone (żurawina, morele), migdały, orzechy, pestki słonecznika albo dyni, wiórki kokosowe, owoce goji. Albo na wytrawnie: z łososiem, serem wędzonym, świeżymi lub suszonymi pomidorami. Mi też same z siebie płatki owsiane nie smakują. Ale z dodatkami robią się pyszne, owsianka jest moim niedawnym odkryciem i bardzo się polubiłyśmy

Podsumowując: idzie mi na razie opornie, zmiany wprowadzam powoli, ale dla mnie najważniejsze że w ogóle zaczęłam coś robić

Też rzucam słodycze Mam jeszcze problem z fast foodami, bo uwielbiam i będzie ciężko odstawić

[Tyven]

Napisane przez atrama1707

Też rzucam słodycze Mam jeszcze problem z fast foodami, bo uwielbiam i będzie ciężko odstawić

Powodzenia Ja z fast foodami nie mam na szczęściu dużego problemu, ale słodycze to była moja zmora. Aż wstyd mówić w jakich ilościach do niedawna je pochłaniałam Pocieszające jest to, że chociaż pierwsze tygodnie to była droga przez mękę, to teraz już mnie tak do nich nie ciągnie.

[201604261006]

Napisane przez Tyven

A z czym jesz płatki? Ja dorzucam to co lubię, świeże owoce (banan, kiwi, granat, ananas), suszone (żurawina, morele), migdały, orzechy, pestki słonecznika albo dyni, wiórki kokosowe, owoce goji. Albo na wytrawnie: z łososiem, serem wędzonym, świeżymi lub suszonymi pomidorami. Mi też same z siebie płatki owsiane nie smakują. Ale z dodatkami robią się pyszne, owsianka jest moim niedawnym odkryciem i bardzo się polubiłyśmy

Same
Ja niestety jestem niejadkiem i jakbym miała jakiś owoc wrzucić do miseczki to bym tego nie ruszyła wcale. Dopuszczalne jest oddzielnie jedynie

Ja w zasadzie to jeszcze nie zaczęłam. Tj zaczęłam w grudniu, ale potem były święta i się wszystko zepsuło

Napisane przez atrama1707

Co jecie na szybko, np w szkole/na uczelni ?

Lepiej nie pytaj

[atrama1707]

Napisane przez mysza93

Lepiej nie pytaj

U mnie tak samo

[201604261006]

Napisane przez atrama1707

U mnie tak samo

Eh dobrze że nie tylko ja tak mam