Mam problem z trawieniem co może pomóc?

[RYBACZEK33]

Od jakiegoś czasu mam straszny problem z trawieniem. Ogólnie wygląda to tak że czuję dziwny ból w lewym boku, oprócz tego mam gazy ;-(. To nie jest przyjemne. Odczuwam to po tłustym jedzeniu i nawet małej ilości alkoholu. Moja przyjaciółka twierdzi że to jest trzustka i żebym tego nie lekceważyła. Dała mi jakieś proszki lipankrea, powiedziała, iż sama z nich korzysta i jej pomagają. Mi też pomogły, aczkolwiek nie wiem co dalej. Troszkę się boję... Nie wiem za bardzo co mam z tym zrobić.

[kropka75]

Bóle w lewym boku w połączeniu z problemami trawiennymi charakterystyczne są dla jelita, dokładnie okrężnicy zstępującej.

Wizyta u lekarza, badanie kału, jeśli coś wyjdzie - kolonoskopia.

[yennefer323]

kropka ma racje, nie wolno lekce sobie wazyc zadnych problemow z flaczkami, szczegolnie jezeli masz dolegliwosci i to juz bardzo uciazliwe. koniecznie idz jak najszybciej do lekarza gastrologa, i nie czekaj na wizyte w publicznym, bo moze byc za pozno ...

[RYBACZEK33]

Wiecie co naprawdę muszę się wybrać. Ale powiem szczerze że nienawidzę takich sytuacji! Gdyby tak można było jakoś wymigać się od tego... hmmm

[RYBACZEK33]

Napisane przez kropka75

Bóle w lewym boku w połączeniu z problemami trawiennymi charakterystyczne są dla jelita, dokładnie okrężnicy zstępującej.

Wizyta u lekarza, badanie kału, jeśli coś wyjdzie - kolonoskopia.

Powiedz mi czy znasz się na tym dobrze? Jeżeli tak to powiedz mi coś więcej....

[karola_sz]

Napisane przez RYBACZEK33

Od jakiegoś czasu mam straszny problem z trawieniem. Ogólnie wygląda to tak że czuję dziwny ból w lewym boku, oprócz tego mam gazy ;-(. To nie jest przyjemne. Odczuwam to po tłustym jedzeniu i nawet małej ilości alkoholu. Moja przyjaciółka twierdzi że to jest trzustka i żebym tego nie lekceważyła. Dała mi jakieś proszki lipankrea, powiedziała, iż sama z nich korzysta i jej pomagają. Mi też pomogły, aczkolwiek nie wiem co dalej. Troszkę się boję... Nie wiem za bardzo co mam z tym zrobić.

Rybaczku, od jakiś 2 tygodni mam to samo. Dziwny ciężar, czasami kłucie właśnie w lewym boku, wzdęcia też. Kurczę, po jedzeniu często mam takie nieprzyjemne uczucie, że jest mi ciężko na żołądku. Byłam u lekarza, dał mi leki na żołądek - Helicid, czy coś takiego. Zrobiłam sobie USG jamy brzusznej. I nic. Zbiegło się to z bardzo nerwową sytuacją w życiu, moja mama miała problemy z nadżerkami. Mam stracha przed gastroskopią, ale jak się nie poprawi to pójdę.

[cynada]

pomóc może tribux- lek na receptę.Będąc u lekarza można o nim wspomnieć . Pomógł mi w trudnej wywołanej stresem komplikacji z jelitami. Ale decyduje lekarz.

[RYBACZEK33]

Napisane przez karola_sz

Rybaczku, od jakiś 2 tygodni mam to samo. Dziwny ciężar, czasami kłucie właśnie w lewym boku, wzdęcia też. Kurczę, po jedzeniu często mam takie nieprzyjemne uczucie, że jest mi ciężko na żołądku. Byłam u lekarza, dał mi leki na żołądek - Helicid, czy coś takiego. Zrobiłam sobie USG jamy brzusznej. I nic. Zbiegło się to z bardzo nerwową sytuacją w życiu, moja mama miała problemy z nadżerkami. Mam stracha przed gastroskopią, ale jak się nie poprawi to pójdę.

Karolinko przed chwilą sprawdziłam ten lek o którym wspomniałaś to jest lek na wrzody żołądka, natomiast wraz z moją przyjaciółką doszłyśmy do wniosku że na 85% jest to trzustka. Też się wybiorę do lekarza, tylko powiem ci że naczytałam się dzisiaj sporo na ten temat i jestem w szoku...

[karola_sz]

Tylko mnie nie strasz, bo sama jestem w niezłym strachu. Specjalnie poszłam na USG jamy brzusznej, żeby zobaczyć czy nie mam jakiś guzów np. na trzustce czy zołądku. Ale usg było w porządku. Więc sama nie wiem...

P.S. Ja już nic nie czytam w internecie. Kiedyś byłam u lekarza i powiedział, żeby nie wyczytywać w necie o chorobach, bo człowiek się niepotrzebnie nakręca a się nie zna.
P.S.2 Przed chwilą sprawdziłam co napisali w badaniu USG: "trzustka o prawidłowej echogeniczności" cokolwiek to oznacza.

[kropka75]

Napisane przez RYBACZEK33

Powiedz mi czy znasz się na tym dobrze? Jeżeli tak to powiedz mi coś więcej....

Nie znam się dobrze, po prostu przerabiałam temat i dwie moje znajome też.

Pierwsza - bóle w lewym boku, tzw. ołówkowaty stolec, wzdęcia, biegunki; diagnoza - nowotwór jelita grubego;
Druga - bóle w lewym boku, zgaga, zaparcia, biegunki, wzdęcia, coś jakby skurcze po lewej stronie brzucha; diagnoza - zapalenie uchyłka jelita + dieta;
Ja - bóle w lewym boku, zaparcia, wzdęcia (nawet po suchej bułce), ciężar na żołądku, czasem mdłości; diagnoza - zespół jelita nadwrażliwego;

W którym miejscu masz ten ból? Tuż pod żebrami czy niżej, trochę pod linią pępka?

[karola_sz]

W moim przypadku to pod żebrami.

Czasami czuję skurcze, czasami takie ala kłucie jak kolka, ogólnie coś mi tam przeszkadza. Na kibelek biegam codziennie raz (max.2) ale nie jest to biegunka. Wzdęcia są, po jedzeniu, często mi ciężko na żołądku, odbija się nieprzyjemnie.

[yennefer323]

dziewczyny! nie ma co czekac i zastanawiac sie na forum, tylko natychmiast do lekarza i caly komplet badan robic!

karola_sz: pare lat temu (okres mocnego stresu) mialam podobne objawy, tyle ze u mnie biegunki to normalka i to wieleee razy dziennie. na gastro wyszly nadzerki na dwunastnicy. bol mialam wlasnie zaraz za linia zeber, po srodku, bardzo mocne klocie i takie mini - skurcze. nic powaznego jezeli zacznie sie szybko leczyc, objawy tez dosc szybko ustapia. nieleczone prowadza do bardzo powaznych komplikacji (ze smiercia wlacznie)

kropka75: u mnie tez stwierdzono zespol jelita drazliwego. powiedz mi jak sobie dajesz rade, trzymasz diete caly czas, czy tylko ze tak powiem:sezonowo? masz jakies nawroty choroby? czym sie objawiaja i jak sie leczysz? Ja mialam spokoj ostatnie dwa lata ale tej jesieni wszystko wrocilo, i znow musze uderzyc od mojej gastro na nowe badania... w ciagu miesiaca polecialam tak na wadze ze ubrania juz pelny rozmiar mniejsze kupuje

[RYBACZEK33]

Dziewczyny wiecie co postanowiłam rano iść do lekarza rodzinnego. Opowiedziałam mu dokładnie o wszystkich dolegliwościach. Dostałam skierowanie na jakieś badania. Ogólnie lekarz stwierdził, że dobrze że pojawiłam się tak wcześnie ponieważ nigdy nie wiadomo co to jest za problem i w którym kierunku może się to wszystko potoczyć. Ogólnie był bardzo miły i troszkę mnie uspokoił. Zapytał dokładnie czy biorę jakieś leki i jak wygląda mój tryb życia. Przepisał mi receptę na ten lek co poleciła mi moja przyjaciółka i zalecił dietę. Więc dziewczyny nie można lekceważyć takich problemów. Trzymam za was kciuki. Ja wybieram się jutro do szpitala na jakieś badania i pozostanie tylko czekanie na wyniki... dlaczego to wszystko jest tak skomplikowane ;-(

[m.a.r.t.a]

Dziewczyny z miła chęcią Was poczytam zwłaszcza Kropkę75. Sama zaobserowowała u siebie objawy takie jak: wzdęcia (wystarczy, że rano wypiję kubek herbaty lub zjem 1 kromkę), bóle po lewej stronie brzucha, uczucie pełności, czasem mdłości, niekiedy zgagę. Robiłam kiedyś badania ale nie konkretnie w tej sprawie, miałam badaną krew, mocz, usg brzucha i podobno wszysko było w normie. Żadne espumisany i inne tego typu leki mi nie pomagały. Miałam wrażenie jakby w ogóle na mnie nie działy.

Wiem, że powinnam iść do lekarza, ale ciągle to odwlekam. Mam nadzieje, że w tym miesiącu się wyrobię.

[kropka75]

Napisane przez yennefer323

kropka75: u mnie tez stwierdzono zespol jelita drazliwego. powiedz mi jak sobie dajesz rade, trzymasz diete caly czas, czy tylko ze tak powiem:sezonowo? masz jakies nawroty choroby? czym sie objawiaja i jak sie leczysz? Ja mialam spokoj ostatnie dwa lata ale tej jesieni wszystko wrocilo, i znow musze uderzyc od mojej gastro na nowe badania... w ciagu miesiaca polecialam tak na wadze ze ubrania juz pelny rozmiar mniejsze kupuje

Diety nie stosuję, bo dieta dla mnie wiąże się z niejedzeniem niczego co lubię. Musiałabym nie pić mleka, kakao, herbaty i kawy, nie jeść wieprzowiny, słodyczy i wielu innych dobrych rzeczy.
Stosuję natomiast wspomagacze: ziarna słonecznika, orzechy, rodzynki, suszone morele i śliwki, rano piję pół szklanki wody z miodem, wprowadziłam do diety jabłka za którymi nie przepadam i generalnie jest lepiej.
Ból zwiększa się gdy w okrężnicy formuje się stolec oraz gdy tam zalega, więc jeśli nic się nam tam nie odkłada na dłużej, jest dużo lepiej.

Faktycznie, poprawia się i pogarsza sezonowo. Gdy jest gorzej, jem ranigast 150mg, trochę pomaga. Zwiększam też dawki suszków i ziaren. Odstawiam czekoladę itp. atrakcje, staram się jeść więcej owoców, ryżu, kaszy, ciemnego pieczywa.

Objawia się głównie bólem w lewym boku, mdłościami, uczuciem sytości albo ssaniem, "kamieniem" na żołądku, zaparciami.

Napisane przez RYBACZEK33

Dziewczyny wiecie co postanowiłam rano iść do lekarza rodzinnego. Opowiedziałam mu dokładnie o wszystkich dolegliwościach. Dostałam skierowanie na jakieś badania. Ogólnie lekarz stwierdził, że dobrze że pojawiłam się tak wcześnie ponieważ nigdy nie wiadomo co to jest za problem i w którym kierunku może się to wszystko potoczyć. Ogólnie był bardzo miły i troszkę mnie uspokoił. Zapytał dokładnie czy biorę jakieś leki i jak wygląda mój tryb życia. Przepisał mi receptę na ten lek co poleciła mi moja przyjaciółka i zalecił dietę. Więc dziewczyny nie można lekceważyć takich problemów. Trzymam za was kciuki. Ja wybieram się jutro do szpitala na jakieś badania i pozostanie tylko czekanie na wyniki... dlaczego to wszystko jest tak skomplikowane ;-(

Słuszne podejście, idź, sprawdź, będziesz spokojna.

Napisane przez m.a.r.t.a

Dziewczyny z miła chęcią Was poczytam zwłaszcza Kropkę75. Sama zaobserowowała u siebie objawy takie jak: wzdęcia (wystarczy, że rano wypiję kubek herbaty lub zjem 1 kromkę), bóle po lewej stronie brzucha, uczucie pełności, czasem mdłości, niekiedy zgagę. Robiłam kiedyś badania ale nie konkretnie w tej sprawie, miałam badaną krew, mocz, usg brzucha i podobno wszysko było w normie. Żadne espumisany i inne tego typu leki mi nie pomagały. Miałam wrażenie jakby w ogóle na mnie nie działy.

Wiem, że powinnam iść do lekarza, ale ciągle to odwlekam. Mam nadzieje, że w tym miesiącu się wyrobię.

Idź, idź. Zawsze jak coś jest i znajdzie się to szybko, jest szansa pozbyć się niespodzianki na amen, potem gorzej. Nie chcę straszyć, ale tak to wygląda niestety.

Dodam jeszcze, że pierwsze miejsce na liście nowotworów w naszym kraju zajmuje nowotwór jelita grubego. Poprawiło się z rakiem sutka, z rakiem szyjki, bo jest profilaktyka. Jelita nikt profilaktycznie nie bada, dostać skierowanie na kolonoskopię to cud. Lekarz na dzień dobry daje espumisan i ma wszystko w nosie. Już szybciej z gastroskopią, pewnie dlatego że większa dostępność, więcej sprzętu i więcej lekarzy to umie.
Moja znajoma przez dwa lata leczyła anemię u lekarza debila i ten nie wpadł na to, że ma babka raka jelita, choć głównym wówczas objawem jest właśnie anemia. (Z rajki ubytków krwi przez krwawiący guz na jelicie.)
Koleżanka w RFN jak tylko powiedziała lekarzowi, że ją boli w boku i ma zaparcia, od razu dostała skierowanie, badanie zrobili już tydzień później, w znieczuleniu, bez żadnych dyskusji i kombinacji.
My jesteśmy w tym temacie trzecim światem. :/

[yennefer323]

Napisane przez kropka75

Diety nie stosuję, bo dieta dla mnie wiąże się z niejedzeniem niczego co lubię. Musiałabym nie pić mleka, kakao, herbaty i kawy, nie jeść wieprzowiny, słodyczy i wielu innych dobrych rzeczy.

Objawia się głównie bólem w lewym boku, mdłościami, uczuciem sytości albo ssaniem, "kamieniem" na żołądku, zaparciami. :/

ja mam calkowicie inne objawy, ale z tego co mi wiadomo od mojej lekarki gastro jelito drazliwe moze objawiac sie na dwa rozne sposoby wlasnie: zaparciami i wzdeciami jak u Ciebie, lub dokladnie odwrotnie, biegunkami, bolami brzucha i wielekrotnym oddawaniem stolca w dniu, jak u mnie. Z podobienstw: objawy u mnie rowniez pojawiaja sie sezonowo: i o dziwo zwykle na jesieni. w zimie i w lecie zwykle mam spokoj, czasem pogorszenie przychodzi na wiosne. Ja diete stosuje z doskoku, czyli jak robi sie naprawde zle, jednak moja dieta to przede wszystkim dieta lekkostrawna, wyeliminowanie na jakis czas surowych jarzyn i owocow, alkoholu, kawki i mocnej herbaty, pieczywo tylko biale, podobnie z miesem. Zadnych sosow, frytek i fast foodow. Ale po miesiacu zwykle wszsytko wraca do normy.

[m.a.r.t.a]

A któraś z Was miała może kolonoskopię? Przeczytałam przed chwilą na wikipedii jak wygląda to badanie. Jednak ciekawa jestem w jakim stopniu było krępujące, czy bolało itp.

[kropka75]

Napisane przez yennefer323

ja mam calkowicie inne objawy, ale z tego co mi wiadomo od mojej lekarki gastro jelito drazliwe moze objawiac sie na dwa rozne sposoby wlasnie: zaparciami i wzdeciami jak u Ciebie, lub dokladnie odwrotnie, biegunkami, bolami brzucha i wielekrotnym oddawaniem stolca w dniu, jak u mnie.

Dokładnie tak jest.
Opisałam moje, bo o moje mnie pytano. Ale jest właśnie tak jak piszesz, dwa bieguny, dwa różne zestawy objawów.

Napisane przez m.a.r.t.a

A któraś z Was miała może kolonoskopię? Przeczytałam przed chwilą na wikipedii jak wygląda to badanie. Jednak ciekawa jestem w jakim stopniu było krępujące, czy bolało itp.

Ja miałam. I dwie moje znajome. Wrażenia obu pań były średnie, jedna z nich zemdlała z bólu, druga darła się już po 40cm (a dodam że jelito grube ma ok 1,5m) i musieli przestać.

Ja zanim poszłam, przedzwoniłam wszystkie okoliczne szpitale w poszukiwaniu znieczulenia. Znalazłam, ale byłam już przygotowana do zapłacenia 500zł za tę przyjemność prywatnie.

Krępujące jest, pijesz świństwo, chodzisz do kibelka (najlepiej zamieszkać w nim na parę godzin) jak wściekła, czasem robią jeszcze lewatywę, ale to wszystko to jest pikuś jeśli jest znieczulenie i badanie przeprowadzają na boku w pozycji leżącej.

Moje badane na żywo koleżanki miały dodatkową przyjemność - klęczenie na czterech. I to już wg mnie jest masakra.

[m.a.r.t.a]

Kropka75 skręciło mnie w żołądku jak to przeczytałam. Co do pozycji na czworaka osobiście podczas tego badania poczułabym się z deka poniżona.

[kropka75]

Napisane przez m.a.r.t.a

Kropka75 skręciło mnie w żołądku jak to przeczytałam. Co do pozycji na czworaka osobiście podczas tego badania poczułabym się z deka poniżona.

Ano właśnie. A całe badanie trwa tak średnio z 20 min, jeśli nie ma problemów z przesuwaniem rureczki, więc...

Pocieszające jest to, że prywatnie za 300-500zł zrobisz w znieczuleniu i w przyjaznym klimacie.

Niektóre dziewczyny piszą, że nie ma tak źle, ale po tym jak zobaczyłam moją zaryczaną znajomą w godzinę po tym badaniu, po tym co od niej wysłuchałam, nie dałam się przekonać. Nie żałuję badania, ale nie zrobiłabym go bez znieczulenia i nigdy nie zrobię, jeśli kiedykolwiek przyjdzie mi to powtarzać.

Ps. Jak wpiszesz "kolonoskopia" w wyszukiwarce, to trafisz na wątki o tym. Dwa albo trzy są o ile pamiętam.

[yennefer323]

Napisane przez m.a.r.t.a

A któraś z Was miała może kolonoskopię? Przeczytałam przed chwilą na wikipedii jak wygląda to badanie. Jednak ciekawa jestem w jakim stopniu było krępujące, czy bolało itp.

co prawda ja nie mialam, ale miala moja przyjaciolka i to calkiem niedawno. Jej opinia podobna jak opinii kropki: moze byc gorzej, jednak ona miala badanie robione rowniez od znieczuleniem. gorzej wspomina gastroskopie, bo miala nieudolnie zrobiona, pocharatali ja cala. Moj kuzyn mial swojego czasu podejrzenie Krona, wiec kolonoskopia byla konieczna, udalo sie dopiero za 3 razem, wlasnie po znieczuleniu, dlatego ze nie byl w stanie wytrzymac bolu. A co do "upodlenia", coz, przeciez nikt nie kaze Ci przyjmowac takiej pozycji z powodu jakiejs perwersyjnej przyjemnosci tylko po prostu taka pozycja jest wskazaniem dla przeprowadzenia badania.

Ale powiem tak, przyjaciel wyszedl ze szpitala po 3 miesiacach, z czego 2 mce na OIOMie spedzil, 5 operacji, tak na prawde to lekarze nie dawali mu wiecej niz 20% szans na przezycie. Powodem byl calkowicie zjechany i zaniedbany przewod pokarmowy (nie bede wdawac sie w szczegoly, ale chodzi m.in. o pekniety wrzod, "nieszczelne" jelito etc.). Dwojka dzieci, zona. Chlopak mial juz od dawna problemy, leczyl sie od lat. Ostatnimi czasy wydawalo sie ze jest lepiej, wiec poluzowal z dieta, zaprzestal badan. Skutek: jak opisany. Dlatego, m.a.r.t.a.: wydaje mi sie, ze rzekome upodlenie w pozcji na czworaka to chyba nie jest wysoka cena jak na wykrycie odpowiednio w pore nieprawidlowosci i podjecie leczenia. badz dzielna nie nakrecaj sie czytaniem po necie, tylko przygotuj sie odpowiednio (jak pisze kropka, odpowiednie leki przeczyszczajace dostaniesz od lekarza + ew.lewatywa) i miej to jak najszybciej za soba. powodzenia

[yennefer323]

Napisane przez kropka75

Niektóre dziewczyny piszą, że nie ma tak źle, ale po tym jak zobaczyłam moją zaryczaną znajomą w godzinę po tym badaniu, po tym co od niej wysłuchałam, nie dałam się przekonać.

jak piszesz, wiele zalezy od tego gdzie robisz badanie i jaki lekarz je przeprowadza. mam juz za soba kilka gastroskopii, i tez wiem, ze mozna zrobic badanie w sposob profesjonalny, to znaczy bez zbednego charatania, bolu i w znieczuleniu. jednak zdarzylo i mnie sie wyjsc od lekarza zaplakanej, opuchnietej i calej obolalej. po prostu lekarz kilkakrtonie wyjmowal mi rurke, bo cos mu nie pasowalo, w tym dwa razy jeszcze ja odkazal dodatkowo, na moje pytanie o znieczulenie: powiedzial ze nie przysluguje. badanie trwalo z dobre pol godziny, nie moglam po nim jesc dobrych kilka godzin, dyskomfort czulam jeszcze przez kilka kolejnych dni
nauczona wiec doswiadczeniem wole zaplacic i zrobic badanie w miare mozliwosci bezstresowej atmosferze.

[kropka75]

Napisane przez yennefer323

A co do "upodlenia", coz, przeciez nikt nie kaze Ci przyjmowac takiej pozycji z powodu jakiejs perwersyjnej przyjemnosci tylko po prostu taka pozycja jest wskazaniem dla przeprowadzenia badania.

Ale można na leżąco, na boku, tylko niektórym się nie chce tej przyjemności pacjentce sprawić. W żadnym cywilizowanym kraju nie robi się już tego na żywca i na klęcząco.

W ogóle mają dziwne fochy czasem, jak dzieci...
U mnie np. było tak, że chirurg się uparł w temacie rektoskopii (czyli sztywnego wziernikowania końcowego odcinka przewodu pokarmowego), którą się robi właśnie na kolankach. Pytam po co, on coś bredzi, że najczęściej tam właśnie i że dokładniejsze jest... bla bla...
Pytam co jeśli nic nie znajdzie w tym miejscu (a to tylko 15cm), a on mi na to, że będą szukać dalej. Pytam czym, on że kolonoskopowo.
To po jakiego grzyba rekto pytam? Po co dwa razy? Bo taka procedura - pan mi na to. Powiedziałam NIE. Albo robi kolonoskopię, albo idę gdzie indziej.
Zrobił.

[m.a.r.t.a]

Napisane przez yennefer323

(...)Dlatego, m.a.r.t.a.: wydaje mi sie, ze rzekome upodlenie w pozcji na czworaka to chyba nie jest wysoka cena jak na wykrycie odpowiednio w pore nieprawidlowosci i podjecie leczenia. badz dzielna nie nakrecaj sie czytaniem po necie, tylko przygotuj sie odpowiednio (jak pisze kropka, odpowiednie leki przeczyszczajace dostaniesz od lekarza + ew.lewatywa) i miej to jak najszybciej za soba. powodzenia

Dopiero wybieram się do lekarza, chciałam tylko na zapas zaczerpnąć informacji jak to badanie wygląda. Gdyby była taka potrzeba/udało mi się dostać na nie skierowanie wpierw musiałabym się psychicznie przygotować. Oczywiście yennefer323 biorąc na szalę własne zdrowie a "chwilowy brak komfortu" wiadomo co przeważa.


Kropka75 dzięki zaraz poszperam w wyszukiwarce.

[ilailaila]

Jestem zielona w tym temacie, więc nikomu nic radzic nie mogę, napiszę tylko co ja zrobiłam. Wzdęcia i bóle w lewym boku na dole brzucha miałam bardzo długo, urodziłam niedawno 3 dziecko, mam 32 lata i postanowiłam sama popracować nad swoim trawieniem, nie poszłam do lekarza choć ginekolog po ostatniej wizycie powiedział że "- coś z tym zrobimy" więc się domyśliłam ze cały ciąg badań, wizyta za wizytą, itp im bardziej będę narzekać tym dłużej to będzie trwało...
Nie prowadze żadnej diety drastycznej, wprowadziłam tylko kilka zasad np. nie jem po 18 by pokarm nie "zagracał" mi żołądka na noc, piję tylko napoje niegazowane, niedawno całkiem przestałam pić soki itp tylko woda i to często, jem wszystko ale jak wcinam np grochówkę to przypominam sobie o bólach niedawnych i już mi tak nie smakuje staram się więcej ruszać (idę pieszo do sklepu a nie autem) myśle ze po prostu musimy się nauczyc żyć zdrowiej!!!! Bóle od razu nie mineły, ale po jakimś pół roku jak się tego wszystkiego nauczyłam już nie mam wzdęć i innych problemów a alkohol okazyjnie piję normalnie bez póżniejszych cierpień.Wiele jeszcze chciałabym zmienić, schudnąć po ciąży ostatniej ale to już nie takie ważne, jeśli udało mi się zlikwidować moje złe nawyki, nie całkiem oczywiście, bo kawę piję litrami, więc myśle że byłoby jeszcze lepiej bez używek.

[RYBACZEK33]

Witam, troszkę mnie tu nie było;-) Chciałam się tylko pochwalić. Jestem już po wszystkich badaniach i jest ok. Dobrze czasami udać się do specjalisty i sprawdzić swój stan zdrowia. Mój lekarz powiedział że te dolegliwości to zwykła niestrawność, która jest wynikiem złej diety. Oczywiście wg jego wskazań zaczęłam się zdrowiej odżywiać. Lekarz stwierdził, iż oprócz diety dobrze jest raz dziennie wypić herbatkę ziołową, dokładnie miętę ;-). W przypadku cięższych potraw stwierdził iż profilaktycznie w czasie jedzenia zaleca stosowanie lipancrea, który wspomaga trawienie. Oprócz tego doradził mi, abym stosowała chlebki typu wasa, lub jakieś ryżowe, ewentualnie ciemne pieczywo (razowe). Podobno jedzenie zwykłego chleba również obciąża układ trawienny. No ale myślę że warto stosować tego typu praktyki, szczególnie jeżeli chodzi o nasze zdrowie.

[Miso]

Napisane przez kropka75

Dokładnie tak jest.
Opisałam moje, bo o moje mnie pytano. Ale jest właśnie tak jak piszesz, dwa bieguny, dwa różne zestawy objawów.


Ja miałam. I dwie moje znajome. Wrażenia obu pań były średnie, jedna z nich zemdlała z bólu, druga darła się już po 40cm (a dodam że jelito grube ma ok 1,5m) i musieli przestać.

Ja zanim poszłam, przedzwoniłam wszystkie okoliczne szpitale w poszukiwaniu znieczulenia. Znalazłam, ale byłam już przygotowana do zapłacenia 500zł za tę przyjemność prywatnie.

Krępujące jest, pijesz świństwo, chodzisz do kibelka (najlepiej zamieszkać w nim na parę godzin) jak wściekła, czasem robią jeszcze lewatywę, ale to wszystko to jest pikuś jeśli jest znieczulenie i badanie przeprowadzają na boku w pozycji leżącej.

Moje badane na żywo koleżanki miały dodatkową przyjemność - klęczenie na czterech. I to już wg mnie jest masakra.

_________________________ _________________________ ___________________-

Hej

Kleczenie na czterech, tak, mnie tez to spotkalo.... Strasznie ponizajace. Dobre bylo jednak to ze wczesniej pielegniarka mnie tak ladnie przygotowala hehhehe...nalozyla "zaslonki" w formie zielonych przescieradelek z malym otworkiem....hehhe...wiec do konca nie bylam ponizona.
Badanie pokazalo tylko to, co jest ok, ze mam bardzo wrazliwy zoladek i powinnan odwiedzic dietetystke, czego nie zrobilam.

Powiem wam dziewczyny ze ja cale moje zycie meczylam sie i nadal zreszta sie mecze z moim zoladkiem lub raczej kiszkami. Dopiero majac 30 lat ktos wpadl na pomysl ze ja moge miec skaze bialkowa! Tyle lat meki, tyle lat bolu a tu taka prosta rzecz-wyeliminowanie nabialow! Fakt, zrobilo sie wtedy lepiej ale nie jest dobrze. U mnie wystarczy ze cos zjem od razu odczuwam wzdecia.... Najlepiej czulam sie nie jedzac prawie nic ale to tez nie zdrowe na dluzsza mete.
Moje jakies tam sztuczki na przechytrzenie moich kiszek, to: picie herbaty rumiankowej z rana, pieczywo tylko chrupkie i ciemne, zadnych cebul, ziemniaki dzialaja na mnie zazwyczaj zle, zadnych brokul, kalafiorow itp. Miesa nie jem od kilku lat i to m o z e ma jakis poztywyny wplyw ale nie wiem.

Ogolnie to ubolewam nad faktem ze nigdy nie moge ubrac sie w obcisla bluzke poniewaz juz w poludnie moge wygladac jak balon..... ciagle problemy z bakami( dla mnie to naprawde sztuka...) eehhh......
Wszystkie badania nic nie wykazaly, co w sumie jest chyba ok bo to oznacza ze nic tam nie ma co mnie ma niepokoic ale takie ciagle krecenie sie na okolo baka i brzucha meczy.....

[nina_k]

Napisane przez kropka75

Diety nie stosuję, bo dieta dla mnie wiąże się z niejedzeniem niczego co lubię. Musiałabym nie pić mleka, kakao, herbaty i kawy, nie jeść wieprzowiny, słodyczy i wielu innych dobrych rzeczy.
Stosuję natomiast wspomagacze: ziarna słonecznika, orzechy, rodzynki, suszone morele i śliwki, rano piję pół szklanki wody z miodem, wprowadziłam do diety jabłka za którymi nie przepadam i generalnie jest lepiej.
Ból zwiększa się gdy w okrężnicy formuje się stolec oraz gdy tam zalega, więc jeśli nic się nam tam nie odkłada na dłużej, jest dużo lepiej.

Faktycznie, poprawia się i pogarsza sezonowo. Gdy jest gorzej, jem ranigast 150mg, trochę pomaga. Zwiększam też dawki suszków i ziaren. Odstawiam czekoladę itp. atrakcje, staram się jeść więcej owoców, ryżu, kaszy, ciemnego pieczywa.

Objawia się głównie bólem w lewym boku, mdłościami, uczuciem sytości albo ssaniem, "kamieniem" na żołądku, zaparciami.
/

Jej, a myślałam, że tylko ja się tak męczę... Ostatnio nie mogę normalnie funkcjonować, a żadne otręby, śliwki, owoce, kasze itp. itd. nie pomagają Jestem już umówiona na kolonoskopię, tylko, że termin mam za 2 miesiące (ze skierowaniem), cały czas się zastanawiam, czy zapłacić i jechać prywatnie szybciej, czy czekać. Po tym czego się naczytałam już sama nie wiem, czy lepiej robić to badanie w szpitalu, czy w fundacji prywatnej...

[morelaka]

Dziewczyny a może po prostu macie zakwszanony organizm? Teraz spotyka co coraz wiecej ludzi glownie przez to co jemy... Poczytajcie sobie na tej stronie:
xxxx

mozna tez tam kupić preparat do picia na odkwaszanie, ja uzywam od ok miesiaca i lepiej się czuję

[marcela_ska]

Dziewczyny jak mi ulzylo ze nie jestem z tym sama to naprawde bardzo kopotliwe sytuacje, gdy masz np. randke, romatyczny wieczor, a brzuch jak balon. Mi juz nie pomagaja otreby ani sliwki. Chyba sie na nie uodpornilam. Od jakiegos czasu stosuje dicopeg 10g i naprawde pomaga. Sprobujcie