|
|||||||
| Notka |
|
| Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 34
|
jak odradzić tacie kupno seicenta?
Hej
byc może utworzyłam wątek nie w tym temaxcie, za co przepraszam, ale mam pewien problem. Zdałam prawo jazdy i rodzice chca mi kupic nowe auto. problem w tym ze tata nie widzi zadnego innnego auta poza fiat seicento? dlaczego ? bo jego zięc ma seicento a tato zięcia lubi. uwaza ze to najlepsze auto na swiecie. tanie, bardzo mało pali, jesli cos sie zepsuje to tanie sprzęta. a zbój w tym prawda, bo pali duzo, a ja chcce kupic pegeuta 206 od dziadka z sasiedniej wioski ktory ma go od nowosci i jest pewne. oczywiscie ze kupno pegeuta wyniesie z 5 tys chyba a fiata nie całe 2. . ale powiedzialam tatcie ze ja nie bede seicentem jezdzic. pozatym to jest takie male, ze jak moj tato wsiadzie to zawieszenie po ziemi jechac bedzie(bo moj tato to taki grubasek-ze 130 kg). a sadze ze do pegeuta 206 z silnikiem 1.2 nie beda drogie czesci, . Jak wybic tatcie z glowy pomysł o kupnie seicento? on jutro chce jechac juz i go kupowac. a jak mowie mo ze np fiat punto albo W Polo w podobniej cenie tez mozna kupic a to juz lepsze jest, to on nie bo seicento bo ono cudowne i the best. |
|
|
|
|
#2 |
|
Silveris
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Świdnik
Wiadomości: 489
|
Dot.: jak odradzić tacie kupno seicenta?
Wystarczy pokazać crash-testy tego autka, a powinien zmienić zdanie...
|
|
|
|
|
#3 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 511
|
Dot.: jak odradzić tacie kupno seicenta?
Cytat:
- Wejdź sobie na forum użytkowników 206 (dużo lepsze źródło niż jakieś Auto Światy, itp.): http://www.206club.net/index.php i poczytaj ile co kosztuje. Będziesz wiedzieć czego się spodziewać w razie jak coś padnie, a padnie na pewno. - To, że jakimś samochodem jeździł dziadek nie oznacza, że będzie ono super hiper zadbane i wychuchane. Starsze osoby mają często nawyki związane z samochodami typu Fiat 125p czy Zastava i stosują je w nowoczesnych samochodach (zasłanianie chłodnicy na zimę kartonem; jazda na bardzo niskich obrotach, żeby "nie żyłować silnika"; naprawianie newralgicznych elementów domowymi metodami, bo przecież w Polonezie tak się robiło). Ja bym np. trochę się bał kupić samochód od mojego dziadka. Dlatego koniecznie auto przed zakupem na ścieżkę serwisową, nawet taką podstawową, którą Ci zrobią za 50-100zł w każdej stacji kontroli. - Sprawdź ile Cię wyniosą podstawowe rzeczy w przypadku obu aut (OC, miesięczne koszty paliwa). Peugeot 206 to też nie jest Hummer, no ale na pewno lepszy niż Seicento. |
|
|
|
|
|
#4 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 23
|
Dot.: jak odradzić tacie kupno seicenta?
Hmmm.....powodzenie odwiedzenia taty od zakupu seicento zależy zapewne w fakcie czy On sam finansuje zakup autka czy masz w zapasie jakieś pieniążki i mogłabyś dołożyć różnicę kwoty do peugeota
.Jeżeli w grę wchodzi opcja numer jeden to możesz mieć problem z argumentami.Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę ale posiadanie autka na samym jego zakupie się nie kończy-kupując jakiekolwiek autko używane trzeba liczyć się z faktem że pewne elementy trzeba będzie wymienić ,klocki,płyny i takie podstawy które mają bezpośredni związek z bezpieczeństwem.Do tego dochodzi koszt przerejestrowania autka i OC które dla młodych kierowców jest niemałą sumką no chyba że zostaniesz współwłaścicielem autka a ubezpieczy ktoś w rodzinie kto ma już zniżki.Bardzo prawdopodobne że twój tato z racji doświadczenia jest świadomy tych wydatków< o których my młodzi kierowcy nie zawsze >i ma świadomość że na tych dwóch tysiącach się nie skończy i nie widzi sensu inwestowania nie wiadomo jakich pieniążków na pierwszy samochód.Zresztą gdyby już ta opcja doszła do skutku to nie masz się czym martwić bo to przecież nie oznacza że całe życie będziesz jeździła seicento-nabierzesz doświadczenia i pewności za kółkiem i za jakiś czas zmieniasz autko.Druga opcja polega na tym że mówisz tacie że dokładasz z własnej kieszeni drugie tyle i łykacie to drugie autko ![]() Sama niedawno jechałam po autko,plastik odebrałam na początku stycznia a pod koniec miesiąca upolowałam swoją kaczuszkę.Myślę że w tej kwestii trzeba mieć chłodną głowę i zdolność oszacowania czy będzie nas faktycznie stać na utrzymanie konkretnego modelu.Autko kupiłam w podobnej kwocie do tego seicento a prawie drugie tyle zostawiłam na start u mechanika żeby powymieniać różne rzeczy związane z bezpieczeństwem.Ogólnie to dopiero oswajam się z tymi wszystkimi kosztami i gdybym miała jeszcze raz podjąć decyzję to obstawałabym przy tańszej opcji zakupu na start-przynajmniej stać mnie było na te wszystkie wymiany nie musząc z niczego zbytnio rezygnować.Jak nabiorę doświadczenia to pomyślę o jakimś innym modelu na dłuższy czas i Tobie radzę podobnie no chyba że dysponujesz większą gotówką to się nie zastanawiaj
|
|
|
|
|
#5 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 790
|
Dot.: jak odradzić tacie kupno seicenta?
Powiedz mu, że to puszka na sardynki. Wiadomo nikt nie planuje wypadku, ale przecież tata może jechać ostrożnie a ktoś inny uderzy w niego i wtedy... . Są auta o dużo lepszej ramie, a w podobnych cenach i kosztach utrzymania. |
|
|
|
|
#6 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 251
|
Dot.: jak odradzić tacie kupno seicenta?
aga21d a potrzebujesz tego auta koniecznie? tzn swojego? może mogłabyś jeździć najpierw autem rodziców, nabrać trochę wprawy, może odłożyć jakieś pieniądze i wtedy miałabyś większe rozeznanie i argumenty za swoją wizją auta
ja zaraz po zdaniu prawka też marzyłam o pewnym aucie, ale ostatecznie nie było mi niezbędne do życia i dopiero jak zaczęłam pracę i miałam swoje pieniądze (= większą decyzyjność) kupiłam takie auto, jakie chciałam.
|
|
|
|
|
#7 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 105
|
Dot.: jak odradzić tacie kupno seicenta?
Hmm... Ciasne... Mała pojemnść bagażnika... Tylko 3 drzwiowe ,co powoduje dyskomfort przy wyciąganiu rzeczy z tyłu
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#8 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 43
|
Dot.: jak odradzić tacie kupno seicenta?
Przy tak małym budżecie seicento to może być rozsądny wybór. Jak się nie ma przynajmniej 10-15 tysięcy, to trzeba kupować auto jak najprostsze, bo wiadomo że nie będzie ani nowe, ani bezawaryjne, więc liczą się przede wszystkim koszty napraw.
Seicento jest chyba najtańszym do naprawiania samochodem, a za 5 tysięcy nie da się kupić dobrego auta lepszej klasy. Peugeot za 5000 PLN na pewno będzie się psuł często. Seicento zresztą też, ale do Seja części są dużo tańsze niż do Peugeota. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Auto Marianna
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:41.



byc może utworzyłam wątek nie w tym temaxcie, za co przepraszam, ale mam pewien problem. Zdałam prawo jazdy i rodzice chca mi kupic nowe auto. problem w tym ze tata nie widzi zadnego innnego auta poza fiat seicento? dlaczego ? bo jego zięc ma seicento a tato zięcia lubi. uwaza ze to najlepsze auto na swiecie. tanie, bardzo mało pali, jesli cos sie zepsuje to tanie sprzęta. a zbój w tym prawda, bo pali duzo, a ja chcce kupic pegeuta 206 od dziadka z sasiedniej wioski ktory ma go od nowosci i jest pewne. oczywiscie ze kupno pegeuta wyniesie z 5 tys chyba a fiata nie całe 2. . ale powiedzialam tatcie ze ja nie bede seicentem jezdzic. pozatym to jest takie male, ze jak moj tato wsiadzie to zawieszenie po ziemi jechac bedzie(bo moj tato to taki grubasek-ze 130 kg). a sadze ze do pegeuta 206 z silnikiem 1.2 nie beda drogie czesci, . 


ja zaraz po zdaniu prawka też marzyłam o pewnym aucie, ale ostatecznie nie było mi niezbędne do życia i dopiero jak zaczęłam pracę i miałam swoje pieniądze (= większą decyzyjność) kupiłam takie auto, jakie chciałam.

