|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 24
|
Relacje w pracy
Cześć dziewczyny!
Jakie stosunki towarzyskie utrzymujecie z swoimi koleżankami/kolegami z pracy? Jak z Szefem/Szefową? Traktujecie współpracowników po koleżeńsku, ale jednak z lekkim dystansem, czy przyjaźnicie się - spotykacie po pracy, rozmawiacie na swoje prywatne tematy, czy może w ogóle relacje są chłodne? Wiadomo, że na różnych ludzi można trafić i niektórzy mogą wykorzystać pewne informacje przeciwko nam... Co do mnie, to w poprzedniej pracy relacje z Szefową miałam przyjacielskie - mówiłyśmy sobie prawie wszystko. Widzę w tym pewne minusy - ciężko było mi podjąć decyzję o zmianie pracy, mimo, że w nowej firmie dostałam na wstępie prawie dwa razy większą wypłatę... Teraz z moją Szefową mam stosunki raczej koleżeńskie - rozmawiamy o pracy i na raczej bezpieczne tematy. Jest OK, ale nie ma już tej 'chemii' jak wcześniej. I tu też widzę zalety i wady - z jednej strony lepiej, żeby szef nie wiedział wszystkiego o twoim prywatnym życiu (wyjątkowo ważne dla młodej kobiety - chyba wszystkie wiemy o co chodzi... szara polska rzeczywistość ;-)), ale jednak z drugiej strony trochę mi brakuje tej relacji, jaką miałam wcześniej - z poprzednią Szefową rozumiałyśmy się praktycznie bez słów :-D Co do współpracowników - czasami można się na kimś przejechać, mnie nic takiego nie spotkało, ale słyszałam, że niektórzy współpracownicy potrafią wykorzystać to co mu ktoś powiedział i nakablować do Szefa... U mojej siostry w pracy tak jedna z 'koleżanek' wydała drugą, która przyznała się, że z mężem starają się o dziecko - dostała od razu wypowiedzenie... Dlatego ja wybieram jednak opcję - przyjazne stosunki koleżeńskie, ale pewne tematy jednak pomijam... A jak jest u Was? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Relacje w pracy
Utrzymuję stosunki przyjazne ale bez wdawania się w prywatne sprawy
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 058
|
Dot.: Relacje w pracy
Nigdy nie dążę do przyjaźni z szefostwem, bo to źle wpływa na prawidłowe relacje w pracy.
Z innymi współpracownikami owszem, można się przyjaźnić, bo wtedy o wiele lepiej się pracuje. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 265
|
Dot.: Relacje w pracy
Cytat:
![]() Ludzie bardzo wylewni wcześniej czy później się na tym przejadą, przekonała się o tym koleżanka twojej siostry, a bardzo możliwe, że ty również miałabyś jakieś przejścia w poprzedniej pracy, gdybyś popracowała tam dłużej. Nawet niekoniecznie takiego formatu, wystarczyłoby, że powiedziałabyś szefowej, że szykuje się jakaś fajna impreza lub wyjazd, ale nie będziesz niestety mieć na niego czasu. A potem byś w podobnym terminie zachorowała i poszła na L4. Myślisz, że nie poskładałaby tych faktów przeciwko tobie? Może by tego nie wytknęła od razu, ale przy jakimś zamieszaniu z urlopami szansa na to by wzrosła. Oczywiście, nie musiałoby tak być, ale bywa różnie. Lepiej trzymać służbowy dystans. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Relacje w pracy
Moja szefowa jest ode mnie o pokolenie starsza. Na mój dział składa się kilka jednostek, moja jako jedyna jest na innym piętrze, na dodatek u mnie jest mniej więcej 3 razy za mało miejsca na to, co jest upchnięte, więc szefowa rzadko przychodzi. Ja do niej tez nie chodzę, bo nie mam po co. Nie utrzymujemy stosunków nawet koleżeńskich, jedynie służbowe.
---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ---------- Z innymi to różnie, jakoś bardziej rozmawiam z osobami w z grubsza moim wieku, ale połowa mojej jednostki to osoby starsze ode mnie o 2 pokolenia, więc jak rozmawiamy, to o pogodzie lub ogródku. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Relacje w pracy
Ja już się nauczyłam, że w pracy trzeba uważać na to co się mówi i komu się mówi. Bo potem wszystko może być doniesione lub wykorzystane przeciwko Tobie. No chyba, że już pracuje się dłużej w jakimś miejscu i jak wiemy, że jakiejś konkretnej osobie naprawdę możemy ufać, bo się przyjaznimy też poza pracą.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Relacje w pracy
W aktualnej pracy z najbliższymi współpracownikami stosunki mam poprawne, ale trzymam dystans. Nawet nie mam żadnego z nich na FB. W pracy skupiam się na pracy, owszem czasem zdarza się np. wymienić przepisem na ciasto czy polecić jakiegoś usługodawcę etc., ale absolutnie nie spotykamy się po pracy, nie mamy wspólnego kręgu towarzyskiego.
Wszystkich ich trzymam na dystans dot. mojego życia uczuciowego i relacji rodzinnych. Efekt doświadczeń. Nawet jak zagadują, to zmieniam temat, ignoruję etc. Od jakiegoś czasu, wraz ze zmianą szefostwa, pojawiła się presja na integrację. Czyli wspólne wyjścia na wódeczkę z nowym dyrektorem. Mi to bardo nie pasuje, bo to nie chodzi o wyjazd integracyjny dwa razy w roku, ale o chlanie co drugi piątek. Tymczasem wolę "wyjść na randkę" z TŻ (mimo że przecież mieszkamy razem). Natomiast cała sytuacja ostrego dystansu do ludzi w tek firmie bierze się z początków pracy. Po przejściu do tej firmy, były tam spore kwasy, dziewczyna która rozgrywała wszystkich i bardzo mieszała, robiła stronnictwa, bez wahania kłamała, jeśli w jej ocenie przynosiło to jej korzyść. Było okropnie. Na szczęście po jakimś czasie odeszła. To mnie nauczyło żeby nie wchodzić w bliskie relacje w pracy. Ze współpracownikami, z którymi jestem geograficznie dalej (inne siedziby firmy, współpraca zdalna), jest trochę "cieplej", trzymam na bieżąco kontakt bardziej prywatny, jak np. przyjadą do mojego miasta prywatnie to wyjdziemy na piwo, czasem komuś zapewnię nocleg na mojej kanapie, czasem sama do kogoś pojadę. W jednym z poprzednich miejsc pracy mieliśmy super ekipę, dużą i zaprzyjaźnioną. Minęło już z 5 lat kiedy ostatnie osoby z pierwotnego zespołu stamtąd odeszły, a nadal się trzymamy razem, nawiązały się tam bliskie przyjaźnie. Jak wcześniej pisałyście - trudniej jest odejść z takiej pracy. Miałam jeszcze po drodze pracę w której szefowałam grupie młodych ludzi. Ekipą realizowaliśmy zadania wyjazdowo, czyli byliśmy skoszarowani razem w hotelach. Wtedy też się raczej nie integrowałam. Czasem wyszłam z nimi na piwo, natomiast oni często urządzali ostre libacje, a w tym nie uczestniczyłam - wyszłam z założenia, że jak będę kumpelą od kieliszka, to trudniej będzie ich dyscyplinować, bo były tam niektóre bardzo oporne jednostki, a zatrudnienie i tak odbywało się przez centralę. Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Relacje w pracy
Tylko i wyłącznie służbowe, tak jest dobrze.
Kiedyś pracowałam w firmie, gdzie były wypady na piwko, jakieś integrowanie się ze współpracownikami i wtedy uczestniczyłam w tym, bo temat ani mnie grzał, ani ziębił - ale zawsze utrzymywałam dystans do ludzi z pracy (byłam miła, ale prywatne życie zachowywałam, dla siebie). Po zmianie pracy zawsze kontakt się urywał i w sumie dobrze; do pracy chodzę, żeby zarabiać na życie, a nie szukać tam przyjaciół. Edytowane przez 201803090921 Czas edycji: 2016-04-15 o 12:35 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Relacje w pracy
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 700
|
Dot.: Relacje w pracy
Pracuję w 5 osobowej grupie, z wyjątkiem jednego chłopaka, który właśnie utrzymuje dystans, mamy wszyscy luźne i bardzo miłe relacje
![]() Jestem za przyjaźnieniem się w pracy, bo jest po prostu wtedy fajniejsza atmosfera i do pracy nie idzie się jak do typowej pracy, tylko zawsze ma się w głowie 'a, zawsze się coś tam pogada, pośmieje, ciekawe co tam nowego u x czy y''. Ale trzeba też wyczuć, z kim można sobie pozwolić na luźniejsze relacje, fałszywych osób nie brakuje. Takie sztywne i oficjalne relacje w pracy osobiście są dla mnie straszne, ale ja jestem jedną z tych osób, które nie potrafią się zdystansować od pracy, jako miejsca, gdzie tylko przychodzę zarabiać. Chociaż czasem bym chciała ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
niecnotliwa dziewica
|
Dot.: Relacje w pracy
Dokładnie!
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 700
|
Dot.: Relacje w pracy
Zazwyczaj współpracowałam w atmosferze luzu, przyjaźni, niezwykłej atmosfery... uwielbiam to.
Ale nie każda praca się do tego nadaje, co więcej - uważam, że im starsi jesteśmy tym pogoń za pieniądzem przysłania te czyste intencje... obecnie nie biorę pod uwagę przyjaźni ani nawet luźnej znajomości z szefem bądź współpracownikami, ponieważ oddzielam pracę od życia prywatnego. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 383
|
Dot.: Relacje w pracy
Ja mam bardzo dobre stosunki z koleżankami, z którymi pracuję w 1 zespole. Przy obiedzie różne rzeczy się opowiada
![]() Kiedyś siedziałam obok mojej przełożonej i czasami poruszałyśmy prywatne tematy, ale rzadko. Po wekendzie majowym jadę z 2 koleżankami z pracy na wekend na wycieczkę na Ukrainę ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 115
|
Dot.: Relacje w pracy
Poprawne, wylacznie sluzbowe.
Chodze tam wykonywac prace za ktora mi placa, nikt mi nie placi za sluchanie czy czyjes dziecko ma biegunke, ani czy ktos planuje sie nawalic w piatkowy wieczor, wiec szczerze mowiac zycie prywatne wspolpracownikow mnie grzeje. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 368
|
Dot.: Relacje w pracy
Ja w każdym miejscu realizuję ten sam schemat, jak zauważyłam przy trzeciej zmianie pracy
![]() Z szefem mam super relacje, b. koleżeńskie, gadamy i o głębokiej prywacie, i o sprawach służbowych. Chętnie mu podsyłam linki, które mogą go zainteresować, pożyczamy sobie książki, polecamy miejsca/usługi, trochę poplotkujemy o firmie. Z kolegami z działu jakoś blisko się nie trzymam, bo akurat tutaj zawsze jest rywalizacja (o projekty itp.) i wydaje mi się to nie do końca dobre. Natomiast z osobami z innych działów, z którymi czuję "chemię" chętnie chadzam na piwo, a nawet wybiorę się na koncert itp.
__________________
Audaces fortuna iuvat |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Relacje w pracy
Mam koleżeńskie relacje, ale bez zbytniej poufałości.
Ale dużo o sobie wiemy w pracy bo większość nas pracuje w tym samym składzie od ponad dekady. Szefowa to zupełnie inna kategoria człowieka, dla mnie absolutnie nie do zaakceptowania jako koleżanka.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 187
|
Dot.: Relacje w pracy
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: Relacje w pracy
U mnie w firmie pracuje około 25-30 osób, kontakt poza godzinami utrzymuję z 2 osobami. Z resztą przyjazne relacje w godzinach pracy, łącznie z szefem. Niedługo przymierzam się do zmiany roboty i mam takie wrażenie, że im lepsze relacje mamy z "górą", tym gorzej w tym względzie
![]() Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e Czas edycji: 2016-04-16 o 10:43 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 468
|
Dot.: Relacje w pracy
Racja.
Aczkolwiek ludzie są różni i przy wieloletniej współpracy (ale nie na siłę) mogą się z jakimiś pojedynczymi współpracownikami nawiązać jakieś bardziej prywatne relacje - ale jeśli to wyjdzie naturalne, z biegiem czasu. Natomiast od początku spoufalanie się i wnoszenie prywatnego życia to raczej nie bardzo. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 867
|
Dot.: Relacje w pracy
My wspólnie wychodzimy na obiady wiec jak to przy obiedzie rozmawiamy, ale poza praca nie spotykamy się ale to raczej nie kwestia zasady tylko nie przypasowalismy sobie az tak do gustu by sie spotykac po pracy.
__________________
Dziś jesteś starszy niż wczoraj, ale czy lepszy?
"Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś największa jest miłość." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:20.