Pierwsze kroki... do rodzicielstwa.

[Dzaasti]

Witajcie
Zacznę od tego, że jestem tu nowa... i kompletnie nie wiem czy piszę w odpowiednim miejscu (jeżeli pobłądziłam proszę o pomoc).
Założyłam tez wątek, ponieważ razem z Moim mężem postanowiliśmy postarać się o Nasze pierwsze dziecko.
W tym miesiącu będzie Nasz pierwszy cykl starań. Mamy nadzieję - jak pewnie większość par zaczynających starania .... że uda Nam się to dość szybko ale z obserwacji, wiemy że to nie jest takie proste jakby się wydawało. Małżeństwem jesteśmy od dwóch lat... i stwierdziliśmy, że jesteśmy już na to gotowi i pragniemy dziecka.
Ale zmierzając do celu...
Mam nadzieję, znaleźć na tym forum osoby, które tak jak My zaczynają starania, lub są w ich trakcie... aby móc podzielić się jak to wszystko nam "idzie".... i za którym razem ... udało się

[ewciula29]

Ja, co prawda, nie staram się o dziecko, ale szczerze i gorąco życzę powodzenia. Pierwsze dziecko poczęliśmy od razu po odstawieniu tabletek , o drugie musieliśmy się postarać ok. 8 m-cy. Tak więc głowa do góry i do dzieła

[Dzaasti]

Dziękujemy
Mam nadzieję, że u Nas również będzie wszystko w porządku... i będziemy mieli upragnione dzieciątko. Tabletek nie zażywałam, ale słyszałam że po odstawieniu są większe szanse na poczęcie.... Nie chcę też za bardzo się "nakręcać" żeby się nie rozczarować, że tak wszystko mi łatwo i szybko pójdzie.

[Madzionella]

Autorko wątku - z własnego doświadczenia mogę powiedzieć tyle - zrób najpierw podstawowe badania typu oznaczenie grupy krwi, morfologia, tsh, mocz, toksoplazmoza, cytomegalia itp. To bardzo ważne i może okazać się zbawienne zarówno dla Ciebie jak i spodziewanego Maleństwa.

O pierwszą ciążę staraliśmy się 5 miesięcy. I jak widzisz w moim opisie - nie wszystko poszło zgodnie z planem. Z nieznanej przyczyny serduszko naszej Kruszynki zatrzymało się, w 10 tc dowiedziałam się, że ciąża obumarła. Cudownie, że macie tyle zapału i entuzjazmu, ale też dmuchajcie na zimne - wybierz lekarza, któremu ufasz, pytaj go o wszystko, nawet te absurdalne rzeczy, które Cię niepokoją. I przyjmuj kwas foliowy już teraz.

Powodzenia!

[Flofferek]

Hej My też chcemy zacząć starać się o dzidziusia, niestety jeszcze nie teraz, ale za kilka miesięcy (jeszcze w tym roku). Mam nadzieję, że uda się za pierwszym razem.

[Dzaasti]

Madzionella - bardzo mi przykro :-(
Zrobiłam sobie podstawowe badania przed tym, nim zdecydowaliśmy się na ciąże... jedyne co mnie w nich niepokoi to wyniki badań Anty TPO...a choroby tarczycy też mogą narobić wiele zamieszania... nie umiem ich kompletnie odczytać - ale umówiłam się na wizytę do lekarza.
Kwas foliowy przyjmuje już od trzech miesięcy... czytałam dużo na ten temat. Co do lekarza... to mam swojego lekarza któremu ufam. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie po Naszej myśli... ale też uważam tak jak Ty... że trzeba dmuchać na zimne. Ja jestem z reguły... dość "bojąca" i staram się wszystko sprawdzić przed tym nim o czymś zdecyduję.
Również Cię gorąco pozdrawiam !

Flofferek - Witaj ! Życzę CI tego z całego serca,aby udało się za pierwszym razem. Mam nadzieję, że będzie tu zaglądała i dzieliła się dobrymi informacjami z tym związanymi

[fasterka90]

Witaj my z tz juz się "postaralismy", jestem w 4 miesiącu podpowiem inaczej niż poprzedniczka - wrzućcie na luz z opowieści znajomych widzę że ci którzy najbardziej chcą, starają się,obliczaja dni płodne,owulacje,chodzą do lekarzy,robią badania itd najdłużej się starają i często z niepowodzeniem.
My bardzo chcieliśmy dziecka ale nasze starania ograniczyły się do rezygnacji z antykoncepcji,zaszłam po 5miesiącach.

[Dzaasti]

fasterka90 - gratuluje Wam z całego serducha...
Wiele razy słyszało się, że ludzie którzy tak wszystko obliczają itp. mają problemy.... a kiedy sobie odpuszczą i nie myślą tak o dziecku, wszystko się układa...i zachodzą w ciąże
Też nie chcę się tak nakręcać... chociaż mój mąż mi na to nie pozwala, bo ciągle mówi o dzieciątku... oczywiście jak najbardziej pozytywnie... tłumaczę mu, że nie wszystko może pójść tak szybciutko, nie chce żeby się rozczarował
Pewnie kiedy zaszłaś w ciąże, lekarz pokierował Cie na wszystkie potrzebne badania?

[kamisha]

hej, ja we wrzesniu wychodze za mąż i potem chcemy sie starac o dziecko, tzn w noc poslubna aktualnie w sobote odstawilam tabletki. na poczatku maja mialam laparoskopie,

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[fasterka90]

Idealnym przykładem jest siostra mojego tz - bardzo się starali o drugie dziecko,obliczanie, leki,test kilka razy w miesiącu. W końcu stwierdzili ze trudno i wzięli się za budowę domu. No i mają teraz 4 miesięcznego synka urodził się dokładnie w ten sam dzień kiedy ja dostałam ostatnia miesiączkę
Wszystkie badania robiłam dopiero w ciąży,wszystko jest ok. Witaminy zaczęłam brać dopiero jak lekarz potwierdził ciążę -tzn w 7tygodniu. Nadal pracuje,żyję aktywnie jak przed ciążą, nie robie badań które i wg mnie i wg mojego lekarza są zbędne- na szczęście trafiłam na takiego co też nie przesądza ) jem na co mam ochotę, może niezbyt zdrowo ale mam takie mdłości ze ciesze się jak zjem cokolwiek.

[Dzaasti]

Właśnie - idealny przykład Ja dopiero swoją drogę zaczynam, ciekawi mnie jak to u mnie będzie...
Noc poślubna - piękna noc na poczęcie dziecka Ja z Moim tż, postanowiliśmy po ślubie nacieszyć się sobą, ustabilizować swoją sytuację i teraz po dwóch latach mogą śmiało powiedzieć "Tak jestem gotowa na dziecko" oboje jesteśmy tego pewni.
Po odstawieniu tabletek są większe szanse na ciąże, więc uważaj żeby nie było psikusa przed ślubem, chociaż w sumie... pewnie też bylibyście szczęśliwi kamisha

[kamisha]

Dzaasti - my przed slubem nie chcemy dziecka ( a i rodzice Tż sa bardzo religijni), chcemy tez zaczac remont domu ktory mamy dosyac chyba ze nastapia komplikacje..

aktualnie ostatni okres mialam w lutym. i walczylam z torbielem.. :/

pewnie tak ale wymioty i reszte chcialabym po slubie takze bedziemy uwazac :-

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[Dzaasti]

Tak, tak... rozumiem, że nie chcecie przed ślubem... tylko miałam na myśli to, że po odstawieniu tabletek szybciej można zajść w ciąże... i do ślubu musicie być ostrożni

[kamisha]

no tak ale mamy zakaz seksu po operacji... to chwile zaczekamy jeszcze, i bedziemy sie jakos inaczej zabezpieczac...

ale jest znowu problem dzwonil moj lekarz i mam endometrioze... :/ i w pon wizyta mnie czeka i sie cos wiecej dowiem...



Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[Dzaasti]

Ojej.... wszystko się czepia...
Ale nie martw się... na pewno wszystko się ułoży... daj Nam znać co tam wyszło u lekarza...

[kamisha]

dam znac na pewno, a jakies imiona macie wybrane ?

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[Dzaasti]

Ja nie mam imion wybranych.... mam kilka pomysłów , ale ciągle jestem niezdecydowana... i co chwila mi się zmienia. podejrzewam, że skoro pytasz... to już możesz mieć wybrane

[kamisha]

a wybrane mamy w sumie Jaś i Klara.. Tż chcial Marysie, Krzysia itp ale mi sie nie podobaja.

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[Dzaasti]

Ja myślałam natomiast o Wiktorii i Dawidzie ( w ostatnim czasie), co do mojego mężusia to zgadza się z tym co wymyśle...

[kamisha]

hehe o to super
teraz tylko zajść w ciążę

[Dzaasti]

Tylko ciekawe czy przyjdzie mi to tak łatwo i prosto heh

[kamisha]

zobaczymy mówi się że lepiej się tym nie stresować,
będę trzymać kciuki!

[Dzaasti]

Trzymaj, trzymaj ! Na pewno się przydadzą tak czy siak... starania się o dzieciątko należą do przyjemnych, więc stres tu jest zbędny heh
Życie pokaże jak się wszystko potoczy....

[kamisha]

no pewnie
ja to się jedynie o poród martwię bo trochę mnie przeraża...

[Dzaasti]

Mnie również.... ale jak to moja przyjaciółka powiedziała "Owszem...boli bardzo, bardzo... ale szybko się o tym bólu zapomina i nie żałuje, ani przez chwile... mam piękną córeczkę." Zapamiętałam jej słowa...
Poza tym... tyle kobiet to przeszło..to i mi sobie poradzimy
Musimy być silne !
Będziesz chciała aby Twój tż był przy porodzie ?

[kamisha]

tez tak wlasnie slyszalam
w sumie to nie wiem jeszcze. a Twoj mąż bedzie?

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[Dzaasti]

Raczej nie....
Nie chce żeby widział jak się będę męczyła...

[kamisha]

no wlasnie... :/

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[Linaewen]

Napisane przez Dzaasti

Mam nadzieję, znaleźć na tym forum osoby, które tak jak My zaczynają starania, lub są w ich trakcie...

My zaczęliśmy starania
Jestem z mężem już 6 lat, w zeszłym roku we wrześniu wzięliśmy ślub. Z dzieckiem mieliśmy poczekać do października tego roku, bo wtedy zaczniemy remont, ale nasi przyjaciele w styczniu zostali rodzicami. Zaczęliśmy się z nimi i szkrabem często spotykać i zdecydowaliśmy, że nie ma na co czekać. Mamy po 27 lat, w miarę stabilną sytuację zawodową, mamy gdzie mieszkać i w październiku dostajemy mieszkanie (aktualnie "wyjnajmujemy" od moich rodziców oddzielne mieszkanie). I bardzo chcemy dziecka. Od dawna. Po pierwszej wizycie u młodego na drugi dzień cały czas ryczałam, że ja nie wytrzymam jeszcze roku czekania + okres starań +okres ciąży. Dlatego postanowiliśmy poczekać do maja, żebym miała pewność, że spokojnie się obronię przed wysoką ciążą. Mam chory układ kostny co prawdopodobnie spowoduje przeleżenie całego 3. trymestru, dlatego musieliśmy uwzględnić to przy planach poczęcia.

Obserwuję swój organizm od 3 cykli, i wszystko było ok, a w tym jak na złość owulacji póki co nie widać

[kamisha]

Napisane przez Linaewen

My zaczęliśmy starania
Jestem z mężem już 6 lat, w zeszłym roku we wrześniu wzięliśmy ślub. Z dzieckiem mieliśmy poczekać do października tego roku, bo wtedy zaczniemy remont, ale nasi przyjaciele w styczniu zostali rodzicami. Zaczęliśmy się z nimi i szkrabem często spotykać i zdecydowaliśmy, że nie ma na co czekać. Mamy po 27 lat, w miarę stabilną sytuację zawodową, mamy gdzie mieszkać i w październiku dostajemy mieszkanie (aktualnie "wyjnajmujemy" od moich rodziców oddzielne mieszkanie). I bardzo chcemy dziecka. Od dawna. Po pierwszej wizycie u młodego na drugi dzień cały czas ryczałam, że ja nie wytrzymam jeszcze roku czekania + okres starań +okres ciąży. Dlatego postanowiliśmy poczekać do maja, żebym miała pewność, że spokojnie się obronię przed wysoką ciążą. Mam chory układ kostny co prawdopodobnie spowoduje przeleżenie całego 3. trymestru, dlatego musieliśmy uwzględnić to przy planach poczęcia.

Obserwuję swój organizm od 3 cykli, i wszystko było ok, a w tym jak na złość owulacji póki co nie widać

witam kolezanke jestesmy w tym samym wieku, moj Tż ma w tym roku 31


Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka