Kasliwe uwagi

[bluebluesky]

Dziewczyny doradzcie! Mam ponad 3dychy na karku, ale nadal wkurzaja mnie czasem bardzo blahe rzeczy. Jestem w ciazy, w 7 miesiacu. Babcia mojego partnera (jestesmy razem ponad 10 lat), z ktora widzimy sie na prawde bardzo czesto, z usmiechem na twarzy komentuje zmiany w moim ciele. "Nie przesadz z brzuchem!", "co powiedzial ginekolog, ze masz przejsc na diete?", do mojego partnera: "prawda, ze jest duza?" (on sie wsciekl oczywiscie!) albo " czy ginekolog nie powiedzial, ze masz mniej jesc?". Dla sprostowania, przytylam dokladnie tyle ile trzeba, ja zadowolona, chlop i gin zadowoleni. Yoga 2 razy w tygodniu i basenik, trzymam sie niezle i czekam na malucha z wypiekami na twarzy!

Jestem osoba dyplomatyczna, wiec odpowiadam zawsze bardzo grzecznie na te zaczepki, wiekszosc pojawia sie kiedy nikt nam nie towarzyszy, przez telefon na przyklad. Doradzcie mi cos bo nastepnym razem wyjde z siebie!

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Wyjdź z siebie. Serio. Czasem trzeba.

[201710041131]

Jak już teraz sobie pozwala to jak urodzisz wejdzie Ci na głowę ze swoimi radami. Powiedz ostro, ze nie życzysz sobie takich uwag.

[bluebluesky]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;76326496]Wyjdź z siebie. Serio. Czasem trzeba.[/QUOTE]

Napisane przez szuuu

Jak już teraz sobie pozwala to jak urodzisz wejdzie Ci na głowę ze swoimi radami. Powiedz ostro, ze nie życzysz sobie takich uwag.

Macie racje dziewczyny, zawsze staram sie by atmosfera byla ciepla, ale zycie jest za krotkie, zeby dawac po sobie caly czas jezdzic.

Dzieki za wsparcie

[eyo]

Napisane przez bluebluesky

Macie racje dziewczyny, zawsze staram sie by atmosfera byla ciepla, ale zycie jest za krotkie, zeby dawac po sobie caly czas jezdzic.

Dzieki za wsparcie

atmosfera w której ktoś Cię ciągle obraża nie jest ciepła - ciepła będzie jak ta osoba przestanie Cię obrażać

powiedz raz, grzecznie i dosadnie, że te uwagi maja się skończyć i zdecydowanie lepiej się stanie jak zrobisz to teraz bo po porodzie się nie odgonisz od równie dobrych i uprzejmych uwag czy porad

[_vixen_]

Jak teraz tak cisną, to maja racje dziewczyny, ze po porodzie będzie gorzej. Musisz to stanowczo uciąć. Takie uwagi sa zwyczajnie chamskie i nie bądź uprzejma, bo nikt tego nie doceni, a uzna to za przyzwolenie na więcej.

[bluebluesky]

Macie racje... Ona sie czepia tylko tej wagi, nie moge tego zrozumiec

Mysle, ze nastepnym razem, po prostu powiem jej, co mysle o takich pytaniach i jej zachowaniu. Dam wam znac!

[xXBlankaXx]

A babcia do chudych czy przy kości należy ??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bluebluesky]

Napisane przez xXBlankaXx

A babcia do chudych czy przy kości należy ??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W miare normalna, bardzo elegancka, uwaza sie za wielka dame.

[qaSandraQ]

Ja na Twoim miejscu bym się kompletnie nie przejmowała czasami tak po prostu jest i trzeba po prostu udać, że się nie słyszy niestety nic na to nie poradzimy. Swoją drogą czasami jest tak, że takie uwagi nawet nie są po to wypowiadane, żeby nam dopiec, ale może te osoby po prostu nie mają takiego wyczucia. Ja na szczęście nie miałam nigdy takiej sytuacji, ale z kolei wiele się nasłuchałam o innych sprawach i po prostu nauczyłam się, że czasami po prostu lepiej to zbagatelizować, niż wchodzić w jakąś dyskusje, ponieważ potem odbija się to na zdrowiu

[maggma83]

Napisane przez bluebluesky

W miare normalna, bardzo elegancka, uwaza sie za wielka dame.

Jeżeli komentuje w ten sposób, to raczej damą nie jest Postawienie granicy jest dobre, warto jednoznacznie pokazać, że nie życzysz sobie takich komentarzy. To jest ważne, bo potem po porodzie mogą pojawić się kolejne komentarze już o dziecku i jak je wychowujesz -a to też jest bardzo denerwujące, uwierz mi poproś też partnera, żeby cię w tym wspierał, miejcie jedną wspólną strategię.
No i przede wszystkim - nie przejmuj się tym i nie bierz do siebie. Niei ma co sobie psuć nerwów takimi osobami

[bluebluesky]

Koniec koncow, powiedzialam jej wczoraj ze te komentarze nie sa ani mile, ani madre i moja cierpliwosc konczy sie dzisiaj. Wielkie zdziwienie, wielkie oczy! Jak to! Ona chciala pomoc! No i obrazila sie. W kazdym razie, skonczylam sie podkladac dziewczyny, bo tak jak mowicie, bedzie tylko gorzej. Bardzo nieprzyjemna sytuacja, ale co zrobic! Na szczescie mam wsparcie tesciowej, ktora przeszla dokladnie to samo, ale nie osmielila sie postawic. Chlopak Oczywiscie tez stoi po mojej stronie.

Czekaja mnie teraz ciche dni Spokoj!

[eyo]

Napisane przez bluebluesky

Koniec koncow, powiedzialam jej wczoraj ze te komentarze nie sa ani mile, ani madre i moja cierpliwosc konczy sie dzisiaj. Wielkie zdziwienie, wielkie oczy! Jak to! Ona chciala pomoc! No i obrazila sie. W kazdym razie, skonczylam sie podkladac dziewczyny, bo tak jak mowicie, bedzie tylko gorzej. Bardzo nieprzyjemna sytuacja, ale co zrobic! Na szczescie mam wsparcie tesciowej, ktora przeszla dokladnie to samo, ale nie osmielila sie postawic. Chlopak Oczywiscie tez stoi po mojej stronie.

Czekaja mnie teraz ciche dni Spokoj!

obraziła się bo nie pozwoliłaś się obrażać, no oklaski dla niej najważniejsze, że masz wsparcie