Jestem dziewczyną i chrapię - co zrobić?:-(

[majka344]

Witam, mam 18 lat i chrapię... jest to dla mnie okropny wstyd - no bo jak to? dziewczyna? Najgorzej gdy zmęczona zasnę u kogoś po domówce i ludzie mogą posłuchać mojego koncertu, boję się zasnąć przy moim tżcie, nie mówiąc już o jakimś wyjeździe ze znajomymi np. pod namiot czy do domku, eh...
może to wynika z tego, że moje BMI wynosi 24.8? (czyli nadwaga) zamierzam schudnąć przez ten rok szkolny do poziomu BMI 20, ale chrapałam już mając 12 lat!?!? (wiem, bo na obozie zwrócili mi uwagę). Mam nadzieję, że zrzucenie kilogramów pomoże, ale szukam jakiegoś szybszego rozwiązania, macie pomysł, wizażanki?

[piffpaff]

może masz krzywą przegrodę nosową. idź do lekarza i pomyśl o zabiegu

[blackamor]

Nie wiedziałam, że jako kobieta mam zakaz chrapania

[LunatyczkaBB]

Napisane przez piffpaff

może masz krzywą przegrodę nosową. idź do lekarza i pomyśl o zabiegu

Mój tata miał taki zabieg i szczerze powiedziawszy nic nie pomógł

[mantas]

uważam, że nie masz nadwagi, ale wagę normalną.

poza tym chrapanie nie jest od nadwagi.

ja też chrapię i żyję
taka moja uroda

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez piffpaff

może masz krzywą przegrodę nosową. idź do lekarza i pomyśl o zabiegu

nie kazdy kto chrapie ma krzywa przegrode
lepiej podejsc do tego "problemu" z humorem niz sie martwic takimi ✂✂✂✂✂✂✂ami.

[Suvia]

Faceci mają jakiś monopol na chrapanie?

[klempaa]

Napisane przez majka344

Witam, mam 18 lat i chrapię... jest to dla mnie okropny wstyd - no bo jak to? dziewczyna? Najgorzej gdy zmęczona zasnę u kogoś po domówce i ludzie mogą posłuchać mojego koncertu, boję się zasnąć przy moim tżcie, nie mówiąc już o jakimś wyjeździe ze znajomymi np. pod namiot czy do domku, eh...
może to wynika z tego, że moje BMI wynosi 24.8? (czyli nadwaga) zamierzam schudnąć przez ten rok szkolny do poziomu BMI 20, ale chrapałam już mając 12 lat!?!? (wiem, bo na obozie zwrócili mi uwagę). Mam nadzieję, że zrzucenie kilogramów pomoże, ale szukam jakiegoś szybszego rozwiązania, macie pomysł, wizażanki?

eee tam, wyluzuj ja się przez sen slinię i jeszcze nigdy się z TŻtem nie utopilismy, łóżko nam nie odpłynęlo... no juz kogo jak kogo, ale TŻta to się wstydzic nie powinnac mój np. cmoka w nocy

mozesz iścdo laryngologa i zobaczyc, czy moze byc jakis powód anatomiczny tego chrapania; jesli wszystko ok - pozostaje się przyzwyczaic i podejść do całej sprawy na luzaka

[_Matilde_]

No dobra, ale chrapanie chrapaniu nierówne ;> Można sobie lekko chrapać i się tym nie przejmować, ale głośne koncerty co noc to nie jest już tylko sprawa chrapiącego. Ja osobiście kiedy śpię z kimś chrapiącym mam jak w banku niewyspanie i zły cały następny dzień. Miałam kiedyś współlokatorkę w tym samym pokoju, zwykle chrapała umiarkowanie, można było przy tym zasnąć, nie robiła specjalnego hałasu. Ale czasami jak koncertowała, to szłam do kuchni i próbowałam się czymś zająć bo o spaniu nie było mowy, zdarzało mi się płakać z bezsilności bo co zrobię, uduszę ją?
I w końcu chrapanie to problemy z oddychaniem, powinno się to leczyć, bo inaczej odbija się podejrzewam na formie i zdrowiu ogólnym chrapiącego.

[Klepsydra88]

a jak śpisz? na boku czy na plecach? jeśli na plecach to spróbuj spać na boku, a jeśli śpisz na boku i chrapiesz to nie wiem

[szyrek]

Ja też chrapię
Mam po obojgu rodzicach
A mama to czasem tak chrapie, ze aż ją samą to budzi!
Jeszcze z 15 lat i tez tak będę miała (mój miły uprzedzony - pogodził się z losem)

Są takie plastry na nos - podobno pomagają.
Z kontrolą u laryngologa to dobry pomysł

[Suvia]

Napisane przez _Matilde_

Miałam kiedyś współlokatorkę w tym samym pokoju, zwykle chrapała umiarkowanie, można było przy tym zasnąć, nie robiła specjalnego hałasu. Ale czasami jak koncertowała, to szłam do kuchni i próbowałam się czymś zająć bo o spaniu nie było mowy, zdarzało mi się płakać z bezsilności bo co zrobię, uduszę ją?

Przyznam się do draństwa

raz na koloniach miałam taką koncertującą koleżankę-współlokatorkę. Rozkręcała się z chrapaniem jakoś tak po 2 godzinach od zaśnięcia. I wtedy ja się budziłam i budziłam też ją. W sensie- mówiłam coś głośno, hałasowałam czymś i zaraz po tym udawałam że śpię i że to nie ja. Więc ona się budziła, zasypiała i znów na jakieś parę godzin miałam spokój. trzeba przyznać, że z tym swoim chrapaniem działała dziewoja jak w zegarku.

No ale na dłuższą metę mieszkać z kimś takim, który chrapie po kilku minutach od zaśnięcia (i chrapie donośnie) - nie wyobrażam sobie :/

[qathe]

Ja tez ponoc chrapie,ale tylko czasem.Raz kumpela u mnie spala to mowila,ze mnie rzucala poduszkami,a ja tego nie pamietam Mowila,ze zawodze jak jej Matka :P

Nie martw sie Sa przeciez w Aptekah preparaty na chrapania Jakies ziola parz,moze melisa,cos rozkurczowego ?

[Chatul]

Najlepiej zacząć od wizyty u laryngologa. Trzeba ustalić przyczynę chrapania. Potem trzeba będzie pomyśleć o jej usunięciu

Ale jeżeli nie chrapiesz bardzo mocno, to się nie przejmuj. Rzadko komu nie zdarzy się chrapnąć

Napisane przez mantas

poza tym chrapanie nie jest od nadwagi.

Z tego, co wiem, to może być od nadwagi.

[Charlotte York]

A może masz bezdech? Idź do lekarza. Najlepiej

[ulinkaaa]

Mozesz miec krzywa przegrode. Moj tz po zabiegu przestal chrapac calkowicie. Tesc natomiast chrapal strasznie, operacja przegrody nie pomogla, wiec zrobil sobie na nfz w zgorzelcu plastyke podniebienia i chrapie dzis zdecydowanie mniej.

Proponuje wybrac sie do laryngologa.

[iwi_83]

wiem, że istnieje coś takiego jak laserowe leczenie chrapania-ponoć bezbolesne. ale warto wybrać się do laryngologa. na pewno osoby otyłe mają większą tendencję do tycia i jesli przyczyną nie jest krzywa przegroda-to może waga powoduje u Ciebie chrapanie? powodzenia!