Czy da się kimś zauroczyc/zakochać z czasem?

[Mex13]

Mam pewien problem. Chodzę do szkoły razem z pewną dziewczyną. Ona przyszła do szkoły rok temu. Podobała mi się od początku ale dopiero teraz postanowiłem coś zadziałać. W sumie sie nie znamy. Wiemy o sobie niewiele. Praktycznie nic. Tylko takie rzeczy jak imię, nazwisko, klasa. Ani ja oni ona nie zwracalismy na siebie jakiejś uwagi. Ale od kilku dni jakoś częściej na nią zerkam itd i właśnie chciałbym się zapytać Was dziewczyny czy jest to możliwe ze ona "zainteresuje się mną"? Co zrobić żeby jej pokazać jakoś to ze mi sie podoba i sprawdzić czy jest dalej w to brnąć. Chodzi mi o to żeby to zrobić tak dyskretniek. Czy jeśli na początku zachowywaliśmy się tak jakbyśmy nie wiedzieli o. swoim istnieniu to może się jej to odmienić. Czy pierwsze wrażenie już wszystko po prostu przekreśliło? Dziękuję z góry za pomoc.

[mulan88]

Oczywiście ze to możliwe. Ja mojego faceta znam od 5 lat, przez pierwsze 2.5roku wogole nie patrzyłam na nim pod tym kątem, jednak po pewnym czasie zaczęłam postrzegać go zupełnie inaczej. Zaczął być dla mnie atrakcyjny, pociągal mnie zarówno psychicznie jak i fizycznie. I tak od dwóch lat jesteśmy w szczęśliwym związku 💕

[annic]

Możliwe Poznałam mojego faceta w liceum, przez pierwszy rok nie zamieniłam z nim słowa, przez pierwszych kilka miesięcy nie pamiętałam nawet jak on się nazywa, nie zwracałam na niego uwagi W drugiej klasie się zeszliśmy i tak nam już 9 lat mija razem Po prostu zagadał kiedyś do mnie i tak od słowa do słowa poleciały iskry.

[Gwiazdeczka223]

Tak, to jest możliwe Ja mojego obecnego faceta znam od ponad dwóch lat, pracowaliśmy razem. W momencie gdy się poznaliśmy każde z nas miało kogoś innego, i kompletnie nie patrzeliśmy na siebie w ten sposób Rok i dwa rozstania później BUM, wielkie uczucie.

[GdyKochamy]

Zagadaj do niej i poznajcie się lepiej.

[TakaSamaInna]

Zakochać to na pewno z czasem.
Z zauroczeniem różnie to bywa, są takie natychmiastowe i późniejsze. Wydaje mi się, że mężczyznom częściej trafia się natychmiastowe, a późniejsze raczej jest u kobiet. Nie mam żadnych badań tego potwierdzających, ale tak wynika z moich obserwacji. Mężczyzna będzie chciał poznać kobietę, która mu się spodobała, a znam wiele kobiet, które uważały swoich facetów za mało atrakcyjnych na początku, a potem stał się dla nich najprzystojniejszym facetem na świecie.

[Michalinqy]

Da się, oj da
Mojego chłopaka znam pół roku. Co prawda z jego strony były jakieś podchody, z mojej raczej nie, bo nie widziałam go pod kątem potencjalnego faceta. Moja głowa była zajęta też kim innym, dlatego nie brałam nic pod uwagę. Po prostu w miarę spędzania razem czasu przyszło jakieś uczucie, które zobaczymy na co się rozwinie.

[gumka24]

Da sie,da sie zakochac po byciu przyjacielem, nawet po luznym badz opartych na przyjazni zwiazku. generalnie w tych sprawach wszytsko jest mozliwe.

[Mex13]

Odświeżę trochę temat bo sprawy się skomplikowały 😕A więc, w końcu się przełamałem i 3 tygodnie temu udalo mi się do niej zagadać. Długo nie gadalismy, z pozoru wszystko bylo w porządku choć się byłem zestresowany. Od tamtego momentu juz nie rozmawialiśmy ale przynajmniej dzięki tej rozmowie byliśmy juz na "cześć" . W sumie to nie byłem pewny czy ona gdy mnie zobaczy to sama powie "cześć" czy jak ja nie tego nie zrobie to miniemy sie bez słów. Mile sie zaskoczyłem bo ona pierwsza mnie przywitała w szkole kiedyś i tak bylo kilka razy bo zanim ja zdążyłem jej powiedzieć to mnie wyprzedzila. Podbudowamy tym faktem chciałem znowu z nią porozmawiać, zaprosić gdzieś. W szkole niestety nie bylo ostatnio okazji więc postanowiłem napisać do niej na facebook u. Zaprosiłem ja do grona znajomych. Myślalem, że juz nie przyjmie bo czekałem 3 dni ale w końcu przyjęła. Pomyślałem, że widocznie rzadko korzysta z fb. I gdy pewnego wieczoru napisałem do niej wiadomość w stylu "hej, co u Ciebie?" nie dostałem odpowiedzi. Wtedy było juz dość późno i juz pewnie spala ale minął juz tydzień i nic. Teoretycznie wyświetla sie, że nie odczytała wiadomości ale akurat to nie jest żaden problem żeby to zrobić. Dostępna byla jeszcze bardzo dużo razy. Co o tym myślicie? To już koniec? 😕

[Luannee]

Z mojego doświadczenia, że owszem, da się, ale raczej pozornie. Zaczęłam być z facetem który mnie nie pociągał fizycznie, potem wydawało mi się, że zaczął mi się bardziej podobać, ale nie potrafiłabym z nim być w ogólnym rozrachunku, jak zaczęło się między nami psuć to "przejrzałam na oczy" i znów mi totalnie obrzydł.

[Mex13]

Ehh to widzę, że to strasznie trudne. Czyli już nie ma nadziei, że to wszystko dobrze się skończy?

[niemamnicdostracenia]

Jesteście na "cześć", a ty już przewidujesz koniec? Nie odpisała, bo widocznie nie zauważyła wiadomości, zdarza się... Zamiast panikować, stwórz okazję, żebyście byli gdzieś na szkolnym korytarzu sam na sam i wtedy ją zaproś. To nie jest trudne, zwłaszcza że jesteście z innych klas, co moim zdaniem ułatwia robotę, bo nie ma takiego problemu ze wspólnymi znajomymi.

[maliko972]

Ja kiedyś miałam problem z messengerem, bo nie pokazywał mi wiadomości w tej chmurce a na komputerze w ogóle nie chciał mi działać czat. Dlatego zostawiłam sporo wiadomości bez odpowiedzi.
Nie ma co się łamać

[Mex13]

Przez 2 tyg nie zorientowała się, że napisałem? Trochę naiwne myślenie moim zdaniem. Będzie trzeba w takim razie jeszcze raz ale na żywo to załatwić. Ale nie będzie to nachalnosć z mojej strony? Może ona już dała mi do zrozumienia, zebym dał jej spokój?

[Mex13]

Ehh. Szkoda gadac

---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ----------

Po całym tym czasie pisania powiedziala mi ze jednak to nie to

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

Już zdążyłem sie dość zaangażować a tu taka niespodzianka

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

Ale mnie załamała. Nie spodziewałem sie. Myslalem ze juz wyszedlem na prostą

[Mex13]

Jak zrozumieć te dziewczyny... Najpierw mówi, że wszystko fajnie, piszemy, czasem się spotykamy a później oznajmia, że jednak to nie to, ze dlugo nad tym myślała, ze coś jej nie pasuje. Fuck logic !

[201803290936]

Napisane przez Mex13

Jak zrozumieć te dziewczyny... Najpierw mówi, że wszystko fajnie, piszemy, czasem się spotykamy a później oznajmia, że jednak to nie to, ze dlugo nad tym myślała, ze coś jej nie pasuje. Fuck logic !

No bo poznaje Cię bliżej i stwierdza, że to jednak nie to. Ma prawo i nie jest to nic dziwnego. To, że początkowo fajnie się z kimś nam pisze, rozmawia, czy nawet są pierwsze fajne spotkania, nie znaczy, że na 100% znajomość wypali i przerodzi się w miłość. Nikt Ci takiej gwarancji nie da. W tym właśnie jak najbardziej jest logika.