Wieczne rozlezienie

[1401beb625428007cd1f6f2cc4b9ba7078bff788_68855df1d41e9]

Witam wizażanki

Od jakiegoś czasu mam problemy z koncentracją. Ogólnie jestem zdolna, nawet bardzo, ale ostatnio nie mogę się skupić. Przykładowo potrafię przesiedzieć całe laborki i myśleć o dupie marynie czy innych niebieskich migdałach, ale nie o tym co prowadzący mówi. Odbija się to bardzo na moich wynikach na studiach. Po części jest to też sprawa tego, że przed studiami niemal nie musiałam się uczyć, pamiętałam bardzo dużo rzeczy z lekcji, teraz tak nie ma To samo w pracy. Mam pracę, gdzie mogę się rozwijać, ludzie chętnie mi pomogą, ale często podczas wykonywania swoich obowiązków zawieszam się. Nie jest to spowodowane zmęczeniem. Powierzone zadania wykonuję wg mnie wolno, już mi po prostu głupio. Mogłabym się tam wielu rzeczy nauczyć a tego nie robię. Nie wiem co mi jest. Jakby ogromne rozlezienie mnie dopadło. Jak się ogarnąć?

[201605021513]

Może jest to spowodowane pogodą, jaką obecnie mamy.. Obniżenie koncentracji związane z małą ilością promieni słonecznych?

Ewentualnie może to niedobory jakiś wit.? Np wit. D3.
Zrobiłabym też dla pewności ogólne badania morfologia, mocz, TSH? Jednym z objawów niedoczynności tarczycy może być obniżenie zdolności intelektualnych.. Czy też stany depresyjne, a co za tym idzie wieczne zmęczenie..

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Ewentualnie może zmotywować się do jakiegoś sportu? One często dodają sił, poprawiają humor i człowiekowi chce się działać

[GdyKochamy]

Mi pomagało czasem przygotowywanie się do zajęć. Jak wiedziałam o czym jest mowa to byłam bardziej uważna.

[tarkowska]

[1=1401beb625428007cd1f6f2 cc4b9ba7078bff788_68855df 1d41e9;57201016]Witam wizażanki

Od jakiegoś czasu mam problemy z koncentracją. Ogólnie jestem zdolna, nawet bardzo, ale ostatnio nie mogę się skupić. Przykładowo potrafię przesiedzieć całe laborki i myśleć o dupie marynie czy innych niebieskich migdałach, ale nie o tym co prowadzący mówi. Odbija się to bardzo na moich wynikach na studiach. Po części jest to też sprawa tego, że przed studiami niemal nie musiałam się uczyć, pamiętałam bardzo dużo rzeczy z lekcji, teraz tak nie ma To samo w pracy. Mam pracę, gdzie mogę się rozwijać, ludzie chętnie mi pomogą, ale często podczas wykonywania swoich obowiązków zawieszam się. Nie jest to spowodowane zmęczeniem. Powierzone zadania wykonuję wg mnie wolno, już mi po prostu głupio. Mogłabym się tam wielu rzeczy nauczyć a tego nie robię. Nie wiem co mi jest. Jakby ogromne rozlezienie mnie dopadło. Jak się ogarnąć?[/QUOTE]

Na jakiej podstawie to wnosisz? Czujesz się mimo wszystko wypoczęta, tak? Masz jakiekolwiek problemy ze snem?

Problemy związane z psychiką (tj. depresja i otępienie z nią związane/ traumy itp.)? Mogą być kilka lat wstecz.

Pijesz wystarczającą ilość wody? Odżywiasz się regularnie?

Powiem tak (a mam pod ręką lekarza, którego przed chwilą dopytałam) - jeśli widzisz, że to jest nagłe i przeszkadza Ci w normalnym funkcjonowaniu, pogłębia się lub nie zmienia, konieczna jest wizyta u lekarza rodzinnego, wywiad a potem ewentualne skierowanie albo do neurologa, albo do psychiatry.

I jeszcze jedno - jak tarczyca? Wszystko ok?

[findsomething]

Czy tkwisz w jakiejś toksycznej relacji (z rodziną, chłopakiem, przyjaciółką)? Otaczają Cię ludzie o odmiennych poglądach na życie, mówiący sprzeczne rzeczy, zabierający Ci energię?
Jak współpracownicy?

Przeważnie pierwszym sygnałem, że w otoczeniu masz wampira energetycznego jest brak możliwości skupienia się i w pełni efektywnego działania.

[1401beb625428007cd1f6f2cc4b9ba7078bff788_68855df1d41e9]

Postaram się zrobić badania jak będę mogła, choć dawniej robiłam przy innych okazjach i było OK. Może spróbuję z tą witaminą D, zobaczę co wyjdzie.

Napisane przez tarkowska

Na jakiej podstawie to wnosisz? Czujesz się mimo wszystko wypoczęta, tak? Masz jakiekolwiek problemy ze snem?

Problemy związane z psychiką (tj. depresja i otępienie z nią związane/ traumy itp.)? Mogą być kilka lat wstecz.

Wiadomo, że jak jestem zmęczona i niewyspana to jest gorzej, ale jak mam mnóstwo energii to również potrafię 'odpływać'.

Ostatnio nie mam zbyt wiele czasu. Rozwalony plan zajęć i praca z elastycznymi godzinami (czyt. praca w każdej chwili wolnej od studiów) jeszcze to wszystko pogłębiają.

Nie tkwię w toksycznej relacji, relacje z rodziną mam poprawne, choć jak wracam wieczorem zmęczona do pokoju to chciałabym być sama, mimo że współlokatorka np. tylko siedzi i czyta książkę. Dawniej czegoś takiego nie miałam, to chyba przez nawał wszystkiego ostatnio. Było źle, jest gorzej.