|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Wizażanki mieszkające w nowych domkach
Mam prosbę do Wizażanek mieszkających w nowych domkach lub ewentualnie po remontach centralnego ogrzewania- w jaki sposób macie puszczoną instalację? Chodzi mi o to, czy rurki macie ukryte w ścianach pod tynkiem, czy też idą one po ścianach? Pytam o nowe domki, bo kiedyś się raczej po ścianach montowało, a dziś
![]() Jak jest u was? Z jednej strony bardziej podoba mi się wizja ukrytych rur, które nie szpecą pokoju, a z drugiej strony przeraża mnie fakt rozwalania podłogi i ścian w przypadku awarii lub wymiany instalacji... Zerknijcie po waszych ścianach ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ok. Bydgoszczy
Wiadomości: 5 520
|
Dot.: Wizażanki mieszkające w nowych domkach
Co prawda nie mieszkam w nowym domu,ale wiem ,że teraz rury są ukrywane w ścianach.
Jak przeczytałam o tym fachowcu,który chce Ci wszystkie rury na wierzchu położyć,to przypomina mi się serial "Alternatywy4" ![]()
__________________
Moim ulubionym sprzętem kuchennym jest laptop ... ![]() ![]() Awatar - made by Momo
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Wizażanki mieszkające w nowych domkach
Dzięki, Momo- my z TŻ mamy teraz mętlik w głowie, chyba jeszcze jakiegoś trzeciego fachowca zapytamy... Ja wolę, żeby tych rur nie było widać, o wiele estetyczniej to wygląda, ale z drugiej strony (jak już wspomniałam) boję się tego, że faktycznie w razie awarii będziemy musieli skuwac ściany i zrywać podlogę
![]() Ach, ten, który chce to na wierzchu puszczać, mówi że możemy rurki ukryć w listwach przypodłogowych - to już nas bardziej przekonuje, ale i tak część będzie musiała iść po ścianie (piony)... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ok. Bydgoszczy
Wiadomości: 5 520
|
Dot.: Wizażanki mieszkające w nowych domkach
Może przyda Ci się taka stronka http://www.muratordom.pl/index.html
![]()
__________________
Moim ulubionym sprzętem kuchennym jest laptop ... ![]() ![]() Awatar - made by Momo
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 896
|
Dot.: Wizażanki mieszkające w nowych domkach
Ja od niedawna mieszkam w nowym, malutkim ale milusim mieszkanku (ach te kredyciki na 30 lat...) Centralne leci u nas pod podłogą. Przyznam, że w zimie jest to cudowna sprawa, ogrzewanie podłogowe gratis, chodzimy po domku boso, bo podłogi sa takie milutkie
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Wizażanki mieszkające w nowych domkach
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Wizażanki mieszkające w nowych domkach
Dziewczyny- dzięki za podpowiedzi,
Momo - strona muratora to, obok wizażu oczywiscie, mój "chleb powszedni";-) Anka - Lain ma rację, chodziło mi o domek, wiec ewentualne koszty i remonty pokrywam sama; mniej (jak na razie) przerażaja mnie koszty remontu, co taka wizja, że np. okazuje się, ze jakies złączenie jest nieszczelne i musimy pruć ścianę i zrywać płytki...grrrr Chyba "poobchodzę" ludzi w mojej okolicy posiadających nowe domy i pozaglądam im w rury ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 740
|
Dot.: Wizażanki mieszkające w nowych domkach
nawet mnie nie straszcie, że są jeszcze fachowcy, którzy puszczają rury po ścianach, bo niedługo mnie to czeka - dzękuję bardzo.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Wizażanki mieszkające w nowych domkach
justyskaa - czyli ty będziesz puszczała rurki pod tynkiem? Pociesz mnie, że tak jest lepiej i nie ma się co bać ewentualnych awarii...
Uch, mamy jeszcze trochę czsu do namysłu (w styczniu/lutym wstawią nam okna i wtedy przystąpimy do dalszych prac) jak na razie to dzisiaj oblecieliśmy castoramę, żeby zorientować się w cenach i rodzajach grzejników Czy ktoś też boryka się z takimi problemami i dylematami jak ja? Pocieszcie mnie i wesprzyjcie, bo zwariuję... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:05.