Dziwne uczucie do nieodpowiedniej osoby

xlinden · 2016-03-28, 20:13

Witam,
moje wyznanie będzie długie, ale mam nadzieję, że znajdzie się osoba, która to przeczyta i powie mi co na ten temat sądzi, ponieważ jestem zbyt nieśmiała aby zwierzać się innym.

W ramach wstępu - jestem osobą, która stawia na wykształcenie, wydaje mi się, że wesoła, przeciętnej urody, takich jak ja na ulicy pełno, ale niektórym się podobam.
Nigdy nie miałam chłopaka i nawet z nikim nigdy nie kręciłam. Nie miałam żadnych milostek, nikt nie wyznał mi nigdy, że mu się podobam. Jedyne co mi się przytrafiło to całowanie się po pijaku - ale nie nie widzę w tym miłosnych podtekstów.

Mój typ chłopaka to ktoś dosyć przystojny, inteligentny, zabawny, ironiczny (jednak w tej miły sposób, zadbany, odpowiedzialny, trochę szalony - no i jeszcze pare innych cech by się uzbierało, ale to nie jest aż tak istotne.

I teraz przestawię jego. Kamil to chłopak, który w pewnych sferach jest chłopakiem moich marzeń - niestety tylko w niektórych.
Pali papierosy, co mi się w ogóle nie podoba, czasem jest niechlujny, wydaje pieniądze na uzależnienia a nie np. na schludne ubrania czy dobre jedzenie. Nie za dobrze się uczy, ale nie jest głupi. Jest typem osoby, która gdyby nie lenistwo i chyba problemy wychowawcze jego rodziców mogłaby daleko zajść. Przez to nie widać dla niego świetlanej przyszłości, a ja chciałabym być z kimś kto stawia na naukę i także mnie będzie do niej zachęcał (chcę iść na medycynę). A poza tym jest BARDZO przystojny i proporcjonalny, jednak przez to, że nie zawsze układa fryzurę i chodzi do fryzjera, a także przez niechlujność ubrań, czasem tego nie widać.

Jednak jest w nim coś co sprawia, że od 2 lat nie myślę o nikim innym... Nie zakochuję się często. Zazwyczaj jeśli to się dzieje to na długi czas. Jest przezabawny, ma ironiczny humor, który sprawia, że mogę gadać z nim cały czas. Jestem dość ironiczna, czasem rozmawiam z nim i wskazuję, że gdyby zaczął się uczyć mógłby daleko zajść, ale w dość ironiczny sposób. NIGDY nie jest dla mnie nie miły, zawsze śmieje się z moich żartów i przyjmuje to co mam mu do powiedzenia, a na dodatek jeszcze potem o tym myśli.

Dobrze wiem, że mu się podobam, ponieważ mi to powiedział, jednak przez jedną sytuację znalazł sobie inną dziewczynę. Nie wiem jak to opisać - wydaje mi się, że on potrzebował miłości i dlatego z nią jest (a także żeby się mieć z kim poprzytulać...). Wiem, że dalej mu się podobam i gdybym tylko mu powiedziała, że z nim chce być to po paru miesiącach bylibyśmy razem. Ale nie o to chodzi.

Chciałabym się tylko dowiedzieć dlaczego pomimo tego, że nie jest osobą, z którą mogłabym spędzić resztę życia ja tak dużo o nim myślę. Robię takie głupoty jak: sprawdzam czy zobaczył moje snapy na głównej albo jeżdżę tym samym autobusem co on, chociaż mogłabym innym. Jak jest pijany to pomimo tego, że stara się nie okazywać mi innej uwagi niż do wszystkich dziewczyn, dobrze widzę jak na mnie patrzy i że bardzo mu się podobam.

Nie wiem w sumie co mam myśleć... Chciałabym się zakochać w kimś podobnym do mnie, o podobnych celach, pasjach i charakterze. Czy jest dla mnie alternatywą, bo nie ma nikogo innego? A może po prostu mi się podoba i tyle?

Widzę, że moje wyznanie jest dosyć pokręcone.. Ale reasumując - jak to jest z tą młodzieńczą (liceum) miłością?
Chłopak, który wyznaje mi miłość, kompletnie nie jest odpowiedni, a mimo to mi się podoba ( i wiem, ze wielu dziewczynom też)?

**201607111028** · 2016-03-28, 20:17

Cytat:

Napisane przez xlinden

Witam,
moje wyznanie będzie długie, ale mam nadzieję, że znajdzie się osoba, która to przeczyta i powie mi co na ten temat sądzi, ponieważ jestem zbyt nieśmiała aby zwierzać się innym.

W ramach wstępu - jestem osobą, która stawia na wykształcenie, jestem dosyć "szalona" - ciągle się śmieję i żartuję, wydaje mi się, że jestem dosyć ładna, może nie jakoś wybitnie, ale niektórym się podobam. Nigdy nie miałam chłopaka i nawet z nikim nigdy nie kręciłam. Nie miałam żadnych milostek, nikt nie wyznał mi nigdy, że mu się podobam. Nie wiem czy to dlatego, że jestem nieatrakcyjna czy dlatego, że po prostu nie umiem za bardzo podrywać chłopaków. Jedyne co mi się przytrafiło to całowanie się po pijaku (muszę przyznać, że z prystojniakami) - ale nie jestem głupia i nie widzę w tym miłosnych podtekstów.

Mój typ chłopaka to ktoś dosyć przystojny, INTELIGENTNY, ZABAWNY, IRONICZNY, zadbany, odpowiedzialny, trochę szalony - no i jeszcze pare innych cech by się uzbierało, ale to nie jest aż tak istotne.

I teraz przestawię jego. Kamil to chłopak, który w pewnych sferach jest chłopakiem moich marzeń - niestety tylko w niektórych.
Pali papierosy, co mi się w ogóle nie podoba, czasem jest niechlujny, wydaje pieniądze na uzależnienia a nie np. na ładne ubrania czy dobre jedzenie. Nie za dobrze się uczy, ale nie jest głupi. Jest typem osoby, która gdyby nie lenistwo i chyba problemy wychowawcze jego rodziców mogłaby daleko zajść. Nie widzę dla niego żadnej świetlanej przyszłości, a ja chciałabym być z kimś kto stawia na naukę i także mnie będzie do niej zachęcał (chcę iść na medycynę). A poza tym jest BARDZO przystojny i proporcjonalny, jednak przez to, że nie zawsze układa fryzurę i chodzi do fryzjera, a także przez niechlujność ubrań, czasem tego nie widać.

Jednak jest w nim coś co sprawia, że od 2 lat nie myślę o nikim innym... Nie zakochuję się często. Zazwyczaj jeśli to się dzieje to na długi czas. Jest przezabawny, ma ironiczny humor, który sprawia, że mogę gadać z nim cały czas. Jestem dość ironiczna i kąśliwa, często udzielam mu życiowych porad, żeby się zaczął uczyć, ale w dość ironiczny sposób. NIGDY nie jest dla mnie nie miły, zawsze śmieje się z moich żartów i przyjmuje to co mam mu do powiedzenia, a na dodatek jeszcze potem o tym myśli.

Dobrze wiem, że mu się podobam, ponieważ mi to powiedział, jednak przez jedną sytuację znalazł sobie inną dziewczynę. Nie wiem jak to opisać - wydaje mi się, że on potrzebował miłości i dlatego z nią jest (a także żeby się mieć z kim poprzytulać...). Wiem, że dalej mu się podobam i gdybym tylko mu powiedziała, że z nim chce być to po paru miesiącach bylibyśmy razem. Ale ja nie chcę z nim być.

Chciałabym się tylko dowiedzieć dlaczego pomimo tego, że nie jest osobą, z którą mogłabym spędzić resztę życia ja tak dużo o nim myślę. Robię takie głupoty jak: sprawdzam czy zobaczył moje snapy na głównej albo jeżdżę tym samym autobusem co on, chociaż mogłabym innym. Jak jest pijany to pomimo tego, że stara się nie okazywać mi innej uwagi niż do wszystkich dziewczyn, dobrze widzę jak na mnie patrzy i że bardzo mu się podobam.

Nie wiem w sumie co mam myśleć... Chciałabym się zakochać w kimś podobnym do mnie, o podobnych celach, pasjach i charakterze. Czy jest dla mnie alternatywą, bo nie ma nikogo innego? A może po prostu mi się podoba i tyle?

Dorośnijcie obydwoje

Koteu · 2016-03-28, 20:21

Dorośnijcie to jest jedno, a dwa może byłaś dla niego za ambitna. Mogłaś pogadać z nim o tym a nie zostawiać sytuacje losowi

xlinden · 2016-03-28, 20:25

Nie rozumiem twojego komentarza. Jestem przeciętną nastolatką zadziwioną tą sytuacją. Po co publikować takie niemiłe komentarze? Nikomu one nie pomogą.

**201607111028** · 2016-03-28, 20:27

Cytat:

Napisane przez xlinden

Nie rozumiem twojego komentarza. Jestem przeciętną nastolatką zadziwioną tą sytuacją. Po co publikować takie niemiłe komentarze? Nikomu one nie pomogą.

To nie jest niemiły komentarz, to dobra rada.

xlinden · 2016-03-28, 20:32

[/COLOR]

Cytat:

Napisane przez carolina662

To nie jest niemiły komentarz, to dobra rada.

Proszę o jakąś dłuższą wypowiedź, chętnie ją przemyślę, jeżeli będzie zawierała więcej uwag i przemyśleń, a nie ogólnikowe zdanie.

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

Cytat:

Napisane przez Koteu

Dorośnijcie to jest jedno, a dwa może byłaś dla niego za ambitna. Mogłaś pogadać z nim o tym a nie zostawiać sytuacje losowi

Co masz na myśli poprzez "dorośnijcie"? Masz może jakieś głębsze odczucia?

**201607111028** · 2016-03-28, 20:33

Cytat:

Napisane przez xlinden

Co masz na myśli mowiąc "dorośnijcie"? Rzeczywiście, nie znam się na spawach miłosnych, a poza byłam przytłoczona tą wiadomością - ma dziewczynę a wyznaje mi takie rzeczy.[COLOR="Silver"]

Spoczko. Ty - chcesz, a nie chcesz, zamiast szczerze z chłopakiem pogadać (skoro się lubicie), poradzić mu z dobrego serca (bez heheszków i ironii w stylu fam fatal), sądzisz, że to takie super, że mu dogryzasz.
On - znalazł sobie kobiete do przytulania i "dawania mu miłości". Jeśli nie widzisz w tym nic niedojrzałego, to tym gorzej

xlinden · 2016-03-28, 20:37

Cytat:

Napisane przez carolina662

Spoczko. Ty - chcesz, a nie chcesz, zamiast szczerze z chłopakiem pogadać (skoro się lubicie), poradzić mu z dobrego serca bez heheszków i ironii w stylu fam fatal, sądzisz, że to takie super, że mu dogryzasz.
On - znalazł sobie kobiete do przytulania i "dawania mu miłości". Jeśli nie widzisz w tym nic niedojrzałego, to tym gorzej

To co mam zrobić - wygrzebać sytuację sprzed roku? Jasno się określiłam, że nie rozmawiałam z nim, ponieważ była to pierwsza taka sytuacja gdzie ktoś mówi mi, że mu się podobam. A niedojrzała na pewno nie jestem - jasno obrazują to cechy jakich szukam. To co wskazuje mi serce, nie jest już kontrolowane i nie jest moją winą, dlatego źle się z tym czuję i chciałam dać upust emocjom.

Źle się wyraziłam - śmieszkuję sobie w czasie wolnym, a kiedy porady mają być poważne - takie są.

**201607111028** · 2016-03-28, 20:40

Cytat:

Napisane przez xlinden

To co mam zrobić - wygrzebać sytuację sprzed roku? Jasno się określiłam, że nie rozmawiałam z nim, ponieważ była to pierwsza taka sytuacja gdzie ktoś mówi mi, że mu się podobam. A niedojrzała na pewno nie jestem - jasno obrazują to cechy jakich szukam. To co wskazuje mi serce, nie jest już kontrolowane i nie jest moją winą, dlatego źle się z tym czuję i chciałam dać upust emocjom.

Źle się wyraziłam - śmieszkuję sobie w czasie wolnym, a kiedy porady mają być poważne - takie są.

Moim zdaniem jesteś, przede wszystkim dlatego, że uważasz jakiegoś durnia, który szuka sobie laski po to, żeby miał go kto przytulać, za superanckiego i w ogóle z potencjałem.

A jeśli chodzi o Twój ciekawy charakter - musiałabyś podać przykład swojej dobrej ironii, bo zazwyczaj, gdy słyszę "jestem ironist(k)a", nie mam przyjemnych skojarzeń

xlinden · 2016-03-28, 20:54

Cytat:

Napisane przez carolina662

Moim zdaniem jesteś, przede wszystkim dlatego, że uważasz jakiegoś durnia, który szuka sobie laski po to, żeby miał go kto przytulać, za superanckiego i w ogóle z potencjałem

Pisałam cały esej jako odpowiedź, ale wszystko usunęłam. Masz
rację, nie uczy się, jest niechlujny i ma laskę, z którą z tego co wiem to jest za charakter ale i pewnie dla ruchanka. Fajny ma charakter, jest dla mnie miły i zabawny. W ogóle nie chcę żeby mi się podobał, ale czasem ludzie z dziwnych powodów mają w sobie jakąś aurę. Nie będę poza tym patrzeć tylko na jego negatywne strony. Powtarzam - gdybym miała wybór, nic bym do niego nie czuła, ale on najzwyczajniej w świecie mi się podoba. Zawsze tak racjonalnie myślisz?

Ok, znalazłam odpowiedź - podoba mi się, bo jestem niedojrzała, mimo iż każdy kto mnie zna uważa inaczej. Ty pewnie zawsze zakochiwałaś się w odpowiednich mężczyznach.

bluebluesky · 2016-03-28, 20:55

Moze mu sie podobasz, ale nie na tyle, zeby byc jego dziewczyna. Nie wkrecaj sobie, ze znaczysz cos dla niego wiecej, bo nie postaral sie o ciebie, a o kogos innego. I nie jest z nia do poprzytulania, ale bo tego chce, a ciebie nie. Taka prawda.

Moze zamiast byc ironiczna, badz bardziej dostepna i ciepla.

xlinden · 2016-03-28, 20:56

Cytat:

Napisane przez carolina662

Moim zdaniem jesteś, przede wszystkim dlatego, że uważasz jakiegoś durnia, który szuka sobie laski po to, żeby miał go kto przytulać, za superanckiego i w ogóle z potencjałem.

A jeśli chodzi o Twój ciekawy charakter - musiałabyś podać przykład swojej dobrej ironii, bo zazwyczaj, gdy słyszę "jestem ironist(k)a", nie mam przyjemnych skojarzeń

Niczego przytaczać nie będę, nie moją winą jest fakt, iż chamscy ludzie bez poczucia humoru, przypisują sobie miano "ironicznych". Moja ironia dotyczy często kwestii związanych z nauką i kulturą i nie jest chamską odzywką dla popisu.

**201607111028** · 2016-03-28, 20:58

Cytat:

Napisane przez xlinden

Pisałam cały esej jako odpowiedź, ale wszystko usunęłam. Masz

rację, nie uczy się, jest niechlujny i ma laskę, z którą z tego co wiem to jest za charakter ale i pewnie dla ruchanka. Fajny ma charakter, jest dla mnie miły i zabawny. W ogóle nie chcę żeby mi się podobał, ale czasem ludzie z dziwnych powodów mają w sobie jakąś aurę. Nie będę poza tym patrzeć tylko na jego negatywne strony. Powtarzam - gdybym miała wybór, nic bym do niego nie czuła, ale on najzwyczajniej w świecie mi się podoba. Zawsze tak racjonalnie myślisz?

Ok, znalazłam odpowiedź - podoba mi się, bo jestem niedojrzała, mimo iż każdy kto mnie zna uważa inaczej. Ty pewnie zawsze zakochiwałaś się w odpowiednich mężczyznach.

No i po co te nerwy? Wyraziłam swoje zdanie. Poparłam argumentami. Nie zgadzasz się, okej.

xlinden · 2016-03-28, 20:58

Nie musiał się starać, nadarzyła się okazja to skorzystał. Nie uważam, żeby był ideałem i zachowywał się dojrzale, wręcz odwrotnie - jak każdy szczeniak szuka dziewczyny na siłę, pewnie do popisu przed kolegami. Nie proszę o rozwiązanie tej kwestii, a odpowiedź na pytanie czy ktoś już miał podobną sytuację i czy fakt, iż nie miałam chłopaka o tej pory wróży mi tragiczną przyszłość.

**201607111028** · 2016-03-28, 21:00

Cytat:

Napisane przez xlinden

Niczego przytaczać nie będę, nie moją winą jest fakt, iż chamscy ludzie bez poczucia humoru, przypisują sobie miano "ironicznych". Moja ironia dotyczy często kwestii związanych z nauką i kulturą i nie jest chamską odzywką dla popisu.

Aha.

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Cytat:

Napisane przez xlinden

Nie musiał się starać, nadarzyła się okazja to skorzystał. Nie uważam, żeby był ideałem i zachowywał się dojrzale, wręcz odwrotnie - jak każdy szczeniak szuka dziewczyny na siłę, pewnie do popisu przed kolegami. Nie proszę o rozwiązanie tej kwestii, a odpowiedź na pytanie czy ktoś już miał podobną sytuację i czy fakt, iż nie miałam chłopaka o tej pory wróży mi tragiczną przyszłość.

Nie jesteś stracona

zakonna · 2016-03-28, 21:00

Na uczucia i chemię wpływu nie mamy. Ale na decyzje i nasze działania juz tak. Wiec skoro wiesz, że ten facet nie jest dla ciebie, to nie pakuj się w jakikolwiek układ z nim. Ale ja uważam, że jesteś w takim wieku, w którym jest właśnie czas na takie błędy, próby, pierwsze fascynacje i pierwsze rozczarowanie. To naturalne i potrzebne.

xlinden · 2016-03-28, 21:03

Cytat:

Napisane przez carolina662

No i po co te nerwy? Wyraziłam swoje zdanie. Poparłam argumentami. Nie zgadzasz się, okej.

Nie denerwuje się, dziękuję ci bardzo za opinię, dała mi dużo do myślenia. Po prostu dziwnie się czuję, nie chcę żeby mi się podobał, a tak jest. Sama widzisz, że jest niedojrzałym typem, a mi się podoba. Dziwna sytuacja, chciałabym aby to się skonczyło. Nie jest to jakaś wielka miłość, po prostu chciałabym w koncu pojechać innym autobusem.[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Cytat:

Napisane przez zakonna

Na uczucia i chemię wpływu nie mamy. Ale na decyzje i nasze działania juz tak. Wiec skoro wiesz, że ten facet nie jest dla ciebie, to nie pakuj się w jakikolwiek układ z nim. Ale ja uważam, że jesteś w takim wieku, w którym jest właśnie czas na takie błędy, próby, pierwsze fascynacje i pierwsze rozczarowanie. To naturalne i potrzebne.

Dziękuję za odpowiedź. Po prostu boje się, że pod wpływem zbyt dużej ilości alkoholu, pocałuje mnie a ja nie odmówię. Boje się takiego scenariusza, bo wiem, że nigdy nie prowadzi do niczego dobrego.

bluebluesky · 2016-03-28, 21:03

Cytat:

Napisane przez xlinden

Nie musiał się starać, nadarzyła się okazja to skorzystał. Nie uważam, żeby był ideałem i zachowywał się dojrzale, wręcz odwrotnie - jak każdy szczeniak szuka dziewczyny na siłę, pewnie do popisu przed kolegami. Nie proszę o rozwiązanie tej kwestii, a odpowiedź na pytanie czy ktoś już miał podobną sytuację i czy fakt, iż nie miałam chłopaka o tej pory wróży mi tragiczną przyszłość.

Blad, nie wkrecaj sobie. Nikt nie zmusza go, zeby byc z dziewczyna.

Ktos inny sie toba interesuje?

**201607111028** · 2016-03-28, 21:05

Cytat:

Napisane przez xlinden

Nie denerwuje się, dziękuję ci bardzo za opinię, dała mi dużo do myślenia. Po prostu dziwnie się czuję, nie chcę żeby mi się podobał, a tak jest. Sama widzisz, że jest niedojrzałym typem, a mi się podoba. Dziwna sytuacja, chciałabym aby to się skonczyło. Nie jest to jakaś wielka miłość, po prostu chciałabym w koncu pojechać innym autobusem.[COLOR="Silver"][

A to nie jest czasem jakiś syndrom psa ogrodnika? Chciał, to Ty nie chciałaś, a kiedy on przytula inną, Ty za nim ganiasz po autobusach. Nad tym się zastanów

xlinden · 2016-03-28, 21:10

Cytat:

Napisane przez carolina662

A to nie jest czasem jakiś syndrom psa ogrodnika? Chciał, to Ty nie chciałaś, a kiedy on przytula inną, Ty za nim ganiasz po autobusach. Nad tym się zastanów

Niee, już od początku znajomości mi się podoba. Jednak nigdy nie widziałam żadnych objawów z jego strony, wskazujących na to, że mu się podobam. Po tym jak mi powiedział, że tak jest (już był z tą laską) zaczęłam po prostu o tym myśleć inaczej. Szkoda, że z nim nie porozmawiałam, ale nie wiedziałam co zrobić, mam nauczkę na przyszłość.
No i masz rację, też ostatnio się nad tym zastanawiałam. Ja ganiam po autobusach, a on jeździ innym, żeby pojechać do tamtej. Tylko, że ona jest brzydka i głupia. No jak ja mam sobie nie wkręcać, że jest z ni, bo się pogubił?

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Cytat:

Napisane przez bluebluesky

Blad, nie wkrecaj sobie. Nikt nie zmusza go, zeby byc z dziewczyna.

Ktos inny sie toba interesuje?

Jego laska jest brzydka i dosyć głupia, robi aferki o byle co. Jednak z tego co wiem to okazuje mu miłość i regularnie ze sobą sypiają. Wiele razy mu nie wychodziło to pewnie skorzystał. Wcześniej startował do ładnych i mądrych, ale mu nie wychodziło.
W sumie to nie wiem. Nie wiem czy komuś się skrycie podobam, ale nikt do mnie raczej nie startuje. Więc chyba nie.

**201607111028** · 2016-03-28, 21:11

Cytat:

Napisane przez xlinden

Tylko, że ona jest brzydka i głupia.

No tak. Zupełne Twoje przeciwieństwo. To już ustaliłyśmy.

xlinden · 2016-03-28, 21:13

Cytat:

Napisane przez carolina662

No tak. Zupełne Twoje przeciwieństwo. To już ustaliłyśmy.

Chyba jednak nie jestem aż tak perfekcyjnie ironiczna jak myślałam. Przez tą odpowiedź już się za taką nie uważam.

Zrozum mnie, chłopak daje mi jasne sygnały, że mu się podobam, dziewczyna jest tak brzydka, że koledzy pytają mnie (wiedzą, że się przyjaźnimy jak to się stało, że są już prawie rok ze sobą. Nie wkręcam sobie, że jej nie kocha, tylko wysyła mi sprzeczne sygnały.

**201607111028** · 2016-03-28, 21:15

Cytat:

Napisane przez xlinden

Chyba jednak nie jestem aż tak perfekcyjnie ironiczna jak myślałam. Przez tą odpowiedź już się za taką nie uważam.

Ale ładna nadal jesteś.

xlinden · 2016-03-28, 21:19

Cytat:

Napisane przez carolina662

Ale ładna nadal jesteś.

Haha

A ile masz lat?

**201607111028** · 2016-03-28, 21:20

Cytat:

Napisane przez xlinden

Haha

A ile masz lat?

Blisko ćwierćwiecza. Jakie to ma znaczenie?
A ci koledzy, którzy tak Cię wypytują, jak on tak może, to pewnie kobiety mają tylko w jpg. Daj spokój. Obracasz się faktycznie w super hiper ynteligentnym towarzystwie

xlinden · 2016-03-28, 21:24

Bo ani razu nie dałaś się ponieść emocjom, a na końcu wyskoczyłaś mi z takim tekstem, że nie wiedziałam co napisać.
A poza tym dałaś mi do myślenia, chłopak dalej mi się podoba, ale jak będę miała kazję całować się z nim po pijaku to przypomnę sobie twój avatar, może wypije więcej żeby do tego nie doszło.

**201607111028** · 2016-03-28, 21:26

Cytat:

Napisane przez xlinden

Bo ani razu nie dałaś się ponieść emocjom, a na końcu wyskoczyłaś mi z takim tekstem, że nie wiedziałam co napisać.
A poza tym dałaś mi do myślenia, chłopak dalej mi się podoba, ale jak będę miała kazję całować się z nim po pijaku to przypomnę sobie twój avatar, może wypije więcej żeby do tego nie doszło.

Moja rada z pierwszego posta nadal aktualna, cheers

bluebluesky · 2016-03-28, 21:37

Koles jest rok z dziewczyna, a ty sie zastanawiasz, czy on daje ci znaki? Nie wkrecaj sobie, on z nia jest bo chce. Tyle powinno cie interesowac. Przykro sie robi, jak mowisz o innej dziewczynie, brzydla, glupia.
Ma sie wrazenie, ze jestes o nia zazdrosna.

Masz, na prawde, niedojrzale podejscie. Skupiona jestes strasznie na sobie, swojej urodzie, swoich cechach charakteru, ironii, moze to przez to tak malo chlopakow sie toba interesuje (nie znaczy to, ze jest to najwazniejsza wyznacznia sukcesu osobistego, ma sie rozumiec).

xlinden · 2016-03-28, 21:49

Cytat:

Napisane przez bluebluesky

Koles jest rok z dziewczyna, a ty sie zastanawiasz, czy on daje ci znaki? Nie wkrecaj sobie, on z nia jest bo chce. Tyle powinno cie interesowac. Przykro sie robi, jak mowisz o innej dziewczynie, brzydla, glupia.
Ma sie wrazenie, ze jestes o nia zazdrosna.

Masz, na prawde, niedojrzale podejscie. Skupiona jestes strasznie na sobie, swojej urodzie, swoich cechach charakteru, ironii, moze to przez to tak malo chlopakow sie toba interesuje (nie znaczy to, ze jest to najwazniejsza wyznacznia sukcesu osobistego, ma sie rozumiec).

Nie jestem skupiona na swojej urodzie, bo za piękność się nie uważam. Rozumiem twoje wzburzenie, ale uwierz mi, że w rzeczywistości bardzo dobrze się o każdym wypowiadam. Gdybym tu napisała, że jest dosyć ładna, to zrozumiałbyś jako "dosyć ladna", a nie brzydka. Chyba o to chodzi, żeby napisać całą prawdę, a nie owijać w bawełnę, ponieważ nie zrozumiesz sytuacji.

Masz rację, jestem głupia i jak większość panienek wkręcam sobie, że coś do mnie czuje.. Zapewne podobam mu się tylko w jednej kwestii, albo chce wykorzystać po pijaku. Chciałabym być mądrzejsza, ale pewnie sam wiesz jak można być zaślepionym.

zakonna · 2016-03-28, 21:58

Oj dziewczyny. Zapomniał wół jak cielęciem był? Autorka jest niedojrzała bo jest nastolatka. To normalne.

2016-03-28, 20:13	#1
xlinden Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-03 Wiadomości: 25	Dziwne uczucie do nieodpowiedniej osoby Witam, moje wyznanie będzie długie, ale mam nadzieję, że znajdzie się osoba, która to przeczyta i powie mi co na ten temat sądzi, ponieważ jestem zbyt nieśmiała aby zwierzać się innym. W ramach wstępu - jestem osobą, która stawia na wykształcenie, wydaje mi się, że wesoła, przeciętnej urody, takich jak ja na ulicy pełno, ale niektórym się podobam. Nigdy nie miałam chłopaka i nawet z nikim nigdy nie kręciłam. Nie miałam żadnych milostek, nikt nie wyznał mi nigdy, że mu się podobam. Jedyne co mi się przytrafiło to całowanie się po pijaku - ale nie nie widzę w tym miłosnych podtekstów. Mój typ chłopaka to ktoś dosyć przystojny, inteligentny, zabawny, ironiczny (jednak w tej miły sposób, zadbany, odpowiedzialny, trochę szalony - no i jeszcze pare innych cech by się uzbierało, ale to nie jest aż tak istotne. I teraz przestawię jego. Kamil to chłopak, który w pewnych sferach jest chłopakiem moich marzeń - niestety tylko w niektórych. Pali papierosy, co mi się w ogóle nie podoba, czasem jest niechlujny, wydaje pieniądze na uzależnienia a nie np. na schludne ubrania czy dobre jedzenie. Nie za dobrze się uczy, ale nie jest głupi. Jest typem osoby, która gdyby nie lenistwo i chyba problemy wychowawcze jego rodziców mogłaby daleko zajść. Przez to nie widać dla niego świetlanej przyszłości, a ja chciałabym być z kimś kto stawia na naukę i także mnie będzie do niej zachęcał (chcę iść na medycynę). A poza tym jest BARDZO przystojny i proporcjonalny, jednak przez to, że nie zawsze układa fryzurę i chodzi do fryzjera, a także przez niechlujność ubrań, czasem tego nie widać. Jednak jest w nim coś co sprawia, że od 2 lat nie myślę o nikim innym... Nie zakochuję się często. Zazwyczaj jeśli to się dzieje to na długi czas. Jest przezabawny, ma ironiczny humor, który sprawia, że mogę gadać z nim cały czas. Jestem dość ironiczna, czasem rozmawiam z nim i wskazuję, że gdyby zaczął się uczyć mógłby daleko zajść, ale w dość ironiczny sposób. NIGDY nie jest dla mnie nie miły, zawsze śmieje się z moich żartów i przyjmuje to co mam mu do powiedzenia, a na dodatek jeszcze potem o tym myśli. Dobrze wiem, że mu się podobam, ponieważ mi to powiedział, jednak przez jedną sytuację znalazł sobie inną dziewczynę. Nie wiem jak to opisać - wydaje mi się, że on potrzebował miłości i dlatego z nią jest (a także żeby się mieć z kim poprzytulać...). Wiem, że dalej mu się podobam i gdybym tylko mu powiedziała, że z nim chce być to po paru miesiącach bylibyśmy razem. Ale nie o to chodzi. Chciałabym się tylko dowiedzieć dlaczego pomimo tego, że nie jest osobą, z którą mogłabym spędzić resztę życia ja tak dużo o nim myślę. Robię takie głupoty jak: sprawdzam czy zobaczył moje snapy na głównej albo jeżdżę tym samym autobusem co on, chociaż mogłabym innym. Jak jest pijany to pomimo tego, że stara się nie okazywać mi innej uwagi niż do wszystkich dziewczyn, dobrze widzę jak na mnie patrzy i że bardzo mu się podobam. Nie wiem w sumie co mam myśleć... Chciałabym się zakochać w kimś podobnym do mnie, o podobnych celach, pasjach i charakterze. Czy jest dla mnie alternatywą, bo nie ma nikogo innego? A może po prostu mi się podoba i tyle? Widzę, że moje wyznanie jest dosyć pokręcone.. Ale reasumując - jak to jest z tą młodzieńczą (liceum) miłością? Chłopak, który wyznaje mi miłość, kompletnie nie jest odpowiedni, a mimo to mi się podoba ( i wiem, ze wielu dziewczynom też)? Edytowane przez xlinden Czas edycji: 2016-03-29 o 09:56

2016-03-28, 20:21	#3
Koteu Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-08 Wiadomości: 469	Dot.: Dziwne uczucie do nieodpowiedniej osoby Dorośnijcie to jest jedno, a dwa może byłaś dla niego za ambitna. Mogłaś pogadać z nim o tym a nie zostawiać sytuacje losowi __________________ Ain't nobody loves me better makes me happy makes me feel this way ain't nobody loves me better than YOU <3

2016-03-28, 20:25	#4
xlinden Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-03 Wiadomości: 25	Dot.: Dziwne uczucie do nieodpowiedniej osoby Nie rozumiem twojego komentarza. Jestem przeciętną nastolatką zadziwioną tą sytuacją. Po co publikować takie niemiłe komentarze? Nikomu one nie pomogą.

2016-03-28, 20:55	#11
bluebluesky Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 3 573	Dot.: Dziwne uczucie do nieodpowiedniej osoby Moze mu sie podobasz, ale nie na tyle, zeby byc jego dziewczyna. Nie wkrecaj sobie, ze znaczysz cos dla niego wiecej, bo nie postaral sie o ciebie, a o kogos innego. I nie jest z nia do poprzytulania, ale bo tego chce, a ciebie nie. Taka prawda. Moze zamiast byc ironiczna, badz bardziej dostepna i ciepla. __________________ Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś.

2016-03-28, 20:58	#14
xlinden Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-03 Wiadomości: 25	Dot.: Dziwne uczucie do nieodpowiedniej osoby Nie musiał się starać, nadarzyła się okazja to skorzystał. Nie uważam, żeby był ideałem i zachowywał się dojrzale, wręcz odwrotnie - jak każdy szczeniak szuka dziewczyny na siłę, pewnie do popisu przed kolegami. Nie proszę o rozwiązanie tej kwestii, a odpowiedź na pytanie czy ktoś już miał podobną sytuację i czy fakt, iż nie miałam chłopaka o tej pory wróży mi tragiczną przyszłość.

2016-03-28, 21:00	#16
zakonna Naczelna Nastolatka Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Podkarpacie Wiadomości: 25 807	Dot.: Dziwne uczucie do nieodpowiedniej osoby Na uczucia i chemię wpływu nie mamy. Ale na decyzje i nasze działania juz tak. Wiec skoro wiesz, że ten facet nie jest dla ciebie, to nie pakuj się w jakikolwiek układ z nim. Ale ja uważam, że jesteś w takim wieku, w którym jest właśnie czas na takie błędy, próby, pierwsze fascynacje i pierwsze rozczarowanie. To naturalne i potrzebne. __________________ Małgorzata i spółka. Matka natura to suka.

2016-03-28, 21:24	#26
xlinden Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-03 Wiadomości: 25	Dot.: Dziwne uczucie do nieodpowiedniej osoby Bo ani razu nie dałaś się ponieść emocjom, a na końcu wyskoczyłaś mi z takim tekstem, że nie wiedziałam co napisać. A poza tym dałaś mi do myślenia, chłopak dalej mi się podoba, ale jak będę miała kazję całować się z nim po pijaku to przypomnę sobie twój avatar, może wypije więcej żeby do tego nie doszło.

2016-03-28, 21:37	#28
bluebluesky Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 3 573	Dot.: Dziwne uczucie do nieodpowiedniej osoby Koles jest rok z dziewczyna, a ty sie zastanawiasz, czy on daje ci znaki? Nie wkrecaj sobie, on z nia jest bo chce. Tyle powinno cie interesowac. Przykro sie robi, jak mowisz o innej dziewczynie, brzydla, glupia. Ma sie wrazenie, ze jestes o nia zazdrosna. Masz, na prawde, niedojrzale podejscie. Skupiona jestes strasznie na sobie, swojej urodzie, swoich cechach charakteru, ironii, moze to przez to tak malo chlopakow sie toba interesuje (nie znaczy to, ze jest to najwazniejsza wyznacznia sukcesu osobistego, ma sie rozumiec). __________________ Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś.

2016-03-28, 21:58	#30
zakonna Naczelna Nastolatka Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Podkarpacie Wiadomości: 25 807	Dot.: Dziwne uczucie do nieodpowiedniej osoby Oj dziewczyny. Zapomniał wół jak cielęciem był? Autorka jest niedojrzała bo jest nastolatka. To normalne. __________________ Małgorzata i spółka. Matka natura to suka.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)