Pytanie do mam z rocznika 2008 , pozostawienie kolejny raz w 2 klasie.

[cytrynowa0panna]

Witam! Od razu napisze jesli jest taki watek to prosze o przeniesienie bo nie moglam znalezc... chodzi mi o to, czy sa tu osoby ktore posłały wczesniej swoje dziecko jako 6 latek do 1 klasy a teraz w zwiazku ze zmiana reformy mozna je pozostawic kolejny raz w drugiej klasie.... czy macie znajomych ktorzy tak robili? Otóz u nas teraz jest ten problem bo na poczatku matki nie chcialy by rozdzielano dzieci na półrocza tylko zeby caly rocznik poszedl razem do jednej kalsy a nie z rok starszymi i matki z drugiej polowy dobrowolnie zgodzily sie aby nie rozbijac rocznika (mieszkamy w malej miejscowosci). Teraz matki chca by dzieci kolejny raz powtarzaly 2 klase ze lepiej beda sobie dawac rade i beda mialy ten dodatkowy rok dziecinstwa... polowa klasy chce zostawic dzieci i one by sie uczyly z ta wychowawczynia , ktora teraz maja bardzo fajna a dzieci , ktore chca isc do 3 poszlyby do rocznikowo starszych czyli dzieci z 2009 i tu jest problem znowu takie rozbicie i dzielenie. Nie wiem juz co sama mam robic czytam opinie na forach i sa bardzo sprzeczne jedni mowia by zostawiac drudzy , ze nie bo to 2 klasa a wy jakie macie doswiadczenia w rozmowach ze znajomymi?

[201604250941]

Nie mam dziecka, ale daje korepetycje, nie widzialam, ze edukacyjnie byly z tego jakies korzysci. Zwykle mam dzieci z problemami do wyciagania i pozostawienie ich w tej samej klasie to nie jest jak powtorka, to sa te same problemy od nowa. Poza tym to druga klasa, tu nie ma materialu do opanowania prawie, zeby jeszcze raz go robic.

Rok wiecej w szkole raczej, a nie rok wiecej dziecinstwa, potem to tez rok wiecej na studiach, jak juz czlowiek chce isc do pracy i ma dosc tych ciaglych egzaminow.

Ja bym nie zostawila drugi raz.

[tiaara]

pierwsza podstawowa rzecz- czy dziecko ma jakieś problemy z materiałem?? jeśli nie, to według mnie mija się z celem zostawianie go na kolejny rok w tej samej klasie. ten sam materiał powtarzany po raz drugi może spowodować że dziecko straci zapał do nauki.

[cytrynowa0panna]

Dziecko nie ma problemów z materiałem jest w grupie tych, ktore sobie radza chcialam go wlasnie puscic do 3 klasy ale teraz jak wyszlo, ze mialby pojsc do tych rocznikowo starszych i tam jest jeszcze gorsza nauczycielka, ktora mało wymaga to zaczęły się głosy, że dziecko będzie musiało dużo nadgonić aby dorównać tym dzieciom rok starszym oraz ze ona nie bedzie wymagac i wtedy mimo ze bylo dobre to zostanie w tyle. Wiele matek tez mowilo, ze potem jest problem bo jest duzy przeskok w 4 klasie. I drugi punkt mala miejscowosc jak cala klasa zechce zostawic to boje sie puszczac sama do tej 3 klasy tym bardziej, ze inne matki dzieci takze dobrze uczacych sie tez chca zostawic swoje dzieci.

[201604250941]

Ale co ma niby nadgonic, skoro opanowal material klasy 2 i idzie do klasy 3? Tak, jest przeskok w 4 klasie, do ktorego sie przygotowujesz przez 3 klasy, wiec nie ma problemu.
Nie ma innej klasy z inna nauczycielka?

[cytrynowa0panna]

no własnie i tego matki nie rozumieją... mam wrazenie, ze one mysla jak dziecko zostanie kolejny raz w drugiej klasie to nagle z "2 zacznie same 5 przynosic" , jest klasa do ktorej dziecko by moglo pojsc do 3 klasy jednak sa to dzieci rocznikowo starsze o jeden rok i inna wychowawczyni jak juz pisalam nie za bardzo "chwalona za nauczanie" i dlatego mam taki dylemat... jeszcze do konca marca bo do wtedy mozna skladac wnioski .

[201604250941]

Jest jeden problem co prawda, ale moze nie az tak duzy. starsze dzieci sa wieksze i bija te mlodsze. Nie wiem jak to u Was wyglada, bo ja tu troche mam takich, co sa w klasach mieszanych wlasnie i maja z tym problem.

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

W 4 klasie im sie zmieni pewnie nauczyciel? Ten rok to nie jest taka tragedia, w 3 klasie ucza sie dzielić figury geometryczne na pół i po 10 slowek z angielskiego, sama mu pomozesz z tym.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Czemu ma powtarzać drugą klasę, skoro radzi sobie z materiałem?
Trochę jak jakaś wyrafinowana kara, dwa lata siedzieć nad tym samym, co się umie.
I jak ma być z rok starszymi, skoro oni też będą znowu w klasie o rok starszej?

[cytrynowa0panna]

Poniewaz sa u nas 2 drugie klasy ( klasa 2 a - rocznik 2009 - nie objela ich reforma i poszli do szkoly normalnie jako 7 latki do 1 klasy) oraz klasa 2 b- rocznik 2008 , ktorych objela reforma i matki mialy mozliwosc odroczenia i pozostawienia dzieci w zerowce zamiast puszczac je do 1 klasy jako 6 latki poniewaz jak wspomnialam mala miejscowosc i nie chcialysmy rozbijac rocznika i go dzielic na tych co pojda do 1 kalsy ze starszymi i na tych co zostana w zerowce tylko ogolem puscilismy caly rocznik tak jak pisala reforma jako 6-latki i teraz gdy zmienil sie rzad jest ten problem najbardziej odczuwalny wlasnie w 2 klasie... bo rodzice 1 klasy zostawiaja ich tez by powtarzaly jeszcze raz 1 klase . Wiec dyrekcja tak uznala ze jesli dzieci z 2008 zechca isc dalej do 3 klasy to ida z tymi rok starszymi a Ci co nie zechca to beda powtarzac druga klase jeszcze raz z ta sama wychowawczynia.

[Nimfa20]

Napisane przez candycotton

Nie mam dziecka, ale daje korepetycje, nie widzialam, ze edukacyjnie byly z tego jakies korzysci. Zwykle mam dzieci z problemami do wyciagania i pozostawienie ich w tej samej klasie to nie jest jak powtorka, to sa te same problemy od nowa. Poza tym to druga klasa, tu nie ma materialu do opanowania prawie, zeby jeszcze raz go robic.

Rok wiecej w szkole raczej, a nie rok wiecej dziecinstwa, potem to tez rok wiecej na studiach, jak juz czlowiek chce isc do pracy i ma dosc tych ciaglych egzaminow.

Ja bym nie zostawila drugi raz.

Również nie mam dzieci, ale myślę podobnie jak candycotton.

Też nie rozumiem tego, że pozostawiając dziecko drugi raz w tej samej klasie lepiej opanuje materiał. Jak dziecko nie radzi sobie w jednym roczniku to raczej bez pomocy rodziców w kolejnym też sobie nie poradzi...

[201604250941]

Zostawianie ma sens jak jest material, w gimnazjum, liceum, ale nie w drugiej klasie, gdzie sie ucza stawiac przecinek i kropke.

[cytrynowa0panna]

Napisane przez Nimfa20

Również nie mam dzieci, ale myślę podobnie jak candycotton.

Też nie rozumiem tego, że pozostawiając dziecko drugi raz w tej samej klasie lepiej opanuje materiał. Jak dziecko nie radzi sobie w jednym roczniku to raczej bez pomocy rodziców w kolejnym też sobie nie poradzi...

Uważam dokładnie tak samo jeśli dziecku nie poświęca się czasu to ten dodatkowy rok nic nie zmieni (jak zawsze w kazdej klasie sa lepsi i gorsi i tak bylo i bedzie ) ale niestety jestem w mniejszosci i wiekszosc matek mysli ze jak zostana w tej drugiej klasie to dzieki temu dodatkowemu roku bedą miały okazję nadgonić bo za szybko poszly do szkoly, bo dostaly minus od razu na starcie, bo za szybko i chcialyby sie jeszcze bawic a nie uczyc, bo... bo... i by tak wymieniac....

[201604250941]

Nie sadze, ze dla dziecka kolejny rok w lawce to taka zabawa
dodatkowy rok w domu to tak, ale nie w szkole.

[Aniusiasara]

Hej tak powinnaś to zrobić bar do mi przykro ale to normalne w drugiej klasie podstawówki trzymaj się

[cytrynowa0panna]

Napisane przez candycotton

Zostawianie ma sens jak jest material, w gimnazjum, liceum, ale nie w drugiej klasie, gdzie sie ucza stawiac przecinek i kropke.

Tez tak uwazam ale to jest wlasnie tez argumentem matek , ktore chca zostawic dzieci, ze skoro poszly jako 6 latki do pierwszej klasy to teraz jest mozliwosc by ich zostawic bo dal im to rzad a jesli dadza do 3 to potem jak dziecku bedzie gorzej szlo i ten "przeskok w 4 klasie" jak nie dadza rady, ze dziecko nie zda... twierdza ze ten rok pomoze by dawalo sobie lepiej w przyszlych klasach.


Jeśli ktoś ma zanajomych z tym problemem to bardzo chetnie poczytam jak rodzice zdecydowali co robią u Was z 1 i 2 klasami.... dziekuje za opinie takze chetnie poczytam opinie nauczycielek i przedszkolanek, ktore sie z tym problemem zmagaja.

[jelonekhihi]

Jeśli dziecko nie ma problemu z opanowaniem materiału w kl. 2, to pozostawienie go znów w tej samej klasie przyniesie więcej szkody niż pożytku. Dziecko będzie się nudziło, straci motywację do dalszej samodzielnej pracy, bo wszystko będzie przychodziło mu łatwo. To nie jest rozwojowe, jeśli nie ma wyzwań. Nie trzeba patrzeć na inne matki tylko na swoje dziecko i co dla niego dobre, a to wiesz tylko ty.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Przecież jak będzie chodzić rok dłużej do szkoły to wcale się nie wybawi więcej.
Trochę żal, może się rozwijać i uczyć, a będzie hamowany.
Poza tym te dzieci będą się przecież nudzić na lekcjach przerabiając drugi raz ten sam materiał.

[201604250941]

Napisane przez cytrynowa0panna

potem jak dziecku bedzie gorzej szlo i ten "przeskok w 4 klasie" jak nie dadza rady, ze dziecko nie zda...

powiem tak - ludzie zrobia bardzo duzo, zeby tylko nie przyznac sie przed soba, ze ich dziecko nie jest orłem, jak nie zda 4 klasy to nie przez wiek
moze byc natomiast faktycznie problem spoleczny, beda dzieci wieksze i nowa klasa, ale chyba kazdy mial w zyciu moment, ze go w klasie nie lubili czy cos, z tym sie zyje ;/ po jakims czasie to sie unormuje

[stesia]

może się nie znam bo ani nie mam dzieci ani nie jestem nauczycielem/psychologiem, ale dla mnie zostawianie dziecka które sobie dobrze radzi nie ma najmniejszego sensu. nie patrz na to co mówią inne matki, tylko zrób to co będziesz uważać za najlepsze dla swojego dziecka. jeśli uważasz że da sobie radę to nie zostawiaj go tylko puść do tej 3 klasy. te dzieci już chodzą do szkoły więc dla mnie gadki że będą mieć dodatkowy rok dzieciństwa są śmieszne, skoro matki uważają że dziecko było pokrzywdzone bo musiało iść rok wcześniej do szkoły to jak je zostawią w tej drugiej klasie to to dziecko będzie według mnie pokrzywdzone drugi raz bo musiało chodzić rok dłużej do szkoły, bez sensu. no i może się nie znam ale jeśli mamy dziecko które sobie radzi w 2 klasie, to to czy teraz zostanie czy pójdzie dalej nie powinno mieć większego wpływu na to czy poradzi sobie w klasie 4, tam i tak będzie miał nowy materiał, a skoro ten ma już opanowany to po co go ma powtarzać. może być tak jak dziewczyny pisały że jak zacznie wszystko powtarzać to będzie się nudzić, straci zapał do nauki a przez to może mieć później problemy w kolejnych klasach

[cytrynowa0panna]

Napisane przez candycotton

powiem tak - ludzie zrobia bardzo duzo, zeby tylko nie przyznac sie przed soba, ze ich dziecko nie jest orłem, jak nie zda 4 klasy to nie przez wiek
moze byc natomiast faktycznie problem spoleczny, beda dzieci wieksze i nowa klasa, ale chyba kazdy mial w zyciu moment, ze go w klasie nie lubili czy cos, z tym sie zyje ;/ po jakims czasie to sie unormuje

Bylam 100 % pewna ze posle dziecko do 3 klasy ale teraz po tym zebraniu juz nie wiem co myslec dlatego zalozylam ten watek, obawy sa wlasnie o to ten starszy wiekowo rocznik i inna Panią oraz jak pisalam mala miejscowosc. Zobacze jak potoczy sie to dalej ale chyba boje sie sie sama jedna wylamywac... moje dziecko tez liczylo na to, ze bedzie wiecej chetnych zeby isc do 3 klasy. Boje sie tego wlasnie jak piszecie ponownego przerabiania materialu, dyrekcja mowila ze podreczniki beda te same men-owskie ale ze cwiczenia beda inne, ja uwazam tak samo jak wy ale wlasnie w innych miejscowosciach kto chce puscic do 3 przedstawia przyklady tych co puszczaja a kto nie chce przykaldy z tych miejscowosci co zostaja. Straszny balagan teraz wyrosl ja bylam tego zdania skoro juz poszli to niech dalej ida.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Może spróbuj przekonać rodziców chociaż jednego dziecka.

[201604250941]

Mysle, ze jak bedzie mial 20 lat to mniej bedzie Ci mial za zle, ze w podstawowce musial zmieniac klase, niz ze dolozylas mu kolejny rok do nauki, gdy mogl miec to z glowy

wiesz co, idz na dzial dla matek, tam zadaj to swoje pytanie, moze sa matki, ktorych dzieci szly oboma systemami i maja porownanie

[cytrynowa0panna]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;57461936]Może spróbuj przekonać rodziców chociaż jednego dziecka.[/QUOTE]

Postaram sie jeszcze o to walczyć.

Napisane przez candycotton

Mysle, ze jak bedzie mial 20 lat to mniej bedzie Ci mial za zle, ze w podstawowce musial zmieniac klase, niz ze dolozylas mu kolejny rok do nauki, gdy mogl miec to z glowy

wiesz co, idz na dzial dla matek, tam zadaj to swoje pytanie, moze sa matki, ktorych dzieci szly oboma systemami i maja porownanie

Założony

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez candycotton

Nie mam dziecka, ale daje korepetycje, nie widzialam, ze edukacyjnie byly z tego jakies korzysci. Zwykle mam dzieci z problemami do wyciagania i pozostawienie ich w tej samej klasie to nie jest jak powtorka, to sa te same problemy od nowa. Poza tym to druga klasa, tu nie ma materialu do opanowania prawie, zeby jeszcze raz go robic.

Rok wiecej w szkole raczej, a nie rok wiecej dziecinstwa, potem to tez rok wiecej na studiach, jak juz czlowiek chce isc do pracy i ma dosc tych ciaglych egzaminow.

Ja bym nie zostawila drugi raz.

I niestety, ale po wypowiedziach tu widzę, że guzik wiesz w temacie. Bez urazy.

Napisane przez candycotton

Jest jeden problem co prawda, ale moze nie az tak duzy. starsze dzieci sa wieksze i bija te mlodsze. Nie wiem jak to u Was wyglada, bo ja tu troche mam takich, co sa w klasach mieszanych wlasnie i maja z tym problem.

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

W 4 klasie im sie zmieni pewnie nauczyciel? Ten rok to nie jest taka tragedia, w 3 klasie ucza sie dzielić figury geometryczne na pół i po 10 slowek z angielskiego, sama mu pomozesz z tym.

Jak się dzieciaki leją, to naprawdę wiek nie ma znaczenia.

Co ty w ogóle wypisujesz za pierdoły?

Skopiuję z innego wątku o tym, co czeka w 3 klasie - i to jest minimum, pisałam na podstawie dostępnej dopiero JEDNEJ części z 4 książek, pokazanych przez MEN:

"Samodzielne pisanie opisu, charakterystyki, zaproszenia, ogłoszenia, listu i tak dalej - to są rzeczy trudne dla dzieci, to już są pełne wypowiedzi pisemne. Reszta ortografii. Sporo historii się pojawia i geografii - w porównaniu do 1 i 2 klasy to jestem mocno zdziwiona.
Ogólnie w tej części polonistyczno - przyrodniczo - społecznej jest masa wiedzy - co do sposobu podania to się nie wypowiem, bo przejrzałam pobieżnie tylko, nie wczytywałam się. Ale tematów mnóstwo - i tu już wchodzimy w kwestie nauki pamięciowej też (niestety).

Tabliczka mnożenia/dzielenia w zakresie 100 (koniec września już).
Dodawanie odejmowanie w zakresie 1000 z przekroczeniem progu, w zakresie 10000 i miliona setkami i tysiącami.

1 tydzień 3 klasy to skomasowana powtórka - daty, wszystko z zegara, zadania z obliczeniami zegarowymi.

Przekształcanie - mm na cm i odwrotnie, cm na metry i odwrotnie.

Działania z przekraczaniem progu dziesiątkowego typu 34 + 48 - czyli dwucyfrowe do dwucyfrowych (w klasie 2 dwucyfrowa do jedno).

To jest to, co widzę tylko w części 1 do klasy 3 - nie mam pojęcia, co wymyślą w częściach 2-4. To, co napisałam - sprawia dzieciakom problem."


---------------------------------
Autorko wątku, skoro dziecko sobie radzi, to ja bym puściła pewnie dalej - tym bardziej, że nie będzie samo raczej?. A w 4 klasie i tak będzie "szok kulturowy" i tak I to gigantyczny, moja poprzednia klasa - BARDZO mocna, połowa dzieciaków kończyła gimnazjum z wyróżnieniem - idąc do 4 klasy zaliczyła szok. Pierwszy semestr to było życie w jakiejś innej rzeczywistości Ja szłam z nimi od 1 klasy podstawówki do gimnazjum aż, więc widziałam to na własne oczy.

[201604250941]

Mogę Ci zrobić skan z marca 3 klasy jak dzielą kwadrat na pół i z angielskiego jak się uczą po 10 słówek, ale w sumie mi się nie chce, bo nadal uważam, ze wszystko co wymieniłaś jest w stanie rodzic sam ogarnąć z dzieckiem w razie problemu.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez candycotton

Mogę Ci zrobić skan z marca 3 klasy jak dzielą kwadrat na pół i z angielskiego jak się uczą po 10 słówek, ale w sumie mi się nie chce, bo nadal uważam, ze wszystko co wymieniłaś jest w stanie rodzic sam ogarnąć z dzieckiem w razie problemu.

Nie ma to, jak wydawać opinię o CAŁYM materiale klasy 3 na podstawie jednego miesiąca

Ależ oczywiście - nawet ci powiem, że to pakiet Tropiciele WSiPu bo w 3 klasie też pracuję. Co nie zmienia faktu, że podałaś tylko jedną tysięczną zagadnień z całej klasy i nadal nie masz pojęcia o sprawie.

Pomijam, że OBECNE klasy 3 nie idą programem książek MENu, a te książki i poszatkowanie w nich wiedzy - to horror edukacyjny. Porównywanie obecnej klasy 3 z przyszłą - jest jak porównanie ferrari z malczakiem.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Szajajaba ale on i tak do tej 3 klasy trafi, przecież nie będzie siedzieć w drugiej klasie podstawówki do osiemnastki.

[201604250941]

Szajabaja, mam pomysł chcesz coś powiedzieć w temacie wątku, to powiedz zamiast rzucac we mnie wulgaryzmami.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Oczywiście.
Aczkolwiek nie widzę w tym momencie sensu zostawiania dziecka w klasie 2 - któe sobie dobrze radzi. No nie widzę i tyle.
Ale tak samo nie widzę sensu w pisaniu bzdur, że 3 klasa to taki pikuś i nic dzielenie na pół kwadratu i 10 słówek z angielskiego Bo to zwyczajnie nieprawda.

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Napisane przez candycotton

Szajabaja, mam pomysł chcesz coś powiedzieć w temacie wątku, to powiedz zamiast rzucac we mnie wulgaryzmami.

Matko boska... JAKIE wulgaryzmy? My na pewno ten sam wątek czytamy?

[201604250941]

Pierdoły to nie wulgaryzm? Moze jestem starej szkoly najwidoczniej. No mniejsza, nie chce mi sie tu kłócić o pierdoły

Chodziło mi o to, że 3 klasa nie jest na tyle trudna, żeby potrzeba było do niej dwa razy robić 2 klasę, zwłaszcza jeśli dziecko sobie już raz z materiałem poradziło. Autorka pisała, że matki się obawiają, że ich dzieci nie zdadzą, jeśli nie powtórzą drugiej klasy.