Chłopak to zawsze problem...

LacertaEsta · 2016-04-01, 19:06

Problemy z chłopakami â moja historia
Każda z nas miała kiedyś problem z chłopakiem . A więc wie co to oznacza . Do chłopaka jest czasem trudno zbliżyć się , a czasem gdy to się uda następują inne problemy np. kłótnie. Więc postanowiłam, że opowiem wam moją historię .
Wszystko zaczęło się od tego, że w szkole pan od matmy postanowił , że rozsiądzie dwóch chłopaków , bo cały czas gadali . I co - padło na mnie . Na początku nic do mnie nie mówił, ale po jakimś czasie zmieniło się to . Zaczął opowiadać mi różne rzeczy , rozmawiał ze mną i oczywiście przy tym pan nas upominał . Którejś soboty zadzwonił do mnie telefon . Nie znałam numeru, więc nie odbierałam . Po chwili napisał mi sms-a, że się we mnie zakochał . Przy mojej mamie udawałam, że niby nigdy nic.
Lecz jeszcze zapomniałam wcześniej napisać poznałam innego chłopaka. Bardzo go lubiłam. Lecz kiedy poszliśmy do innej szkoły on wyjechał za granice . Po jakimś roku przyjechał do mnie dał mi prezent tak jak niby nigdy nic. Napisał do mnie na nk.pl , że zaprasza na imprę z okazji jego urodzin . Ale wróćmy do tego chłopaka z, którym siedziałam w ławce . Gdy poszłam do szkoły spotkałam go tam lecz on udawał , że nic się nie stało.
A niedługo, bo w maju jest wycieczka na którą ja jadę i on . Zastanawiam się co zrobię jak będzie miał pokój koło mnie . Lecz wiem będę z nim rozmawiać itp. Zakochałam się w nim lecz nic nie chce mu mówić , a do tam tego czy wracać nie wiem ? Lecz wiem, że na tej wyciecze mogę się do niego zbliżyć . Bardzo lubię przebywać w jego otoczeniu . Siedzę niedaleko niego na angielskim . Bardzo lubię gdy moja koleżanka droczy się z nim . Lecz to szczęście trwało dość długo, bo pani ją przesadziła. Niedawno chłopaki siedzieli i wgapiali się w moją koleżankę . Gapili się na jej stanik . I doszłam do wniosku, że nie są oni tego warci. Każda moja koleżanka opowiada o swoim chłopaku, ja tylko siedzę i słucham .
Każdy mówi, że stara miłość nie rdzewieje . Chodzi o chłopaka, który wyjechał . Wrócę do tego wątku i opowiem o nim . Dzień w dzień spotykaliśmy się, jak to nie w szkole to u mnie i czasem u niego . Chodziliśmy na tańce i myślałam, że wszystko idzie w dobrym kierunku . Teraz zjawia się i oczekuje, że zjawię się u niego na urodzinach. Bardzo chciałabym pojechać, lecz on mieszka na wiosce i nie wiem z kim pojadę . Teraz wiem, to, co było kiedyś, to się c

Djuno · 2016-04-01, 19:09

Radzę zmienić dyscyplinę.

LacertaEsta · 2016-04-01, 19:55

Myślałam o tym ale od razu zapala mi się czerwona lampka że poddam się z powodu jakiegoś mężczyzny

2016-04-01, 19:06	#1
LacertaEsta Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-04 Wiadomości: 2	Chłopak to zawsze problem... Problemy z chłopakami â moja historia Każda z nas miała kiedyś problem z chłopakiem . A więc wie co to oznacza . Do chłopaka jest czasem trudno zbliżyć się , a czasem gdy to się uda następują inne problemy np. kłótnie. Więc postanowiłam, że opowiem wam moją historię . Wszystko zaczęło się od tego, że w szkole pan od matmy postanowił , że rozsiądzie dwóch chłopaków , bo cały czas gadali . I co - padło na mnie . Na początku nic do mnie nie mówił, ale po jakimś czasie zmieniło się to . Zaczął opowiadać mi różne rzeczy , rozmawiał ze mną i oczywiście przy tym pan nas upominał . Którejś soboty zadzwonił do mnie telefon . Nie znałam numeru, więc nie odbierałam . Po chwili napisał mi sms-a, że się we mnie zakochał . Przy mojej mamie udawałam, że niby nigdy nic. Lecz jeszcze zapomniałam wcześniej napisać poznałam innego chłopaka. Bardzo go lubiłam. Lecz kiedy poszliśmy do innej szkoły on wyjechał za granice . Po jakimś roku przyjechał do mnie dał mi prezent tak jak niby nigdy nic. Napisał do mnie na nk.pl , że zaprasza na imprę z okazji jego urodzin . Ale wróćmy do tego chłopaka z, którym siedziałam w ławce . Gdy poszłam do szkoły spotkałam go tam lecz on udawał , że nic się nie stało. A niedługo, bo w maju jest wycieczka na którą ja jadę i on . Zastanawiam się co zrobię jak będzie miał pokój koło mnie . Lecz wiem będę z nim rozmawiać itp. Zakochałam się w nim lecz nic nie chce mu mówić , a do tam tego czy wracać nie wiem ? Lecz wiem, że na tej wyciecze mogę się do niego zbliżyć . Bardzo lubię przebywać w jego otoczeniu . Siedzę niedaleko niego na angielskim . Bardzo lubię gdy moja koleżanka droczy się z nim . Lecz to szczęście trwało dość długo, bo pani ją przesadziła. Niedawno chłopaki siedzieli i wgapiali się w moją koleżankę . Gapili się na jej stanik . I doszłam do wniosku, że nie są oni tego warci. Każda moja koleżanka opowiada o swoim chłopaku, ja tylko siedzę i słucham . Każdy mówi, że stara miłość nie rdzewieje . Chodzi o chłopaka, który wyjechał . Wrócę do tego wątku i opowiem o nim . Dzień w dzień spotykaliśmy się, jak to nie w szkole to u mnie i czasem u niego . Chodziliśmy na tańce i myślałam, że wszystko idzie w dobrym kierunku . Teraz zjawia się i oczekuje, że zjawię się u niego na urodzinach. Bardzo chciałabym pojechać, lecz on mieszka na wiosce i nie wiem z kim pojadę . Teraz wiem, to, co było kiedyś, to się c Edytowane przez LacertaEsta Czas edycji: 2016-04-18 o 12:38 Powód: bo tak

2016-04-01, 19:09	#2
Djuno Regulator reniferów Zarejestrowany: 2011-03 Wiadomości: 3 155	Dot.: Chłopak to zawsze problem... Radzę zmienić dyscyplinę. __________________ Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie. A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni.

2016-04-01, 19:55	#3
LacertaEsta Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-04 Wiadomości: 2	Dot.: Chłopak to zawsze problem... Myślałam o tym ale od razu zapala mi się czerwona lampka że poddam się z powodu jakiegoś mężczyzny

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)