poranny sex

[kinnka]

czy lubicie?
tak mnie właśnie naszło.
bo ja kiedyś baaaardzo nie lubiłam. nieświeży oddech, totalne rozespanie, itp.
wolałm namiętne wieczory i nocki.
a teraz jakoś tak chętniej . chyba zaczynam poznawać i doceniać uroki rannych czułości.
ciekawa jestem, co Wy o tym sądzicie

[kuki9]

Racej nie lubie.Rano wogóle nie mam do tego głowy.Myśle tylko o jednym-o kawie
Poza tym tż wstaje zazwyczaj później niż ja...i jest równie zaspany

[blue_eyed_kitty]

Nieeeee... rano jest od spania Albo od odsypiania nocki

[moee]

jak to mowia seks z rana jak smietana

[kinnka]

Napisane przez moee

jak to mowia seks z rana jak smietana

och, jak mi miło, że nie tylko dla mnie a już myślałam, że będę osamotniona...

[Ametrin]

bardzo lubimy zazwyczaj jeszcze dobrze nie otworzymy oczu a juz sie do siebie dobieramy

[Eleo765]

z

[kinnka]

Napisane przez Eleo765

problem jednak polega na tym, że nie mieszkamy razem i taki smaczek zdarza się naprawdę rzadko... ale... wszystko przed nami :P

no my też nie miszkamy razem i mamy podobny problem
ale co ciekawe, jak mieszkałam z pewnym TŻ i pod tym względem miałam pełne możliwości, jakoś ochota rzadko mi przychodziła
czyżby potwierdzebnie tezy, że im coś mniej osiągalne, tym bardziej atrakcyjne?

[Little Angel]

Ja bardzo lubie Moj TZ wcale i tyle na temat porannego sexu

[AaniaA]

Napisane przez Little Angel

Ja bardzo lubie Moj TZ wcale i tyle na temat porannego sexu

a u nas jest odwrotnie .

[stokrotka_to_ja]

Luubię .I mój TŻ lubi

[dioska]

A ja polubiłam. Fajne są takie leniwe niedzielne poranki, kiedy zwlekamy się z łóżka dopiero o 13

[czuczenka]

moj TZ bardzo lubi, no ale raczej jest zadkoscia kiedy to razem sie budzimy gdyz oboje nie mieszkamy razem ale z rana jest nawet fajnie tak dzien rozpoczac sexem wypoczete ciala i psychiki fajnie fajnie

[Szczypta Chili]

Mogę się skusić, ale zazwyczaj mi sie poprostu nie chce. Najczęsciej jestem zbyt zaspana żeby sie doznawac przyjemności z tegoż "zajęcia". Ale mój TŻ męczy mnie dzielnie najczęściej bezskutecznie

[evilcia]

Uwielbiam
Chociaz nawet sam fakt lezenia obok siebie i dotykania albo miziania tez jest cudowny

[Jessiczka]

ja także niemieszkam z Tz moim ale czasem u mnie spi więc uhmmm lubie lubie i moj Tz chyba tez hehe skoro sie tuli caluje i takie tam inne zreszta fajniusio spac sobie spokojniutko smaczniutko i w pewnych momencikach czujesz dotyk oddech badz sama sie wtulam uhmm własnie po takiej nocce jestem

[hathayoga]

Uwielbiam W półśnie, czasem nawet bez otwierania oczu (hmm, do pewnego momentu ). Fajna sprawa, czuć za sobą ciało gotowego na wszystko faceta

[Little Angel]

Napisane przez AaniaA

a u nas jest odwrotnie .

Zamienmy sie,w koncu dowiem sie co to poranny sex, o ktorym snie nad ranem

[kociaczek]

ja to tak mam roznie tzn ja zawsze lubie ale czasem z rana jest bardzo milo a czasem nawet nie chce o tym slyszec co prawda ostatnimi czasami nie ma anirano ani wieczorem bo nei ma z kim ale...

[olunias]

jestem jak najbardziej za!!a właściwie jesteśmy, bo ja z moim TŻ uwielbiamy taka małą gimnastykę od samego ranka. A jak juz przychodzi taka piękna, leniwa niedziela i mamy czas tylko dla siebie, to potrafimy zwlec się z łóżka baaardzo poźno...Albo czasami lubimy tak poszaleć tuż przed wyjściem do pracy.....i tacy nieco rozwiani-zakręceni przyjeżdzamy do pracy..;-)) (bo pracujemy razem)

[boneca]

uwielbiamy i tyle

[spray]

Moze być, to zależy od nastroju. Wolę jednak ten wieczorny.

[Taverney]

Mój TŻ uwielbia, często rano budzi się 'gotowy do akcji'.
Ja mniej, ale jak już mnie rozbudzi, potrafię mu w niczym nie ustępować.
Niestety, żadko nam się zdarza budzić się koło siebie.

Nie wiem, jak to jest u nas, Kobietki, ale u mężczyzn wiąże się to z poziomem testosteronu we krwi, największy jest właśnie rano i wtedy facet ma największą ochotę.

[AaniaA]

Napisane przez Little Angel

Zamienmy sie,w koncu dowiem sie co to poranny sex, o ktorym snie nad ranem

oj wierz mi, ze ja juz nie moge sluchac nic na temat porannego seksu .

[Little Angel]

Napisane przez AaniaA

oj wierz mi, ze ja juz nie moge sluchac nic na temat porannego seksu .

i druga korzysc-nie bedziesz musiala sluchac na temat porannego sexu.Moj Tz rano woli spac niz sie"gimnastykowac":cool :

[kika8181]

ja zazwyczaj rano wracam z pracy budze mojego zaspanego misia na sexik i śpimy razem dalej

[nadja]

O poranku mamy razem wiecej energii, więc wychodzi o wiele lepiej ale za to ja lubię wieczorami,gdy już zapada mrok, cisza...wtedy jest tak klimatycznie, nastrojowo tylko, że problem ze zmęczeniem :|

[Knife_Girl]

To zależy, czy mam nastrój Jeśli tak, to oczywiście, jak najbardziej A mój TŻ zawsze rano ma ochotę Jeszcze zanim się obudzi, jego sprzęt już stoi na baczność

[jaga_2001]

mrrrau to jest to co tygryski lubia najbardziej nie ma nic lepszego niz poranne pieszczoty ukochanego partnera I zupelnie mi nie przeszkadza (tak samo i mojemu TZ) nieswiezy oddech nas obojga czy moja rozczochrana glowa
Naukowcy juz dwawno odkryli, ze najlepsza pora na sex jest wlasnie poranek. Na jakies 15 minut przed przebudzeniem nasze organy plciowe dostaja zastrzyk energii, poniewaz sa w tym czasie lepiej ukrwione (ech, nie raz to czulam ).
Taki poranny sex jest 1000 razy lepszy niz poranna kawusia

A wicie skad sie bierze poranny wzwod u facetow? Otoz pelny pecherz napiera na nerwy, ktore sprawiaja, ze penis staje na bacznosc Do tego jeszce robi swoje poranny szczyt androgenowy. Lecz gdy tylko skozystaja z toalety to cala ich "morning pride" (duma poranka) zostaje w muszli.
Moj TZ jakos nie ma "morning pride", ale na szczescie ochote na mnie ma zawsze

[desti]

lubie... wiadomo nikt kwiatkami rano nie pachnie... ale to taka drobnostka... ... a za to ile przyjemnosci ...