Brak efektów odchudzania

[Jus112]

Cześć
od ponad miesiąca jestem na diecie, jednak udało mi się schudnąć niecały kilogram przez pierwsze dwa tygodnie, od tego czasu waga stoi mam 158 cm wzrostu i aktualnie 53,2 kg. Ćwiczę w domu conajmniej 4x w tygodniu, po około 25-30 min. Mój przykładowy jadłospis wygląda tak:
Śniadanie:
5 łyżek płatków owsianych gotowanych na wodzie, banan, kiwi
II śniadanie:
bułka z szynką drobiową i pomidorem lub średnie jabłko z łyżeczką masła orzechowego
Obiad:
Grillowana pierś z kurczaka ok. 100g, 3 łyżki ryżu, 100g brokuła
Podwieczorek:
Serek wiejski light 100g z łyżeczką dżemu
Kolacja:
Mozzarella light z całym pomidorem i 5 czarnych oliwek

Co mogę poprawić w swojej diecie, żeby zobaczyć jakiekolwiek efekty? Przyznam, że jestem już trochę załamana takim zastojem wagi

[cava]

Napisane przez Jus112

Cześć
od ponad miesiąca jestem na diecie, jednak udało mi się schudnąć niecały kilogram przez pierwsze dwa tygodnie, od tego czasu waga stoi mam 158 cm wzrostu i aktualnie 53,2 kg. Ćwiczę w domu conajmniej 4x w tygodniu, po około 25-30 min. Mój przykładowy jadłospis wygląda tak:
Śniadanie:
5 łyżek płatków owsianych gotowanych na wodzie, banan, kiwi
II śniadanie:
bułka z szynką drobiową i pomidorem lub średnie jabłko z łyżeczką masła orzechowego
Obiad:
Grillowana pierś z kurczaka ok. 100g, 3 łyżki ryżu, 100g brokuła
Podwieczorek:
Serek wiejski light 100g z łyżeczką dżemu
Kolacja:
Mozzarella light z całym pomidorem i 5 czarnych oliwek

Co mogę poprawić w swojej diecie, żeby zobaczyć jakiekolwiek efekty? Przyznam, że jestem już trochę załamana takim zastojem wagi

Będzie coraz gorzej.
Robisz wszytkie błedy jakie tylko mozna:
- jesz o wiele za mało. policzyłam wszystko, nawet te 5 oliwek. Nie wyszło nawet 1000 kalorii, a załozyłam ze mozarelli zjadłas też 100 gr i do owsianki banana a nie kiwi. Bez banana to nawet nie będzie 900 kalorii.
- ćwiczysz za mało, zeby miało to jakis wpływ na cos wiecj niz lepsze samopoczucie że "cos robię"
- jesz produkty light, nie ma w Twojej diecie żródeł dobtych tłuszczy, a te sa konieczne do prawidłowego funkcjonowania organizmu.
Powyższe powodują, ze Twój metabolizm pewnie już lezy i kwiczy.

Czytaj wątek (od poczatku) Nasze codzienne jadłospisy, tam jest masa informacji wpisanych miedzy jadlospisami dziewczyn. + wątki podwieszone tutaj i na dziale fitnes.

[Nyalee]

Poza tym, co cava napisała, to moim zdaniem nie masz z czego chudnąć po prostu Na pewno nie masz nadwagi, nie jesteś gruba, a jak nie podoba Ci się Twoje ciało, to ćwicz żeby je wymodelować i ujędrnić. Tylko, że przy takich ćwiczeniach trzeba jeść - a na razie jesz grubo poniżej podstawowego BMR.
Brakuje mi orzechów, olejów, jakiś tłuszczy w Twojej diecie. I takie skrupulatne wyliczanie co do grama - to nie jest zdrowe

[cava]

Napisane przez Nyalee

Poza tym, co cava napisała, to moim zdaniem nie masz z czego chudnąć po prostu Na pewno nie masz nadwagi, nie jesteś gruba, a jak nie podoba Ci się Twoje ciało, to ćwicz żeby je wymodelować i ujędrnić. Tylko, że przy takich ćwiczeniach trzeba jeść - a na razie jesz grubo poniżej podstawowego BMR.
Brakuje mi orzechów, olejów, jakiś tłuszczy w Twojej diecie. I takie skrupulatne wyliczanie co do grama - to nie jest zdrowe

Ja tylko dodam, ze mam 158 max 159cm, jestem bardzo drobnej budowy, ważę koło 52 kilo i jestem chuda. Na tyle chuda, ze bardzo dobrze widać zarysy mięśni a nawet ścięgien co już wygląda dość okropnie.

Ale żeby tak było, trzeba solidnie jeść (zjadam koło 2000 kalorii na dobę w okresach intensywnego ćwiczenia nawet koło 2200-2400) i solidnie ćwiczyć. jak siedziałam na kanapie i brakowało mi masy mięśniowej, to musiałam ważyć koło 48 kilo żeby było szczupło a przy 50kg zaczynałam faktycznie opływac tłuszczem.

Ale na takiej bieda diecie i przy tak nijakich ćwiczeniach , to się nie da nic sensownego zrobić

[Nyalee]

Napisane przez cava

Ja tylko dodam, ze mam 158 max 159cm, jestem bardzo drobnej budowy, ważę koło 52 kilo i jestem chuda. Na tyle chuda, ze bardzo dobrze widać zarysy mięśni a nawet ścięgien co już wygląda dość okropnie.

Ale żeby tak było, trzeba solidnie jeść (zjadam koło 2000 kalorii na dobę w okresach intensywnego ćwiczenia nawet koło 2200-2400) i solidnie ćwiczyć. jak siedziałam na kanapie i brakowało mi masy mięśniowej, to musiałam ważyć koło 48 kilo żeby było szczupło a przy 50kg zaczynałam faktycznie opływac tłuszczem.

Ale na takiej bieda diecie i przy tak nijakich ćwiczeniach , to się nie da nic sensownego zrobić

Pewnie, że lepiej wygląda ciało umięśnione, ale, jak mówię, nie chudnąć na siłę, a wysmuklić - czyli ćwiczenia i rozsądna redukcja. Na pewno schodząc poniżej BMR nie schudnie się ani trwale ani zdrowo - jeśli w ogóle się schudnie

[Jus112]

Dziękuje bardzo za rady nawet nie zdawałam sobie sprawy, że jem aż tak mało, ale teraz biorę się za poprawę diety. Mam jeszcze pytanie odnośnie ćwiczeń: co w takim razie polecacie? nie mam jakieś świetnej kondycji, nie mam też możliwości chodzenia na siłownie. Obecnie jestem na 2 levelu 30 day shred, ale w takim razie może znacie coś lepszego?

[skazana_na_bluesa]

zacznij od ogarnięcia diety. ćwiczenia z jilian nie są złe. a jak masz opcję zakupu np. jakiegoś kettla to mogłabyś robić trening siłowy w domu.