![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 28
|
Mało kontaktu z chłopakiem przy odległości 40km...
Witajcie! Chciałabym się wam wygadać bo smutno mi się dziś zrobiło jak kolejny raz nie udało nam się z chłopakiem pogadać..
![]() Zwykle widujemy się w środy od 18 do 20.40 bo wtedy ma ostatniego busa do siebie (w prawie każdą środę po pracy jest w moim mieście (obowiązki) ale wolny jest dopiero od tej 18) i w weekendy np w niedzielę od rana do wieczora albo np półtora dnia/dwa dni jesli nie pracuje w sobotę. To jest całe nasze widywanie się ostatnio.. Przez telefon rozmawiamy tylko np 20-40 minut raz na kilka dni, tak poza tym są smsy w stylu "kocham ![]() Wczoraj mój chłopak w pracy był tylko do ok. 11, ale później miał kilka rzeczy do zrobienia w domu więc się nie zobaczyliśmy. Mi z kolei wczoraj udało mi się załatwić pewną bardzo ważną dla mnie sprawę, napisałam mu o tym smsa bo nie chciałam mu przeszkadzać w obowiązkach. Miałam nadzieję że chociaż popołudniu przez telefon uda się pogadać... No i mijają godziny, 19, 20 i nic. Ja na 20.30 byłam umówiona z koleżanką. Chłopak zadzwonił o 21, pogadałam dosłownie 2-3 minuty bo jak jestem u kogoś w gościach nie będę się przecież rozgadywać z chłopakiem... Ja od koleżanki wyszłam o 22.40 dzwoniłam do niego jeszcze w autobusie ale pewnie już spał. Dzisiaj rano do niego napisałam, wymieniliśmy ze dwa smsy, później pracował do 18, zadzwonił na chwilkę około 19 gdy był już prawie pod domem ale wtedy wracał z pracy ze swoimi dwoma kolegami więc też ciężko o normalną rozmowę, pogadaliśmy więc jakieś 3 minuty i tyle. W domu był więc gdzieś po 19, pewnie zrobił sobie coś do jedzenia, umył się itp. Ja nic do niego już nie pisałam bo nie chciałam się narzucać. O 22.30 napisał do mnie na gg, pogadaliśmy z 15 minut i oboje doszliśmy do wniosku ze trzeba iść się myć i spać bo jesteśmy zmęczeni. Ale ja teraz w sumie nie mogłam zasnąć.... Wiem może to wyglądać tak że go rozliczam z jego czasu ale kurde jak weszłam na wątek i jak czytałam że dziewczyny widują się z chłopakami np 3 razy w tygodniu plus normalnie rozmowy przez telefon i że to dla nich rzadko to sobie myślę kurcze ja bym tak chciała tak "rzadko".... ![]() Ja widzę jego zaangażowanie - sam pyta czy np zobaczymy się w weekend, jak już się widzimy jest meega czuły, dba o mnie, w wielu sprawach mi pomaga itp... Rozumiem też że jego praca jest ciężka, a dojazd ponad godzina w jedną stronę robi swoje ale ja z różnymi koleżankami mam czasem większy kontakt niż z własnym chłopakiem..... ;/ Czasem czuję się nie ważna dla niego, bo np. nie dostałam głupiego tulipana na dzień kobiet. W porzadku, mógł nie obchodzić tego świeta. Napisałam mu więc w smsie że dla mnie to ważny dzień i chciałabym żeby kupił mi nawet z tym opóźnieniem symboliczngo tulipana za 2zł .... I co? jest kwiecień a tu dalej nic... Ja mu piszę że coś jest dla mnie ważne a on o tym zapomina (?) I cały czas mam w głowie jak kiedyś powiedział mi że "dla byłych się bardziej starał" (w sensie kupował czesciej niż mi kwiaty itp ale że zawsze źle się to kończyło dla niego i że teraz już nie chce się starać aż tak bo ma do tego uraz) Z jednej strony jest dla mnie wspaniały, w wielu sprawach mi bardzo pomógł, był wsparciem, sam z siebie naprawił w moim wynajmowanym pokoju wiele rzeczy zeby łatwiej mi się mieszkało, odnosi się do mnie z szacunkiem, dba żebym się nie przeziębiła, ale jakoś tak ostatnio coraz mniej pewnie czuję się w tym związku. ;/ Od razu zaznaczam - poruszamy ten temat w rozmowie, niby oboje chcemy wiecej kontaktu. Ale dziś np. napisał mi " też miałem nadzieję ze pogadamy ale widzisz jak wyszło"... Dziewczyny co wy o tym wszystkim sądzicie? Edytowane przez Jedwab93 Czas edycji: 2014-04-10 o 23:31 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 23
|
Dot.: Mało kontaktu z chłopakiem przy odległości 40km...
Powinnaś pogadać z nim o tym . Powiedzieć ze skoro nie możecie się widywać codziennie to postarać częściej rozmawiać może przez skype? telefon.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
|
Dot.: Mało kontaktu z chłopakiem przy odległości 40km...
Jak długo jesteście razem? Jak na system pracy Twojego faceta, i Twoje studia to wasz kontakt wygląda bardzo dobrze. Mnie i mojego tz dzieli niecałe 30 km a widujemy się tylko 2 dni w tygodniu sobota i niedziela.
Co do telefonów to jakieś 4-5 dziennie średnio po 10 min. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 28
|
Dot.: Mało kontaktu z chłopakiem przy odległości 40km...
Cytat:
No własnie nie wydaje mi się żeby to wyglądało bardzo dobrze u mnie.. Ty ze swoim facetem widujesz się 2 dni w tyg (podejrzewam ze całe) plus codziennie prawie godzina rozmowy przez telefon. A u mnie to jest środa zaledwie 2,5 h i niecała niedziela i raczej mało rozmów telefonicznych.. Tym bardziej że w zimie nie pracował, miał co prawda obowiązki w domu i w moim mieście ale widywaliśmy się podobnie do tego co jest teraz... powodami był np ten kiepski dojazd, obowiązki w domu (ciągle mu coś wypadało) albo ja miałam dużo nauki na studia. Ogólnie mi chodzi o to że ja czasem nie czuję się jakbym była w związku.. Na prawdę więcej czasu spędzam z koleżankami niż z własnym chłopakiem... (!) Edytowane przez Jedwab93 Czas edycji: 2014-04-10 o 23:13 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Mało kontaktu z chłopakiem przy odległości 40km...
Cytat:
Ja tam się trochę nie dziwię Twojemu facetowi, że nie ma ochoty na długie rozmowy po całym dniu ciężkiej pracy. Poza tym chyba i tak odzywa się kiedy może, chociaż na chwilę. Widzę, że Cię nie olewa w żadnym wypadku. A po 22 pewnie marzy jedynie o tym, żeby już iść spać, bo musi rano wstać więc co ma zrobić? Rozmawiać z Tobą godzinę, a następnego dnia w pracy chodzić niewyspany? Co takiego ważnego masz mu do powiedzenia każdego dnia, że chciałabyś z nim codziennie prowadzić długie rozmowy? Nie możesz tego zrobić jak się widzicie? ![]() I żeby nie było, że nie wiem o czym piszę. Też się widuję z Tż-tem tylko w weekendy, bywało, że nawet nie w każdy weekend, ale np. co dwa. Co robisz na co dzień? Studiujesz, pracujesz?
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 23
|
Dot.: Mało kontaktu z chłopakiem przy odległości 40km...
Ja mogę wam jedynie pozazdrościć
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 359
|
Dot.: Mało kontaktu z chłopakiem przy odległości 40km...
Czepiasz się bez powodu
![]() Jak ja nie mieszkałam razem z chłopakiem to też widywaliśmy się 1-2 razy w tygodniu, a rozmowy nigdy nie trwały dłużej niż 30minut. O czym ty byś chciała telefonicznie codziennie przez 60minut rozmawiać? |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Mało kontaktu z chłopakiem przy odległości 40km...
Nie wiem jaką macie sytuację mieszkaniową.. ja też jestem w takim związku gdzie TŻ mieszka ok 25km ode mnie.. to nie 40 ale porównywalnie.. i też jesteśmy ze sobą ok 10 miesięcy (od 3 lipca a znamy się od maja) i dosyć wcześnie ja zaczęłam u niego nocować bo się zwyczajnie nie opłacało jeździć na 2-3h.. paliwo i busy kosztują..
nie rozumiem dlaczego w dzień kiedy kończył pracę o tej 11 nie mogłaś do niego pojechać busem i spędzić z nim czasu nawet jak on miał obowiązki.. ja będąc u TŻ-a też wiem, że ma obowiązki jak porąbanie drzewa czy zrobienie czegoś w domu czy na podwórku ale jadę do niego i mu pomagam.. razem spędzamy czas a wieczory spędzamy ze znajomymi i cała noc jest dla nas.. rano mogę się ulotnić do szkoły czy coś.. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 890
|
Dot.: Mało kontaktu z chłopakiem przy odległości 40km...
moim zdaniem przesadzasz i to gruuuubo...
nas dzieli jakieś 60 km... ja studiuje dziennie, on pracuje (ma dość wymagajaca, ciezka prace, ale wolne weekendy) wiec widujemy sie w soboty i niedziele tylko. Co do kontaktu - rzadko dzwoni, bo ja srednio lubie rozmawiac przez telefon, wole pisac - piszemy po kilka smsow dziennie, streszczajac nasz dzien i piszac jak sie czujemy. jak ma gorszy dzien w pracy bywa ze odezwie sie dopiero wieczorem i pisze ze pada i musi isc spac - ja to rozumiem, takie zycie i uwierz mi, ze mnóstwo par ktore nie mieszkaja razem ma tak samo, nawet jak mieszkaja w tym samym miescie, nie mowiac juz o odległosci.. wy macie dobry kontakt moim zdaniem i robisz z igły widły.. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 28
|
Dot.: Mało kontaktu z chłopakiem przy odległości 40km...
Cytat:
Studiuję dziennie. Ale dochodzi jeszcze taka kwestia że chciałabym sobie dorobić w weekendy.. Tylko wtedy widywalibyśmy się pewnie nie wiem, raz w tygodniu na te 2,5 h to już całkiem bezsens... Myślałam o tym wspólnym zamieszkaniu ale to jest mój pierwszy chłopak, ja mam dopiero 20 lat, jesteśmy razem dopiero 10 miesięcy, do tego dochodzą jeszcze inne kwestie w które nie chcę się zagłębiać... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Mało kontaktu z chłopakiem przy odległości 40km...
ale nikt ci nie każe z nim mieszkać.. rozumiem, że to pierwszy chłopak ale jakieś nocowanie od czasu do czasu w wieku lat 20 to chyba nie jakiś wielki problem? no chyba, że mieszkacie z bardzo zaborczymi rodzicami..
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Mało kontaktu z chłopakiem przy odległości 40km...
Cytat:
![]() ![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 28
|
Dot.: Mało kontaktu z chłopakiem przy odległości 40km...
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;45983268]
nie rozumiem dlaczego w dzień kiedy kończył pracę o tej 11 nie mogłaś do niego pojechać busem i spędzić z nim czasu nawet jak on miał obowiązki.. ja będąc u TŻ-a też wiem, że ma obowiązki jak porąbanie drzewa czy zrobienie czegoś w domu czy na podwórku ale jadę do niego i mu pomagam.. razem spędzamy czas a wieczory spędzamy ze znajomymi i cała noc jest dla nas.. rano mogę się ulotnić do szkoły czy coś..[/QUOTE] Z tym, że ja TEŻ mam obowiązki ![]() ![]() Co do nocowania to tak - ja u niego czasem zostaję na noc. Może i się czepiam ale to nie bez przyczyny po prostu czuję sie czasem dla niego nieważna, szczególnie po tym dniu kobiet jak mu powiedziałam że zalezy mi na głupim tulipanie za dwa zł a on mimo ze miał nie jedną okazję by go kupić olał tą moją potrzebę.. Po prostu pamiętam jego tekst że dla byłych bardziej się starał... I co, z tego powodu że one źle go traktowały ja mam przez to pokutować ....? ;/ Edytowane przez Jedwab93 Czas edycji: 2014-04-10 o 23:43 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Mało kontaktu z chłopakiem przy odległości 40km...
Cytat:
---------- Dopisano o 00:44 ---------- Poprzedni post napisano o 00:42 ---------- a właśnie co do tego tulipana.. ja bym się cholernie obraziła za brak czegokolwiek z okazji dnia kobiet. mój TŻ był w delegacji ale jak przyjechał to miałam super kolację przy świecach zupełnie z zaskoczenia bo się nie spodziewałam czegoś takiego bo przez telefon mówił coś o jakiejś wycieczce samochodowej (miałam sobie jakieś miasto wybrać).. możliwe że Cię nie traktuje poważnie pod tym względem.. ale kontakt macie w miarę możliwy jak dla mnie.. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 28
|
Dot.: Mało kontaktu z chłopakiem przy odległości 40km...
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;45983373]to na zajęciach na uczelni masz czas żeby z nim pogadać godzinę czasu?
---------- Dopisano o 00:44 ---------- Poprzedni post napisano o 00:42 ---------- a właśnie co do tego tulipana.. ja bym się cholernie obraziła za brak czegokolwiek z okazji dnia kobiet. mój TŻ był w delegacji ale jak przyjechał to miałam super kolację przy świecach zupełnie z zaskoczenia bo się nie spodziewałam czegoś takiego bo przez telefon mówił coś o jakiejś wycieczce samochodowej (miałam sobie jakieś miasto wybrać).. możliwe że Cię nie traktuje poważnie pod tym względem.. ale kontakt macie w miarę możliwy jak dla mnie..[/QUOTE] Nie. Mi chodzi o to że jak jest np na 19 w domu to najpierw zje, umyje się, porobi coś w domu. Zajmie mu to powiedzmy godzinę. I od 20 do np. 22.30 ma juz czas wolny, na odpoczynek itp. Czy w takiej sytuacji wygospodarowanie na rozmowę 20-30 minut codziennie (a nie raz na kilka dni) to na prawdę wg was aż tak strasznie dużo....? Edytowane przez Jedwab93 Czas edycji: 2014-04-10 o 23:57 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Mało kontaktu z chłopakiem przy odległości 40km...
ja bym się poczuła dziwnie, gdyby chłopak stwierdził, że dla mnie nie chce mu się tak starać jak dla byłych....
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mało kontaktu z chłopakiem przy odległości 40km...
Cytat:
mój mieszka na Słowacji, ~300km, widzimy się co 1-3 miesięcy na 1-3 tygodni, ale jak każdy jest u siebie, to codziennie jak wraca z pracy rozmawiamy na skype do końca dnia... jak są obowiązki to go z godzinę nie ma, czasem więcej. Widzisz.. do każdego związku trzeba znaleźć osobne rozwiązanie w 4 oczy, ale oboje muszą się starać i się wzajemnie słuchać z uwagą, inaczej zawsze ktoś będzie nieszczęśliwy, a nie wszystko da się rozwiązać tak, jakby się chciało. Edytowane przez Meadow Czas edycji: 2014-04-11 o 02:26 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 395
|
Dot.: Mało kontaktu z chłopakiem przy odległości 40km...
Cytat:
Ja jednak uważam jak poprzedniczki ,według mnie przesadzasz. ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zadomowienie
|
Dot.: Mało kontaktu z chłopakiem przy odległości 40km...
Moim zdaniem wygospodarowanie kilku minut na sms bądź rozmowę, to nie jest wielki wyczyn. Może ja jestem jakaś dziwna, ale gdy jeszcze nie mieszkałam z TŻ, studiowałam 2 kierunki i dorabiałam 3 dni w tygodniu i serio nie wyobrażam sobie jak można nie znaleźć chwili na chociażby krótką rozmowę lub sms.
__________________
"Niech ludzie nie znający miłości szczęśliwej twierdzą, że nigdzie nie ma miłości szczęśliwej. Z tą wiarą lżej im będzie żyć i umierać. " Wisława Szymborska
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Mało kontaktu z chłopakiem przy odległości 40km...
Związek na odległość wymaga dbania o kontakt. Jeśli obojgu wystarczy, że się napisze jednego-dwa smsy dziennie, to ok, nie ma problemu, ludzie mają różne potrzeby i oczekiwania. Ale jeśli jedna strona się czuje zaniedbana, a druga strona przyznaje, że w poprzednich związkach dawała z siebie więcej, ale teraz nie ma na to ochoty, to sorry, ale ostatnie co mam ochotę powiedzieć, to to, że autorka przesadza.
Autorko, moim zdaniem nie zależy mu na Tobie tak, jak zależeć powinno. Samochód dużo pali? To po co ma taki samochód, żeby stał pod domem? Jakoś nie chce mi się wierzyć, że w ogóle tego samochodu nie odpala. Dzwoni jak nie może rozmawiać - to po co w ogóle dzwoni? Nie może zadzwonić jak wysiądzie z tego samochodu i się z kolegami rozstanie? Brzmi to tak, jakby dzwonił specjalnie wtedy kiedy gadać nie może, żebyś mu za długo "nie zawracała głowy". Poza tym wiesz. Jeśli w związku ciągle czujesz "nie chcę mu się narzucać", to ewidentnie coś tu nie gra. Mnie by się nie chciało w takim związku być.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Mało kontaktu z chłopakiem przy odległości 40km...
Cytat:
![]() To prawda też, że wszystko zależy od pary, ja np. nie potrzebuję codziennych rozmów przez telefon po 20-30 min., ani też przegadania całego wieczoru z moim facetem. Ale jeżeli ktoś tak robi, to ok, jego sprawa. ![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Mało kontaktu z chłopakiem przy odległości 40km...
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 304
|
Dot.: Mało kontaktu z chłopakiem przy odległości 40km...
Mój chłopak mieszka ode mnie 30 km także podobna odległość jak w twoim przypadku. Mnie od początku zastanawia jedna rzecz, czemu na początku nie powiedziałaś, że chciałabyś spotykać się częściej (jeśli już o tym pisałaś to przepraszam, przegapiłam
![]() Także nie rozumiem czemu uważasz, że odezwanie się do własnego chlopaka to narzucanie się... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Zadomowienie
|
Dot.: Mało kontaktu z chłopakiem przy odległości 40km...
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;45985318]Jezu aż sobie przypomniałam jak ja tak mówiłam do eksa. A później widziałam jak pisze sobie smski z jakimiś innymi lasencjami a mi nie odpisuje nic albo pisze, że nie ma czasu
![]() ![]() Miałam o tej kupie napisać, no ale wyprzedziłaś mnie ![]()
__________________
"Niech ludzie nie znający miłości szczęśliwej twierdzą, że nigdzie nie ma miłości szczęśliwej. Z tą wiarą lżej im będzie żyć i umierać. " Wisława Szymborska
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 28
|
Dot.: Mało kontaktu z chłopakiem przy odległości 40km...
Ja tak sobie teraz myślę że rzeczywiscie aż tak mało czasu razem nie spędzamy... Tyle że widocznie po prostu uwiera mnie strasznie ten jego tekst ze o byłe starał się bardziej i ten dzien kobiet... Chyba po prostu przez to szukam pretekstów żeby poświęcił mi wiecej uwagi..
A odnosnie tego że starał sie bardziej o byłe to rozmawialismy o tym i jego odpowiedź była taka że on juz po prostu nie ma potrzeby się aż tak bardzo starać, zrazil się do tego bo w poprzednich związkach sie starał i zawsze kończyło sie tym ze to on najbardziej cierpiał i zauważył ze ta strona ktora bardziej sie stara pozniej jest skrzywdzona... I powiedzial tez że jak byl młodszy (teraz ma 26 lat) mial wiecej energii i przez to byl bardziej kreatywny, a ze teraz przez różne problemy nie ma juz tylu pomysłów np na wspólne spędzanie czasu, robienie niespodzianek itp. Ja się teraz zastanawiam co z tym zrobić... Bo nie mam zamiaru cale życie byc w związku w ktorym chłopak doszedł do wniosku że nie warto sie starać o mnie jak o kobietę... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Mało kontaktu z chłopakiem przy odległości 40km...
Cytat:
Dla mnie to co on mówi, to bzdura nie argumenty. Jasne, zmieniamy się, dojrzewamy, zmienia się nasze podejście do związków i tak dalej, ale żadne doświadczenie nie pozwala nam na to, żeby w kolejnym związku mieć w odwłoku potrzeby partnera. A Ty mu mówisz wprost czego potrzebujesz (jak z tym kwiatkiem na Dzień Kobiet), a on to i tak olewa. To nie jest brak kreatywności, tylko wpupiemanie.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 812
|
Dot.: Mało kontaktu z chłopakiem przy odległości 40km...
A co sądzicie o facecie, który mieszka jakieś 34 km ode mnie i nie widujemy się od walentynek? Do skreślenia? Zakończyć "to"?
![]()
__________________
http://penautbutter-peanutbutter.blogspot.com/ |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#28 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Mało kontaktu z chłopakiem przy odległości 40km...
Dlaczego się nie widzieliście tyle czasu?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 812
|
Dot.: Mało kontaktu z chłopakiem przy odległości 40km...
Nie wiem.
Sytuacja jest taka, że w jego rodzinie jest ojciec alkoholik. I zazwyczaj to spędzaliśmy czas u mnie, choć on nie ma prawka ani ja (ale mam możliwość dojechać do niego lub przywieźć go do siebie, to naprawdę nie problem). Widzieliśmy się minimum 2 razy w miesiącu, od walentynek on nic nie proponuje, czuję że chyba to już nie jest związek, nawet moje uczucia nieco osłabły. Fakt, pracuje często w soboty ale mimo to na początku nawet w niedzielę przyjeżdżał. Teraz pisze, że cieszy go, że siostra do niego na 3 miesiące przyjechała, czuję się porzucona i zapomniana. Poza tym jak miał wolną sobotę to pojechał rąbać drzewo i kopać ogród. Rozumiem, że ma obowiązki ale zauważyłam, że rodzina jest na pierwszym miejscu dla niego. Dwa razy musiałam odwołać osobę, z którą dojeżdżałam do niego, bo jego ojciec się upił i awanturował, raz on nie przyjechał, bo bał się mamę zostawić samą. Wspominał mi, że chce wyjechać za granicę (siostry facet wyjechał na początku kwietnia i może go po jakimś czasie tam zabrać) i w związku z tym kompletnie to chyba się rozpadnie
__________________
http://penautbutter-peanutbutter.blogspot.com/ Edytowane przez szakal165 Czas edycji: 2014-04-11 o 11:11 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Mało kontaktu z chłopakiem przy odległości 40km...
Jak to nie wiesz? Nie rozmawialiście o tym? Nie pytałaś kiedy się spotkacie? Nie pojechałaś do niego?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:35.