dermatolog Gorzów

[Evita_87]

Wiem, że istnieje wątek dotyczący polecanych dermatologów, ale mi chodzi o konkretne miasto - Gorzów. Wizażanki z Gorzowa mające doświadczenie z tutejszymi dermatologami- łączcie się!!!

[kapelutek]

Jak miło spotkać kogoś z Gorzowa
No więc ja chodzę do doktor Leokadii Paszyńskiej-Korbeli. Nie mogę powiedzieć ci dużo o niej, ponieważ byłam na razie u niej dopiero 2 razy - od miesiąca leczę trądzik. Z tego co słyszałam od innych pacjentów - podobno jest dokłada i drobiazgowa, lepsza niż drugi dermatolog, który przyjmuje w tej samej przychodni na Piłsudzkiego. Zresztą widać to po ilości osób, które zawsze czekają do pani Korbeli

Evita_87, możesz mi powiedzieć u jakiego dermatologa ty się leczysz? I jaka opinia?

Pozdrawiam

[Evita_87]

Evita_87, możesz mi powiedzieć u jakiego dermatologa ty się leczysz? I jaka opinia?


Ja u pani Korbeli leczyłam się prywatnie jakieś 2 lata temu. Dobierała dobre antybiotyki, jednak jak to antybiotyki, po jakimś czasie wszystko wracało. Teraz chodzę też na Piłsudskiego do pani Ateny Emerle. Bardzo miła babeczka, nie mogę Ci o niej dużo powiedzieć, bo dopiero byłam na dwóch wizytach ( na kasę chorych). Ale ma ludzi tyle, że spokojnie miesiąc przed planowaną wizytą trzeba się zapisywać. Raz mi zapisała epiduo, ale jak zobaczyła, że nie działa, po miesiącu dostawiła zindaclin a epi mam stosować co 4 dzień. Narazie zastosowałam zindaclin ze 3 razy więc też nic nie mogę powiedzieć. Poza tym byłam kiedyś też na Piłsudskiego zdaje się u p. Biruty Walentynowicz, jakoś tak się nazywa, przyjmuje w tym gabinecie co Paszyńska. Byłam u niej na kasę chorych. Wyszłam prawie płacząc. Miałam paskudne zaskórniki, a ona mi przepisuje na to la roche effaclar K(nie wiem czy oni mają jakąś prowizję od tego, czy co? Bynajmniej cały gabinet był obklejony rzeczami od la roche), więc ja jej mówię, że już miałam effaclar i moja skóra już się przyzwyczaiła do niego. Na co ona zamknęła moją książeczkę zdrowia i podziękowała za wizytę.... Byłam też raz u pani Korżel tam gdzieś w okolicach Jana Pawła II na Manhatanie, dokładnie nie pamiętam, prywatnie byłam. Nie pomogła mi za bardzo, bo proponowała zabiegi złuszczające, jakieś dermabrazje itp, a ja wtedy nie skorzystałam bo mi było szkoda tyle kasy płacić. Jednak dziś jestem starsza i mądrzejsza i wiem, że czasami nie ma co oszczędzać na własnej buźce, więc możliwe, że kiedyś się skuszę na takie zabiegi dermatologiczne (nie kosmetyczne). Pozdrawiam

[kapelutek]

Ooo Widzę, że masz już duże doświadczenie z dermatologami

Poza tym byłam kiedyś też na Piłsudskiego zdaje się u p. Biruty Walentynowicz, jakoś tak się nazywa, przyjmuje w tym gabinecie co Paszyńska. Byłam u niej na kasę chorych. Wyszłam prawie płacząc. Miałam paskudne zaskórniki, a ona mi przepisuje na to la roche effaclar K(nie wiem czy oni mają jakąś prowizję od tego, czy co? Bynajmniej cały gabinet był obklejony rzeczami od la roche), więc ja jej mówię, że już miałam effaclar i moja skóra już się przyzwyczaiła do niego. Na co ona zamknęła moją książeczkę zdrowia i podziękowała za wizytę....

Niezła historyjka No to raczej nie pójdę do pani Walentynowicz.
Jak na razie chyba będę się leczyć dalej u pani Korbeli. Zobaczymy co z tego wyniknie. Teraz cały czas stosuję epiduo - godzina wieczorem i zmyć, potem po kilku dniach 2 godziny i zmyć, potem 3 godziny i zmyć i na końcu na całą noc... W tej chwili po jednej godzinie skórę mam tak przesuszoną, że złazi jak u jaszczurki... Ale wyprysków chyba faktycznie mniej...

[Evita_87]

No wlasnie z tego co pamiętam to p. Korbela zawsze kazała stosować na godzinkę, dwie a potem zwiększała dawki, To było dobre, bo mi epiduo po całonocnym stosowaniu zaczerwienil tak skore ze szok

[kapelutek]

Tak... ja już teraz boję się co to będzie jak nałożę sobie epiduo na noc... Skoro daje efekty przy stosowaniu tylko na godzine, to nie wiedzę sensu katować skóry i upierać się na te 10 godzin Ale spróbuję. W końcu to nie ja jestem tu dermatologiem

[Evita_87]

Napisane przez kapelutek

Tak... ja już teraz boję się co to będzie jak nałożę sobie epiduo na noc... Skoro daje efekty przy stosowaniu tylko na godzine, to nie wiedzę sensu katować skóry i upierać się na te 10 godzin Ale spróbuję. W końcu to nie ja jestem tu dermatologiem

w sumie dziwie sie, ze moja derma nie powiedziala mi o tym aby epi nakladac na godzine, zmywac i po juakims czasie dopiero na noc. ja sama na to nie wpadlam, bo nie wiedzialam ze az tak podrazni. a zadziala na mnie masakrycznie. stosowalam go co drugi dzien, jakos sie przemeczylam, tyle ze niestety mi nie pomogl. zindaclin ktory stosuje od paru dni narazie tez bez skutkow. ehhh co to bedzie to nie wiem

[kapelutek]

Może lekarz dobrał niewłaściwą kurację? Może za krótko stosowałaś epiduo? Albo może po prostu jest dla twojej skóry za słaby.
Ja na początku - to był koniec marca - miałam stosować epido z antybiotykiem, ale okazało się, że jednak sam epido wystarcza. A w dodatku jest nawet za mocny. Więc na lato mam stosować podobno łagodniejszy Zineryt.

zindaclin ktory stosuje od paru dni narazie tez bez skutkow. ehhh co to bedzie to nie wiem

Może jeszcze powinnaś trochę poczekać. Przez parę dni to skóra jeszcze pewnie nie przyzwyczaiła się do leku. Mam nadzieję, że w końcu uda ci się trafić na odpowiedni lek

[Evita_87]

zineryt mialam i się zastanawiam czy czasem nie przejść na niego, jeśli zindaclin nie pomoże. Wczoraj zastosowałam epiduo na 3 godziny, bo kazała mi smarowac po poludniu co 4 dzien. Dziś mam czerwoną, swędzącą twarz. Może jestem uczulona? Najgorsze, że wizyta dopiero za miesiąc!

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

Dodam , ze zineryt byl baaardzo skuteczny, a do Korbeli dlugo sie czeka na kase chorych?

[gidran]

Witam! Też jestem z Gorzowa i ostatnio planowałam wizytę u dermatologa, podzielę się więc z wami moją wiedzą . Babcia poradziła mi przychodnię przy Walczaka tuż obok Stilonu, przyjmują tam cztery dermatolożki. Dostać się można na kasę chorych w ten sam dzień na wizytę, trzeba tylko się zarejestrować po godz. 7.00 rano, a potem odczekać swoje. Panie ponoć są konkretne, z wyjątkiem niejakiej p. Hajdamowicz. Koniec końców ja nie musiałam iść, bo na wypryski pomógł mi carmex , ale wam się może na coś przydać mój rekonesans ;-)

[Evita_87]

Napisane przez gidran

Witam! Też jestem z Gorzowa i ostatnio planowałam wizytę u dermatologa, podzielę się więc z wami moją wiedzą . Babcia poradziła mi przychodnię przy Walczaka tuż obok Stilonu, przyjmują tam cztery dermatolożki. Dostać się można na kasę chorych w ten sam dzień na wizytę, trzeba tylko się zarejestrować po godz. 7.00 rano, a potem odczekać swoje. Panie ponoć są konkretne, z wyjątkiem niejakiej p. Hajdamowicz. Koniec końców ja nie musiałam iść, bo na wypryski pomógł mi carmex , ale wam się może na coś przydać mój rekonesans ;-)

wielkie dzięki za info, a carmex to co to? W google pokazuje mi, że jakiś balsam do ust?

[gidran]

Carmex to jest takie dziwne coś, co bardzo dobrze pomaga goić zimno i spierzchnięte usta. Mi się zrobiły jakieś dziwne rzeczy na szyi, które się nie goiły i w przypływie desperacji posmarowałam je carmexem i zadziałało :-D. Ale nie wiem czy na wasze dolegliwości pomoże, bo to raczej się nadaje do użytku punktowego.

[Evita_87]

Napisane przez gidran

Carmex to jest takie dziwne coś, co bardzo dobrze pomaga goić zimno i spierzchnięte usta. Mi się zrobiły jakieś dziwne rzeczy na szyi, które się nie goiły i w przypływie desperacji posmarowałam je carmexem i zadziałało :-D. Ale nie wiem czy na wasze dolegliwości pomoże, bo to raczej się nadaje do użytku punktowego.

heh, ok dzieki

[kapelutek]

Napisane przez Evita_87

Dodam , ze zineryt byl baaardzo skuteczny, a do Korbeli dlugo sie czeka na kase chorych?

Tak, dosyć długo - koło miesiąca, czasami trochę dłużej, ale jeśli chcesz to możesz przyjść w jakikolwiek dzień i wtedy musisz przepuścić wszystkich, którzy mają umówioną na ten dzień wizytę i, jeśli starczy czasu, wtedy może wejdziesz Strasznie to zakręcone jest... Uhh...
A ja nadal stosuję Epiduo - teraz juz 2 h z przerwami dwu- lub jednodniowymi Niedługo wykupię 2 tubkę. I właściwie zastanawiam się czy Epiduo może powodować przebarwienia. Może powinnam stosować jakieś filtry? Jak to u Was jest?

[Evita_87]

Napisane przez kapelutek

Tak, dosyć długo - koło miesiąca, czasami trochę dłużej, ale jeśli chcesz to możesz przyjść w jakikolwiek dzień i wtedy musisz przepuścić wszystkich, którzy mają umówioną na ten dzień wizytę i, jeśli starczy czasu, wtedy może wejdziesz Strasznie to zakręcone jest... Uhh...
A ja nadal stosuję Epiduo - teraz juz 2 h z przerwami dwu- lub jednodniowymi Niedługo wykupię 2 tubkę. I właściwie zastanawiam się czy Epiduo może powodować przebarwienia. Może powinnam stosować jakieś filtry? Jak to u Was jest?

pewnie , ze powinnas stosować, nie tylko dlatego, ze istnieje zagrozenie przebarwien, ale jesli chcesz uchronic skore przed przedwczesnymi zmarszczkami to bez filtra nie wychodiz sie na slonce

[kapelutek]

Napisane przez Evita_87

pewnie , ze powinnas stosować, nie tylko dlatego, ze istnieje zagrozenie przebarwien, ale jesli chcesz uchronic skore przed przedwczesnymi zmarszczkami to bez filtra nie wychodiz sie na slonce

Chyba rzeczywiście zacznę stosować te kremy z filtrem... Strasznie się to komplikuje - tzn. pielęgnacja twarzy - przez te całe leczenie dermatologiczne. A tak w ogóle zauważyłyście jak mało kosmetyków - kremów na dzień ma w sobie filtry? Praktycznie żaden z tych tańszych dostępnych w drogerii nie ma filtrów. Trochę dziwne... Myślę, że producenci kosmetyków powinni takie sprawy brać pod uwagę.
Pozdrawiam ciepło

[Evita_87]

Pewnie, ze powinni, sama nie wiem czemu nie ma wysokiego filtra w zwyklych kremach, przeciez kobiety siegajac po takie kremy chyba maja swiadomosc , ze slonce niszczy im skore, a to bardzo uciazliwe stosowac krem nawilzajacy i jeszcze specjalnie filtry.

[Poziomeczkaa]

Hej
A może znajdzie sie ktoś kto ma wiecej info o dr Korżel?Byłabym wdziecznaChodzi mi o wizyte prywatna bo nie mam czasu aby czekac.Jak podchodzi do pacjenta i ile bierze za wizyte.

[Moneta]

Hej! Jeżeli chodzi o dr Korżel to byłam u niej raz, kilka lat temu, państwowo. Była uprzejma, ale z tego co pamiętam dość ogólnkowo potraktowała mój problem. Przepisała dość drogi lek a cała wizyta trwała kilka minut. Ogólnie mam możliwość zapisac się do niej, bo przyjmuje w "mojej" przychodni (z tego co wiem to wystarczy zarejestrować się i tego samego dnia ma się wizytę), ale nie chcę. Konkretna wydaje mi się dr Rumianowska (tez przyjmuje w przychodni), ale byłam u niej dopiero na jednej wizycie. Szukam namiarów na dr Atenę Emerle-Meisinger. Chodzi mi o wizytę prywatną, bo bardzo zależy mi na czasie a nigdzie nie mogę znaleźć numeru do niej. Może ktoś zna?

[babulenka]

Napisane przez Moneta

Hej! Jeżeli chodzi o dr Korżel to byłam u niej raz, kilka lat temu, państwowo. Była uprzejma, ale z tego co pamiętam dość ogólnkowo potraktowała mój problem. Przepisała dość drogi lek a cała wizyta trwała kilka minut. Ogólnie mam możliwość zapisac się do niej, bo przyjmuje w "mojej" przychodni (z tego co wiem to wystarczy zarejestrować się i tego samego dnia ma się wizytę), ale nie chcę. Konkretna wydaje mi się dr Rumianowska (tez przyjmuje w przychodni), ale byłam u niej dopiero na jednej wizycie. Szukam namiarów na dr Atenę Emerle-Meisinger. Chodzi mi o wizytę prywatną, bo bardzo zależy mi na czasie a nigdzie nie mogę znaleźć numeru do niej. Może ktoś zna?

Przychodnia na Piłsudskiego 1B - tel 95 7322942 - płaci sie w rejestracji przed wejściem 60 zł - właśnie sie zarejestrowałam bo powróciło mi jakies paskudztwo sprzed 5 lat

[Moneta]

Dzięki Też do tego doszłam, że z panią dr można umówić się przez przychodnię również prywatnie. Mam dość niepokojący problem - dziwną plamę na paznokciu u stopy i powiem szczerze, że obawiam się najgorszego. Zresztą dostałam skierowanie na biopsję, ale za 2 dni wyjeżdżam na wakację w cieplejsze rejony i chciałabym już teraz wiedzieć czy rzeczywiście mam się czego bać, bo w tej sytuacji to nic nie cieszy. Wczoraj byłam jeszcze u dr Sebastiana Kuleszy. Jest chyba ze Szczecina, ale przyjmuje raz w tyg. w Gorzowie. Wrażenia mieszane. Może i miły, trochę mi wytłumaczył, ale dochodzę do wniosku, że lekarz to złoty zawód, jeżeli za 10 minut wizyty, po której tak naprawdę nic konkretnego nie wiem kasuje 80 zł. No cóż. Dzisiaj postarm się dostać do pani dr.

[babulenka]

Och wiecznie coś musi zmącić spokój duszy
Trzymam kciuki.

[babulenka]

Moneta, napisz jak po wizycie.

[201610111032]

Napisane przez Poziomeczkaa

Hej
A może znajdzie sie ktoś kto ma wiecej info o dr Korżel?Byłabym wdziecznaChodzi mi o wizyte prywatna bo nie mam czasu aby czekac.Jak podchodzi do pacjenta i ile bierze za wizyte.

Podobno Pani Korżel jest najlepsza w Gorzowie. Ale najlepiej pójść do niej prywatnie. Jest nie tylko dermatologiem. Zajmuje się też medycyną estetyczną. Porobiła jakieś kursy. Chodziłam kiedyś do niej w latach 90 - tych jak pracowała jeszcze w przychodzi na Towarowej. Słyszałam też o tym lekarzu ze Szczecina. Nawet miałam gdzieś jego numer telefonu. Ale widzę że ładnie kasuje za wizytę.

[babulenka]

Napisane przez miszona

Podobno Pani Korżel jest najlepsza w Gorzowie. Ale najlepiej pójść do niej prywatnie. Jest nie tylko dermatologiem. Zajmuje się też medycyną estetyczną. Porobiła jakieś kursy. Chodziłam kiedyś do niej w latach 90 - tych jak pracowała jeszcze w przychodzi na Towarowej. Słyszałam też o tym lekarzu ze Szczecina. Nawet miałam gdzieś jego numer telefonu. Ale widzę że ładnie kasuje za wizytę.

Ja niestety nie mam pozytywnych wrażeń ze spotkania z ta pania dr 5 lat temu. Była sztywna, mało rozmowna, nie wyjaśniała niczego, zero kontaktu z pacjentem, recepta na silne sterydy i to wszystko; nie zaufałam jej .
A może ktos pamieta takiego młodego / na oko dobrze po 30-tce/ faceta z dermatologii, wysoki, bardzo pozytywna energia od niego emanowała, taki radosny, otwarty i tlumaczył objawy choroby , konieczność takiego a takiego leczenia, on wtedy robił specjalizację. Nie pamietam nazwiska a przydałby sie mi teraz.

[natisska]

Ile kosztuje wizyta u doktor Korżel?

[Moneta]

Babulenko! Na wizytę do dr Emerle nie poszłam. Rozmawiałam za to z panią dr przez telefon i powiedziała, że jeżeli chcę to może mnie przyjąć następnego dnia, ale bez biopsji nie potrafiłaby nic konkretnego powiedzieć, dlatego taka wizyta to byłby dla mnie tylko niepotrzebny wydatek (chociaż szczera).
Natomiast w sprawie mojej plamki stało się coś hm... niespodziewanego. W trakcie mojego wakacyjnego wyjazdu ciemna plama, którą miałam od około 9 miesięcy całkowicie wyblakła, stała się jakby mleczna. Po powrocie byłam z tym w przychodni u dermatologa i dowiedziałam się, że to bardzo dobrze i w tej sytuacji nie ma konieczności wykonywania biopsji. Mam co prawda jeszcze przyjść w sierpniu na wizytę, ale odetchnęłam z ulgą. Pozdrawiam serdecznie

[ewelinqia]

Hej.
Jeśli chodzi o Pania dr D. Korżel byłam u niej chyba 2 razy ... z NFZ wizyta trwała moze z 1 min. bardzo ogulnikowo podchodzi do pacjenta...przepisała mi jakąś maść - kerm nie pamietam nazwy pozbyłam się tego paskudztwa po "zakończonej " kuracji .
Moje leczenie trwało 3 m-ce tyle czekałam na gładka buźkę, efekt trwał (gładka buzia ) 1 mc. przez te 3 m-ce miałąm wielkie bolace bulwy na czole dosłownie "bulwy" bo nie da się tego inaczej określić. Spytacie czemu tak długo stosowałąm ten" lek." przepisany pzrez Pania Korżel otów powiedziała mi przy kolejniej wizycie że to normalne że jest pogorszenie stanu mojej cery. Podsumowując Pania Korżel moje wyszłam na - (minus) w tym leczeniu oczekiwanie na efekty trwało dłuzej niż sam efekt!!!!
Jeśli chodz o Pana dr Kulesze jest on z Barlinka - kiedyś tam mieszkałam i byłam właśnie u niego w barlinku-prywatnie oczywiście , tak cena za wizyte jest wysoka . Po środku- płynie który pzrepisał mi Pan dr miałam zaczewwieniona twarz- wygl,ądałam jak poparzona- a potem tzreba było coś zrobic żeby to poparzenie zlikwidować- czyli kolejna płatna wizyta!!!!Nie polecam tych dermatologów.
Słyszałam że bardzo dobra jest Pani dr Atena Emerle -Meisinger.

[Shira81]

Hej,
to może ja też opiszę swoje przygody z gorzowskimi dermatologami, a byłam już u 3
Po raz pierwszy postanowiłam pójść do p. Korżel, bo najbliżej, bo byłam nowa w Gorzowie i nie wiedziałam w ogóle gdzie są jakieś przychodnie... no i poszłam, wydałam 50 zł za 10 min. wizyty, na której pani dermatolog nawet nie spojrzała [sic!] na moją twarz i przepisała mi drogą maść i oczywiście całą serię Iwostinu. Nie muszę chyba dodawać, że maść nie podziałała, co więcej myślałam, że spali mi skórę na twarzy Zero wskazówek odnośnie stosowania... ech. Oczywiście więcej do niej nie poszłam.

Z kolei w zeszłym roku udałam się do p. Paszyńskiej-Korbeli. Niby bardziej profesjonalne podejście, popatrzyła na mnie, wysłuchała, przepisała maści, powiedziała jak je stosować, ale czułam się jakoś tak dziwnie... No i oczywiście 50 zł za wizytę. Żadnego skierowania na badania np. krwi - w ogóle lekarze w Gorzowie leczą na oko, jak zauważyłam. Bardzo ciężko dostać od nich skierowanie na jakiekolwiek badanie.

W tym roku w marcu umówiłam się więc na wizytę, oczywiście prywatną, do p. Ateny Merle (na prywatną miałam czekać chyba 2 tygodnie, a na państwową jakieś 2 miesiące). Niestety, kiedy przyjechałam do przychodni w umówionym dniu, okazało się, że pani Merle jest na urlopie No więc zapytałam, czy jest możliwość wizyty u innego dermatologa - owszem była u p. Korbeli. Byłam trochę przyciśnięta do muru, więc poszłam do niej ponownie. W ogóle okazało się, że p. Korbela przyjęła mnie prywatnie w czasie, gdy miała dyżur opłacany z NFZ (zobaczyłam to dopiero po fakcie ) Tym razem zmieniła zestaw maści, zapisała mi tabletki, jakiś płyn robiony w aptece i tyle. Na do widzenia powiedziała, że nie mam spodziewać się, że poprawa nastąpi szybko Stosowałam wszystko, tak jak miałam przepisane i muszę obiektywnie stwierdzić, że poprawa jednak nastąpiła Ale obiecałam sobie, że do przychodni na Piłsudskiego nie wrócę za szybko.

No a wczoraj po raz pierwszy poszłam do p. Rutkowskiej w przychodni na Walczaka. Zapisy w tym samym dniu, co prawda bardzo wcześnie trzeba się pojawić w przychodni, no ale coś za coś Pani doktor wysłuchała mnie, zadawała bardzo dużo pytań, obejrzała nie tylko moją twarz, ale także plecy i znamiona, powiedziała dokładnie co i jak, a co najważniejsze - była pierwszym lekarzem, który kazał do siebie wrócić po skończeniu stosowania leku. Wielki szacun Myślę, że na razie doktor Rutkowska to będzie mój dermatolog

[Martika]

A ja mam pytanie o dermatologa w Gorzowie, który specjalizuje się w dermatologii estetycznej. Potrzebuję takiego, który dokładnie określi rodzaj skóry, dobierze środki do pielęgnacji, właściwe zabiegi, itd. i zrobi to naprawdę fachowo. Wiem, że zajmują się tym np. p.Korżel i p.Korbela, ale zasłyszane opinie nie zachęcają mnie do wizyty ...
Może ktoś wie jak w tej kwestii jest u p.Kuleszy i czy p. Atena Emerle-Meisinger zajmuje się także dermatologią estetyczną?
Będę ogromnie wdzięczna za informacje.
Pozdrawiam!