Szampon dla wrazliwców

[maartyn]

Od 3 lat walczę z łojotokowym zapaleniem skóry, tak jak kiedyś miałam bardzo gęste włosy tak teraz nie wiele z tego pozostało. W Listopadzie zeszłego roku znalazłam wybawienie na jakiś czas-Vichy dercos szampon przeciwłupieżowy skóra wrażliwa. Po prostu odżyłam, był koniec z modleniem się do wanny, płakaniu po myciu włosów i ogólna depresją.
Ale jak powszechnie wiadomo NIC CO PIĘKNE NIE MOŻE TRWAĆ WIECZNIE W Lutym zaczęło mnie swędzieć głowa, a wiadomo że po jakimś czasie skóra się przyzwyczaja do szamponu i trzeba zmienić, więc zmieniłam na Natyra Siberica szampon przeciwłupieżowy w tej zielonej butelce. Rożnicy w swędzeniu nie było, ale pojawił sie inny o wiele gorszy problem PIECZENIE skóry głowy, dosłownie pożar na głowie. Przerażona wróciłam do moich poprzednich szamponów ale dopiero przeszło po tygodniu i dalej w pewnym stopniu się utrzymuje.
BYŁAM u dermatologa, obejrzała skórę głowy i stwierdziła że nie ma nawet czerwonej i może zmyślam?
Stosuje dalej szampon Vichy ale on teraz chyba tez mnie podrażnia , w związku z tym potrzebowałabym szamponu do częstego stosowania przeciwłupieżowego , takiego dla alergików bez sls. Myślałam nad La Roche Posay Kerium szampon przeciwłupieżowy łupież tłusty ale on ma w składzie SLS wiec chyba odpada

Znacie jakiś dobry szampon? Pomóżcie bo oszaleje!

[Faxu]

Szampony przeciwłupieżowe na ogół są dosyć drażniące. Jeśli twój problem nie jest spowodowany grzybicą skóry głowy to raczej bym celowała w delikatne szampony, np. takie dla dzieci (tylko nie babydream bo on ma pH nieodpowiednie i też może przez to drażnić) zamiast w typowo przeciwłupieżowe.
Ja co prawda nie mam stwierdzonego łojotokowego zapalenia skóry głowy, ale miewam okresowo problemy z łojotokiem i dobrze się wtedy sprawdza smarowanie skóry głowy nawilżającym, lekkim kremem. Nie tłustym. Przynosi ulgę, skóra przestaje swędzieć i jest mniej podrażniona.
Dobry efekt daje też maseczka z gluta z siemienia lnianego. Ogólnie nawilżanie (ale nie natłuszczanie) skóry głowy.

[maartyn]

Możesz zdradzić nazwę takiego kremu?

[MissChievousTess]

Isana Med urea z rossmana przetestuj. Albo serie do cery atopowej typu Oilatium na przykład.

[Faxu]

Napisane przez maartyn

Możesz zdradzić nazwę takiego kremu?

Zwykle używam po prostu kremów do rąk o lekkiej konsystencji lub balsamów do ciała. Fajne są kosmetyki Isana Med z mocznikiem (jak już nade mną ktoś napisał ), smarowałam skórę głowy balsamem do ciała oraz kremem do twarzy (balsam lepszy bo krem jest w malutkim opakowaniu). Szampon z tej linii też mi przypadł do gustu, chociaż ma w składzie sls (ale ma też wysoko w składzie mocznik, który łagodzi jego działanie) - dobrze oczyszczał, ale jednocześnie nie przesuszał ani nie podrażniał skóry.
Jeszcze krem do ciała Isana kakaowy dobrze się u mnie sprawdził i włosy bardzo ładnie po nim wyglądały.

[braaap]

Vichy niestety ma strasznie drogie szampony. Generalnie nie rozumiem fenomenu tej firmy i tego, że tak wiele osób kupuje ich produkty i tym samym bardzo przepłaca. Jest wiele bardzo tanich produktów o bardzo dobrym składzie. Rossmann ma genialną serie kosmetyków, które pozbawione są zbędnej chemii. Może nie myją i nie pienią się jakość cudownie, ale to oznaka tego, że nie ma w nich detergentów.

[maartyn]

Napisane przez braaap

Vichy niestety ma strasznie drogie szampony. Generalnie nie rozumiem fenomenu tej firmy i tego, że tak wiele osób kupuje ich produkty i tym samym bardzo przepłaca. Jest wiele bardzo tanich produktów o bardzo dobrym składzie. Rossmann ma genialną serie kosmetyków, które pozbawione są zbędnej chemii. Może nie myją i nie pienią się jakość cudownie, ale to oznaka tego, że nie ma w nich detergentów.

Przetestowałam pełno szamponów i tych tanich i trochę droższych (20 cos zł np) i nic nie pomagało, włosy leciały a ja się załamywałam. Jak jesteś już w takiej sytuacji to 50 zł na dwa miesiące umiesz przeboleć za cenę normalnego życia, nie wstydzenia się na ulicy za łysiejącą głowę i podbudowę samooceny która leżała i piszczała.
ALE jeśli znalazłabym coś co pomogłoby mi i było tańsze to oczywiście byłabym szczęśliwa.

[Wieszczka]

Bardzo bliski mi temat. Moją skórę głowy podrażnia wszystko - woda chlorowana, szare mydło, szampony dla dzieci, szampony ziołowe, orzechy piorące, szampony z wyższej półki, szampony przeciwłupieżowe itp
Kiedyś dermatolog przepisał mi bodajże Emolium, nie był taki zły, możecie go wypróbować.

[Faxu]

Napisane przez Wieszczka

Bardzo bliski mi temat. Moją skórę głowy podrażnia wszystko - woda chlorowana, szare mydło, szampony dla dzieci, szampony ziołowe, orzechy piorące, szampony z wyższej półki, szampony przeciwłupieżowe itp
Kiedyś dermatolog przepisał mi bodajże Emolium, nie był taki zły, możecie go wypróbować.

Mnie akurat Emolium podrażnił. I kiepsko domywał włosy, co przy przetłuszczającej się skórze głowy dawało kiepski efekt. Niedomyta skóra wzmagała swędzenie i wypadanie
Ale spróbować na pewno warto, wielu osobom ten szampon służy.

[maartyn]

Tak w temacie dermatologów. Gdy zaczął się mój problem każdy przepisywał mi najmocniejsze szampony przeciwłupieżowe dostępne na rynku. Siarkowe itp to wcale nie polepszało stanu głowy. Teraz przy ostatniej wizycie Pani dermatolog stwierdziła że mogę spróbować szampon Linum Emolient - Dermedic, on jest dla skóry atopowej i z objawami łuszczycy. Nie wiem czy mam cokolwiek z tego, a poza tym on ma tam jakieś oleje czego obawiam sie przez moja "tłustą" glowe ( na KWC ma niezbyt dobre opinie ludzi z tłusta głową )
Gdy trochę przeszło ostatnio to pieczenie CAŁEJ GŁOWY zostało jeszcze z tyłu i nad karkiem (porostu nie umiałam odwrócić głowy w lewo żeby nie bolało). Wiadomo włosy myc trzeba to wybrałam cos "wgl bez niczego" --> BabytDream Waschgel & Shampoo 2 in 1. Teraz uwaga! Myłam nim pół głowy u góry Vichy lub inny "przeciwłupieżowy" bo tam mam największe problemy a nim właśnie nad karkiem i bardziej z tyłu tym. Musze przyznać że dawało jakąś ulgę od tych innych szamponów ale pieczenie było dalej, przez ostatnie dwa mycia nie umyłam tam głowy niczym, porostu opłukałam letnią wodą i było lepiej. (jak bardzo piekła mnie głowa to minimalna ulgę dawało ochlapanie zimna wodą?) Przedwczoraj umyłam znowu tam BabyDREAm i powiem szczerze że nie czuje nic i nawet nie mam w tym miejscu łupieżu Chciaz dzisiaj już czuje znowu coś dziwnego, jkaby skóra była tam bardzo sucha i chciała sie łuszczyć? EH EH
Nie wiem czy jutro odważę się sprawdzić jak zadziała na cała głowe...

[Wieszczka]

Po BabyDream to ja mam masakre na głowie.
Mam ochotę wypróbować białe mydło Babuszki Agafii, niby takie dobre jest

[Izma56O]

też kiedyś mialam problemy ze skórą głowy, ale jakoś przeszło dokad stosuję szampony bez SLS.

[maartyn]

Możesz dać przykłady ?

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

Słuchajcie poleciałam dzisiaj do Rossmana poszukać szamponu Oilatiuml ub tego z Isana Med z mocznikiem ale nie znalazłam ;( ( SCC Katowice) ale jeszcze poszukam w innych w mieście.

[feronik]

Może szampon Hipp dla dzieci (tylko nie wiem jak sprawdzi się przy łojotokowej głowie)? Ale u mnie się sprawdza a uczula mnie prawie wszystko.
O, jeszcze może spróbuj dodawać do szamponu kilka kropelek olejku z drzewa herbacianego, on fajnie uspokaja swędzącą skórę (tylko nie przesadź z ilością)

[Faxu]

Szampony Isana Med mają bardzo nierzucające się w oczy butelki, ciężko je wypatrzeć pośród masy innych szamponów.
Z Rossmannowskich szamponów dobry jest też żel 3w1 Lilliputz dla dzieci, taki pomarańczowy, moja skóra bardzo go polubiła. Nie ma sls/sles, ale całkiem dobrze oczyszcza skórę z łoju.

[skazana_na_bluesa]

ja bym wypróbowała tego co któreś mycie: http://www.anwen.pl/2013/10/ulubieni...sien-2013.html

czemu myślałaś o szamponie z la roche na łupież tłusty? jak łzs to chyba bardziej pod suchy?

czytałaś? http://lojotokowaglowa.blogspot.com/...rzemyslen.html

[ewelinamik]

Hej ja polecam Nizoral
Mi nawet pomógł przy wysypce skórnej po lekach.