|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 1 343
|
jak sobie radzić z presją?
Cześć!
Piszę ten post dlatego, że sama sobie (z pomocą bliskich) nie potrafię poradzi a wiem, że przebywa tu dużo bardziej doświadczonych ode mnie osób. Jestem studentką 3 roku administracji, 23 lata, zdrowa w miarę generalnie chodzi o to że nie potrafię sobie poradzić z presją, którą mam wrażenie, że sobie wyobrażam. Otóż od jakichś 2 miesięcy jestem niesamowicie nerwowa i jednocześnie bez chęci do działania. W styczniu mój chłopak mi się oświadczył. Ucieszyło mnie to ale po tym zaczęły się moje problemy ze sobą. Chodzi o to, że ciągle czujje, że coś muszę. I muszę to tu i teraz. 1. muszę być najlepszą studentką. MUSZĘ. nie moge sobie odpuścić. na szczęście po ostatniej sesji przeszło mi uczenie się dzień i noc ale i tak staram się robić to jak najlepiej. Wynikać to może z tego, że zawsze byłam tą "głupszą" w rodzeństwie. Moja siostra po mechatronice od razu znalazła pracę, kupuje mieszkanie, jest samodzielna. Ja dalej mieszkam z rodzicami, pewnie pomieszkam jeszcze do końca studiów (studiuje w mieście obok). I czuję, że robie źle. Chociaż wiem, że moich rodziców stać, nie mają z tym problemu, że mieszkam z nimi, pomagam w domu i staram się nie przeszkadzać to i tak czuję że robie źle. Że powinnam już pracować, być w stanie się utrzymać, zdobyć stypendium naukowe (ostatnio byłam o krok od tego, zabrakło paru pkt). I do tego ciągłe słuchanie, że mam beznadziejny kierunek, że łatwy (no ta, po byku łatwy), że bezrobotna będę na zawsze i do końca. Kurde, mi się podoba mój kierunek. Lubie sie uczyć takich rzeczy ale czuje że robie źle. 2. Praca. No właśnie. Szukam wakacyjnej, szukam staży, szukam praktyk. Ale czuję, że robie za mało. Chociaż robie to codziennie, wysyłam CV, chodzę na spotkania. Przecież MUSZĘ mieć pracę, jak nie mam pracy to jestem zła bo nie rozwijam swoich doświadczeń. Będe zerem bo teraz nie pracuje. 3. Mieszkanie. Z narzeczonym i rodzicami (moimi i jego) ustaliliśmy, że po ślubie zamieszkamy albo z jednymi albo z drugimi. Przeanalizowaliśmy, że jest to bardziej racjonalne. Rodzice narzeczonego mieszkają w bloku ale mają ogromne mieszkanie i chcą, żebyśmy z nimi zamieszkali. Moi rodzice natomiast mieszkają w jednopiętrowym domu i całe dolne mieszkanie jest puste (po babci i dziadziu, którzy umarli). ALE. Czytając wątki tutaj i słuchając znajomych wiem, że będę gorsza. bo przecież MUSZĘ mieszkać na swoim. MUSZĘ. bo będą konflikty, bo jak to tak się nieusamodzielnić, bo NALEŻY mieszkać we własnym mieszkaniu. NIE MOŻNA z rodzicami, broń boże. Niestety jednocześnie wiem, że nie stać nas będzie na zakup mieszkania i bez sesnsu będzie wynajmowanie czegoś bo zaoszczędzimy więcej mieszkając z rodzicami. no ok ale to ZŁE. 4.Realcje z ludźmi. Nigdy nie miałam tłumu znajomych. Od zawsze mam jednego przyjaciela i kilku znajomych i w zupełności mi to wystarczy. ALE. ale jak to nie wychodze co weekend na impreze? jak to nie pije alkoholu? przecież MUSZĘ! to parę sytuacji, które mnie stresują. Przez ostatnie 2 tygodnie nie mogłam spać, od rodzinnego dostałam hydroxyzyminę (10 mg) i już jest lepiej chociaż czasami bez tabletki nie usnę. Jestem nerwowa, ciągle mi się chce płakać, boję się, że robie za mało, że nie spełniam oczekiwań, że marnuje życie i swoją szansę. Jak sobie z tym radzić? Niby wiem, że to co wyżej napisałam to moje wyolbrzymienie ale dalej mnie to męczy. No chyba, że ja nie przesadzam? Odpowiedzcie mi na to. Proszę. |
|
|
|
|
#2 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 417
|
Dot.: jak sobie radzić z presją?
Cytat:
Myślałam, że tylko ja na to cierpię. Za dużo naczytałaś się wizażu. Za dużo przyjęłaś samokrytyki na siebie, "bo wiele rzeczy wypada" już mieć, bądź nie mieć, bo jak się nie ma, nie jest, to się jest tutaj zjechanym. Za dużo gonisz za tym, by nie być skrytykowana. Wszystko planujesz nie dla siebie, tylko w obawie przed tym, że ktoś Cię źle ocenisz bo: mieszkasz z rodzicami, jeszcze nie masz pracy, mieszkasz/nie mieszkasz z rodzicami chłopaka. Słuchaj, chcesz? Zrób to. Nie oglądaj się aż tak bardzo na schematy, na opinię innych. Próbuj, testuj, nawet jeśli masz popełnić błąd. Jak ma być źle, podczas mieszkania z rodzicami i facetem, to będzie i nie ważne, czy 'tak być powinno' czy nie. Zatrzymaj w końcu ten bieg. Odsapnij bo się zadusisz i zastanów się, czego chcesz i zrób to. Nie spiesz się z niczym, bo tylko sobie szkodzisz.
__________________
... |
|
|
|
|
|
#3 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 572
|
Dot.: jak sobie radzić z presją?
Żyje się raz i nikt za Ciebie Twojego życia nie przeżyje. Nikt inny nie poniesie konsekwencji głupich rad i jedynych racjonalnych rozwiązań. To Ty byś się męczyła z finansową pętlą na szyi albo robiąc coś, czego nie lubisz. Żyj po swojemu, próbuj, myl się, podejmuj błędne decyzje, zmieniaj. Z tego wyciągasz wnioski i to Cię ubogaca. A summa summarum i tak wszyscy skończymy tam samo, niezależnie od zer na koncie i posiadanych metrów kwadratowych. Żyj dla siebie, nie dla innych.
|
|
|
|
|
#4 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 1 343
|
Dot.: jak sobie radzić z presją?
Wiecie co? To co napisalyscie tak do mnie trafiło ze aż to sobie wydrukuje i co jakiś czas będę czytać. Potrzebowałam żeby ktoś z zewnątrz mi to powiedział. Dziękuję
|
|
|
|
|
#5 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 123
|
Dot.: jak sobie radzić z presją?
Cytat:
2. Naprawdę nigdzie, zupełnie nigdzie nie możesz dostać się na staż/praktyki? Chociażby bezpłatne żeby jakoś zacząć karierę zawodową? Btw. pracy mieć nie musisz, ale rzeczywiście - w o wiele lepszej sytuacji są studenci pracujący, bo jednak nie spoczywali na laurach, a działali. 3. Nie, nie musisz mieć własnego mieszkania, nie słuchaj ludzi. Ważne żebyś była samodzielna, żebyś mieszkając z rodzicami dokłada się do rachunków, jedzenia itp., a nie żerowała na dobroci rodziców. Jeżeli Twoi rodzice mają dom, a Ty możesz im pomóc w utrzymaniu go to jaki problem? 4. Lepiej mieć jednego prawdziwego przyjaciela niż wielu fałszywych przyjaciół. Ewidentnie masz za dużo wolnego czasu na rozmyślanie. Znajdź sobie hobby, może kurs fitness? Być może szybciej znajdziesz pracę w tej branży niż w wyuczonym zawodzie. |
|
|
|
|
|
#6 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 1 343
|
Dot.: jak sobie radzić z presją?
Cytat:
Wolny czas. Nie, nie mam. Od 8 do 16-17 studia, ogarnięcie domu, sport (biegam), nauka, sen. To mój dzień w tygodniu. W weekendy lepiej nie jest ale to mi akurat nie przeszkadza. |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:54.



generalnie chodzi o to że nie potrafię sobie poradzić z presją, którą mam wrażenie, że sobie wyobrażam. Otóż od jakichś 2 miesięcy jestem niesamowicie nerwowa i jednocześnie bez chęci do działania. W styczniu mój chłopak mi się oświadczył. Ucieszyło mnie to ale po tym zaczęły się moje problemy ze sobą. Chodzi o to, że ciągle czujje, że coś muszę. I muszę to tu i teraz. 




