zachowanie kobiety po randce

[Isco21]

Poznałem pewną dziewczynę. Mam 23 lata , ona 19. Dość długo pisaliśmy i bardzo mnie polubiła, sama zaczęła podrywać pierwsza. Spotkałem się z nią. Patrzyła mi głęboko w oczy, prowokowała, tak ,że się na nią rzuciłem w sensie by pocałować, ale odwróciła głowę w drugą stronę i mnie przytuliła. Ale wcześniej pisała ,że jak będę ją chciał pocałować do głowy nie odwróci. Na spotkaniu smiała się, dotykała moich włosów, bawiła się brwiami, dotkneła nawet moich ust palcami. Za policzki ciągła. Robiłem to samo. Dotykała nogą o nogę moją jak siedzieliśmy. W restauracji siedzieliśmy na przeciwko siebie to uderzyła swoją nogą o moje palce. to podniosłem nogę do góry, a ona swoimi nogami zakleszczyła moją. i powiedziała zebym usiadł obok niej. siadłem, kładła głowę na moim ramieniu, wyciągała mi łańcuszek spod koszulki. Nawet klaty dotykała przez bluze, pytała czy może. A na koniec spotkania powiedziałem jej" buziak ?" to powiedziała ze nie ma całowania na 1 randce. Potem wieczorem napisała mi "ze zaluje ze nie chciała buzi, bo głupio tak na końcu randki i odrazu jadę. Ze jak na drugiej randce w srodku randki mogę ją pocałować jeśli chce. I ze nie chce czekac z 2 randką. Pisała mi ,że dziwnie się czuła tak w środku, ze trochę się bała. ja pytam ze mnie ? a ona ze nie, nie wiem, taki lęk, pierwszy raz tak miałam, ale było miło. I teraz pare dni po randce tam gadamy i napisała dzisiaj tak ""ale jak nam nie wyjdzie to nie zostaniesz chu*m tak jak mowiles?" powiedziałem tak na poczatku nie wiem dlaczego. ale mniejsza z tym. odpisalem ze nie. ona "boje sie ze nie bedzie miedzy nami tego czegos tej chemi i nie wyjdzie, i nie zaiskrzy a bardzo bym chciałą dupko moja lubie cie bardzo smutny uśmiech" napisałem jej ze nie chce żeby się źle przy mnie czuła. A ona ze dobrze spokojnie mam swój rozum. I chce się spotkac. No tak powiedziała że się boi ale nie wie czego. Dziwna jest od czasu naszego spotkania. Najwidoczniej nie zaiskrzylo. Ale ma w głowie idealny obraz mój. Jak sama powiedziała . Jestem jej ideałem . Już nie wiem co mam robić. Czuję się trochę jak zabawka. Tak jej odpisałem. To odpisala mi. Ze nie jestem zabawka. I nie chce zebym się tak czuł z jej powodu i może daj sobie spokoj bo ja nie chce żebyś tak myślał i cie ranić. Okazalem się taki sam jak na spotkaniu jak sobie wyobrazala. No ale dziwię się czuję i ma lęk przed czyms

[Lady Audrey]

Napisane przez Isco21

Poznałem pewną dziewczynę. Mam 23 lata , ona 19. Dość długo pisaliśmy i bardzo mnie polubiła, sama zaczęła podrywać pierwsza. Spotkałem się z nią. Patrzyła mi głęboko w oczy, prowokowała, tak ,że się na nią rzuciłem w sensie by pocałować, ale odwróciła głowę w drugą stronę i mnie przytuliła. Ale wcześniej pisała ,że jak będę ją chciał pocałować do głowy nie odwróci. Na spotkaniu smiała się, dotykała moich włosów, bawiła się brwiami, dotkneła nawet moich ust palcami. Za policzki ciągła. Robiłem to samo. Dotykała nogą o nogę moją jak siedzieliśmy. W restauracji siedzieliśmy na przeciwko siebie to uderzyła swoją nogą o moje palce. to podniosłem nogę do góry, a ona swoimi nogami zakleszczyła moją. i powiedziała zebym usiadł obok niej. siadłem, kładła głowę na moim ramieniu, wyciągała mi łańcuszek spod koszulki. Nawet klaty dotykała przez bluze, pytała czy może. A na koniec spotkania powiedziałem jej" buziak ?" to powiedziała ze nie ma całowania na 1 randce. Potem wieczorem napisała mi "ze zaluje ze nie chciała buzi, bo głupio tak na końcu randki i odrazu jadę. Ze jak na drugiej randce w srodku randki mogę ją pocałować jeśli chce. I ze nie chce czekac z 2 randką. Pisała mi ,że dziwnie się czuła tak w środku, ze trochę się bała. ja pytam ze mnie ? a ona ze nie, nie wiem, taki lęk, pierwszy raz tak miałam, ale było miło. I teraz pare dni po randce tam gadamy i napisała dzisiaj tak ""ale jak nam nie wyjdzie to nie zostaniesz chu*m tak jak mowiles?" powiedziałem tak na poczatku nie wiem dlaczego. ale mniejsza z tym. odpisalem ze nie. ona "boje sie ze nie bedzie miedzy nami tego czegos tej chemi i nie wyjdzie, i nie zaiskrzy a bardzo bym chciałą dupko moja lubie cie bardzo smutny uśmiech" napisałem jej ze nie chce żeby się źle przy mnie czuła. A ona ze dobrze spokojnie mam swój rozum. I chce się spotkac. No tak powiedziała że się boi ale nie wie czego. Dziwna jest od czasu naszego spotkania. Najwidoczniej nie zaiskrzylo. Ale ma w głowie idealny obraz mój. Jak sama powiedziała . Jestem jej ideałem . Już nie wiem co mam robić. Czuję się trochę jak zabawka. Tak jej odpisałem. To odpisala mi. Ze nie jestem zabawka. I nie chce zebym się tak czuł z jej powodu i może daj sobie spokoj bo ja nie chce żebyś tak myślał i cie ranić. Okazalem się taki sam jak na spotkaniu jak sobie wyobrazala. No ale dziwię się czuję i ma lęk przed czyms

Boże
Powaznie? Na pierwszej randce było aż tak swobodnie, że ciągnęliście się za policzki? Rozumiem bycie na luzie ale uważam to za lekko dziwne

Daj sobie spokój z tą dziewczyną skoro chcesz czegoś poważniejszego. Jest strasznie dziecinna i nie wie czego chce. Samo analizowanie po pierwszej randce czy zaiskrzy czy nie, czy będzie chemia czy nie. Jakby to wszystko było, to już na pierwszej randce.
Ona nie może wiedzieć, że jesteś jej ideałem - nie zna Cię.

I nie chcę być złośliwa ale na przyszłość przeczytaj to co napisałeś 2 razy bo strasznie źle się czyta takie pogmatwane teksty.

[hoacynka]

Dziwna ta dziewczyna, sama nie wie czego chce. Ja bym odpuściła

[Lexie]

Yyy, dla mnie ona się zachowuje jakby miała lat 14, a nie 19 Nie zniechęciły Cię takie teksty jak ten pogrubiony wyżej? Bo mnie by to zupełnie osłabiło, co to za koszmarny, dziecinny, głupi tekst. Dupko moja

Poza tym za dużo gadania, omawiania, analizowania i zastanawiania się. Ledwo się znacie, raz się widzieliście, a zamiast iść na żywioł i po prostu się spotykać - tu mamy jedno spotkanie i późniejsze analizy, czy zaiskrzy, ona się boi nie wiadomo czego, pyta czy się ch... okażesz (), ale zarazem uważa, żeś ideał (chociaż Cię nie zna), ty z kolei się czujesz jak zabawka (). Normalnie problemy jak w zaawansowanym związku, a tu było raptem jedno spotkanie.

Jakby miało zaiskrzyć, to pewnie by już zaiskrzyło. Mnie by już ta cała sytuacja, jej teksty i analizowanie skłoniły do pospiesznej ucieczki z tej znajomości.

[AlaZala]

To nie randka, a jakieś spotkanie erotyczne i sprawdzanie, gdzie można dotknąć. Dla mnie opis spotkania, jak i sytuacji po nim, jest mocno żenujący i całkowicie abstrakcyjny. Jednak, jeśli oboje dobrze znajdujecie się w takim klimacie, to może znajomość rozwija się w odpowiednim kierunku...

[madzia0007]

A ja się zastanawiam jak wyglądała ta "zabawa brwiami"

[kennedy]

Laska cie testuje.

[mary_poppins]

Nie zjadłabym przy Was kolacji.

Co do laski - jest strasznie dziecinna, a pseudo-erotyczne gesty zdradzają, że w sumie sama nie wie czego chce. Poza tym albo coś iskrzy, albo nie - umawianie się na to kiedy ktoś pozwoli się pocałować kojarzę z czasów gimnazjum. Generalnie więcej będziesz miał z nią gadania, niż treści.

PS Też jestem ciekawa jak wygląda zabawa brwiami i po co na randce ciągnąć się za policzki

[Isco21]

Kiziala mnie palcami po moich brwiach
no zabawa policzkami. Mówiła ze pucus taki. Pytałem jej jak się ze mną rozmawialo a ona " nie wiem"

[baadnews]

Może zębów nie umyłeś i dlatego odwróciła głowę

Wysłane z mojego YOGA Tablet 2-830L przy użyciu Tapatalka

[Vampi_z_piekla_rodem]

Wygląda jakby za wszelką cenę chciała Cię skusić, ale nie wie czy skusiła wystarczająco, więc będzie teraz udawać króliczka, abyś nie stracił zainteresowania. Dla mnie dziecinada i to po 1 spotkaniu?

[mary_poppins]

Napisane przez Isco21

Kiziala mnie palcami po moich brwiach
no zabawa policzkami. Mówiła ze pucus taki. Pytałem jej jak się ze mną rozmawialo a ona " nie wiem"

A coś porozmawialiście w ogóle? Bo brzmi, jakby dziewczyna się skupiła na tym, żeby Cię obmacać i poszczuć, a treści w tym nie było żadnej Znam takie dziewczyny (facetów zresztą też) - niby czymś tam się interesują, niby mają jakieś opinie na różne tematy i plany na przyszłość, a jak przychodzi do randki, to odstawiają panią z amsterdamskiej witryny i są zdziwione, że im się druga strona nie oświadcza.

[tarkowska]

Może robi analizę SWOT po pierwszym spotkaniu

Może tak się po prostu umówcie na następną randkę i, zamiast się kiziać, porozmawiajcie. Straszna dziecinada, pewny jesteś, że z wiekiem się nie chlapnąłeś?

[Barbarella05]

Dałeś się wymacać jakiejś dziecinnej lasce.
Masakra.

[201607040946]

Dziękuję, ten wątek poprawił mi nastrój

[kahoko hino]

Napisane przez Vampi_z_piekla_rodem

Wygląda jakby za wszelką cenę chciała Cię skusić, ale nie wie czy skusiła wystarczająco, więc będzie teraz udawać króliczka, abyś nie stracił zainteresowania. Dla mnie dziecinada i to po 1 spotkaniu?

tak to jest, jak się bawi z małolatami

[Untrue]

Naprawdę w wieku 23 lat interesujesz się 19-latką? Przecież to jest najgorszy wiek dla kobiety, lata 19-21, kiedy wyrwie się spod ręki rodziców, na studia, czasem do innego miasta, tyle swobody, nowa dorosłość i życie, w głowie się przewraca z reguły, co widać po tym, co takie kobiety wyprawiają w związkach potem. Kompletna dziecinada i niedojrzałość się przejawia w ich zachowaniu.

Odpuściłabym po przeczytaniu słów "boję się że nie wyjdzie". To po cholerę w ogóle siedzisz na portalu randkowym, zero logiki.

[201607050913]

Napisane przez kaguya

Dziękuję, ten wątek poprawił mi nastrój

Mnie też rozśmieszył, zwłaszcza pierwszy post

[Isco21]

Nie będę do niej pisał już pierwszy . Niech ona do stara albo zniknie

[ulfrinn]

Serio takie laski istnieja? Skąd ona się urwała? Ale mysle, że powinieneś o nią walczyć. Z Twojego stylu pisania wnioskuje, że pasujecie do siebie <3 <3

[Isco21]

bez przesady. normalny problem. nie mam zamiaru za nią latać

[tarkowska]

Napisane przez Isco21

bez przesady. normalny problem. nie mam zamiaru za nią latać

Normalny, bez dwóch zdań

[Coco97]

Napisane przez Untrue

Naprawdę w wieku 23 lat interesujesz się 19-latką?

Nie każda 19 latka zachowuje się tak jak wyżej opisana koleżanka .

[Isco21]

Nic z tego. Powiedziała ze przez swój mętlik w głowie nie może mnie zwodzic. Ze spotkała byłego i dalej coś czuję do niego. Nie wie czy go kocha. Ale nie chce mnie ranić ze jestem cudowny. I bardzo żałuję ze nie moze ze mną być. Ze jesteśmy podobno bardzo. I bardzo jej wstyd. Czuję się podle mówi. Ze ma nadzieje ze spotkań kobietę która pokocha mnie tak mocno jak ona polubi mnie . Ale może dac mi tylko przyjaźń. Ze jestem fajfajniejszym facetem jakiego zna . I nie wie czy do niego wróci. Ale jak nie wroci i będzie wolna uczuciowo to chciałaby zebym dał jej szanse.

[201607211025]

Napisane przez Isco21

Nic z tego. Powiedziała ze przez swój mętlik w głowie nie może mnie zwodzic. Ze spotkała byłego i dalej coś czuję do niego. Nie wie czy go kocha. Ale nie chce mnie ranić ze jestem cudowny. I bardzo żałuję ze nie moze ze mną być. Ze jesteśmy podobno bardzo. I bardzo jej wstyd. Czuję się podle mówi. Ze ma nadzieje ze spotkań kobietę która pokocha mnie tak mocno jak ona polubi mnie . Ale może dac mi tylko przyjaźń. Ze jestem fajfajniejszym facetem jakiego zna . I nie wie czy do niego wróci. Ale jak nie wroci i będzie wolna uczuciowo to chciałaby zebym dał jej szanse.

Kłamie i nie może się zdecydować.

[Isco21]

Wiem ze kłamie. Napisałem jej ze jest okropna. A ona aha dziękuję . Zranila moje uczucia. Cóż życie bywa brutalne

[dorris23]

Ha ha ha niezła gwiazda.
Ja odpuściłabym juz po 1 randce.

[Isco21]

No straszna jest. Zastanawia mnie jedno. Dlaczego zawsze trafiam na takie idiotki? Czym sobie zasluzylem na to. Myślałem ze jest inna a okazała się fałszywa

[kahoko hino]

Napisane przez Isco21

No straszna jest. Zastanawia mnie jedno. Dlaczego zawsze trafiam na takie idiotki? Czym sobie zasluzylem na to. Myślałem ze jest inna a okazała się fałszywa

takie sobie wybierasz.

[Isco21]

Dzisiaj o 2 w nocy wysłała mi jakieś smutne minki. Oczywiście to zignorowalem. I o 10 rano napisała " koniec znajomości?" Odpisałem. Spoko. Jak chcesz. A ona " ja nie chce końca " pytam jej co chce. A ona . Mieć że mną kontakt.

Ale po co? Boże baby to sa dziwne istoty. Będę jej odpisywal raz na pół dnia i to krótko i tyle.