bez celibatu

[ufcio]

ogladalam dzisiaj Fakty w tvn i byl tam poruszony temat zniesienia celibatu. jestem za. jak powiedzial jeden z ksiezy zona jest potrzebna gdyz w pewnych sprawach przyda sie inne spojrzenie, zdanie. moze to pomogłoby kosciolowi w uwierzytelnieniu praw i prawd jakie głosi? kurcze nie wiem jak opisac swoje mysli

kazdy mezczyzna potrzebuje kobiety. nawet i tym bardziej ksiadz. ksiadz głosi kazania na rozne tematy o ktorych nie ma pojecia lub tez ma ale małe. zona mogłaby mu pomoc zrozumiec, i oswoic sobie inne punkty widzenia. ponad to ksieza głosza ideał prawdziwej rodziny: matka ojciec dzieci= miłosc. ale sami tak naprawde nie znaja tego na własnej skorze. no po prostu uwazam, ze gdyby ksieza mogli sie chajtac zmienilby sie stosunek wielu osob do kosciola

[różowiutka]

Nawet bez zniesienia celibatu księża wiadomo co wyrabiają.
Dlatego jest mi to obojętne, bo czy to tak wiele zmieni ?

[sitc]

Jak najbardziej jestem za. Bo tak naprawdę po co był nakazany celibat wśród księży? Po to, aby chronić majątek kościoła, a takie myślenie dla mnie trąci średniowieczem, Po drugie ja strasznie nie lubie fałszu i zakłamania wśród ludzi, więc księza nie są wyjątkiem od reguły, czyli brzydko mówiąc jeśli mają bzykać po kątach i innych ganić za sex przedmałżeński, to niech lepiej robią to w pełni legalnie.

[aniess]

Napisane przez różowiutka

Nawet bez zniesienia celibatu księża wiadomo co wyrabiają.
Dlatego jest mi to obojętne, bo czy to tak wiele zmieni ?

Oczywiście, że zmieni, bo to co niektórzy robili dotychczas "nielegalnie", teraz zaczną robić zupełnie "legalnie" i przestaną tym samym być uważani za niemoralnych, fałszywych i zakłamanych.

Jestem ZA!

[paula007]

Ja też jestem za. Teraz księża nie mają tak naprawdę pojęcia, jak się żyje. Nie mają takich "zwyczajnych" problemów. Dobrze byłoby, gdyby zobaczyli co to znaczy mieć rodzinę.

[lain]

Napisane przez paula007

Ja też jestem za. Teraz księża nie mają tak naprawdę pojęcia, jak się żyje. Nie mają takich "zwyczajnych" problemów. Dobrze byłoby, gdyby zobaczyli co to znaczy mieć rodzinę.

zgadzam sie

[Mego]

Tez jestem za. Może wreszcie nie byłby to taki zakazany owoc kuszący do spróbowania

BTW może przydałoby się jakąś sondę wkleić?

[kotowiec]

ja tez jestem jak najbardziej za.
w koncu ksiądz czy zakonnica to takze człowiek ,który ma instynkty.
wielu zakonników zyje w kłamstwie przez celibat a przeciez nie o to chodzi.

[BeataWi]

Ja rowniez jestem za zniesieniem celibatu, tylko zastanawiam sie nad jedna sprawa, ktora juz poruszyla w pewnym stopniu Sitc, chodzi o majatek kosciola Co bedzie gdy na ten przyklad Rydzyk sie ozeni a jego zona zapragnie jeszcze drozszego samochodu Moherowe berety po pozyczki chyba do banku w pielgrzymce pojda

[neonka28]

Jestem za. Ale jest problem:Jak kościół poradzi sobie z finansami?Jak będzie sie opiekować ta instytucja wdową po mężu księdzu? Jak zorganizują sprawy mieszkaniowe?

[Momo]

Na plebanii na pewno miejsce dla żony się znajdzie.Są to domostwa przeważnie duże
Też jestem - ZA.

[morella]

Też to oglądałam w fakcie (newet sama myślałam o założeniu takiego topica ). Również jestem ZA, bo niby czemu mają się tak męczyć??A temat celibatu od wieków jest drażniącą kwestią dla kościoła. Gdyby odwołano celibat byłaby to wielka innowacja wśród niezmiennych od lat zasad kościoła, lecz myślę że wiele spraw trzeba by było ustalić. Zresztą w niektórych wyznaniach nie ma nakazu celibatu i nie ma ztym żadnego problemu. trochę mnie śmieszył taki młody kleryczek który twierdził, ze ta kwestia jest mu obojętna i skoro wybrał bycie księdzem to i zaakceptował celibat.

[Alithia]

Jestem za. Bo i tak spora część z nich ma przyjaciólki i kochanki
A z resztą nie da sie oszukac instynktui natury.

[bemolka]

jestem za, bo wiadomoz e ze i tak to robią, niech więc bedzie legalnie zresztą ksiądz to tez człowiek, ma prawo
"idźcie i rozmnażajcie się"

[kid]

Celibat wprowadzono z mało szlachetnych pobudek. Czasem mi szczęka opada jak jakiś "zaangazowany" mówi, że "Pan Jezus (ale ja nie znoszę tego "zlepka"!!!) tak kazał". Gucio prawda. Nic nie ma o tym w Nowym Testamencie o ile pamiętam. Celibat to konsekwencja walki Kościoła i Cesarstwa.
Ja jestem za zniesiem. Jak ksiądz może mi doradzac w kwestiach małżeństwa i rodziny, skoro to całkiem obcy dla niego temat? A pastorzy? Mają rodziny i i są bardzo zaangażowani w życie swoich kościołów.

[Pralinka]

A gdyby zniesiono celibat- czy któraś z was zdecydowałaby się na małżeństwo z księdzem?

[kid]

Napisane przez Pralinka

A gdyby zniesiono celibat- czy któraś z was zdecydowałaby się na małżeństwo z księdzem?

Na żonie księdza, tak jak na żonie pastora, ciążyła by duża odpowiedzialnośc. To musiałaby byc osoba silnej wiary, oddana swoim obowiązkom (bo to jednak prawie jak druga praca). Obowiązywały by ją też inne normy, niż pozostałe kobiety.
Nie, nie zdecydowałą bym się - zbyt watpiące jestem, za bardzo błądzę ;-)

[anitra]

Napisane przez Pralinka

A gdyby zniesiono celibat- czy któraś z was zdecydowałaby się na małżeństwo z księdzem?

Pralinko,świetne pytanie Coś nowego w dyskusji zamiast "jestem za".


Nie wiem czy jestem za czy przeciw zniesieniem celibatu,szczerze-w tej chwili jestem zbyt zmęczona,żeby sie nad tym zastanawiać.Bo niby tak-ksiądz to człowiek niby jak każdy inny,ale jednak jakiś taki...hmm...wyjątkowy Tak mi się zawsze kojarzyło choć może to raczej takie zakorzenienie z dzieciństwa bo dawno niestety w kościele nie byłam.N ie mówię absolutnie,że nie ma prawa do szczęścia rodzinnego itd bo oczywiście ma,ale jakoś to kosmicznie brzmi,że taki ksiądz biskup mógłby mieć 5 dzieci i żonkę Ale raczej jestem za-w końcu czemu nie ?

Ale czy chciałabym byc żoną księdza?Gdybym była naprawdę wierzącą osobą,żyjącą wg wszystkich 10 przykazań i całej reszty to myślę,że nie robiłoby mi to różnicy kim jest mój mąż(w sensie czy księdzem czy nie).Ale że nie jestem zbyt religijna to nie wyobrażam sobie życia z księdzem (aczkolwiek,żeby było jasne,staram się żyć dobrze,zgodnie z tymi 10 przykazaniami i reszta -i głównie z własnym sumieniem).

Choć z jeszcze innej strony-jak się naprawdę kocha,to reszta to już tylko tło :P

[takasobieania]

Tylko byłby chyba problem z finansami, kosciół generalnie utrzymuje się z datków ludzi więc napewno każdego koliłyby np buciki chanela żony proboszcza. No bo z naszej kasy. Każda z nas nawet za cenę wyrzeczeń może sobie coś luksusowego kupić, a taka żona stawiana byłaby do oceny całej parafii.

[Juda]

Ja także jestem "ZA"...
I tak wiadomo, że księza robią, co robią...
Bez sensu jest się chować i bezczelnie wypierać...
"Zakazany owoc smakuje najlepiej"
to też dlatego im właśnie smakuje....
A jak będzie można mieć żonę, nikt nie będzie musiał
się ukrywać...

No, ale wiadomo jaką mamy społeczność w Polsce.
Tak czy siak będzie źle...

[Bąbel]

Oczywiście, że nie powinno byc celibatu!
To nienaturalny wymysł katolików łamiący biologię i rażąco ingerujący zarowno w psychiczną, fizyczną jak i społeczną rolę człowieka.
Bo cóż na temat życia rodzinnego i wychowywania dzieci może powiedzieć ktoś, kto tej rodziny nie ma? To jak lizanie lodów przez szybę.
A skąd pomysł celibatu? Jak nie wiadomo o co chodzi to zawsze o pieniądze!

[Lexie]

Zgadzam się, ze powinni znieść celibat. Poszłabym nawet o krok dalej - niech ksiadz z żoną nie mieszka na plebanii, tylko niech dostaje pensję (za prowadzenie mszy itp) i mieszka samodzielnie. To dopiero dałoby mu wgląd w problemy "zwykłych" ludzi. A nie - on sobie bierze żonę, rodzą się dzieci, pewnie całe stadko, a mieszkają sobie wszyscy na plebanii czy gdzie tam i Kościół ich utrzymuje...

Co do ślubu z księdzem - ja bym nie wzięła, bo jestem bardzo mało, naprawdę minimalnie, religijna i zbliżam się do ateizmu.

[paula78]

a ja wolałabym żeby darmozjady sie legalnie nie rozmnażały.

[aniess]

Napisane przez Pralinka

A gdyby zniesiono celibat- czy któraś z was zdecydowałaby się na małżeństwo z księdzem?

Czy ja wiem...? Serce nie sługa, gdybym się zakochała, to pewnie tak Ale jakoś na siłe bym się w te kręgi chyba nie pchała

[kid]

Napisane przez paula78

a ja wolałabym żeby darmozjady sie legalnie nie rozmnażały.

Lepiej niech się rozmnażają po kryjomu?
Też uważam, że ksiądz i jego rodzina powinni dostawac pensję, mieszkac w normalnym meszkaniu. Posługa kapłańska powinna byc pracą księdza. Wtedy może by się bardziej starali. Ja jestem trochę "skrzywiona" w stronę protestantów (choc jestem katoliczką), widzę jak to u nich wygląda. I sprawdza się.

[paula78]

Napisane przez kid

Lepiej niech się rozmnażają po kryjomu?
Też uważam, że ksiądz i jego rodzina powinni dostawac pensję, mieszkac w normalnym meszkaniu. Posługa kapłańska powinna byc pracą księdza. Wtedy może by się bardziej starali. Ja jestem trochę "skrzywiona" w stronę protestantów (choc jestem katoliczką), widzę jak to u nich wygląda. I sprawdza się.

jezeli zniesionoby celibat to takie ordziny powinny mieszkac jak normlani ludzi i wtedy ok ,jelsi natomiast mieliby mieszkac na plebani a siostry miałyby im usługiwac to chyba nie o to chodzi w prawdziwej rodzinie i tym sposboem nie poznaliby normlanego zycia a o tym wiedza najlepiej -tak im sie przynajmniej wydaje.

[Moniquee]

ja jestem przeciwko zniesieniu celibatu - rozumiem, że zniesienie celibatu dotyczyło by również sióstr zakonnych, czy tylko samych księży???

co do zniesienia to jestem przeciwko - takie argumenty jak ten, że poznaliby lepiej życie w rodzienie, wiedzieliby jak to jest mieć rodzinę itd mnie nie przekonują. Wiadomo powszechnie, że i tak ten zakaz jest nie przestrzegany, ale moim zdaniem jeśli ktoś decyduje się na życie zakonne to powinien sobie zdawać sprawę co się z tym wiąże - i jeśli nie podoła takim wymogom powinien zrezygnować.... "zawód" ten polega na całkowitym oddaniu się Bogu - jeśli dla kogoś to za duży wymóg to powieniem zrezygnować.

[justa79]

Napisane przez Pralinka

A gdyby zniesiono celibat- czy któraś z was zdecydowałaby się na małżeństwo z księdzem?

ja - mam już nawet upatrzonego kandydata to tak żartem, a na poważnie, czemu nie, jeśli tak by wybrało moje serce. ale pod warunkiem, że nie byłoby zakazu, że żona księdza nie może mieć własnego życia zawodowego.

Napisane przez paula78

a ja wolałabym żeby darmozjady sie legalnie nie rozmnażały.

nie wiem, jak jest w Twojej parafii, ale u mnie trudno nazwać księży darmozjadami, bo naprawdę dużo robią dla ludzi (świetlica dla dzieci, zbiórki darów na rzecz ubogich rodzin, hospicjum itp. itd.).

[k_maUa]

Ja tez jestem ZA! Niech sie zenia....w sumei dla mnei to bez roznicy....a celibat...jak dla mnie w ogole jest nieuzasadniony.....
zona ksiedza.....jesli bym kochala....zdecydowalabym sie na wszystko

[Sophie86]

Tylko,ze przy zniesieniu celibatu byloby kilka problemow.
Po pierwsze obowiazki kaplana - wiadomo - sakramenty,sprawy w parafii,modlitwa.To zajmuje duzo czasu.A jakos nie uwierze,ze mialby wystarczajaco dzuo czasu dla rodziny.Nawet gdyby nie bylo dzieci. Taki rozdzwiek miedzy jednym obowiazkiem,a drugim.
Jesli ktorys z nich bylby zaniedbany,to po pierwsze byloby to duze antyswiadectwo.
Druga sprawa - utrzymanie ksiedza i rodziny.Biorac pod uwage to,ze przy pencjach i tym,co duchowni biora z tacy,sa glosy sprzeciwu ,to trudno mi uwierzyc,ze przy zwiekszonych wydatkach rodzinnych tych glosow by nie bylo. Z czego by taki kaplan utzrymal rodzine- z religii w szkole? Nie sadze .
A teraz odbiegne troche od tego.Seksualnosc nie jest tym,co determinuje dzialania czlowieka. Mozna sie bez niej obyc.I to nie jest stricte katolicki wymysl. W religiach Dalekiego Wschodu tez jest mowa o wyzwoleniu umyslu z wszelkich pragien,w tym tych dotyczacych seksualnosci.Wracajac do ksiezy,sa tacy,ktorym to nie sprawia duzego problemu,moze to kwestia autentycznego powolania.Co do zniesienia celibatu ,by kaplani mogli poznac bardziej zwykle zycie ludzi,to nie do konca kwestia tego,czy maja zone,czy nie.Znam paru bardzo zyciowych zakonnikow,mimo ze zyja sobie w zakonie zamknietym.Bardziej chodzi o empatie,chec zrozumienia innych.Zreszta,taki ksiadz wychowal sie w rodzinie,stad ma o tych sprawach jakies pojecie
Co do bycia zona ksiedza,to wszytsko by zalezalo od tego,jakby sobie radzil z obowiazkami i oczywiscie od uczucia.