Profesjonalist(k)o pomóż !!!

[czarna69]

Cześc Wszystkim
Mam raczej proste,długie włosy i od kilku lat farbuję je na kolor czarny lub czarny z odcieniem niebieskiego i w zasadzie dobrze się z tym czuję,ale od pewnego czasu nachodzi mnie chętka na totalną odmianę.Może to oznaka popadania w skrajności ,ale marzą mi się superjasne blond-pasemka albo jakiś taki wspaniały balejaż nacechowany ewidentnie popielatym blondem,tyle że obawiam się,aby nie wyszedł mi jakiś dziwaczny żółty kurczak na głowie.Bardzo proszę o radę jaka farba jest naprawdę najlepsza aby uzyskac efekt zimnego blondu.Dodam,że z natury mam dośc ciemne włosy o takim nijakim kolorze,co to ani czarny ani brąz,ale w ostatnim czasie pojawiło mi sie już sporo siwych włosów,co tym bardziej mnie przekonuje,że może już czas na rezygnację z czarnych włosów,bo przy sporej liczbie siwych odrostów,kontrast kolorów zaczyna byc zbyt szybko widoczny.pomyślałam,że np.pasemka to dobre rozwiązanie,ale nie zniosę ciepłego odcienia na głowie,bo jest mi w nim nie do twarzy .To już wolałabym pozostac przy tym swoim czarnym...A drugi problem to dekoloryzacja.Jakim specyfikiem najlepiej usunąc tę kruczoczarną farbę,którą teraz mam na włosach ? Błagam,pomóżcie!!!!!!!!!! !!!

[Kasiek1987]

Wpisz w wyszukiwarkę "dekoloryzacja", a na pewno czegoś się dowiesz.

PS. Witam na Wizażu

[czarna69]

Ale chodzi o to ,że przez wyszukiwarke właśnie tu trafiłam ...Jak odpowie mi ktoś kto miał ten sam problem i z niego wybrnął to będę w siódmym niebie !!! A póki co na dziś wieczór zaraz nakładam na moje około 10-centymetrowe już odrosty szampon koloryzujący,bo nie mam wyjścia
Zyczę wszystkim udanego Sylwestra i DUUUUŻOOOO SZCZĘŚCIA w Nowym 2006 Roku !!!!!!!!!

[czarna69]

....na który zaplanowałam sobie bycie platynową blondi i jestem przekonana,że za parę miesięcy na pewno mi się to uda
Z WASZĄ POMOCĄ OCZYWIŚCIE

HAPPY NEW YEAR !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:pa rty:

[erdholien]

hm... może napiszę, co ja zrobiłam
wiem - jestem sadystką, a właściwie masochistką... :P
z włosów przez kilka lat farbowanych, przez ostatnie kilka miesięcy na czarno, brązowo itd... udało mi się domowymi sposobami dojśc do blondu
(niestety, musiałam robić to domowymi sposobami, gdyż dobry fryzjer powiedział, że mi tego nie zrobi. Natomiast nie chciałm udać się do gorszych fryzjerek, gdyż nawet na włosy ciemny blond, rozjaśnaijac je do popielatego blondu doprowadziły je do żółtka :/)
powracjąc do tematu - w przeciągu 3 dni nakłądałm 2-krotnie rozjaśniacz Joanny - ten 5-6 odcieni, doprowadzając moje włosy najpierw do marchewki, później do pomarańczy, za każdym razem po rozjaśniaczu kładąc inna farbę.
Niestety, nie udało mi się uzyskać zimnego odcienia - mimo stosowania płukanek, szamponu silver, czy Regenala do włosów rozjaśnionych, nadając im jedynie lekko szarawy odcień, który po jednym dniu stawał się ciepły
po 3 tygodniach bycia blondynką znów jestem brunetką z z 1/3 poprzednich włosów W sumie (łącznie z rozjaśniaczem) nakładałam farbę 9 razy w ciągu 10 dni, za każdym razem rozjaśniając
wynikiem jest to, że fryzura skraca się sama - tj. włosy same się wykruszają :/

jaki z tego wniosek
rozjasniając się bardzo zniszczys swoje włosy, będziesz musiała zaopatrzyć się w mnóstwo odżywek itd.
takie tortory rozjaśniaczem robiłam nie pierwsyz raz - i wiem czym się to kończy - nie spodziewaj się bardzo ładnego efektu po paru dniach
wybór rozjaśniacza - u mnei Joanna gdyż nie korzystałam z profesjonalnych rozjaśniaczy, a jak pisałam, amm już w tym doświadczenie i wiem, że ten jest najmocniejszy ze sklepowych
u mnie jest jeszcze ta sprawa, że moim naturalnym (kiedyś - bo teraz nie wiem, jakiego koloru mam włosy) jest średni popielaty blond,
dlatego u mnei dekoloryzacja zbliżała mnie do naturalnego - natomiast ty prócz czarnego pigmentu musisz pozbyć się "własnej czerni z włosów"

moja rada - spróbuj zrobić pasemks (a radzi to osoba, która nie przepada za pasemkami) i stopniowo rozjaśniaj włosy
używaj wielu mask i odzywek
rozjasniając, pozbędizesz się części włosów, całość będzie wyglądała jak po mocnym przezedzaniu
ale wybór należy do ciebie
pzdr

[kasienka.b]

No lepeij sama tego nie rob!!! Oddaj sie w rece profesjonalisty W ten sposob bedziesz zadowlona A nie skonczysz tak jak biedna poprzedniczka -bez polowy wlosow

[czarna69]

Cześć ! Już się nie stresuję Na odrosty położyłam color shampoo czekoladowy brąz i jest dobrze. Teraz będę co kilka cm kłaść coraz to jaśniejszy odcień szamponetek, jednocześnie podcinając czarne starocie. Aż dojdę do mojego wymarzonego zimnego blondu To znaczy już wcześniej zacznę kombinować z pasemkami i na pewno wymedytuję dla siebie jakąś super-fryzurkę. A na szczęście włosy rosną mi szybko,około 2 cm na miesiąc. W dodatku pewnie jeszcze bardziej posiwieję , więc będzie pasiło jak nic przed farbowaniem na blond. No i takim oto sposobem znów jak zwykle będę coraz to młodsza i piękniejsza hi hi A co! Nie trza się poddawać bezwładnie upływowi czasu, no nie?
Tak więc z rad erdholien nie skorzystam , bo nie dość, że się napracowała to jeszcze natraciła kasy i na nic jej się to zdało.
Poza tym, że może teraz ostrzegac nas wszystkich przed zgubnymi skutkami eksperymentatorstwa domowego !!!
SUPERSERDECZNE POZDROWIENIA DLA CIEBIE ERDHOLIEN !!!!!!!!!!!


Buziaki dla wszystkich

[erdholien]

[Dea]

witam. ja tez zawsze na czarno lub bordo farbowałam chyba z 9 lat albo nawet dłuzej.mój naturalny kolor to taki nijaki jasny braz.najlepiej nie kładz juz tych szamponetek bo domowym sposobem w zyciu nie dojdziesz do ładnego jasnego blondu tylko jedynie do żółtego.ja przez jakies 1,5 do dwóch miesiecy nie farbowałam i poszłam do fryzjera zrobic blond pasemka.fryzjerka zrobila mi je, bez zadnej uprzedniej dekoloryzacji farba magma welli(to specjalna do pasemek do ciemnych włosów)wyszedł mi ładny jasny blond tylko koncówi same były troszke ciemniejsze i lekko zółtawe. za jakies 3 miesiace poszłam i zrobiłam nastepny balejaz i mam teraz duzo jasno blond pasemek, do tego robie płukane fioletowa co drugie mycie i wlosy sa jeszcze jasniejsze i bardziej popielate.u mnie wyszedł ładny blond od razu ale to wszystko zalezy od włosów i ich podatnosci na rozjasnianie, oraz od tego jakimi farbami farbowałas wczesniej(najgorsza do rozjasnienia jest podobno pallette.)co do wszelkich rozjasniaczy i farb sklepowych to jak kiedys próbowałam joanna 5-6 tonów to wyszło marchewkowe szkaradztwo(dobrze ze tylko próbe na pasemku zrobiłam).tak wiec idz do dobrego fryzjera na pewno cos poradzi a z domowym rozjasnianiem daj sobie spokój.acha włosy po tych pasemkach wcale za bardzo sie nie zniszczyły, nie wychodza mi, po czarnych farbach sklepowych włosy mi garsciami wyłaziły. pozdrawiam