Chcę napisać/Piszę/Napisałam własną książkę. PISARKI ŁĄCZMY SIĘ;-)

[kostkaczekolady]

Witam

Jestem ciekawa, czy któraś z Was również spełnia się w roli pisarki
piszecie powieść, opowiadanie czy może coś jeszcze innego?:P
I jak to jest z waszą wytrwałością?
Ja obecnie pracuję nad (mam nadzieję zabawną;-)) powieścią o związkach, o parze młodych ludzi, którzy mieszkają ze sobą i wzajemnie próbują się ze sobą porozumieć, choć często nieskutecznie

Postanawiam także wziąć się za pisanie e-booka na temat, który ostatnio bardzo mnie pochłonął, a mianowicie psychologia sukcesu

Może podzielicie się z innymi wizażankami swoim dobytkiem, sposobami na lenistwo i natchnienie w trakcie pisania?:P

[NiColQa14]

Napisane przez kostkaczekolady

Może podzielicie się z innymi wizażankami swoim dobytkiem, sposobami na lenistwo i natchnienie w trakcie pisania?:P

Ja ogólnie zawsze lubiłam pisać Tylko nie zawsze przychodzi pomysł - i tu jest problem
Moje natchnienie w trakcie pisania przychodzi nagle. Np. siedzę sobie w tramwaju, gdzieś jadę i nagle przychodzi mi pełno pomysłów do głowy Dlatego zawsze mam przy sobie notatnik, aby to zanotować.
Obecnie piszę o nastolatce (bo sama nią jestem ), jej problemach i śmiesznych zdarzeniach
Moim marzeniem zawsze było napisanie książki Nie chodzi tu nawet o wydanie jej, ale napisanie

[Lavatia]

.

[nikki999]

ja chciałabym napisać książkę mam jakiś zarys tematowy, ale to jeszcze nie to
kiedyś pisałam wiersze, zawsze byłam dobra w wypracowaniach w szkole

[Monika1994]

Czasem chciałabym coś napisać, ale jakoś nie mogę się do tego zabrać... Wydaje mi się, że to co napiszę będzie żałosne chociaż ostatnio wygrana w konkursie literackim dodała mi wiary we własne siły i może kiedyś wyleję moje myśli na papier, a pomysłów na opowiadanie lub nawet książkę trochę mam, tylko są bardzo ulotne a teraz w wakacje kiedy się nudzę może faktycznie pomyślę nad jakimś małym opowiadaniem lub czymś w tym stylu

[tinulka17]

Monika, ty powonnaś coś napisać.
Ja obecnie piszę bardziej..hmm młodzieżową książkę o dziewczynie, która nie słuchała rad i związała się z trochę niebezpiecznym chłopakiem, który potem ją wykorzystał.

[Monika1994]

Tina, może być ciekawie jak wydasz książkę to ją kupię, obiecuję

[tinulka17]

Hah dobrze.. choć wątpie żebym ją wydałą

[Monika1994]

dobra skończmy bo my rozniesiemy ten wątek gadajmy sobie na naszym podwórku, tu bądźmy poważne

[kostkaczekolady]

Napisane przez NiColQa14

Ja ogólnie zawsze lubiłam pisać Tylko nie zawsze przychodzi pomysł - i tu jest problem
Moje natchnienie w trakcie pisania przychodzi nagle. Np. siedzę sobie w tramwaju, gdzieś jadę i nagle przychodzi mi pełno pomysłów do głowy Dlatego zawsze mam przy sobie notatnik, aby to zanotować.
Obecnie piszę o nastolatce (bo sama nią jestem ), jej problemach i śmiesznych zdarzeniach
Moim marzeniem zawsze było napisanie książki Nie chodzi tu nawet o wydanie jej, ale napisanie

oo to widze ze cos nas laczy:P tez mam zawsze przy sobie notatnik bo tak jak mowisz najlepsze skojarzenia przychodza niespodziewanie u mnie prawie zawsze rano jak np. myje wlosy, czy robie makijaz;p i potem szybko lece po ldugopis i notuje hehe;p przez co czesto sie gdzies spozniam:P

I tak jak mowicie, w wakacje jest najlepszy czas by za cos sie zabrac) tym bardziej ze pogoda nie zacheca do zadnych letnich wypadow, a raczej zatrzymuje nas w domu

[tinulka17]

Monika, zgadzam się. Zapewne jestem poważna

[Monika1994]

Dziękuję założycielce wątku za pomysł na spędzenie wakacji

Ja myślę że jak bym pisała, to trochę ze swoich doświadczeń, uczuć, przeżyć... Oczywiście jakoś inaczej ubrane, żeby się nie uwewnętrzniać zbytnio, ale myślę że coś w tej stylistyce byłoby ok

[xTomsxSweetxPussycatx]

ooo jak dobrze że zobaczyłam ten temat!
dzisiaj musze sie zabrać za pisanie

[zyskowa]

o... ja też marzę o napisaniu książki, kiedyś się nawet do tego zabrałam, ale po kilku rozdziałach przyszedł zastój i po jakimś czasie jak tpo czytałam to zniszczyłam swoje dzieło
ja chcę dostac wasze książki, jak wydacie to autora i tytuł, a jak nie to kopię na maila

[Anuu]

To ja się chętnie dopiszę...
Książka, napisana prawie do połowy, leży w szufladzie i zbiera kurz. Od dawien dawna nie wyciągałam tych kartek, ale utrzymuję, że kiedyś skończę moje małe dziecko Książka jest generalnie o życiu, trochę o moim, trochę nie, trochę w niej fantastyki i trochę realiów dzisiejszego świata. Marzę o napisaniu słowa "Koniec"
Poza tym piszę listy,masę listów do osób, które znam i których nie znam. Opowiadania, jakieś wiersze się zdarzały itp. ale wszystko ląduje w tej przysłowiowej szufladzie. Teraz chciałabym zacząć coś nowego, ale nie wiem czy będzie wena

[nikki999]

Napisane przez Anuu

To ja się chętnie dopiszę...
Książka, napisana prawie do połowy, leży w szufladzie i zbiera kurz. Od dawien dawna nie wyciągałam tych kartek, ale utrzymuję, że kiedyś skończę moje małe dziecko Książka jest generalnie o życiu, trochę o moim, trochę nie, trochę w niej fantastyki i trochę realiów dzisiejszego świata. Marzę o napisaniu słowa "Koniec"
Poza tym piszę listy,masę listów do osób, które znam i których nie znam. Opowiadania, jakieś wiersze się zdarzały itp. ale wszystko ląduje w tej przysłowiowej szufladzie. Teraz chciałabym zacząć coś nowego, ale nie wiem czy będzie wena

kończże

[Nija_]

W gimnazjum napisałam książkę (). 96k zeszyt, zapisany malutkimi literami. Dałam do przeczytania mojej polonistce i do dzisiaj jest mi wstyd, bo teraz, z perspektywy czasu, widzę, jakie głupoty pisałam i jakim stylem. Tragedia

Od jakiegoś czasu mam w głowie pomysł na kolejną książkę i zamierzam przelać swoje myśli na papier. Ale nie odważyłabym się tego opublikować. Może gdybym miała pewność, że nikt z rodziny ani znajomych tego nie przeczyta, wysłałabym to do jakiegoś wydawnictwa... Ale nie... I wcale nie chodzą mi po głowie jakieś erotyczne myśli tylko nie chciałabym, żeby bliscy mi ludzie wiedzieli, jak postrzegam świat i że w głębi duszy mam taką, a nie inną hierarchię wartości. Bo bohaterka, którą sobie wymyśliłam, jest taka, jaką ja chciałabym być.

[zyskowa]

Napisane przez Nija_

W gimnazjum napisałam książkę (). 96k zeszyt, zapisany malutkimi literami. Dałam do przeczytania mojej polonistce i do dzisiaj jest mi wstyd, bo teraz, z perspektywy czasu, widzę, jakie głupoty pisałam i jakim stylem. Tragedia

Od jakiegoś czasu mam w głowie pomysł na kolejną książkę i zamierzam przelać swoje myśli na papier. Ale nie odważyłabym się tego opublikować. Może gdybym miała pewność, że nikt z rodziny ani znajomych tego nie przeczyta, wysłałabym to do jakiegoś wydawnictwa... Ale nie... I wcale nie chodzą mi po głowie jakieś erotyczne myśli tylko nie chciałabym, żeby bliscy mi ludzie wiedzieli, jak postrzegam świat i że w głębi duszy mam taką, a nie inną hierarchię wartości. Bo bohaterka, którą sobie wymyśliłam, jest taka, jaką ja chciałabym być.

czyli jaka?
zawsze możesz powiedzieć, że to Twoja fantazja, ale masz rację, też mam takie opory

[Nija_]

Napisane przez zyskowa

czyli jaka?
zawsze możesz powiedzieć, że to Twoja fantazja, ale masz rację, też mam takie opory

Ciężko tak w paru słowach. Myślę, że na Wizażu już dawno przestałam być anonimowa, więc zostawię to dla siebie

Pewnego pięknego dnia otworzę Worda, napiszę co mi chodzi po głowie. Jakieś dwa tygodnie później przeczytam wszystko raz jeszcze i dokonam korekty. Potem kupię segregator i koszulki, wydrukuję całość i będę miała moją "książkę".

Ja wiem, że mogę powiedzieć, że to moja fantazja. Ale te myśli skądś się biorą, mają swoje źródło. Nieprzypadkowo wymyśliłam sobie bohaterkę z takim zestawem cech charakteru i bagażem doświadczeń. To, że taka a nie inna fantazja pojawiła się w mojej głowie o czymś świadczy Będę pisać do szuflady

[Anuu]

Napisane przez nikki999

kończże

Kończ waść wstydu oszczędź?

[nikki999]

Napisane przez Anuu

Kończ waść wstydu oszczędź?

noo i wszystko

Nija zawsze możesz napisać pod pseudonimem a jak będziesz bardzo bogata z tego tytułu to powiedzieć, że zmieniłaś pracę

[madziaczek:*]

No to mogę się przyłączyć. Moja książka jest obecnie we fragmentach. Wiem,że jak ją skończę jest ktoś kto ją wyda, bo przez przypadek przeczytał jej fragment...
Ale pisanie jej wiele mnie kosztuje, jest ciężko i nie zawsze mam na to ochotę i nie wydam jej pod swoim nazwiskiem juz wymyśliłam sobie pseudonim tytuł też już mam i obiecałam sobie,że zajmę się nią teraz jak skończę zaliczenia na uczelni, w dniach wolnych od pracy, bo zbyt długo leży i zbiera kurz...

Pozostaje trzymać kciuki za was i za siebie,żeby nasze dzieła wreszcie zaznały ostatniej kropki

[nikki999]

Napisane przez madziaczek:*

Pozostaje trzymać kciuki za was i za siebie,żeby nasze dzieła wreszcie zaznały ostatniej kropki

i wydamy kolekcję "wizażowe opowieści"

[Nija_]

Napisane przez nikki999

i wydamy kolekcję "wizażowe opowieści"

"Pierwszy numer tylko 9 złotych i 99 groszy."

[nikki999]

Napisane przez Nija_

"Pierwszy numer tylko 9 złotych i 99 groszy."

a każdy kolejny po 25

[janina1984]

eeech, też by napisać chciała

[Axunia]

A kto by nie chciał Jeśli tylko kogoś stać, ma tyle nerwów ile pomysłów to nie widze w tym nic złego

[BeRtA1111]

cześć dziewczyny! przyłączam się jak miałam ok. 12 lat to pisałam opowiadanie o mnie praktycznie, jak spotykam tajemniczego klauna i przeżywam przygody na pół realne na pół nie. i pisałam jakieś tam opowiadanka do gazetki.

obecnie zaczęłam pisać opowiadanie o dziewczynie, która przeżywa fascynację innymi dziewczynami. od kilku dni rygorystycznie siadam i piszę choć trochę. ale wiadomo, jak już pisałyście, najlepsze pomysły przychodzą niespodziewanie. :P

radzę poczytać "jak pisać. pamiętnik rzemieślnika" Stephena Kinga, rady praktyczne i nie tylko

a tak w ogóle to powodzenia w waszej twórczości!

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

Napisane przez madziaczek:*

No to mogę się przyłączyć. Moja książka jest obecnie we fragmentach. Wiem,że jak ją skończę jest ktoś kto ją wyda, bo przez przypadek przeczytał jej fragment...
Ale pisanie jej wiele mnie kosztuje, jest ciężko i nie zawsze mam na to ochotę i nie wydam jej pod swoim nazwiskiem juz wymyśliłam sobie pseudonim tytuł też już mam i obiecałam sobie,że zajmę się nią teraz jak skończę zaliczenia na uczelni, w dniach wolnych od pracy, bo zbyt długo leży i zbiera kurz...

Pozostaje trzymać kciuki za was i za siebie,żeby nasze dzieła wreszcie zaznały ostatniej kropki

ale ci fajowo! przynajmniej masz pewność, że ktoś ją wyda ;P zazdroszczę.

[tinulka17]

OMG! wymyśliłam nowy temat na książke a jeszcze tamtej nie skończyłam, a pomysłów może mi przybywać

[wilcza jagoda]

Witam
Subskrybuję wątek i będę podglądać