|
Notka |
|
Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 15
|
Nadmiar żelaza vs. brak okresu?
Witam,
Zacznę prosto z mostu. Okres mam nieregularny i od dwóch lat próbuję go ujarzmić. Swego czasu cykl wahał się od 28 do nawet 52 dni. Pierwszy lekarz zwrócił mi uwagę na to, że mogę mieć w przyszłości problem z zajściem w ciążę, po czym dodał nostalgicznie, że może taka moja uroda... Jego propozycją leczenia było zażywanie luteiny w momencie, gdy już spóźniałby mi się okres, co oczywiście by go wywołało (tudzież podtrzymywało ewentualną ciążę- czyli opcja full wypas). Mimo szczerej sympatii do tego Pana więcej "do mnie nie zajrzał" ![]() Nie chcę brać tabletek antykoncepcyjnych, ale krakowskim targiem zgodziłam się na Duphaston (hormony syntetyczne), który wedle zaleceń nowej Doktorki zażywać powinnam między 20 a 26 dniem cyklu. Gdy go zażywam, okres jest jak z zegarkiem w dłoni, ale odbywa się to kosztem mojej psychiki i boleściami w trakcie cyklu, które do tej pory mi były obce. Po półrocznym zażywaniu tego leku zrezygnowałam i oczywiście, na tą chwilę okres spóźnia mi się już 6 dzień. Postanowiłam więc (troszkę na własną rękę i z pomocą lekarza pierwszego kontaktu) poszukać problemu gdzie indziej, skoro ginekolodzy lekceważą problem... ![]() Ogólnie jestem zdrowa (a może niezdiagnozowana?) i obecnie oprócz opisywanego problemu zmagam się z cerą- wręcz walczę o odpowiednie nawilżenie buźki, bo aż robią mi się na niej suche placki ![]() Fizycznie w rejonach kobiecych jest wszystko ok- zero torbieli, cyst i takich innych. Tarczyca- tańczy i śpiewa. Ciśnienie- od zawsze jestem niskociśnieniowcem, przez co prawdopodobnie wiecznie jestem zmęczona, niewyspana. Mocz- wykryto erytrocyty i białko (hmm byłam lekko przeziębiona) Inne podstawowe badania morfologiczne- niby ok, ale... ALE dopuszczalny poziom żelaza oraz wapnia jest przekroczony. Nieznacznie, ale jednak. Czytałam, że nadmiar żelaza może wpływać m.in. na gospodarkę hormonalną, ale z drugiej strony przecież nadmiar wapnia jest powodem niedoborem żelaza, a nie tak jak w moim przypadku nadwyżki. Czytałam także, że to może nadmiar żelaza wywołuje u mnie to wieczne zmęczenie i sporadyczny ból stawów (przypisywałam to nadwyrężeniom). Dieta nie jest problemem, bo z ręką na sercu mogę powiedzieć, że odżywiam się zdrowo i racjonalnie. Badania powtórzę za 2 tygodnie, zamierzam również upomnieć się o dokładniejsze badania hormonów, bo może tutaj leży problem. Czy ktoś może borykał się z podobnym problemem? Na co powinnam jeszcze zwrócić uwagę lekarzowi (wiem, wiem to on mnie powinien leczyć a nie ja samą siebie, ale chciałabym rozeznać się w temacie). Z góry dziękuję serdecznie ![]()
__________________
"nic na świecie nie zdarza się przez przypadek" ![]() Edytowane przez florentinka Czas edycji: 2014-03-29 o 08:23 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 4
|
Dot.: Nadmiar żelaza vs. brak okresu?
Czy nadmiar zelaza jest ogólnie możliwy?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:51.