Podziękowania dla rodziców

[wnekewel]

Witam,
jestem w trakcie przygotowań ślubnych i niewiem co wymyślić na podziękowania dla rodziców.
Myśleliśmy z narzeczonym o filmiku, ale tak naprawdę jest to już bardzo oklepane i na każdym weselu taki filmik się pojawia, jak mlodzi zaczynaja rozkładać laptopy rzutniki itp to wiadomo już o co chodzi. Czy ktoś ma jakiś nietypowy pomysł ? Tak żeby zaskoczyć rodziców

[eyo]

Napisane przez wnekewel

Witam,
jestem w trakcie przygotowań ślubnych i niewiem co wymyślić na podziękowania dla rodziców.
Myśleliśmy z narzeczonym o filmiku, ale tak naprawdę jest to już bardzo oklepane i na każdym weselu taki filmik się pojawia, jak mlodzi zaczynaja rozkładać laptopy rzutniki itp to wiadomo już o co chodzi. Czy ktoś ma jakiś nietypowy pomysł ? Tak żeby zaskoczyć rodziców

nie robić szopki na weselu? jeszcze bym zrozumiała gdyby na to był jakiś mega fajny, własny pomysł wynikający np. z tradycji rodzinnych czy w ogóle związany z tym jak ludzie są ze sobą blisko i jak bardzo się znają.. a tak? sztuka dla sztuki i wydaje mi się, że chyba lepiej podziękować prywatnie niż szukać fajerwerków w internecie

[Jovisse]

'Uwielbiam' ten wszechobecny hejt i bunt na wizażu względem tradycyjnych rozwiązań

Autor/ka postu wg mnie jednoznacznie zapytała o oryginalne pomysły na podziękowania dla rodziców i wg mnie tego powinny dotyczyć odpowiedzi. Skoro o to pyta to najwidoczniej chce mieć taką formę podziękowań na weselu i nie uważą ich za 'szopkę'.

Z mojej strony w kwestii doradztwa to ciężki orzech, bo sama mam z tym duży problem Dla mnie w sumie każdy sposób jest dobry, żeby tylko spodobał się rodzicom. Fotoalbumy ze zdjęciami z dzieciństwa lub fotoksiążki, obrazki lub zdjęcia w ramkach z podziękowaniami, bilety na wyjazdy/wspólne wyjścia + parę ciepłych słów...
Wszystko zależy od rodziców, ich upodobań oraz budżetu młodych

[Fantasmagori]

Może wspólna kolacja po ślubie z oglądaniem ślubnych zdjęć, filmu, wspominaniem wesela itd?


A jeśli koniecznie w trakcie wesela to może któreś z Was coś zaśpiewa? Filmiki faktycznie dość popularne się zrobiły a zaśpiewanie takie od serca, nawet jak nie będzie profesjonalne na pewno wzruszy rodziców

[gramwzielone]

A może dla odmiany nie robić pokazówki na weselu, tylko podziękować szczerze po uroczystości?

Albo dowiedzieć się co najbardziej podobaloby się samym zainteresowanym ? Bo rozkminy w stylu ze filmik to oklepany motyw świadczy o tym, ze nie oni są ważni tylko wrażenie jakie chcecie zrobić.

[eyo]

Napisane przez Jovisse

'Uwielbiam' ten wszechobecny hejt i bunt na wizażu względem tradycyjnych rozwiązań

Autor/ka postu wg mnie jednoznacznie zapytała o oryginalne pomysły na podziękowania dla rodziców i wg mnie tego powinny dotyczyć odpowiedzi. Skoro o to pyta to najwidoczniej chce mieć taką formę podziękowań na weselu i nie uważą ich za 'szopkę'.

Z mojej strony w kwestii doradztwa to ciężki orzech, bo sama mam z tym duży problem Dla mnie w sumie każdy sposób jest dobry, żeby tylko spodobał się rodzicom. Fotoalbumy ze zdjęciami z dzieciństwa lub fotoksiążki, obrazki lub zdjęcia w ramkach z podziękowaniami, bilety na wyjazdy/wspólne wyjścia + parę ciepłych słów...
Wszystko zależy od rodziców, ich upodobań oraz budżetu młodych

faktycznie - publiczne podziękowania dla rodziców to tradycja z dziada pradziada
druga sprawa - skoro wiele osób w takim a nie inny sposób komentuje tego typu "tradycje" to może jednak warto się zastanowić nad tym, że również wielu gości na weselu może na to patrzeć niezbyt przychylnie - dlatego uważam, że jeżeli już to lepiej takie sprawy załatwiać prywatnie, w gronie zainteresowanych

prawda jest taka, że nikt jej w internecie nie doradzi nic oryginalnego - usłysz jakieś ckliwe rady w stylu filmik, zdjęcia, śpiewanie a jak ma za dużo kasy to niech wyślę ich na weekend w SAP czy wycieczkę zagraniczną co nie zmienia faktu, że wszystkie są oklepane do bólu

prawda jest taka, że jedyna opcja na zrobienie czegoś takiego oryginalnie to właśnie zrobić to w nawiązaniu do prywatnych powiązań rodzinnych (na zasadzie odniesienia do czegoś co ich z rodzicami łączy) ale skoro autorka sama nic nie wymyśliła to my nie wymyślimy tego tym bardziej skoro nie znamy jej rodziny, ich hobby, upodobań

[_independent]

My z Tż stwierdziliśmy, że wręczymy rodzicom albumy z naszymi zdjęciami z okresu narzeczeństwa. Po weselu chcemy im dać w prezencie także albumy z fotografiami z wesela i pleneru, więc będzie komplet. Sądzę, że lepsze to niż kwiaty, a przynajmniej będą mogli sobie w każdej chwili obejrzeć i pokazać znajomym, ciotce i komu tam jeszcze będą chcieli.

[cranberry juice]

Napisane przez eyo

faktycznie - publiczne podziękowania dla rodziców to tradycja z dziada pradziada
druga sprawa - skoro wiele osób w takim a nie inny sposób komentuje tego typu "tradycje" to może jednak warto się zastanowić nad tym, że również wielu gości na weselu może na to patrzeć niezbyt przychylnie - dlatego uważam, że jeżeli już to lepiej takie sprawy załatwiać prywatnie, w gronie zainteresowanych

Zgadzam się

Podziekowania dla rodziców gwałtownie "wychodzą z mody", więc może faktycznie lepiej podziękować rodzicom, jeżeli ma się taką potrzebę, prywatnie.

[Jovisse]

Napisane przez cranberry juice

Zgadzam się

Podziekowania dla rodziców gwałtownie "wychodzą z mody", więc może faktycznie lepiej podziękować rodzicom, jeżeli ma się taką potrzebę, prywatnie.

Eeee... Ale podziękowanie dla rodziców, jak sama nazwa wskazuje jest podziękowaniem dla rodziców, a nie dla gości W tym przypadku akurat zdanie gości wg mnie powinno się mieć głęboko gdzieś, bo wesele i tak jest robione pod nich, a to jest jeden w niewielu momentów 'prywaty', które można uskutecznić. Poza tym jeśli kogoś to nie interesuje to nic nie stoi na przeszkodzie wyjść na papierosa przykładowo.
Rodzice czasem mówią różne rzeczy, ale w 90% jest im bardzo, bardzo miło i są bardzo wzruszeni, kiedy się o nich pamięta w tym dniu. Być może niektórzy są wstydliwi, ale w głębi serca na pewno bardzo, bardzo się cieszą, że dzieci o nich pomyślały i przed takim gronem osób postanowiły podziękować.
Kiedy rodzic mówi, że ucieszy się z każdego podziękowania to oczywiście tak jest, bo nie szuka poklasku dla tego, ale jeśli dzieci zrobią to na swoim weselu cieszyć się będą tak samo bardzo, zwłaszcza, że czują się wtedy mocno szanowani i przez myśl im nie przejdzie coś w stylu 'dzieci się nas wstydzą'
I wszystkie przykłady, jakie przytoczyłam odnośnie przemyśleń rodziców są z życia wzięte

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Po co robić szopkę z podziękowań?
Osobiście cieszę się, że ta moda odchodzi w zapomnienie.

[cranberry juice]

Napisane przez Jovisse

Eeee... Ale podziękowanie dla rodziców, jak sama nazwa wskazuje jest podziękowaniem dla rodziców, a nie dla gości W tym przypadku akurat zdanie gości wg mnie powinno się mieć głęboko gdzieś, bo wesele i tak jest robione pod nich, a to jest jeden w niewielu momentów 'prywaty', które można uskutecznić. Poza tym jeśli kogoś to nie interesuje to nic nie stoi na przeszkodzie wyjść na papierosa przykładowo.
Rodzice czasem mówią różne rzeczy, ale w 90% jest im bardzo, bardzo miło i są bardzo wzruszeni, kiedy się o nich pamięta w tym dniu. Być może niektórzy są wstydliwi, ale w głębi serca na pewno bardzo, bardzo się cieszą, że dzieci o nich pomyślały i przed takim gronem osób postanowiły podziękować.

Zwróć uwagę na pogrubione...
Chodzi o to, żeby naprawde podziękować rodzicom, czy o to, żeby to było "przed takim gronem"?
Sugerujesz, że z podziękowań poza weselem rodzice ucieszą się mniej, bo nie będzi grona, które by mogło podziwiać? To dla kogo w końcu są te podziękowania, dla rodziców czy żeby się pokazać przed gośćmi?

[mmagduszka]

Napisane przez cranberry juice

Sugerujesz, że z podziękowań poza weselem rodzice ucieszą się mniej, bo nie będzi grona, które by mogło podziwiać? To dla kogo w końcu są te podziękowania, dla rodziców czy żeby się pokazać przed gośćmi?

Też mi się wydaje, że prywatne podziękowanie nie jest gorsze i mniej szczere. Czy potrzebna do tego publiczność? U Nas takich podziękowań w dniu wesela na pewno nie będzie.

[Jovisse]

Ja nie mam takiego podejścia, ale rodzice owszem Myślę, że młodsze pokolenie tego nie rozumie, kiedyś było inaczej.

Ale koniec, bo robimy offtop

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

Ja nie mam takiego podejścia, ale rodzice owszem Myślę, że młodsze pokolenie tego nie rozumie, kiedyś było inaczej.

Ale koniec, bo robimy offtop

[cranberry juice]

Napisane przez Jovisse

Myślę, że młodsze pokolenie tego nie rozumie, kiedyś było inaczej.

Tylko ten, wiesz, że zwyczaj podziekowań dla rodziców i tańców w kółeczku na jakieś 8-10 lat?

[eyo]

Napisane przez cranberry juice

Tylko ten, wiesz, że zwyczaj podziekowań dla rodziców i tańców w kółeczku na jakieś 8-10 lat?

czyli tyle ile obecne panny młody miały jak zaczęły świadomie chodzić na wesela z których coś pamiętaj to im się wydaje, że to odwieczna tradycja

z hitów ostatniego tygodnia przed ślubem
wyobraźcie sobie, że jak moi i TZ rodzice zamawiali kwiaty do kościoła to zapytno ich czy sobie życzą do tego zamówić kwiaty dla siebie na podziękowania od dzieci nadmienię, że ani mnie ani TZ przy tym nie było - ot tak zaproponowano rodzicom żeby sobie kupili kwiaty, które my będziemy mogli im wręczyć w ramach podziękowań kwiaciarniani janusze biznesu po prostu

[candy111]

My z naszym kamerzystą nagramy filmik. Chociaż jak większość z Was twierdzi jest to bardzo populanre. Ja jeszcze na żadnym weselu się z tym nie spotkałam.
Na weselach, których byłam były:
-kosze z kwiatami
-portret młodej pary
-kosz ze słodyczami
-zwykłe bukiety kwiatów
-takie papierowe księgi z podziękowaniami
+ do tego zawsze piosenka i taniec w kółeczku.

Czasem dają też jakieś statuetki dla rodziców, bilety do kina/teatru/na wycieczkę.

[kasiulk86]

Moja znajoma ma problem w tej kwestii, bo rodzice jej TŻ są po rozwodzie i się nienawidzą, więc publiczne podziękowania mogą być dla wszystkich mega niekomfortowe.

[mmagduszka]

Napisane przez kasiulk86

Moja znajoma ma problem w tej kwestii, bo rodzice jej TŻ są po rozwodzie i się nienawidzą, więc publiczne podziękowania mogą być dla wszystkich mega niekomfortowe.

Nie jestem za publicznymi podziękowaniami, a w takich sytuacjach konfliktowych tym bardziej. Można podziękoać prywatnie, tylko w gronie młodzi-rodzice, a w sytuacji gdy rodzice są rozwiedzeni i nie utrzymują ze sobą kontaktu - oddzielnie z mamą i tatą.

[OPaulina]

Napisane przez mmagduszka

Nie jestem za publicznymi podziękowaniami, a w takich sytuacjach konfliktowych tym bardziej. Można podziękoać prywatnie, tylko w gronie młodzi-rodzice, a w sytuacji gdy rodzice są rozwiedzeni i nie utrzymują ze sobą kontaktu - oddzielnie z mamą i tatą.

Zgadzam się, szczególnie w takich konfliktowych sytuacjach nie ma co ryzykować i lepiej podziękować rodzicom w domowym zaciszu.

[RoyalSweet]

My z narzeczonym złożymy na środku sali ciche podziękowania dla rodziców, mamy dla nich statuetki i whisky . Ja mojemu tacie zamierzam napisać list i schować do tych podziękowań bo jestem płaczliwa i nie chcę się rozpłakać na środku parkietu .