|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 17
|
Styczeń - "specyficzny" miesiąc ?
Witam. Temat może wydawać się błahy i nieistotny, ale proszę o zrozumienie.
![]() Urodziłam się w styczniu. Zauważyłam, że styczeń jako miesiąc urodzenia jest nieco kontrowersyjny... Moje obserwacje i przypuszczenia potwierdzają inne osoby, które urodziły się w styczniu. Jako dziecko nigdy nie myślałam, że z moją datą urodzenia może być coś nie tak. Niestety, w ciągu ostatnich kilku lat dużo nasłuchałam się o mojej dacie urodzenia. Były to zazwyczaj opinie zaskakujące i raczej negatywne. Oto kilka z nich: Podobno kilkadziesiąt lat temu rodzice dzieci urodzonych w grudniu przesuwali ich datę urodzin w urzędzie na styczeń. Co więcej, słyszałam, ze osoby urodzone w styczniu mają skłonność m.in. do depresji. Pogoda nie sprzyja organizowaniu urodzin i wszyscy są zmęczeni okresem świąteczno-noworocznym i nikt nie ma ochoty na dalsze świętowanie. W styczniu ludzie wyjeżdżają na ferie. W szkole sugerowano, że dzieci urodzone w styczniu powinny pójść do szkoły o rok szybciej. Osobiście odczuwałam różnicę pomiędzy mną a osobami urodzonymi w ostatnich miesiącach roku, czułam się dojrzalsza. Słyszałam, że styczeń to taki specyficzny miesiąc, ponieważ większość osób rodzi się w okresie wiosennym, letnim i jesiennym (a nie zimowym)… Już kilka razy w urzędzie zamiast wpisania daty _.01 wpisywano mi omyłkowo _.10..... Nikt nie ma wpływu na datę urodzin, ale zauważyłam, że to właśnie styczeń jest często odbierany negatywnie. Potwierdzają to inne osoby, które również urodziły się w styczniu. Dlaczego ten miesiąc jest tak negatywnie odbierany? Z góry dziękuję za odpowiedzi. |
|
|
|
|
#2 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 243
|
Dot.: Styczeń - "specyficzny" miesiąc ?
Cytat:
__________________
Są rzeczy, których kupić nie jesteś w stanie - honor, szacunek, zaufanie. |
|
|
|
|
|
#3 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Styczeń - "specyficzny" miesiąc ?
Pierwszy raz w życiu spotykam się z takim spostrzeżeniem. Urodziłam się w styczniu i nie zauważyłam w swoim życiu nic takiego. Nie zauważyłam też, żeby ktokolwiek ze stycznia na coś takiego narzekał. Depresji nie mam; urodzin nie organizuję, bo gardzę organizacją jakichkolwiek imprezy kiedy by one miały nie być; okres świąteczno-noworoczny w ogóle mnie nie męczy, bo nie ma czym; w szkole nikt mi niczego nie sugerował; rodzice nie próbowali oszukiwać w akcie urodzenia.
Ten wątek przypomina próby usprawiedliwiania niepowodzeń życiowych datą urodzenia. |
|
|
|
|
#4 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 700
|
Dot.: Styczeń - "specyficzny" miesiąc ?
Pierwsze słyszę aby styczeń był sam w sobie datą niewygodną... dla posiadacza.
Chyba bardziej chodzi o stereotyp znaku zodiaku... koziorożec, podkreślę męski koziorożec, to bardzo specyficzny typ mężczyzny, ogólnie niebardzo wierzę w horoskopy, ale w tym przypadku na serio coś jest na rzeczy. Koziorożce to mężczyźni chłodni i kalkulujący, zdawkowi w uczuciach i pozbawieni wylewności. Mają w sobie coś z chłodu i szorstkości w zachowaniu z bliskimi i otoczeniem. Nie odkrywają się na zewnątrz, żyją "do wewnątrz". Innych cech stycznia nie zauważyłam... ![]()
|
|
|
|
|
#5 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Styczeń - "specyficzny" miesiąc ?
Cytat:
Celowo piszę "urodzonych w styczniu", zamiast "koziorożec", bo astrologii jest kilka wersji i każda jest tak jakby ...
|
|
|
|
|
|
#6 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 17
|
Dot.: Styczeń - "specyficzny" miesiąc ?
Nie pisałam o niepowodzeniach życiowych spowodowanych datą urodzenia.
![]() Chciałam dowiedzieć się tylko, dlaczego styczeń jest odbierany - przez niektórych - jako "specyficzny". Być może jest to spowodowane wizerunkiem koziorożca – zimny, zdystansowany itp. |
|
|
|
|
#7 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 700
|
Dot.: Styczeń - "specyficzny" miesiąc ?
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;61449731]O, to o mnie, tylko że nie jestem facetem. No i żaden z moich znajomych facetów urodzonych w styczniu taki nie jest.
Celowo piszę "urodzonych w styczniu", zamiast "koziorożec", bo astrologii jest kilka wersji i każda jest tak jakby ... [/QUOTE]Dlatego "stereotyp", nie jest 100% regułą. Jednak jeśli miałaś kilku chłopaków koziorożców, dobrze ich poznałaś, to można powiedzieć że mają Ci mężczyźni troszkę cech wspólnych może przypadek a może coś w tym jest ![]() nie wnikam
|
|
|
|
|
#8 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Styczeń - "specyficzny" miesiąc ?
No generalnie partnerów raczej się nie wybiera na chybił trafił, więc obserwowanie u nich kilku cech wspólnych nie jest szczególnie dziwne niezależnie od tego czy byli "koziorożcami".
|
|
|
|
|
#9 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 529
|
Dot.: Styczeń - "specyficzny" miesiąc ?
nie wiem jak jest z resztą bo nigdy nie rozmawiałam na takie tematy z osobami urodzonymi w styczniu ale co do dwóch mogę się wypowiedzieć
Cytat:
Cytat:
Edytowane przez stesia Czas edycji: 2016-06-07 o 20:15 |
||
|
|
|
|
#10 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Styczeń - "specyficzny" miesiąc ?
Z moich obserwacji więcej ludzi rodzi się w październiku niż styczniu, może stąd pomyłki w zapisywaniu daty.
Ja mam urodziny pod koniec maja. Ostatni raz urodziny organizowałam x lat temu, bo w maju to dopiero trudno wszystkich zebrać, bo: omatkobosko zaraz obrona magisterki, muszę jeździć do innych miast po materiały, nie wyrobię się juwenalia są, dni rektorskie, wiec wracam do domu 200 km dalej ogarnąć urzędowe sprawy euro 2012, nie mogę tego przegapić, sorry koniec maja, kolos zaliczeniowy z całego semestru, a podręcznik ma 1500 stron zerówka urlop, lecę do Izraela Ty się czujesz dojrzalsza od urodzonych w grudniu. Urodzeni w grudniu też widzą różnicę, więc styczeń nie jest pod tym względem wyjątkowy. W styczniu jest najzimniej, może to ma jakiś wpływ na skłonności do depresji. Za to wśród urodzonych w maju jest najwięcej alergików. |
|
|
|
|
#11 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: Styczeń - "specyficzny" miesiąc ?
Jedyną rzeczą kiepską w styczniowej dacie urodzin może być fakt, że jest się rok do tyłu w stosunku do kolegów i koleżanek z grudnia. I to, że urodziny wypadają przed końcem semestru (później sesją) i ciężej urządzić ostrą imprezę
![]() A jeśli, patrząc po otoczeniu, miałabym jakiś gorszy miesiąc typować, to chyba marzec - osoby urodzone w tym miesiącu, które znam faktycznie są jakieś takie "rozlane", bierne, wiecznie przygnębione i, cóż, pomijane. |
|
|
|
|
#12 | ||
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Styczeń - "specyficzny" miesiąc ?
Cytat:
Żadna ze znanych mi "styczniowych" osób nie ma smutnej osobowości I nigdy nie słyszałam teorii o kontrowersyjności tego miesiąca. Za to ja, urodzona w wakacje, zawsze jako dziecko miałam doła w urodziny, bo albo moje koleżanki i koledzy byli wywożeni na wakacje, albo ja byłam. I tyle z imprez urodzinowych ![]() Cytat:
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
||
|
|
|
|
#13 |
|
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Styczeń - "specyficzny" miesiąc ?
Też nie słyszałam o żadnym problemie u ludzi ze stycznia. Jestem skłonna się zgodzić że koziorożec nie jest najprzyjemniejszym znakiem (i mówię to ja - baran
).
|
|
|
|
|
#14 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Styczeń - "specyficzny" miesiąc ?
przemyślenia merytorycznie to tak na poziom gimnazjum - góra gimnazjum
![]() jak sobie człowiek zaczyna wmawiać głupoty to wszędzie widzi głupoty, sens na równi z teksami typu "jak ktoś jest spod znaku bliźniąt to schizofrenia gwarantowana"
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
|
|
|
|
#15 |
|
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: Styczeń - "specyficzny" miesiąc ?
To nosi nawet jakąś naukową nazwę, to zjawisko. Że jak kupimy mercedesa, to wszędzie widzimy mercedesy, jak nie możemy zajść w ciążę, to wszędzie ciężarne, jak szukamy potwierdzenia tezy na zły styczeń, to znajdujemy. To jeden z błędów poznawczych.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. |
|
|
|
|
#16 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Paradise City
Wiadomości: 5 270
|
Dot.: Styczeń - "specyficzny" miesiąc ?
Jestem koziorozcem z początku stycznia i co do urodzin zgadzam się, ze lipa- zima, wszyscy zmęczeni po świętach i sylwku. Poza tym lecze się na zaburzenia depresyjno-lękowe i mam problemy skórne. Te problemy ze skórą sa ponoć częste u koziorozcow i moje obserwacje to potwierdzają. Także problemy hormonalne- też mam. Więc trochę coś w tym jest. Do szkoły poszłam rok wcześniej
__________________
Wymienie w lutym rozswietlacz Boirjois, ciuchy s/m https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1220876 |
|
|
|
|
#17 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 6 411
|
Dot.: Styczeń - "specyficzny" miesiąc ?
Jakie narzekanie źe urodzin się zdobić nie da. Urodziłam się w grudniu i zawsze ludzie sałatki robią sprzątają i ogolnie przygotowują się do świąt zamiast grubo imprezować ze mnà ;brzydal;
|
|
|
|
|
#18 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 347
|
Dot.: Styczeń - "specyficzny" miesiąc ?
Jestem z końcówki stycznia - wodnik. Zauważyła, że osoby urodzone w tym miesącu mają tendencje do apatii, depresji - ale to raczej w dużej mierze typy filozoficzne. Ludzię w porządku, ale dziwni, mający swój świat. W sumie też o sobie mogę to powiedzieć. I nie ma znaczenia czy to jakiś Sebix, czy Metaluch - serio, styczniowi ludzię myślą dużo, analizują. Różne charaktery, ale z tą samą tendencją - do głębokich przemyśleń, niekoniecznie pozytywnych, więc nieco potwierdzam Twoją teorie.
Ja lubię miesiąc swojego urodzenia - chociaż ani razu od 4 lat nie udało mi się oblać, bo miałam egzaminy w ten dzień, albo na dzień następny
|
|
|
|
|
#19 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 188
|
Dot.: Styczeń - "specyficzny" miesiąc ?
Cytat:
![]() mam 2 siostry urodzone styczniu i pierwsze słysze. Autorko jesli ty chcesz data urodzenia usprawiedliwiac jakies niepowodzenia zyciowe to slaby pomysl. |
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#20 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Styczeń - "specyficzny" miesiąc ?
Ja mam urodziny między 1. a 11. listopada i kuźwa jest tak smutno, szaro i ponuro, że nic nikomu się nie chce
![]() Biedna ja ![]() Ludzie urodzeni w końcu roku to dopiero mają przewalone. I ta frustracja, że ktoś urodził się zaledwie miesiąc czy dwa miesiące później, a w metryce rok młodszy W szkole też musieliśmy sobie radzić z dzieciakami z początku roku de facto niemal rok starszymi (a zawsze było co najmniej kilku takich ananasów). Jak się nie obrócić, dupa zawsze z tyłu. Aż dziw, że przeżyłam już tyyyle listopadów. I to jako skorpion. O problemie ludzi ze stycznia pierwsze słyszę, ale w sumie - czemu ktoś miałby być mniej marudny niż ja i robić mniejsze problemy z niczego
Edytowane przez dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 Czas edycji: 2016-06-08 o 06:59 |
|
|
|
|
#21 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Styczeń - "specyficzny" miesiąc ?
ale bzdura
każdy może znaleźć jakiś minus w swojej dacie urodzenia ja jestem z grudnia jako dziecko bardzo narzekalam że mogłam urodzić się w styczniu i iść do szkoły rok później;-) nie byłam też zadowolona z gownianych prezentow (wszyscy wydawali w tym czasie kasę na prezenty pod choinke).ze18tke będę miała najpóźniej z całej klasy ;-) zawsze chciałam mieć urodziny w lato żeby znajomych na grila zaprosić i zrobić party w ogrodku. moja best friend urodzona w lato zawsze narzekala że nigdy nie mogła przynieść cukierków do szkoły w urodziny i że dużo ludzi nie mogło przyjść na jej urodziny bo byli na wakacjach gdzieś daleko od domu też mi się zdarza mieć depresję szczególnie że mieszkam w UK a tu pogoda jest beznadziejna mój mąż urodzony w styczniu jest milion razy bardziej pozytywną osoba niż ja od lat nie obchodze już urodzin i świat więc moja data urodzenia przestała być problemem zajmij się czymś bardziej pożytecznym niż szukanie minusów w dacie urodzenia Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2016-06-08 o 07:48 |
|
|
|
|
#22 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: Styczeń - "specyficzny" miesiąc ?
Mam w bliskiej rodzinie 3 osoby urodzone w styczniu. Nie mają tych cech które opisujesz.
Jedyne co potwierdzam, to że faktycznie kiedyś tak było, że przekłamywało się tą datę urodzenia jak ktoś był z grudnia i wpisywano styczeń. Na pójście rok wcześniej do szkoły, to raczej rodzice cisnęli niż byli zmuszani. Ostatnio z tego co pamiętam to ważne było ile lat dziecko ma skończone we wrześniu jak się rok szkolny zaczyna (na przykład przy przyjęciu do przedszkola lub pozostawieniu rok dłużej w żłobku). A co do organizacji urodzin, to argument z d... to samo mogą mówić osoby urodzone w grudniu: święta, sylwester, adwent, marzec - kwiecień: wielki post, lipiec - sierpień: sezon urlopowy i wszyscy w rozjazdach. |
|
|
|
|
#23 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: Styczeń - "specyficzny" miesiąc ?
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;6146519 1]Ludzie urodzeni w końcu roku to dopiero mają przewalone. I ta frustracja, że ktoś urodził się zaledwie miesiąc czy dwa miesiące później, a w metryce rok młodszy
W szkole też musieliśmy sobie radzić z dzieciakami z początku roku de facto niemal rok starszymi (a zawsze było co najmniej kilku takich ananasów). [/QUOTE]Pierwsze słyszę, u mnie zawsze dzieci "rok młodsze" od reszty klasy traktowano niemal po matczynemu. Nawet klasowe tzw. ananasy tak robiły. Frustracja chyba w połowie liceum, gdy większość klasy mogła już legalnie nabywać piwo Za to później jest to samo doświadczenie i wiedza, a de facto jest się rok młodszym. Rok w zapasie. Dla mnie brzmi jak bardzo dobra opcja.[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;6146519 1]Aż dziw, że przeżyłam już tyyyle listopadów. I to jako skorpion.[/QUOTE] Jeśli wierzyć astrologii, to jako skorpion powinnaś mieć raczej z górki
|
|
|
|
|
#24 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 075
|
Dot.: Styczeń - "specyficzny" miesiąc ?
Urodziłam się w latach siedemdziesiątych (jak to brzmi
) w grudniu, nikt mi daty urodzenia nie przesuwał. Do szkoły i tak poszłam rok wcześniej bo mnie nie mogli znieść w przedszkolu, taka byłam przemądrzała. Moi rodzice koziorożce, masa krewnych i znajomych urodzonych w styczniu i u nikogo nie zauważyłam żadnych depresyjno- zdołowano- gorszych cech. Wszystko zależy od ludzia i już
__________________
Friday I'm in love |
|
|
|
|
#25 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Styczeń - "specyficzny" miesiąc ?
ja nigdy nie zauważyłam i negocjuj traktowania dzieci ze względu na miesiąc urodzenia
w szkole dawałam sobie radę jak każdy inny nie odostawałam od średniej. nie ważne jaki miesiąc wybralibysmy do zaczyna nią szkoły zawsze ktoś będzie najmłodszy i najstarszy w klasie myślę że te kombinowania żeby ktoś z grudnia zaczynał szkole później jest bez sensu to wprowadziłoby tylko nie potrzebne zamieszanie nie wiem.jak ktoś może mieć frustrację że ktoś urodził się w styczniu i jest rok młodszy? ludzie nie mają problemów to na siłę ich szukają:-/ |
|
|
|
|
#26 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Styczeń - "specyficzny" miesiąc ?
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;61470366]ja nigdy nie zauważyłam i negocjuj traktowania dzieci ze względu na miesiąc urodzenia
w szkole dawałam sobie radę jak każdy inny nie odostawałam od średniej. nie ważne jaki miesiąc wybralibysmy do zaczyna nią szkoły zawsze ktoś będzie najmłodszy i najstarszy w klasie myślę że te kombinowania żeby ktoś z grudnia zaczynał szkole później jest bez sensu to wprowadziłoby tylko nie potrzebne zamieszanie nie wiem.jak ktoś może mieć frustrację że ktoś urodził się w styczniu i jest rok młodszy? ludzie nie mają problemów to na siłę ich szukają:-/[/QUOTE] Też nie wiem. Mój wpis np. był żartobliwy. Mam większe problemy w życiu. A w szkole zawsze radziłam sobie bardzo dobrze. Wydaje mi się, że zbyt poważnie podeszłaś do tematu. ---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ---------- Dla mnie brzmi znajomo, piąteczka ! ![]() ---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ---------- O, tego się będę trzymać od dzisiaj ! |
|
|
|
|
#27 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: Styczeń - "specyficzny" miesiąc ?
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;6146519 1]
Ludzie urodzeni w końcu roku to dopiero mają przewalone. I ta frustracja, że ktoś urodził się zaledwie miesiąc czy dwa miesiące później, a w metryce rok młodszy [/QUOTE]Tygodnia mi zabrakło, żeby być 'rok' młodszą i wolałabym się urodzić w tym specyficznym styczniu więc... jak kto woli
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#28 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 6 411
|
Dot.: Styczeń - "specyficzny" miesiąc ?
Cytat:
Wg ustawy było że w roku kalendarzowym w którym dziecko kończy 7 lat idzie do szkoły we wrzesniu tego roku. |
|
|
|
|
|
#29 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 659
|
Dot.: Styczeń - "specyficzny" miesiąc ?
Pierwsze słyszę. Ja mam w kwietniu, czasem wypadały w Wielkanoc i dopiero był smutek, że chciałoby się imprezę zrobić, a tu Wielki Piątek.
Co do dojrzałości. Nic dziwnego, że czułaś się inaczej, dojrzalsza itp. bo u dzieci widać różnice rozwojowe między tymi ze stycznia a z grudnia. |
|
|
|
|
#30 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: Styczeń - "specyficzny" miesiąc ?
Cytat:
![]() jeżeli dziecko we wrześniu nie ma skończonych 3 lat może zostać rok dłużej w żłobku, nie musi iść do przedszkola podział rocznika w przypadku pójścia do szkoły http://www.portalsamorzadowy.pl/eduk...cja,48631.html to mialam na myśli. jak sprzeczne z konstytucją, to może nie weszlo ale w niektórych szkołach też dzieci sa dzielone "wiekowo" przyklad z forum maluchy pl "u Nas w szkole tez będzie podział wiekowy... rozumiem że dzieci z pierwszej połowy 2008r będa połączone z dziećmi 2007 z miesiący pażdziernik-grudzien. Jest to logiczne, by nie było rozbiezności wiekowej nawet póltorarocznej ( styczen2007 z czerwcem 2008) ale nie rozumiem takiego podziału wiekowego dla rocznika 2007. Wiem tez, że moze się okazać, że Oliwia ( czerwiec2007) nie będzie chodziła ze swoją najlepszą kolezanką, mieszkającą niedaleko z marca2007!!! [...]" "[...] Dyrektorka naszej szkoły już zakomunikowała, że nie będzie możliwości umieszczenia w jednej klasie dziecka urodzonego w styczniu 2007 i dziecka ze stycznia 2008. [...]" |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:04.







może przypadek a może coś w tym jest 







) w grudniu, nikt mi daty urodzenia nie przesuwał. Do szkoły i tak poszłam rok wcześniej bo mnie nie mogli znieść w przedszkolu, taka byłam przemądrzała. Moi rodzice koziorożce, masa krewnych i znajomych urodzonych w styczniu i u nikogo nie zauważyłam żadnych depresyjno- zdołowano- gorszych cech. Wszystko zależy od ludzia i już 
