Kto był na Rodos?

[sarenka]

Czy któraś z Was była może na wakacjach na wyspie Rodos?
A jeżeli tak, to w jakim mieście [miasteczku]?
Co warto zobaczyć?

Oczywiście zamierzam nabyć przewodnik, ale chciałabym poznać opinie Wizażanek.

[monika_t]

sarenka napisał(a):
> Czy któraś z Was była może na wakacjach na wyspie Rodos?
> A jeżeli tak, to w jakim mieście [miasteczku]?
> Co warto zobaczyć?
>
> Oczywiście zamierzam nabyć przewodnik, ale chciałabym poznać opinie Wizażanek.


Ja bylam na Rodos . Bardzo polecam zwiedzenie calej wyspy od wybrzezy, po srodek . Zaliczylismy z mezem wszystkie zakatki jakie byly polecane w przewodniku, a to jedzenie w jednej wiosce bylo rewelacyjne, jezdzilismy tam specjalnie autem, zeby sobie pojesc . Tylko jak sie ta wioska nazywala??? Jak sobie przypomne to Ci dopisze. Specjalnoscia domu bylo grillowane miesko kozie (to oczywiscie nie dla tych co nie jedza mieska), do tego pieczony na swiezo chlebek a la pita z oliwia z oliwek, do tego gora salatki z feta i popijalismy winkiem czerwonym, mniam.......

[monika_t]

O ile sobie przypominam to bylo to jedzonko w miescinie o nazwie Epta Piges i powiedzmy sobie w centrum tej wioski byla niepozorna knajpka, wchodzilo sie schodkami do gory i tam siedzieli sami tubylcy , atmosfera i dania pierwszorzedne.
Co warto zobaczyc, zajrzalam do moich mapek, ktore byly przez nas zaznaczone co gdzie i kiedy i tak: Rodos-stolica obowiazkowo, Lindos, dolina motyli (ladna ale motyli juz nie ma, bo turysci wypedzili swoimi odglosami ), po zachodniej stronie, na wybrzezu jest Castellos, piekne widoki, ogolnie kazdy najmniejszy kosciolek zaznaczony na mapie zwiedzilismy, ta atmosfera w nich jest bardzo fajna, malenkie kosciolki, ubogie a takie przytulne. Mieszkalismy w Charaki, tam tez dobre jedzenie i ladna skalka a na tej skalce jest kosciolek, bardzo dluga droga, bo polozony bardzo wysoko, ale warto. Pamietam, ze warto wziac ze soba jakas spodniczke dluga i przed wejsciem do tych kosciolkow trzeba ja zalozyc i cos na ramiona jak odkryte.
Jak mi cos jeszcze do glowy wpadnie to dopisze

[Edii]

Witaj Sarenko,
byłam. Jestem zakochana w tej wyspie.
Byłam w samym misteczku Rodos i uwazam to za wielki plus. Jest wszystko. I piękne plaże, co prawda kamieniste, ale moim zdaniem lepsze od piaszczystych i przezroczysta woda i urokliwe stare miasto i nowa część miasteczka z liczymi knajpkami, dyskotekami, sklepikami...
Warto wybrac sie na Lindos - piękne miasteczko rodem z pocztówek - charakterystyczna architektura biało - niebieskich domków, cudne plaże piaszczyste i kamieniste i górki...warto poszaleć w aquaparku w Faliraki - o ile dobrze pamietam. Warto zjechać wyspę - fakt. Ale można też wybrać się na jednodniową wycieczkę stateczkiem na turecki Marmaris - raczej zakupowa impreza. Ogólnie bardzo Ci zazdroszczę, sama szykowałam się na maj na powtórne odwiedzenie Rodos, ale niestety urlopik teraz niemożliwy
Sarenko, baw się dobrze, udanego wypoczynku!

Edii

[sarenka]

dziękuję Kobiety Kochane!

Czekam na dalsze komentarze. Ja będę zamieszkiwać tu --->

[Edii]

no to do Lindos masz bliziutko, do Rodos i Faliraki nieco dalej, ale warto wypozyczyc samochodzik albo skuterki i wybrac się

[monika_t]

sarenka napisał(a):
> dziękuję Kobiety Kochane!
>
> Czekam na dalsze komentarze. Ja będę zamieszkiwać tu --->

wlasciwie jak pozyczysz sobie samochod to jest niewazne gdzie bedziesz mieszkac, wszedzie dojedziesz, bo nie jest do duza wyspa, ale do Lindos masz faktycznie blisko.
Och teraz to Ci zazdroszcze , tez bym chciala jeszcze tam pojechac.

[sarenka]

Monika napisał(a):

> wlasciwie jak pozyczysz sobie samochod to jest niewazne gdzie bedziesz mieszkac, wszedzie dojedziesz, bo nie jest do duza wyspa, ale do Lindos masz faktycznie blisko.

zdaję sobie z tego sprawę . i bardzo mnie to cieszy

[monika_t]

pomecze Ciebie jeszcze z tym jedzeniem , my rezerwujac hotel zdecydowalismy sie na wykup z kolacja (sniadania tak czy siak byly od razu wliczone) i to byl blad, bo w hotelu nie bylo dobre jedzenie, a za to w knajpkach relewacyjne. Pewnie dlatego tak zrobilismy (wykupilismy te kolacje), bo bylismy rok wczesniej na Fuerteventura i tam z kolei hotel mial pierwszorzedne dania Z tego co znajomi mowili, to tez jak byli na Rodos, to woleli jadac po pobliskich knajpkach.
To jedzenie na Rodos to wpominam tak do dzisiaj, chyba dalo sie to juz zauwazyc , ale ja lubie przy okazji zwiedzania i wypoczynku dobrze zjesc

[sarenka]

Monika napisał(a):
> pomecze Ciebie jeszcze z tym jedzeniem , my rezerwujac hotel zdecydowalismy sie na wykup z kolacja (sniadania tak czy siak byly od razu wliczone) i to byl blad, bo w hotelu nie bylo dobre jedzenie, a za to w knajpkach relewacyjne.

ja siedziałam cały weekend i analizowałam wszystkie wypowiedzi na niemieckich/angielskich i anglojęzycznych forach dyskusyjnych - rozpatrując je pod kątem dostępnych ofert turystycznych. stąd wybór tego a nie innego hotelu . przy okazji podobno doskonale tam gotują. w zeszłym roku na Krecie trafiłam do hotelu, gdzie jedzenie było tak rewelacyjne, że w żadnej tawernie nie znalazłam nic porównywalnego . oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że obiadokolacje "na miejscu" mają swoje plusy i minusy, ale z doświadczenia wiem, że nie jest to najgorsze rozwiązanie - tym bardziej, że tenże hotelik oferuje jedynie opcję śniadanie+obiadokolacja - więc nie ma o czym mówić . swoją drogą - uwielbiam greckie jedzenie.. już mi ślinka cieknie na samą mysl.. mniam

[monika_t]

sarenka napisał(a):
> uwielbiam greckie jedzenie.. już mi ślinka cieknie na samą mysl.. mniam

[Emi]

Sarenko , napisz coś o Krecie, marzy mi się Grecja i nie wiem gdzie jechać, a skoro masz juz sprawdzone miejcse to może własnie lepiej wybrać coś znanego już

[sarenka]

Emilko - napisz czego szukasz [spokoju, zabawy, drzew, pustkowia]. Poproszę o jakieś konkretne pytania - a na pewno na nie odpowiem

Ja za najładniejsze uważam rejony Chanii.

Przy okazji - zajrzyj tu: http://www.wizaz.pl/w-agora/download...ead=1082715746

[cléo]

bylam na Rodos dwa lata temu i szczerze mówiąc nie byłam do końca zadowolona, bylam w pazdzierniku w miejscowosci genadi, troche na poludnie niz "twoje kiotari" poza sezonem bylo tam po prostu pusto, na plazy pusto nikogo!!! tylko krowy mozna bylo popodglądać atrakcji żadnych!!! wszystko zamykali bardzo wcześnie, no bo jak bylo malo turystow to po co ...
jedzenie w hotelu bylo paskudne!!! na szcęscie byla fajna ekipa
wyspę objechałam całą 2 razy i ... zresztą sama ocenisz

a mogłabyś mi podać namiary na hotel na krecie w którym bylo takie pyszne jedzonko ... uwielbiam jeść

[sarenka]

cléo napisał(a):
> bylam na Rodos dwa lata temu i szczerze mówiąc nie byłam do końca zadowolona, bylam w pazdzierniku w miejscowosci genadi, troche na poludnie niz "twoje kiotari" poza sezonem bylo tam po prostu pusto, na plazy pusto nikogo!!!

Kwestia gustu - jak widać. Moim znajomi byli w Gennadi i byli baardzo zadowoleni. Ja szukam właśnie spokoju, ciszy - może nie październikowego [bo to rzeczywiście daleko po sezonie] ale czerwcowego [to już lekki ruch ]. Chcę uciec od głośnych imprez, huku miasta, ulicy i specjalnie szukałam miejscowości gdzie są 4 tawerny na krzyż

> a mogłabyś mi podać namiary na hotel na krecie w którym bylo takie pyszne jedzonko ... uwielbiam jeść

hotel nazywa się Sea view i jest w miejscowości Rapaniana - na zachód od Chanii - niemniej to też taka mała, cicha mieścina - 3,4 tawerny, sklepik, cisza, spokój.

[monika_t]

na Rodos bylam w pazdzierniku i to byl ostatni tydzien sezonu, pogoda byla piekna, cieplutko (25 stopni), sloneczko swiecilo, spokoj, nawalu turystow nie bylo. Taka chcielismy tez miejscowosc, zeby nie bylo tyle ludzi, dyskotek, zamieszania itd. Na urlopy jezdze aby cos zobaczyc, odpoczac od halasu i oczywiscie dobrze zjesc . A tawerny byly wszystkie otwarte az do konca sezonu, bo sezon konczyl sie ok. 25 pazdziernika, widocznie zalezy to od miejscowosci.

[sarenka]

Monika napisał(a):
> na Rodos bylam w pazdzierniku i to byl ostatni tydzien sezonu, pogoda byla piekna, cieplutko (25 stopni), sloneczko swiecilo, spokoj, nawalu turystow nie bylo. Taka chcielismy tez miejscowosc, zeby nie bylo tyle ludzi, dyskotek, zamieszania itd. Na urlopy jezdze aby cos zobaczyc, odpoczac od halasu i oczywiscie dobrze zjesc .

Jak widać każdy ma swoje preferencje . Natomiast ludziom w biurach podróży często wydaje się, że po wieku/wyglądzie klienta potrafią oszacować czego on oczekuje od urlopu. W Neckermannie pan nie pytając nas czego szukamy wybierał nam same imprezowe oferty . Trzeba było mu dobitnie wytłumaczyć, że nasz wieku [ja i mój facet: 26,28 lat] nie świadczy o tym, że jedziemy szaleć do białego rana. Ja chcę się zintegrować z naturą, poleżeć na pustawej plaży, pobiegać, poskakać , duuuużo zobaczyć, mieszkać w małym hoteliku, połazić po tawernach [mam szczerą nadzieję, że mi się poszczęści i tak jak w zeszłym roku trafię na 'kawiarenkę' gdzie przychodzą lokalni klienci - i poczuję smak Grecji ] .

Niemniej znam grupkę dziewczyn, które co roku jeżdzą do Hersonissos na Krecie - [ulice wypchane turystami, od 16:00 muzyka dudi wszędzie a na plaży każdy na 1m2 ].

To dobrze, że ludzie są tak różni

[sarenka]

Monika napisał(a):
> A tawerny byly wszystkie otwarte az do konca sezonu, bo sezon konczyl sie ok. 25 pazdziernika, widocznie zalezy to od miejscowosci.

To fakt. Zwłaszcza, że zazwyczaj takie tawerny to "rodzinne biznesy" i czy są klienci czy ich nie ma - rodzinka siedzi przy jednym ze stołów i je swoje . Przynajmniej takie obrazki widać często w malutkich mieścinkach.

[cléo]

ja tez nie gustuje w glosnych kurortach - dlatego tez wybralam "spokojną rybacką grecką wioskę" z klimatem itd... ale niestety pod koniec października bylo tam tylko +- 100 turystów więc nawet na winko nie bylo gdzie wieczorami wyjść, bo knajpki byly już pozamykane
poza tym na pewno roślinność w czerwcu będzie bujniejsza, jeszcze nie spalona przez greckie slonce
jeżeli plywasz na desce to polecam Prasonissis

[kasieńka]

WitamI
Ja również jesienią wybieram się do Grecji. Jeszcze nie zdecydowaliśmy gdzie. Kreta, czy Rodos? Nie szukamy miejsca gdzie jest pełno turystów, wolelibyśmy miejsce spokojniejsze, gdzie jest coś do zobaczenia ,proszę o pomoc. Lepiej na Kretę, czy na Rodos?

[sarenka]

cléo napisał(a):
> ja tez nie gustuje w glosnych kurortach - dlatego tez wybralam "spokojną rybacką grecką wioskę" z klimatem itd... ale niestety pod koniec października bylo tam tylko +- 100 turystów więc nawet na winko nie bylo gdzie wieczorami wyjść, bo knajpki byly już pozamykane
> poza tym na pewno roślinność w czerwcu będzie bujniejsza, jeszcze nie spalona przez greckie slonce
> jeżeli plywasz na desce to polecam Prasonissis

No tak - rozumiem. Jak wszytsko jest zabite deskami to też niedobrze. Widocznie wszyscy już szykowali się do snu zimowego

[sarenka]

kasieńka napisał(a):
> WitamI
> Ja również jesienią wybieram się do Grecji. Jeszcze nie zdecydowaliśmy gdzie. Kreta, czy Rodos? Nie szukamy miejsca gdzie jest pełno turystów, wolelibyśmy miejsce spokojniejsze, gdzie jest coś do zobaczenia ,proszę o pomoc. Lepiej na Kretę, czy na Rodos?

Hm. Trudne pytanie. Byłam tylko na Krecie [2x], ale podejrzewam, że "lepiej" zalezy od miejsca wypoczynku w obrębie danej wyspy - niż od samej wyspy.

Co do wysp mamy jeszcze Korfu, Zakynthos, Tasson, Lefkadę, Kos.. Ja chcę odwiedzić wszystkie :P

Na Krecie polecam Ci miejsca położone na zachód od Chanii [zielono, gdzieniegdzie górzyście, nie tak bardzo turystycznie]. Odradzam okolice Heraklionu [ale to moje prywatne zdanie], miasteczko-dyskotekę Hersonissos.

[monika_t]

sarenka napisał(a):
> Monika napisał(a):
> > A tawerny byly wszystkie otwarte az do konca sezonu, bo sezon konczyl sie ok. 25 pazdziernika, widocznie zalezy to od miejscowosci.
>
> To fakt. Zwłaszcza, że zazwyczaj takie tawerny to "rodzinne biznesy" i czy są klienci czy ich nie ma - rodzinka siedzi przy jednym ze stołów i je swoje . Przynajmniej takie obrazki widać często w malutkich mieścinkach.

ja uwielbiam taki widok knajpowy, wszystko takie wiejskie, naturalne, mili tubylcy, na drewnianym stole cerata, krzesla, ktore juz swoje przezyly, kamyk na stole z numerkiem, gora swiezej salatki z feta, swiezy chlebus i do tego czerwone winko..............Sarenk o moge sie zabrac z Wami?

[sarenka]

Monika napisał(a):
> Sarenko moge sie zabrac z Wami?

wskakuj do walizki

[Emi]

Hej
Zatem mój wymarzony wypoczynek wyglądałby tak:
- przejażdżki wypożyczonym autem lub skuterm po wszystkich możliwych zakamarkach tego miejsca
- spacery
- plaża (pływanie i opalanie)
- zleży mi żeby było dużo tubylców, a nie rozebranych "szwargolących" Niemek;-)
- jedzenie regionalnych przysmaków
- bardziej interesują mnie ludzie (tubylcy) i architektura
niż przyroda
- clubbing i dyskoteki mnie nie interesują
Chciałabym też wziąć jakąś wycieczkę fakultatywną (jedną lub dwie), ponieważ w ogóle nie znam Grecji nie wiem gdzie jechać:-(
Proszę zaproponujcie miejsce w którym spełni się moje marzenie

Załączam zdjęcia z netu Grecji jaką chciałabym zobaczyć




sarenka napisał(a):
> Emilko - napisz czego szukasz [spokoju, zabawy, drzew, pustkowia]. Poproszę o jakieś konkretne pytania - a na pewno na nie odpowiem
>
> Ja za najładniejsze uważam rejony Chanii.

[merigold]

SARENKO, wygrzebałam wątek zeszłoroczny, Rodos niezmiernie mnie kusi, juz w zeszłym roku miałam pojechac, ale trafiłam w koncu do Turcji, jesli mozesz- prosiłabym o wskazowki, porady, opinie jaka miejscowosc wybrac na mieszkanie, co koniecznie zobaczyc, gdzie jesc itp. Jesli sie zdecyduje, to na pewno we wrzesniu, a priorytety wakacyjne mam podobne do Twoich- nie interesuja mnie dyskoteki, ale pelen relaks, wypoczytnek, czysta przyroda i duuuuzo zabytkow do zobaczenie
Bede czekac na odzew

[Chezzy]

Wybieram sie niedługo na Rodos i może powiecie mi czy na tej wysepce można normalnie w barach, restauracjach sklepach itd itp porozumiec po angielsku ?? Co prawda byłam juz w Grecji tylko na lądzie i tam z młodszymi normalnie mozna bylo sie porozumiec...

[szczesliwa18]

ja pracowalam na jedej z greckich wysp w tym roku(niedawno wrocilam do kraju) , bylam kelnerką i ....dalam sobie radę z porozumiewaniem się chociaz uczylam sie ang tylko 2 lata. Wiekszosc młodych ludzi mówi po angielsku, gorzej jest ze starszymi. Niektorzy nei znają ang ale wtedy mozesz pokazać im co chcesz z tego co wiem rodos jest opanowane przez anglików, wiec nie bedziesz miala problemów.

[Chezzy]

OO matko przez anglików z moim kulawym angielskim hehe to mnie pocieszylas ale dzieki za odpowiedz

[Estella]

W Grecji jest bardzo dużo Anglików; podobało mi się na Rodos, bo wiał wiatr - przebywanie na słońcu nie było wtedy uciążliwe