"Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-05-02, 21:23   #1
Ona23Ch
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 43

"Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu


Cześć Wizażanki!
Jestem tu świeżynką więc w pierwszej kolejności chciałam wszystkie Was bardzo serdecznie przywitać
Do tego, aby się tu zalogować skłoniły mnie problemy miłosne- choć nie wiem, czy to aby nie na wyrost powiedziane
Do sedna!
Ok. dwa miesiące temu poznałam mężczyznę, który totalnie zawrócił mi w głowie. Przyznam szczerze, że mimo doświadczenia w sprawach miłosnych, pierwszy raz w życiu ktoś tak mi zamieszał. Ogólnie rzecz biorąc jestem bardzo odporna na męskie umizgi. Wybaczcie za zupełny brak skromności, ale jestem atrakcyjną kobietą, oprócz tego w swojej pracy poznaję masę ludzi, a flirt z mężczyznami to codzienność. Nie mam w zwyczaju wychodzić z inicjatywą, bo to jest zupełnie niezgodne z moim charakterem . Tym razem było inaczej.
Zainicjowałam kontakt, a on bardzo szybko połknął haczyk Ale żeby nie było zbyt banalnie... Po pierwszej randce (było niesamowicie), którą zaproponował on, zaczął mówić o tym, że nie szuka związków, że ceni sobie wolność i tylko raz był w poważnym związku, który wspomina ze grozą. Cała reszta to były układy bez zobowiązań. Oprócz tego, ze poczułam się tak, jakby ktoś strzelił mi w twarz (na pierwszym spotkaniu chodziliśmy za rączkę, całowaliśmy się, głębokie spojrzenia w oczy) to w dodatku bardzo się oburzyłam na samą myśl, że mnie mógłby też tak traktować, bo nie uznaję czegoś takiego jak wolne związki. Powiedziałam, co o tym myślę i zapewniłam, że ze mną nie uda mu się zbudować relacji bez uczuć. Albo wszystko albo nic.
Myślę, że wtedy poczuł, że mnie traci. Pisał codziennie, zawsze pierwszy, to on proponował kolejne spotkania, sam stwierdził, że trochę przesadził z tym "antyzwiązkowym" podejściem, że obiecuje, że mnie nie będzie traktował jak dziewczyny z wcześniejszych pseudozwiąków, będziemy się spotykać i zobaczymy.
Aż pewnego dnia powiedział, że nie chce mnie ranić, bo bardzo mnie lubi, ale czasem wydawało mu się, że mógłby ze mną "coś więcej", jednak gdy przychodzi moment podjęcia decyzji to się cofa. Wtedy stwierdziłam, że to odpowiedni czas, aby zakończyć tę znajomość, bo ja prędzej czy później zaangażuję się emocjonalnie (taka już jestem). Stwierdził, że uszanuje moją decyzję i... w ciszy wytrzymał 3 dni . Od spotkania do spotkania, między nami coraz większa chemia, ale on jak był niedostępny emocjonalnie, tak jest... Ja się zakochałam i to nie na żarty. Zgrywam niedostępną, czasem odmawiam mu spotkań, mimo wolnego czasu, rzadko pierwsza inicjuję kontakt, myślę, że nie posądza mnie o głębokie uczucie, ale ja zaczynam się w tym dusić...
Nie wiem, czego od Was oczekuję moje Drogie Może rady, może wsparcia, a może odrobiny uwagi. W domu nie potrafię znaleźć sobie miejsca. Nie mam pojęcia, jak to rozegrać
Ona23Ch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-02, 21:36   #2
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu

Cytat:
Napisane przez Ona23Ch Pokaż wiadomość
Cześć Wizażanki!
Jestem tu świeżynką więc w pierwszej kolejności chciałam wszystkie Was bardzo serdecznie przywitać
Do tego, aby się tu zalogować skłoniły mnie problemy miłosne- choć nie wiem, czy to aby nie na wyrost powiedziane
Do sedna!
Ok. dwa miesiące temu poznałam mężczyznę, który totalnie zawrócił mi w głowie. Przyznam szczerze, że mimo doświadczenia w sprawach miłosnych, pierwszy raz w życiu ktoś tak mi zamieszał. Ogólnie rzecz biorąc jestem bardzo odporna na męskie umizgi. Wybaczcie za zupełny brak skromności, ale jestem atrakcyjną kobietą, oprócz tego w swojej pracy poznaję masę ludzi, a flirt z mężczyznami to codzienność. Nie mam w zwyczaju wychodzić z inicjatywą, bo to jest zupełnie niezgodne z moim charakterem . Tym razem było inaczej.
Zainicjowałam kontakt, a on bardzo szybko połknął haczyk Ale żeby nie było zbyt banalnie... Po pierwszej randce (było niesamowicie), którą zaproponował on, zaczął mówić o tym, że nie szuka związków, że ceni sobie wolność i tylko raz był w poważnym związku, który wspomina ze grozą. Cała reszta to były układy bez zobowiązań. Oprócz tego, ze poczułam się tak, jakby ktoś strzelił mi w twarz (na pierwszym spotkaniu chodziliśmy za rączkę, całowaliśmy się, głębokie spojrzenia w oczy) to w dodatku bardzo się oburzyłam na samą myśl, że mnie mógłby też tak traktować, bo nie uznaję czegoś takiego jak wolne związki. Powiedziałam, co o tym myślę i zapewniłam, że ze mną nie uda mu się zbudować relacji bez uczuć. Albo wszystko albo nic.
Myślę, że wtedy poczuł, że mnie traci. Pisał codziennie, zawsze pierwszy, to on proponował kolejne spotkania, sam stwierdził, że trochę przesadził z tym "antyzwiązkowym" podejściem, że obiecuje, że mnie nie będzie traktował jak dziewczyny z wcześniejszych pseudozwiąków, będziemy się spotykać i zobaczymy.
Aż pewnego dnia powiedział, że nie chce mnie ranić, bo bardzo mnie lubi, ale czasem wydawało mu się, że mógłby ze mną "coś więcej", jednak gdy przychodzi moment podjęcia decyzji to się cofa. Wtedy stwierdziłam, że to odpowiedni czas, aby zakończyć tę znajomość, bo ja prędzej czy później zaangażuję się emocjonalnie (taka już jestem). Stwierdził, że uszanuje moją decyzję i... w ciszy wytrzymał 3 dni . Od spotkania do spotkania, między nami coraz większa chemia, ale on jak był niedostępny emocjonalnie, tak jest... Ja się zakochałam i to nie na żarty. Zgrywam niedostępną, czasem odmawiam mu spotkań, mimo wolnego czasu, rzadko pierwsza inicjuję kontakt, myślę, że nie posądza mnie o głębokie uczucie, ale ja zaczynam się w tym dusić...
Nie wiem, czego od Was oczekuję moje Drogie Może rady, może wsparcia, a może odrobiny uwagi. W domu nie potrafię znaleźć sobie miejsca. Nie mam pojęcia, jak to rozegrać
facet chce mieć ciastko i zjeść ciastko. Chce Cię mieć ale nie chce mieć wobec Ciebie zobowiązań. Nie odpowiada Ci to więc urwij kontakt. Zablokuj go na portalach i w telefonie. Jeżeli dotrze do Ciebie osobiście - nie miej czasu, bądź zajęta. I tu nie ma co rozgrywać. Facet jest do odstrzału.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-02, 21:41   #3
Ona23Ch
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 43
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu

Cytat:
Napisane przez Gosiaczek1969 Pokaż wiadomość
facet chce mieć ciastko i zjeść ciastko. Chce Cię mieć ale nie chce mieć wobec Ciebie zobowiązań.
Jeżeli chodzi o zobowiązania to oboje oczekujemy od siebie wyłączności . Poza tym kilka razy przyznał mi, że gdy wychodziłam gdzieś z kolegą, czuł się bardzo zazdrosny. Dziwi mnie ta ucieczka przed związkiem, bo w zasadzie tłumaczy mi się prawie tak samo, jakbyśmy w nim byli ;p
Ona23Ch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-02, 21:46   #4
201712242137
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 076
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu

Współczuję sytuacji. Ty się zakochałaś, on najwyraźniej nie, bo inaczej nie było by gadki o awersji do związków. Pisze do ciebie, bo ciągle ma nadzieję coś ugrać (czyt.: zaciągnąć cię do łóżka). Niestety w tej sytuacji nie pozostaje nic innego, jak się od niego odciąć.

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Cytat:
Napisane przez Ona23Ch Pokaż wiadomość
Poza tym kilka razy przyznał mi, że gdy wychodziłam gdzieś z kolegą, czuł się bardzo zazdrosny.
Aha, i nie wierz we wszystko, co mówią faceci.
201712242137 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-02, 21:49   #5
Ona23Ch
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 43
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu

Cytat:
Napisane przez karaba_la_sorciere Pokaż wiadomość
Współczuję sytuacji. Ty się zakochałaś, on najwyraźniej nie, bo inaczej nie było by gadki o awersji do związków. Pisze do ciebie, bo ciągle ma nadzieję coś ugrać (czyt.: zaciągnąć cię do łóżka). Niestety w tej sytuacji nie pozostaje nic innego, jak się od niego odciąć.

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------


Aha, i nie wierz we wszystko, co mówią faceci.
No tak... pominęłam jedną ważną kwestię... ja po czasie dałam się zaciągnąć do łóżka. Walczyłam ze sobą jak mogłam, ale pożądanie wzięło górę. Byłam przekonana, ze po tym mnie zostawi, a tu niespodzianka...
Ona23Ch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-02, 21:51   #6
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu

Cytat:
Napisane przez Ona23Ch Pokaż wiadomość
Jeżeli chodzi o zobowiązania to oboje oczekujemy od siebie wyłączności . Poza tym kilka razy przyznał mi, że gdy wychodziłam gdzieś z kolegą, czuł się bardzo zazdrosny. Dziwi mnie ta ucieczka przed związkiem, bo w zasadzie tłumaczy mi się prawie tak samo, jakbyśmy w nim byli ;p
facet na początku szczerze powiedział czego oczekuje. Jeżeli zgodzisz się na cokolwiek - to zawsze powie Ci że "przecież mówił". On Ci mówi "że chciałby coś więcej ale się cofa". Jakby na prawdę chciał - to by się nie cofał. Ty się zaangażujesz, a on się wycofa. I jeszcze będzie bez winy bo Cię uprzedzał. Jeżeli cokolwiek chcesz rozgrywać - zacznij spotykać się z innymi, fajnymi facetami na randki a jego trzymaj na dystans jako kolegę. Żadnych romantycznych spotkań, randek, całusków, trzymania za rękę. On już wie co straci. A Ty może spotkasz innego fajnego faceta który zawróci Ci w głowie.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-02, 21:52   #7
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu

Najwyższy level naiwności i wyparcia
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-05-02, 21:56   #8
Zorzoli
Zakorzenienie
 
Avatar Zorzoli
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 3 214
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu

Powiem tylko jedno: jak facet chce być z kobietą to będzie dążył do bycia z nią w związku.
Jak tego unika to znaczy, że aż tak mu nie zależy. Nie ma co analizować i doszukiwać się czegoś czego nie ma.
__________________
Nikogo niestety nie zmusisz do miłości ale zawsze możesz zamknąć wybranka w piwnicy i trzymać tam dopóki nie rozwinie się u niego syndrom sztokholmski. 🙃

https://www.suwaczek.pl/cache/cadbaa1cc7.png
Zorzoli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-02, 21:57   #9
201712242137
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 076
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu

Cytat:
Napisane przez Ona23Ch Pokaż wiadomość
No tak... pominęłam jedną ważną kwestię... ja po czasie dałam się zaciągnąć do łóżka. Walczyłam ze sobą jak mogłam, ale pożądanie wzięło górę. Byłam przekonana, ze po tym mnie zostawi, a tu niespodzianka...
Ano. No to w takim razie chce kontynuacji. Tak czy siak, na wielkie love z jego strony nie licz. Przecież on ci wyraźnie powiedział, że nie chce związku (potem co prawda zaczął się trochę plątać w zeznaniach, żeby cię zmiękczyć), zresztą sama piszesz, że nie czujesz żadnego zaangażowania z jego strony. Radzę się z tego szybko wymiksować, bo będzie bolało (jeszcze bardziej).

Edytowane przez 201712242137
Czas edycji: 2016-05-02 o 21:59
201712242137 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-02, 22:00   #10
Ona23Ch
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 43
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu

Cytat:
Napisane przez Gosiaczek1969 Pokaż wiadomość
facet na początku szczerze powiedział czego oczekuje. Jeżeli zgodzisz się na cokolwiek - to zawsze powie Ci że "przecież mówił". On Ci mówi "że chciałby coś więcej ale się cofa". Jakby na prawdę chciał - to by się nie cofał. Ty się zaangażujesz, a on się wycofa. I jeszcze będzie bez winy bo Cię uprzedzał. Jeżeli cokolwiek chcesz rozgrywać - zacznij spotykać się z innymi, fajnymi facetami na randki a jego trzymaj na dystans jako kolegę. Żadnych romantycznych spotkań, randek, całusków, trzymania za rękę. On już wie co straci. A Ty może spotkasz innego fajnego faceta który zawróci Ci w głowie.
Na początku byłam pogodzona z tym, że on nie chce związku i przyjęłam to do wiadomości. Sytuacja zaczęła się komplikować wtedy, gdy powoli się z tego wycofywał. Nawet zdarzały mu się teksty w stylu "jak kiedyś poznam Twojego tatę..." bla bla. Wiesz, babeczki są czujne i łapią takie tekstyI to, o czym piszesz, zgrabnie się zaasekurował, bo oprócz "przecież mówiłem" to jest jeszcze "do niczego cię nie zmuszałem". On doskonale wiedział, że się zakocham, bo sam mówił, że widzi, że jestem bardzo wrażliwa, dlatego nie chciałby mnie zranić. Udało się!

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Cytat:
Napisane przez karaba_la_sorciere Pokaż wiadomość
Ano. No to w takim razie chce kontynuacji. Tak czy siak, na wielkie love z jego strony nie licz. Przecież on ci wyraźnie powiedział, że nie chce związku (potem co prawda zaczął się trochę plątać w zeznaniach, żeby cię zmiękczyć), zresztą sama piszesz, że nie czujesz żadnego zaangażowania z jego strony. Radzę się z tego szybko wymiksować, bo będzie bolało (jeszcze bardziej).
Już boli!!!
Ona23Ch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-02, 22:02   #11
201712242137
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 076
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu

Cytat:
Napisane przez Ona23Ch Pokaż wiadomość
Już boli!!!
Pewnie, że boli. A będzie tylko gorzej.
201712242137 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-03, 11:47   #12
szynka_w_toscie
Zadomowienie
 
Avatar szynka_w_toscie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 1 853
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu

Moim zdaniem to powinnaś postawić sprawę jasno - albo próbujemy być w normalnym związku albo używaqcie kontakt. Jak będziesz dalej pozwalać na takie zachowanie to nadal nie usłyszysz od niego żadnych deklaracji i będziesz jeszcze bardziej się angażować w tą znajomość.
Bardzo możliwe, że on się Tobą bawi i to wszystko co słyszysz (to ze pozna Twojego tatę itp.) od niego to jest zaplanowane po to żeby Ciebie urobić.
__________________
"When I let a day go by without talking to you...
then that day's just no good."
A.
szynka_w_toscie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-03, 11:51   #13
201712242137
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 076
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu

Cytat:
Napisane przez szynka_w_toscie Pokaż wiadomość
Bardzo możliwe, że on się Tobą bawi i to wszystko co słyszysz (to ze pozna Twojego tatę itp.) od niego to jest zaplanowane po to żeby Ciebie urobić.
No jak dla mnie to jest nie tylko bardzo możliwe, ale wręcz pewne.
201712242137 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-03, 12:02   #14
3a032fcd5bcbee239629acde3cc1a01c42f8ddce_607622724de4b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 218
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu

Kiedy poznałam swojego faceta, z którym leci nam dziewiąty rok razem, też mówiłam mu, że żadne związki mnie nie interesują... bo to nie dla mnie. Miałam wtedy trudny okres. Od rozstania z byłym minął ponad rok, ale ja dalej nie mogłam się ogarnąć.

Był cierpliwy, bo się we mnie zakochał. Znosił moje humory, znosił dystans, który ciągle trzymałam... tak długo, aż wreszcie dotarło do mnie że wcale nie muszę (i nie chcę) udawać, że jestem twarda, nie muszę udawać że nie potrzebuję miłości.
3a032fcd5bcbee239629acde3cc1a01c42f8ddce_607622724de4b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-03, 12:04   #15
ciezko_jest_lekko_zyc
Zadomowienie
 
Avatar ciezko_jest_lekko_zyc
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 580
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu

Cytat:
Napisane przez szynka_w_toscie Pokaż wiadomość
Moim zdaniem to powinnaś postawić sprawę jasno - albo próbujemy być w normalnym związku albo używaqcie kontakt. Jak będziesz dalej pozwalać na takie zachowanie to nadal nie usłyszysz od niego żadnych deklaracji i będziesz jeszcze bardziej się angażować w tą znajomość.
Bardzo możliwe, że on się Tobą bawi i to wszystko co słyszysz (to ze pozna Twojego tatę itp.) od niego to jest zaplanowane po to żeby Ciebie urobić.
Bardzo popieram. Niech decyduje - albo w prawo albo w lewo
ciezko_jest_lekko_zyc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-05-03, 12:50   #16
Muchotrzep
Przyczajenie
 
Avatar Muchotrzep
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 18
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu

Moim zdaniem powinnaś znaleźć w sobie trochę siły i urwać kontakt, bo zachowujesz się bardzo naiwnie. Koleś na początku powiedział, że nie przepada za związkami, ale można jeszcze na takie gadanie czasem przymknąć oko, bo może nie chce wyjść na początku na desperata. Kiedy jednak po raz drugi zasygnalizował, że z tego nic nie będzie to oznacza to jedynie tyle, że on raczej nie planuje się zakochać i asekuruje się, jednocześnie dążąc do własnych celów (relacja bez zobowiązań) i nie oglądając się na Twoje "zasady", które zresztą wszystkie sama złamałaś. A te teksty z cyklu "poznam Twojego tatę" są właśnie po to, żeby uśpić czujność, a nie ją obudzić. Ten typ tak ma.
Jeśli facetowi zależy na kobiecie to ani się ona obejrzy, a już są w związku, bo żadne zobowiązania mu nie straszne.
Wiesz dobrze co powinnaś zrobić, więc zbierz odrobinę siły i samozaparcia i ratuj swoją godność i samoocenę.
Muchotrzep jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-03, 13:03   #17
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu

[1=3a032fcd5bcbee239629acd e3cc1a01c42f8ddce_6076227 24de4b;59831231]Kiedy poznałam swojego faceta, z którym leci nam dziewiąty rok razem, też mówiłam mu, że żadne związki mnie nie interesują... bo to nie dla mnie. Miałam wtedy trudny okres. Od rozstania z byłym minął ponad rok, ale ja dalej nie mogłam się ogarnąć.

Był cierpliwy, bo się we mnie zakochał. Znosił moje humory, znosił dystans, który ciągle trzymałam... tak długo, aż wreszcie dotarło do mnie że wcale nie muszę (i nie chcę) udawać, że jestem twarda, nie muszę udawać że nie potrzebuję miłości.[/QUOTE]

czy w tym okresie chodziłaś z nim za rękę, całowałaś, uprawiałaś seks? Chciałaś poznać jego rodzinę? Czy po prostu trzymałaś dystans, ale spędzałaś z nim czas, rozmawiałaś i powoli otwierałaś się na niego?
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-03, 13:10   #18
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu

Cytat:
Napisane przez carolina662 Pokaż wiadomość
Najwyższy level naiwności i wyparcia
Lubię Cię
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-03, 13:26   #19
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
Lubię Cię
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-05-03, 13:41   #20
Sam To Nazwij
Rozeznanie
 
Avatar Sam To Nazwij
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 824
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu

Z tej mąki chleba nie będzie Będzie płacz,Twój płacz.
Sam To Nazwij jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-03, 14:04   #21
Ona23Ch
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 43
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu

Cytat:
Napisane przez szynka_w_toscie Pokaż wiadomość
Moim zdaniem to powinnaś postawić sprawę jasno - albo próbujemy być w normalnym związku albo używaqcie kontakt. Jak będziesz dalej pozwalać na takie zachowanie to nadal nie usłyszysz od niego żadnych deklaracji i będziesz jeszcze bardziej się angażować w tą znajomość.
Bardzo możliwe, że on się Tobą bawi i to wszystko co słyszysz (to ze pozna Twojego tatę itp.) od niego to jest zaplanowane po to żeby Ciebie urobić.
Stanęło na tym, że powiedziałam mu, że nie chce się więcej z nim widywać. Powiedział, że szkoda, jednak do niczego nie może mnie zmusić (raz już tak mówił, a potem dalej próbował swoich sił). Nie będę więcej odpisywać mu na smsy- tak postanowiłam, chyba, ze wróci do rozmowy, dlaczego nie chcę go widzieć. Wówczas postawię sprawę jasno, bo do tej pory unikałam poważnych rozmów.

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

[1=3a032fcd5bcbee239629acd e3cc1a01c42f8ddce_6076227 24de4b;59831231]Kiedy poznałam swojego faceta, z którym leci nam dziewiąty rok razem, też mówiłam mu, że żadne związki mnie nie interesują... bo to nie dla mnie. Miałam wtedy trudny okres. Od rozstania z byłym minął ponad rok, ale ja dalej nie mogłam się ogarnąć.

Był cierpliwy, bo się we mnie zakochał. Znosił moje humory, znosił dystans, który ciągle trzymałam... tak długo, aż wreszcie dotarło do mnie że wcale nie muszę (i nie chcę) udawać, że jestem twarda, nie muszę udawać że nie potrzebuję miłości.[/QUOTE]
Myślę, że tutaj sytuacja wygląda troszeczkę inaczej... Ty byłaś skrzywdzona, nie chciałaś cierpieć więc wolałaś unikać związków. On chyba jest po prostu zimnym draniem. Sam bardzo często plącze się w zeznaniach... Do głowy mu nie wejdę, ale sam stwierdził, że "ucieka przed związkami, a przynajmniej tak mu się wydaje".

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Cytat:
Napisane przez Muchotrzep Pokaż wiadomość
Moim zdaniem powinnaś znaleźć w sobie trochę siły i urwać kontakt, bo zachowujesz się bardzo naiwnie. Koleś na początku powiedział, że nie przepada za związkami, ale można jeszcze na takie gadanie czasem przymknąć oko, bo może nie chce wyjść na początku na desperata. Kiedy jednak po raz drugi zasygnalizował, że z tego nic nie będzie to oznacza to jedynie tyle, że on raczej nie planuje się zakochać i asekuruje się, jednocześnie dążąc do własnych celów (relacja bez zobowiązań) i nie oglądając się na Twoje "zasady", które zresztą wszystkie sama złamałaś. A te teksty z cyklu "poznam Twojego tatę" są właśnie po to, żeby uśpić czujność, a nie ją obudzić. Ten typ tak ma.
Jeśli facetowi zależy na kobiecie to ani się ona obejrzy, a już są w związku, bo żadne zobowiązania mu nie straszne.
Wiesz dobrze co powinnaś zrobić, więc zbierz odrobinę siły i samozaparcia i ratuj swoją godność i samoocenę.
Przesadzacie z tą naiwnością... Naiwna bym była, gdybym słysząc od faceta "nie chcę związków, uwielbiam wolność" postawiła sobie za punkt honoru urobić go. A tak nie było, planowałam z nim, po tej informacji, luźną koleżeńską znajomość. A że on zaczął dawać mi sprzeczne sygnały i sama widziałam, że się łamie, o czym mi mówił, to postanowiłam mu dać czas i zobaczyć jak sytuacja się rozwinie (sam mnie o to prosił). To, że zakochałam się w międzyczasie- sorry, mam uczucia Całe szczęście nie martwię się ani o samoocenę, ani o godność. Nie dałam mu żadnego sygnału "jestem zakochana" wręcz odwrotnie, zgrywałam zupełnie niezaangażowaną. Jeżeli chodzi o seks to nie zrobiłam nic wbrew sobie

Edytowane przez Ona23Ch
Czas edycji: 2016-05-03 o 14:06
Ona23Ch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-03, 16:50   #22
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu

Cytat:
Napisane przez Ona23Ch Pokaż wiadomość






Przesadzacie z tą naiwnością... Naiwna bym była, gdybym słysząc od faceta "nie chcę związków, uwielbiam wolność" postawiła sobie za punkt honoru urobić go. A tak nie było, planowałam z nim, po tej informacji, luźną koleżeńską znajomość. A że on zaczął dawać mi sprzeczne sygnały i sama widziałam, że się łamie, o czym mi mówił, to postanowiłam mu dać czas i zobaczyć jak sytuacja się rozwinie (sam mnie o to prosił). To, że zakochałam się w międzyczasie- sorry, mam uczucia Całe szczęście nie martwię się ani o samoocenę, ani o godność. Nie dałam mu żadnego sygnału "jestem zakochana" wręcz odwrotnie, zgrywałam zupełnie niezaangażowaną. Jeżeli chodzi o seks to nie zrobiłam nic wbrew sobie
Litości.
1. Facet zawrócił ci w głowie, ty zainicjowałaś kontakt, a teraz o luźniej znajomości piszesz?
2. Liczyłaś naiwnie, że mu się odmieni.
3. Mimo informacji na temat jego podejścia do związków, poszłaś z nim do łóżka udając brak zaangażowania. Czyli dałaś zielone światło na seks bez zobowiązań.


Facet ci teraz nie odpuści. Bo już wie, że jesteś chętna. Żeby zaciągnąć cię do łóżka, może ci naściemniać, że w kwestii związków może zmienić podejście. Ale nie zmieni. Po prostu będziesz dziewczyną od seksu, do czasu, aż on znajdzie swoją drugą połówkę.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-03, 17:10   #23
201712242137
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 076
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu

Nie, nie jesteś naiwna. Wszystko, co on mówi i jego rzekome niezdecydowanie to oczywiście szczera prawda, nawet nie przemknęło przez myśl biednemu niewiniątku, że tym sposobem łatwiej cię urobić . Ciekawe, czemu od związku ucieka, a od seksu z osobą zainteresowaną związkiem już jakoś nie. Jakby miał klasę, to dałby ci spokój widząc, że chcesz związku.

Edytowane przez 201712242137
Czas edycji: 2016-05-03 o 17:11
201712242137 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-03, 17:33   #24
_Supernova_
Zadomowienie
 
Avatar _Supernova_
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 472
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu

Mysle ze zwyczajnie Cie zmanipulował,zaczał mowic to,co chciałabys uslyszec,bo sama dalas mu wskazowki.Na razie nie ma problemu,bo Ty nic nie chcesz od niego,jesli zechcesz,to juz sie okreslił.
_Supernova_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-03, 17:39   #25
Ona23Ch
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 43
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu

Cytat:
Napisane przez I am Rock Pokaż wiadomość
Litości.
1. Facet zawrócił ci w głowie, ty zainicjowałaś kontakt, a teraz o luźniej znajomości piszesz?
2. Liczyłaś naiwnie, że mu się odmieni.
3. Mimo informacji na temat jego podejścia do związków, poszłaś z nim do łóżka udając brak zaangażowania. Czyli dałaś zielone światło na seks bez zobowiązań.


Facet ci teraz nie odpuści. Bo już wie, że jesteś chętna. Żeby zaciągnąć cię do łóżka, może ci naściemniać, że w kwestii związków może zmienić podejście. Ale nie zmieni. Po prostu będziesz dziewczyną od seksu, do czasu, aż on znajdzie swoją drugą połówkę.
1. Facet zawrócił mi w głowie, ale nie zakochałam się od razu. To była fascynacja i na tym etapie mogłoby z tego być cokolwiek
2. Nie liczyłam naiwnie, miałam ku temu przesłanki.
3. Idąc z nim do łóżka nie byłam jeszcze zakochana. Zrobiłam to... bo miałam na to ochotę
Ona23Ch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-03, 17:45   #26
201712242137
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 076
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu

Cytat:
Napisane przez Ona23Ch Pokaż wiadomość
1. Facet zawrócił mi w głowie, ale nie zakochałam się od razu. To była fascynacja i na tym etapie mogłoby z tego być cokolwiek
2. Nie liczyłam naiwnie, miałam ku temu przesłanki.
3. Idąc z nim do łóżka nie byłam jeszcze zakochana. Zrobiłam to... bo miałam na to ochotę
1. To czemu kiedy powiedział ci, że związki go nie interesują, "poczułaś się, jakby ktoś ci strzelił w twarz"?
2. Ciekawe jakie? Czyżby słowa, słowa, słowa?
3. Ze świadomością, że zaangażujesz się emocjonalnie (twoje słowa). Trąci masochizmem.
201712242137 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-03, 17:46   #27
Ona23Ch
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 43
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu

Cytat:
Napisane przez _Supernova_ Pokaż wiadomość
Mysle ze zwyczajnie Cie zmanipulował,zaczał mowic to,co chciałabys uslyszec,bo sama dalas mu wskazowki.Na razie nie ma problemu,bo Ty nic nie chcesz od niego,jesli zechcesz,to juz sie okreslił.
Momento... ja to uporządkuje, bo zaczynacie mnie osądzać zamiast rozumieć, a nie na tym mi zależy. Wy myślicie tak:
1. On nie chce związku
2. Ja mówię, że go chce
3. On zaczyna mówić, że chce, żeby mnie zaciągnąć do łóżka
4. Idę z nim do łóżka, a on nagle sobie przypomina, że nie chce związku
Nie. Pierwsze dwa punkty się zgadzają. Później on faktycznie zaczyna się łamać, ale przypomina sobie, że "mnie lubi, nie chce mnie zranić i myślał, że coś mu się zmieniło, ale gdy przychodzi do podjęcia decyzji rezygnuje". Znów mam jasność, ze nic z tego i dopiero wtedy ląduje z nim w łóżku, a na samym końcu się zakochuje . Chodzi o to, że nagle odkryłam, że nie podchodzę do tego tak luźno, jak myślałam, że podchodzę Nie czuję się przez niego oszukana, gdyby jego priorytetem było mnie przelecieć zgodziłby się na ten związek dla świętego spokoju, a później się ulotnił. Naiwna, bo się zakochałam? Przykro mi, że wam się to nie zdarza
Ona23Ch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-03, 17:47   #28
AlaZala
Zadomowienie
 
Avatar AlaZala
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu

Po stronie Autorki wysoki poziom zakłamania.
Po stronie absztyfikanta prawdopodobnie też.

Ciekawe, czy dwa zakłamania znoszą się wzajemnie, jak dwa minusy...
AlaZala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-03, 17:48   #29
Ona23Ch
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 43
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu

Cytat:
Napisane przez karaba_la_sorciere Pokaż wiadomość
1. To czemu kiedy powiedział ci, że związki go nie interesują, "poczułaś się, jakby ktoś ci strzelił w twarz"?
2. Ciekawe jakie? Czyżby słowa, słowa, słowa?
3. Ze świadomością, że zaangażujesz się emocjonalnie (twoje słowa). Trąci masochizmem.
1. Bo chyba jestem w tej kwestii konserwatywna. Do tej pory seks- relacje wydawały mi się fikcją literacką xD
2. Słowa, słowa, słowa
3. Za późno się zorientowałam, że to się dzieje
Ona23Ch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-03, 17:50   #30
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu

No, mówiłam, wyparcie jak nic
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-06-23 20:54:26


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:15.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.