![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 43
|
"Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu
Cześć Wizażanki!
![]() Jestem tu świeżynką więc w pierwszej kolejności chciałam wszystkie Was bardzo serdecznie przywitać ![]() Do tego, aby się tu zalogować skłoniły mnie problemy miłosne- choć nie wiem, czy to aby nie na wyrost powiedziane ![]() Do sedna! Ok. dwa miesiące temu poznałam mężczyznę, który totalnie zawrócił mi w głowie. Przyznam szczerze, że mimo doświadczenia w sprawach miłosnych, pierwszy raz w życiu ktoś tak mi zamieszał. Ogólnie rzecz biorąc jestem bardzo odporna na męskie umizgi. Wybaczcie za zupełny brak skromności, ale jestem atrakcyjną kobietą, oprócz tego w swojej pracy poznaję masę ludzi, a flirt z mężczyznami to codzienność. Nie mam w zwyczaju wychodzić z inicjatywą, bo to jest zupełnie niezgodne z moim charakterem ![]() Zainicjowałam kontakt, a on bardzo szybko połknął haczyk ![]() ![]() Myślę, że wtedy poczuł, że mnie traci. Pisał codziennie, zawsze pierwszy, to on proponował kolejne spotkania, sam stwierdził, że trochę przesadził z tym "antyzwiązkowym" podejściem, że obiecuje, że mnie nie będzie traktował jak dziewczyny z wcześniejszych pseudozwiąków, będziemy się spotykać i zobaczymy. Aż pewnego dnia powiedział, że nie chce mnie ranić, bo bardzo mnie lubi, ale czasem wydawało mu się, że mógłby ze mną "coś więcej", jednak gdy przychodzi moment podjęcia decyzji to się cofa. Wtedy stwierdziłam, że to odpowiedni czas, aby zakończyć tę znajomość, bo ja prędzej czy później zaangażuję się emocjonalnie (taka już jestem ![]() ![]() Nie wiem, czego od Was oczekuję moje Drogie ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 43
|
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 076
|
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu
Współczuję sytuacji. Ty się zakochałaś, on najwyraźniej nie, bo inaczej nie było by gadki o awersji do związków. Pisze do ciebie, bo ciągle ma nadzieję coś ugrać (czyt.: zaciągnąć cię do łóżka). Niestety w tej sytuacji nie pozostaje nic innego, jak się od niego odciąć.
---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ---------- Aha, i nie wierz we wszystko, co mówią faceci. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 43
|
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
|
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu
Najwyższy level naiwności i wyparcia
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 3 214
|
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu
Powiem tylko jedno: jak facet chce być z kobietą to będzie dążył do bycia z nią w związku.
Jak tego unika to znaczy, że aż tak mu nie zależy. Nie ma co analizować i doszukiwać się czegoś czego nie ma.
__________________
Nikogo niestety nie zmusisz do miłości ale zawsze możesz zamknąć wybranka w piwnicy i trzymać tam dopóki nie rozwinie się u niego syndrom sztokholmski. 🙃 https://www.suwaczek.pl/cache/cadbaa1cc7.png |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 076
|
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu
Ano. No to w takim razie chce kontynuacji. Tak czy siak, na wielkie love z jego strony nie licz. Przecież on ci wyraźnie powiedział, że nie chce związku (potem co prawda zaczął się trochę plątać w zeznaniach, żeby cię zmiękczyć), zresztą sama piszesz, że nie czujesz żadnego zaangażowania z jego strony. Radzę się z tego szybko wymiksować, bo będzie bolało (jeszcze bardziej).
Edytowane przez 201712242137 Czas edycji: 2016-05-02 o 21:59 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 43
|
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ---------- Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 076
|
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 1 853
|
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu
Moim zdaniem to powinnaś postawić sprawę jasno - albo próbujemy być w normalnym związku albo używaqcie kontakt. Jak będziesz dalej pozwalać na takie zachowanie to nadal nie usłyszysz od niego żadnych deklaracji i będziesz jeszcze bardziej się angażować w tą znajomość.
Bardzo możliwe, że on się Tobą bawi i to wszystko co słyszysz (to ze pozna Twojego tatę itp.) od niego to jest zaplanowane po to żeby Ciebie urobić.
__________________
"When I let a day go by without talking to you... then that day's just no good." A. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 076
|
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 218
|
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu
Kiedy poznałam swojego faceta, z którym leci nam dziewiąty rok razem, też mówiłam mu, że żadne związki mnie nie interesują... bo to nie dla mnie. Miałam wtedy trudny okres. Od rozstania z byłym minął ponad rok, ale ja dalej nie mogłam się ogarnąć.
Był cierpliwy, bo się we mnie zakochał. Znosił moje humory, znosił dystans, który ciągle trzymałam... tak długo, aż wreszcie dotarło do mnie że wcale nie muszę (i nie chcę) udawać, że jestem twarda, nie muszę udawać że nie potrzebuję miłości. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 18
|
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu
Moim zdaniem powinnaś znaleźć w sobie trochę siły i urwać kontakt, bo zachowujesz się bardzo naiwnie. Koleś na początku powiedział, że nie przepada za związkami, ale można jeszcze na takie gadanie czasem przymknąć oko, bo może nie chce wyjść na początku na desperata. Kiedy jednak po raz drugi zasygnalizował, że z tego nic nie będzie to oznacza to jedynie tyle, że on raczej nie planuje się zakochać i asekuruje się, jednocześnie dążąc do własnych celów (relacja bez zobowiązań) i nie oglądając się na Twoje "zasady", które zresztą wszystkie sama złamałaś. A te teksty z cyklu "poznam Twojego tatę" są właśnie po to, żeby uśpić czujność, a nie ją obudzić. Ten typ tak ma.
Jeśli facetowi zależy na kobiecie to ani się ona obejrzy, a już są w związku, bo żadne zobowiązania mu nie straszne. Wiesz dobrze co powinnaś zrobić, więc zbierz odrobinę siły i samozaparcia i ratuj swoją godność i samoocenę. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu
[1=3a032fcd5bcbee239629acd e3cc1a01c42f8ddce_6076227 24de4b;59831231]Kiedy poznałam swojego faceta, z którym leci nam dziewiąty rok razem, też mówiłam mu, że żadne związki mnie nie interesują... bo to nie dla mnie. Miałam wtedy trudny okres. Od rozstania z byłym minął ponad rok, ale ja dalej nie mogłam się ogarnąć.
Był cierpliwy, bo się we mnie zakochał. Znosił moje humory, znosił dystans, który ciągle trzymałam... tak długo, aż wreszcie dotarło do mnie że wcale nie muszę (i nie chcę) udawać, że jestem twarda, nie muszę udawać że nie potrzebuję miłości.[/QUOTE] czy w tym okresie chodziłaś z nim za rękę, całowałaś, uprawiałaś seks? Chciałaś poznać jego rodzinę? Czy po prostu trzymałaś dystans, ale spędzałaś z nim czas, rozmawiałaś i powoli otwierałaś się na niego? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
|
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 824
|
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu
Z tej mąki chleba nie będzie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 43
|
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu
Cytat:
---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ---------- [1=3a032fcd5bcbee239629acd e3cc1a01c42f8ddce_6076227 24de4b;59831231]Kiedy poznałam swojego faceta, z którym leci nam dziewiąty rok razem, też mówiłam mu, że żadne związki mnie nie interesują... bo to nie dla mnie. Miałam wtedy trudny okres. Od rozstania z byłym minął ponad rok, ale ja dalej nie mogłam się ogarnąć. Był cierpliwy, bo się we mnie zakochał. Znosił moje humory, znosił dystans, który ciągle trzymałam... tak długo, aż wreszcie dotarło do mnie że wcale nie muszę (i nie chcę) udawać, że jestem twarda, nie muszę udawać że nie potrzebuję miłości.[/QUOTE] Myślę, że tutaj sytuacja wygląda troszeczkę inaczej... Ty byłaś skrzywdzona, nie chciałaś cierpieć więc wolałaś unikać związków. On chyba jest po prostu zimnym draniem. Sam bardzo często plącze się w zeznaniach... Do głowy mu nie wejdę, ale sam stwierdził, że "ucieka przed związkami, a przynajmniej tak mu się wydaje". ---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ---------- Cytat:
![]() ![]() Edytowane przez Ona23Ch Czas edycji: 2016-05-03 o 14:06 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu
Cytat:
1. Facet zawrócił ci w głowie, ty zainicjowałaś kontakt, a teraz o luźniej znajomości piszesz? ![]() 2. Liczyłaś naiwnie, że mu się odmieni. 3. Mimo informacji na temat jego podejścia do związków, poszłaś z nim do łóżka udając brak zaangażowania. Czyli dałaś zielone światło na seks bez zobowiązań. Facet ci teraz nie odpuści. Bo już wie, że jesteś chętna. Żeby zaciągnąć cię do łóżka, może ci naściemniać, że w kwestii związków może zmienić podejście. Ale nie zmieni. Po prostu będziesz dziewczyną od seksu, do czasu, aż on znajdzie swoją drugą połówkę. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 076
|
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu
Nie, nie jesteś naiwna. Wszystko, co on mówi i jego rzekome niezdecydowanie to oczywiście szczera prawda, nawet nie przemknęło przez myśl biednemu niewiniątku, że tym sposobem łatwiej cię urobić
![]() Edytowane przez 201712242137 Czas edycji: 2016-05-03 o 17:11 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 472
|
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu
Mysle ze zwyczajnie Cie zmanipulował,zaczał mowic to,co chciałabys uslyszec,bo sama dalas mu wskazowki.Na razie nie ma problemu,bo Ty nic nie chcesz od niego,jesli zechcesz,to juz sie okreslił.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 43
|
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu
Cytat:
2. Nie liczyłam naiwnie, miałam ku temu przesłanki. 3. Idąc z nim do łóżka nie byłam jeszcze zakochana. Zrobiłam to... bo miałam na to ochotę ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 076
|
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu
Cytat:
2. Ciekawe jakie? Czyżby słowa, słowa, słowa? 3. Ze świadomością, że zaangażujesz się emocjonalnie (twoje słowa). Trąci masochizmem. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 43
|
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu
Cytat:
1. On nie chce związku 2. Ja mówię, że go chce 3. On zaczyna mówić, że chce, żeby mnie zaciągnąć do łóżka 4. Idę z nim do łóżka, a on nagle sobie przypomina, że nie chce związku Nie. Pierwsze dwa punkty się zgadzają. Później on faktycznie zaczyna się łamać, ale przypomina sobie, że "mnie lubi, nie chce mnie zranić i myślał, że coś mu się zmieniło, ale gdy przychodzi do podjęcia decyzji rezygnuje". Znów mam jasność, ze nic z tego i dopiero wtedy ląduje z nim w łóżku, a na samym końcu się zakochuje ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
|
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu
Po stronie Autorki wysoki poziom zakłamania.
Po stronie absztyfikanta prawdopodobnie też. Ciekawe, czy dwa zakłamania znoszą się wzajemnie, jak dwa minusy... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 43
|
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu
Cytat:
2. Słowa, słowa, słowa ![]() 3. Za późno się zorientowałam, że to się dzieje |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
|
Dot.: "Związek" bez zobowiązań... czyli o złamanym serduchu
No, mówiłam, wyparcie jak nic
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:15.